Anupka przymierzyla suknie. Fotki str.17

[zwierzatko_mojej_mamy]

w nastepna AAAA

[gioseppe]

ale jaja
no to szykuj sie, szykuj!

[Anupka]

wow, zwierzątko, to prawie juz! jak ten czas leci!!! jasne, ze zaczekam, szykuj sie kobieto w spokoju :-)

[Anupka]

Bukiet nadal nie wybrany, chyba zostane pzy tych słonecznikach, bo naprawde ni innego mi nie przychodzi do głowy. Poprzeglądam jeszcze zdjęcia ślubne dziewczyn, które brały ślub w sierpniu, może am znajdę jakąś inspirację...

Fajnie by było, żeby te wszystkie foto relacje były pogrupowane miesiącami, w sensie, ze nie tylko lata, ale np. sierpniowe śluby razem, itd. Czyli np. rok 2007 - styczen, luty, marzec, itd. Pannom, które szukają inspiracji łatwiej byłoby się odnalezc... Wtedy wchodze w sluby sierpniowe i już widzę: "acha serpniowki mialy bukiety takie, a takie, znaczy te kwiaty beda o a ten to mnie powala na kolana, super!"

Poki co, przejrzalam strony z butami ivory. Znalazlam jedna z duza iloscia butow w tym kolorze, a takze ivory satin, ivory silk satin, off white itd. Szukajcie pod tym adresem: http://www.mijntrouwschoen.nl/index.php

Mnie spodobalo sie tam kilka par butow, ale mam problem:

- Wszystkie slubne, maja paski w kostce, a ja bym chciala bez, bo jestem mala i to pewnie skraca. Chociaz w sumie nie wiem, czym sie przejmuje, bo suknia dluga i i tak nie bedzie pewnie widac?

- obcasy; jesli chodzi o mnie i chodzenie na obcasach, to smialo mozna mnie porownac do tzw. "niedzielnych kierowcow" w samochodach. Znaczy kilka par posiadam i czasem chodze, ale raczej rzadko i przy specjalnych okazjach. A wtedy najlepiej jak but ma ten obcas w miarę stabilny, czyli nie szpilka (chociaz to wlasnie szpilki najbardziej mi sie podobaja wizualnie, ech..). Dowoem na moje nieudaczne lazenie na obcasach jest wesele, na ktorym, na obcasach, bylam 10 maja - tak tancowalam, ze skrecilam kostke. 3 razy (znieczulenie alko bylo skuteczne, wiec dopiero w niedziele poczulam bol potwierdzony opuchlizna).

- zakonczenie noska: nie za wasko - po prostu pije mnie to w paluchy, a jestem malo odporna na bol. I znowu problem - takie wasko zakonczone bardziej mi sie podobaja.

Dobra, wkleje, co wypatrzylam. Jedna uwaga:

- GINA - mam niejasne przeczucie, ze te bylyby najlepsze. Nie znaczy to, ze najbardziej mi sie podobaja. Chodzi o to, ze - o ile dobrze pamietam, ten motyw kwiatka na bucie jest chyba taki sam, jak motyw kwiatka na sukni. No tylko znowu: waski czub buta, pasek w kostce.

I co tu robic?

[elizapj]

jesli chodzi o buty na obcasach ja mam 2 sposoby na ich niewygode i wiazacy sie z tym bol:
kupic drogie (te sa praiwe zawsze dobrze wywazone, obcas dobrej wysokosci, w dobrym miejscu, nie za waskie nie za szerokie czuby, modele najczesciej ponadczasowe, wiec pasuja do wszystkiego takie buty mozna zalaozyc i za 8 lat - jak sie nie zniszcza;)
upic sie predko, wtedy zadnego bolu nie czc i tnaczyc na obcasach mozna do rana

pierwsza opcja troche daje po budzecie...ale ja wolalabym sobie kilka stowek od welonu odjac i wsadzic je w buty...bo o ile drozszy welon moze byc ladniejszy...to tanszy uwierac mnie nie bedzie i krzywych min nie bedzie powodowal...

druga opcja nie na okazje wlasnego wesela..bo lepiej je pamietac i kontrolowac sytuacja:)

w nl masz mase fajnych sklepow z markowymi butami, (bo tam duzo snobow;)) zanim kupisz 'typicznie slubne' w salonie slubnym, przejdz sie po markowych sklepach..na kolekcje wiosna lata powinnas znalesc pelno jasnych kolorow...poprzymierzaj..po prostu zobacz jak sie czujesz w takich dobrze zrobionych butach na obcasie, nie przez kowala;)
jesli niewygoda bedzie taka sama jak w tych kt do tej pory opisalas...to jasne ze bierz tansze...
ale mnie buty za 300 jeszce zadne nie uwieraly...wiem ze to duzo...ale to pewnie jakies 200 wiecej niz kaza placic za 'typicznie' slubne...a 200 w wielkim budzecie slubnym mozna albo dolozyc niewielkim kosztem. albo skadz indziej odjac i w wygodne buty zainwestowac;)

[vobi]

upic sie predko, wtedy zadnego bolu nie czc i tnaczyc na obcasach mozna do rana

 

[Anupka]

upic sie predko, wtedy zadnego bolu nie czc i tnaczyc na obcasach mozna do rana

no wiem, przetestowalam ostatnio na weselu kolezanki ;-)

wiem, ze musze sie przejsc po sklepach, jakos - przy moich umiejetnosciach chodzenia na obcasach, nie wyobrazam sobie kupowania butow w necie, bez uprzedniego zmierzenia ich i sprawdzenia, czy w ogole "da sie" chodzic.

tylko, cholercia, ciagle nie mam czasu przez ta prace.. dlatego zerkam na propozycje w necie, zeby w ogole wyczaic, co bym chciala :-)

[elizapj]

jak w necie siedzis szukajac 2h to w 2h dojedziesz na pc hooftstraat w ams;) i tam jak znajdziesz cos co ci sie podoba to od razu przymierzysz...a w necie musisz sie domyslac;) wiem, wiem...w necie mozesz patrzec o 2 w nocy, a do skpeu musisz jechac w godz otwarcia..., ale na serio to nei to samo na obrazku i na zywo. warto znalezc czas na wizyte na zywo:)
to moze sobie poszukaj w kt miescie jakie sa sklepy, przejrzyj ich kolekcje  w necie i wtedy latwiej Ci bedzie zdecydowac gdzie jechac w celu ogladania, kt modeli etc:)

z reszta wlasnie zerknelam na mape Tobie mega blizej do antwerpii! przeciez tam sa swietne sklepy! wg mnie lepsze niz w ams! blisko Ci tez do dusseldorfu ale na niemieckich sklepach sie nie znam w ogole...i do eindhoven tez..ale tam tez nic nie znam:(

[Anupka]

ciągle wacham sie z tym bukietem... co juz sie zdecyduje na te male sloneczniki, to majaczy mi sie, ze moze jednak nie...

ale nie wiem jakie inne...

a tymczasem wykopalam w necie fotke mojej sukni, na ktorej widac wzor koronki... moze ktoras podpowie, czy motyw koronki to sa jakies konkretne kwiatki, czy po prostu kwiatki wymyslone? Moze to mnie zainspiruje (i o ile bedzie dostepne 16 sierpnia)

[panikarola]

moze to margerytki?

[maroonbug]

Stawiam, ze to kwiatki wymyslone, przypominajace hibiskusy i takie ogrodowe rozowe, rany...zapomnialam nazwe..w kazdym razie na bukiet sie nie nadaja, bo takie polne sa i watle...
Bosz..Anupka ta suknia jest sliczna jak marzenie...Zazdraszczam
Juz pisalam, ze na Twoim miejscu skusilabym sie na lewkonie do niej, moze pomieszane z rozami.
Aczkolwiek sloneczniki tez pasuja, tylko , jak juz wielokrotnie walkowane, w bardzo prostym bukiecie typu berlo, z odslonietymi lodygami. No i maja te wielka zaleta, ze maly i delikatny bukiet z nich nie wyjdzie, a Ty zdjae sie chcialas sie troche wyszczuplic? Sloneczniki do tego jak znalazl.
Problem ze slonecznikami tkwi w kolorze. Zolty nie jest latwym kolorem do wykorzystania i powtorzenia w makijazu, zloto jest oklepane i zle wyglada na zdjeciach...Jesli zdecydujesz sie na sloneczniki musisz isc w klasyczny makjijaz z grafitem, brazem w roli glownej. Zadnych kolorow i minipejzazy na oczach, tylko podkreslone ciemnym cieniem oczy, brzoskwiniowy roz i cieply odcien blyszczyka. Chyba ze lubisz czerwone usta. Wtedy ciepla, koralowa czerwien i voila! Bosssko!

[gioseppe]

a moze cos takiego
(albo pomysl z tymi slonecznikami ulozonymi pod rozami, niekoniecznie czerwone, niekoniecznie roze )

[maroonbug]

Haha! Znalazlam te kwiatki!!!! Nazwy nadal nie znam ::o

[gioseppe]

ja tez nazwy nie znam ale to sa kwiatki typowo ogrodowe :0
u babci rosna i sporo sasiadek je ma
one mizerniutkie sa
zawsze szybko opadaja im platki

[maroonbug]

No wlasnie na bukiet sie nie nadaja..To takie zielsko wlasciwie jest...Niezbyt szlachetne..Choc jako motyw na koronce prezentuja sie bosko!

[riannka]

Haha! Znalazlam te kwiatki!!!! Nazwy nadal nie znam ::o

to pospolicie zwany kosmos - na bukiety się nie nadaje za mało wytrzymały

[Anupka]

maroonbug
Stawiam, ze to kwiatki wymyslone..w kazdym razie na bukiet sie nie nadaja, bo takie polne sa i watle...

no to opcja kwiatki jak na kiecce upadla

Bosz..Anupka ta suknia jest sliczna jak marzenie...Zazdraszczam

kurcze, kiedy ja tak bede o niej myslec ;P moze po przymiarce ja wreszcie pokocham

Juz pisalam, ze na Twoim miejscu skusilabym sie na lewkonie do niej, moze pomieszane z rozami.

a to sa te takie dlugie fioletowe? pachna? sa w sierpniu?

Aczkolwiek sloneczniki tez pasuja, tylko , jak juz wielokrotnie walkowane, w bardzo prostym bukiecie typu berlo, z odslonietymi lodygami. No i maja te wielka zaleta, ze maly i delikatny bukiet z nich nie wyjdzie, a Ty zdjae sie chcialas sie troche wyszczuplic? Sloneczniki do tego jak znalazl.

tym tropem ide, chyba trzeba bedzie zrobic cos w photoshopie, jakies pomieszanie malych slonecznikow z..... czyms innym... jak dla mnie moze byc z czyms czerwonym... a moze brazowym? R. bedzie mial brazowy garnitur.. a moze juz nie macic z tymi kolorami i pomieszac z czyms w kolorze kiecki? jak na zdjeciach od gioseppe?

Jesli zdecydujesz sie na sloneczniki musisz isc w klasyczny makjijaz z grafitem, brazem w roli glownej. Zadnych kolorow i minipejzazy na oczach, tylko podkreslone ciemnym cieniem oczy, brzoskwiniowy roz i cieply odcien blyszczyka.

dzieki :-) przekaze pomysl mojej kumpeli od make-up

Chyba ze lubisz czerwone usta. Wtedy ciepla, koralowa czerwien i voila! Bosssko!

pewnie, ze lubie... ale chyba nie powinnam... mam do tego za male usta

[maroonbug]

nie masz malych ust- zobacz moj avatar- czy Dita ma duze?? Ma male a jak ladnie wyglada Wystarczy wybrac polprzezroczysta pomadke, moze blyszczyk, zeby nie bylo tak mocno kryjaco i bedzie super.
Lewkonie sa w sierpniu, pachna bosko. Wrzucalam gdzies juz w tym watklu zdjecie, taki wiechec rozowych kwiatow. Wystepuja w roznych kolorach od bieli, przez roz do czerwieni i filolet. Sa dosyc rwale i ladnie wygladaj zarowno same jak i w mieszance.

[elizapj]

anupa, moze to bedzie malo konstruktywna pomoc, ale moze zostaw temat bukietu az do spotkania z florystka. albo skup sie mozze bardziej na jego ksztalcie niz kompozycji...
odkad moja mi pwoiedziala ze mam czekaz do polowy lipca by wiedziec co bedzie...jest mi lzej...po prostu o tym nie mysle, wiem ze teraz nic nie wskuram i po prostu mysli same mi sie odsunely:)

za to odnosnie ksztalu, jak niesc bukiet, jakiej wielkosci powinien byc fajnie sobie z babka pogadalam...to sa co prawda nie zuplenie niezalezne od gatunku kwiatow rozwazania...ale jednak mozna co nieco ustalic wlasnie nie wiedzac z jakich kwaitow bedzie bukiet:)

[Anupka]

Ja generalnie odrzucilam na bok temat kwiatow, bo to ciezka sprawa sie zrobila i tylko mnie wkurza, jak na razie
A spotkanie z fllorystka i tak bedzie raczej internetowe, bo w PL bede na tydzien przed slubem, jak dobrze pojdzie (praca).

Teraz tylko nie moge sie doczekac soboty, zeby ruszyc na poszukiwania butow i bielizny, bo pewnie zanim sie obejrze bedzie 27 czerwca, a ja znowu z reka w nocniku.

Kurcze, nie rozumiem czemu tak ciezko mi te wybory slubne przychodza? Z innymi rzeczami raczej szybko podejmuje decyzje, wiec myslalam, ze i slubne sprawy zalatwie ekspresem. Chyba tylko z samochodem nie mialam problemu, ale to byla milosc od pierwszego wejrzenia, zaklepana jeszcze przed wyborem sali, hehe

[gioseppe]

ja nie w sprawie bukietu
ale tort fajny znalazlam

[Anupka]

gioseppe,
az Ci poleje, hehe... tylko chyba soczkiem, tak?

[Anupka]

A tak na marginesie (bo przeciez nie ogladam kwiatow, nie nie... ) - te ponizej to orchidee sa, tak? nie zapisalam nazwy i nie pamietam skad sciagnelm zdjecie...

16 sierpnia w Warszawie - do dostania? Bo to narazie jedyne kwiaty, ktore moglabym wziasc zamiast ukochanych slonecznikow...

[elizapj]

orchidee chyab zawsze sa...bo zawsze musza je sprowadzac...

ale nei wiem czy akurat taki gutune...z tym na prawde musisz bezposrednio w kwiaciarni pytac...

[Anupka]

hmm.. a co to za gatunek? wiesz może?

i jeszcze jedno: czy orchidee i storczyki to to samo? bo jak w google wrzucam orchidee (zeby sprawdzic, czy to na fotce to na bank orchidee), to mi storczyki wyskakuja

no i jak w ogole do tej mojej fir.. znaczy sukni ?