Anupka przymierzyla suknie. Fotki str.17

[Anupka]

No to tak:

- co do panikowania - panikarola, masz mnie! Ten stan sie zaczal, kiedy jasne stalo sie dla mnie, ze jednak w jeansach pojde do slubu, bo nie ma dla mnie sukni, nigdzie. Teraz sie pewnie nie skonczy, az do 16 sierpnia, ale dobrze wiedziec, ze da sie go opanowac i zostanie tylko moja normalna dawka panikowania, ale ta juz jest niegrozna

- co do Vitalii - o zgrozo! ja ja mam, taka o nazwie "smacznie i zdrowo", czy cos takiego. Wykupilam jakis rok temu, czy cos kolo tego, 3-miesieczna wlasnie... i wiem, ze naprawde jest smaczna. Pamietam tez, ze potrawy przygotowuje sie dosc szybko... i ze dosc szybko przestalo mi sie chciec je przygotowywac... nie znosze gotowania... Ale odkurze ja, nie ma wyjscia!

-co do zywnosci w Holandii - tak, tu wszystko jest czyms nafaszerowane; najlepszy dowod - kupilam kiedys mleko, otworzylam, troche z R. wypilismy i o nim zapomnielismy. Kiedy po 2 tygodniach sobie przypomnialam, ze mleko w lodowce, ono ciagle nie smierdzialo. Postanowilam sprobowac - smak ani troche sie nie zmienil!

- co do sukni wreszcie - Pani w salonie tren mi podpiela na probe. No raczej ulozyla go reka, jakos tak pod spod podwinela. Dokladnie nie widzialam, bo robila to na mnie. mnie sie podobalo, jak tren miala podpiety sierpniowajulka. W razie czego, jesli julka sie zgodzi, wydrukuje jej fotke, by poazac Pani w salonie, jak ma byc i czy da sie tak zrobic.

- co do welonu - mierzylam dluga mgielke w salonie, w kolorze sukni -mnie sie podobalo, R. tez... naprawde myslicie, ze to bedzie za duzo? Diademy mi sie pdobaja, ale... chyba nie chce.


Generalnie dzieki kobiety za rady i prosze o wiecej

[inkageo]

Anupka cóż to za pesymistyczny wątek! Kupiłaś piękną suknię i proszę z szacunkiem tu o niej, nie żadna firanka babci tylko cudna misterna robota! Głowa do góry, pierś do przodu i pozytywne myślenie! Ładnie się uczesz, starannie pomaluj, wyjdź wyprostowana i uśmiechnięta na spacer to zobacz jak mężczyźni na Ciebie reagują!

Wracając do stylizacji. Jeżeli podoba Ci się mgiełka, to jasne, bierz ją, na pewno nie sprawi, że będziesz przeładowana
Buty może klasyczne, wczoraj fajne wkleiła Martulek:
http://strefaslubna.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=81.0;attach=10467;image
Holandia kraj tulipanów, to może spróbować je wpleść do stylizacji? Są jakieś trwałe odmiany? Jak kupuję sobie do wazonu, to nie przekwitają, nie otwierają się tylko stoją do końca przymknięte aż uschną, ciekawe czy się nadają do bukietu PM

[panikarola]

anupka, jeszcze mi przyszlo do glowy, ze taka koronka sukienkowa byla w latach 20-30 modna, mam w glowie takie zdjecie chyba z charliem chaplinem z taka kobieta z welonem upietym w czepek i wlasnie taka koronkowa suknia, firankowata dosyc. przynajmniej tak ja zapamietalam. moze w tym kierunku pojdziesz?

welon mgielka powinien byc jak najbardziej w porzadku. jaki dlugi? mgielka jest taka neutralna. ja nie wiem, czy wlasnie nie strzelam jakiej stylistycznie strasznej propozycji, ale jakbys tak dodala jakies czerwone usta to jak by bylo? umow sie moze na jakis makijaz probny w tym stylu?

[sierpniowajulka]

anupka, ja tez w NL przytylam..i codzienne km rowerami niestety nic nie daja...co zreszta widac po figurach nl-ek;)
moja teoria jest dosc skrajna, niewiele ci pomoze pewnie, ale mi ulzylo jak sobie wymyslilam...twierdze, ze maja jedno z najgorszych mies w europie...oczywiscie nie znam wszystkich...ale ich wg mnie jest mega nafasezerowane hormonami...to samo z ich mlekiem, kt uwielbiaja sie popijac jak i swoim piwskiem...milosc do flamse friten podawanych to kazdego dania, nawet w ramach danie salatka, sklepy AH na kazdej stacji.....no jednak jest cala masa czynnikow, kt sie skladaja na to ze w nl mozna przytyc bez starania sie o to.

Hmmm, a my z mężem schudliśmy podczas rocznego pobytu w Nl. I może o ile w moim przypadku teoria o mięsie by się sprawdziła, gdyż jestem wegetarianką i go nie jem, o tyle mąż mięso wcinał. Może nie w dużych ilościach, ale nie żył też na samych warzywach. Do tego jadaliśmy późno, bo obiady gotowała nam Włoszka (a oni za obiad uznają to, co przynajmniej po dwudziestej się zjada). Ale ruszaliśmy się naprawdę dużo - może nie w tygodniu (bo na uczelnię mieliśmy 5 min. rowerem, ale w weekendy robiliśmy całodniowe wycieczki rowerowe albo pieszo zwiedzaliśmy różne zakątki Holandii). To tyle na temat chudnięcia/tycia w Nl.
A co do sukni: mnie ta firanka się bardzo podoba, jest zupełnie retro. I podoba mi się prosta linia tylnego dekoltu. Jakoś bardziej pasuje mi do sukni rozchodzącej się w literę A od pasa (czy prawie pasa). Nie podoba mi się natomiast kwiat - nawet tej wychudzono - wyfotoszopowanej modelce dodaje kilogramów. Na Twoim miejscu poszukałabym srebrnej broszki z kryształami. Bo bez kwiatu będziesz smuklejsza. (...a nie masz przypadkiem swojego zdjęcia w tej sukni?)
Albo może doszyłabym linię pereł w miejscu, gdzie w szew zbiegają się marszczenia. Chyba, że suknia ma z tyłu ozdobne guziki na zapięciu... (ale nie wydaje mi się). Nad pozostałymi dodatkami się zastanowię i dam znać... słoneczniki rzeczywiście odpadają... ale one rzadko kiedy pasują do sukni (Elizie by pasowały do sukni, choć do ogólnej koncepcji ślubu i wesela już raczej nie). Również chciałam mieć je w swoim bukiecie, ale... suknia przekreśliła te plany.

[sierpniowajulka]

mnie sie podobalo, jak tren miala podpiety sierpniowajulka. W razie czego, jesli julka sie zgodzi, wydrukuje jej fotke, by poazac Pani w salonie, jak ma byc i czy da sie tak zrobic.

Ja nie mam nic przeciwko, ale... tren tak podpięty u mnie dobrze wyglądał, bo miałam na tyłku przylegający łuk z koronki i on wyznaczał linię podpięcia trenu... u Ciebie pomyślałabym nad innym rozwiązaniem... trochę mniej symetrycznym i uporządkowanym.

[Kasia]

sierpniowajulka a nasz może jakieś wyraźne zdjęcie z podpieciem trenu

bo ja też planuje taki podpiecie
bo suknie podobnie rozwiązana z tyłu

[sierpniowajulka]

mam nadzieję, że coś takiego wystarczy... lepszych ujęć raczej nie mam. Ewentualnie, mogę przesłać ten obrazek w lepszej rozdzielczości na maila.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[Kasia]

sierpniowajulka  :drunk:

[mika]

Anupka suknia mi się bardzo podoba, wydaje mi się że będzie leżeć na Tobie idealnie, zazdroszcze ze masz czym wypełnić ten dekolt
Co do dodatków to jutro bo będę w pracy a tam mam swoją dużą bazę bukietów i innych dodatków.

[elizapj]

te charlie chaplin byl kiedys moim avatarem...nie wiem czy widac tyle ile opisuje panikarola...bo sukni tej pani nie widac....ale lepszych fotek nie mam

co do mgielki, wg mnie ona po prostu moze pasowac zawsze i do kazdej stylizacji...jest tak neutralna ze nie sposob by sie panna mloda pomylila...czasami po prostu sa mgileki jakiejs gorszej jakosci i sie zle ukladaja przez co moga psuc efekt; moga tez byc zlej dlugosci dobrane ...ale poza tym one wg mnie popsuc nie moga:)
i jesli taki welon wlasnie chcesz to takiego szukaj:)

co do tulipanow, i ich stania...bo one sa tak samo nafaszerowane jak ich miesa hahaha

najbardziej mnie rozbawilo jak chodzilam szukajac roz, kt by pachnialy...wchodzilam do kazdego stoiska na bloemenmarkt i wkladalam nos we wszystie roze, kurde zadne nie pachnialy....wreszcie mi ktorys sprzedawca powiedzial, ze probuja ' wlozyc zapach do nich z powrotem'  to sie go spytalam po co wyjeli in the first place;)?

[french]

Anupka, moim zdaniem Twoja suknia jest naprawdę bardzo ładna, również nie doszukuję się w niej firankowatości, a raczej retro stylu jak już ktoś wspomniał. Z makijażem, ładną fryzurą i opromieniona radością tego dnia na pewno będziesz wyglądała pięknie

Nie znam się szczególnie, lecz przyszło mi do głowy czy nie warto by było trochę się opalić do tej sukni? Z Twojego zdjęcia wnioskuję, że masz dość jasną cerę...?

pozdrawiam

[panikarola]

eliza, no wlasnie, o te suknie mi chodzilo!!! ale jakies inne zdjecie mi chodzi po glowie, jak znajde to wkleje.

[maroonbug]

Anupka, po pierwsze, zeszlam na widok tej sukni...Nie widzialam jej nigdy wczesniej i po raz pierwszy, od kiedy zamowilam swoja suknie, mam przykre wrazenie, ze ta jest duzo ladniejsza od mojej
Zazdrosc...Okropne uczucie...Boze, to jakies cudo jest wedlug mnie...Po drugie przestan bluznic, ze to firanka, bo Maroon przyjdzie i sukienke zabierze! Ta suknia jest z takiego materialu jakiego szukalam i nie znalazlam: babcina koronka. Dla mnie to pozytywna cecha of course, bo ile w tej sukni romantyzmu, zmierzyc sie nie da.
Ja do niej widze satynowe pee toe z jakims ozdobnym elementem, takimi jakby broszkami do butow, zeby zachowac ten retro klimat. No i perly. Wydaje mi sie, ze przez wlasna stylizacje i opetanie stylistyka retro (ok, jak jeszcze raz uzyje tego slowa, to prosze mnie usunac ze strefy), perly pasuja mi wszedzie.
Jesli lubisz perly, to proponuje kolczyki-krotkie wiszace perelki.
http://www.vintagewedding.com/ve/vej265.jpg
http://jewelrystylist.com/cart/product_info.php/products_id/514
http://jewelrystylist.com/cart/product_info.php/products_id/834
Jesli nie lubisz perel, to proponuje kolczyki w takim stylu (przypominajace klipsy i blyszczace, ale wygladajace na stare):
http://www.cooljools.com/images/JomazDiamondEarrings.htm
http://www.ross-simons.com/products/210298.html?freeText=210298
Ja do tej sukni zalozylabym takie kolczyki i duzy, koktajlowy pierscionek, pasujacy do kolczykow. I nic wiecej. Jesli nie bierzesz pierscionka pod uwage, to bransoletka tez pasuje. Ale jeden, gora dwa sploty- grubsza bedzie za gruba. Bizuteria musi byc do tej sukni delikatna, bo koronka jest cienka i zwiewna, nie nalezy jej przytlaczac.
Welon- dlugasna mgielka jak najbardziej. Moze byc nawet z koronkowym obszyciem, jesli lubisz. Diadem, niestety juz nie. Welon upielabym tak jak miala Siog, poszukaj jej zdjec w galerii. Byl upiety, ale wygladal, jak po prostu polozony na glowie.
Jakie masz wlosy? Moze przeoczylam, ale nie dopatrzylam sie informacji o tym jak wygladasz...Wlosy na pewno upielabym do tej sukni, chocby dlatego, ze upiete wlosy wydluzaja szyje i wysmuklaja sylwetke, a na tym mi zawsze zalezy
Widze do niej luzny kok, upiety nisko, z kreconych wlosow. Bez wypuszczonych pasemek, po prostu wszystkie wlosy zebrane i upiete, ale nie na gladko, tylko tak romantycznie i niby niedbale.
Po zdjeciu welonu wpielabym biala roze w koka.
Co do bukietu, to wlasciwie masz duzy wybor, bo suknia nie narzuca konkretnego charakteru. Aczkolwiek ja wybralabym wiazanke z lewkonii- po prostu duzy wiechec tych kwiatow przewiazany wstazka, bez ozdob i udziwnien. To odwazny bukiet, bo niekonwencjonalny, ale szelnie romantyczny i wedlug mnie pasuje do sukni.
Lewkonie kwitna w sierpniu i pieknie pachna.

[ze_nitka]

Anupka, będziesz mieć piękną suknię !!! I będziesz się wspaniale w niej prezentować! Stylizacyjnie nie doradze bo sie znam na tym jak swinia na gwiazdach. Ale będzie dobrze. Z własnego doswiadczenia wiem że wysokie upięcie bardzo wysmukla, a długi welon mgiełka nadaje lekkości.
Trzymam kciuki żeby wszystko było  pięknie

[elizapj]

Anupka, tu masz galerie fryzur http://strefaslubna.pl/forum/index.php/topic,93.new.html#new

a tu link do fotek ze slubu siog http://strefaslubna.pl/forum/index.php/topic,494.0.html

i od razu przyklad luznego lekko pofalowanego upiecia... kt co prawda nie w stylistyce retro ale uwazam jest takie passe-partout, Tobie by pasowalo, i powoduje ze wlosy wydaja sie bujniejsze

[Anupka]

dzięki za odp. jestem w pracy, przejrze w domu!

[Anupka]

Anupka cóż to za pesymistyczny wątek! Kupiłaś piękną suknię i proszę z szacunkiem tu o niej, nie żadna firanka babci tylko cudna misterna robota!

Holandia kraj tulipanów, to może spróbować je wpleść do stylizacji? Są jakieś trwałe odmiany?

No juz dobrze, dobrze.. juz się oswajam z myślą, że taką kupiłam i taką muszę pokochac.

Co do tulipanów, to pojęcia nie mam, jak one sie zachowują w sierpniu. I jeszcze mam taką wątpliwosc - chcialabym, zeby ten bukiet byl.. eee.. w miarę poręczny. Niezbyt cięzki.
Nie wiem kompletnie jakie kwiaty, za bardzo bylam napalona na te sloneczniki...

[Anupka]

ale jakbys tak dodala jakies czerwone usta to jak by bylo? umow sie moze na jakis makijaz probny w tym stylu?

pojecia nie mam co by bylo.. juz wczesniej pisalam, ze ja z malowaniem troche an bakier jestem.. Czerwone usta brzmia zachecajaco, ale... ja mam male usta, nie wiem, czy do takich czerwony kolor nie bedzie zbyt agresywny.

Tak, koniecznie musze sie z kims umowic na probny... mam nadzieje, ze bede juz miala do tego czasu jakas koncepcje swojego wygladu..

[Anupka]

Na Twoim miejscu poszukałabym srebrnej broszki z kryształami. Bo bez kwiatu będziesz smuklejsza

Swietny pomysl! Ja od poczatku nie bylam przekonana do tego kwiatka, wzielam go, bo i tak jest w cenie, tylko zostal zamieniony na mniejszy. Ale pomysl z broszka, czy czymkolwiek bardzo mi sie podoba. Bo raczej chcialabym, zeby co tam w tym miejscu bylo malutkiego. Zbiegaja sie tam te marszczenia i jak odpielam kwiata - wielkoluda, to jakos tak lyso bylo.

A zdjecia w sukni nie mam, przed podjeciem decyzji nie mozna bylo zrobic, a potem tyle sie zastanawialam, czy ja wziasc, ze juz mi sie nie chcialo jej zakladac.

[Anupka]

czy nie warto by było trochę się opalić do tej sukni?

Mam w planach, zwlaszcza, ze slonca coraz wiecej. A jak sie nie uda, to solarium. Musze sie opalic, bo... czesto mam tak, ze nawet jak jest cieplo, to mam zimne rece. I one sie robia sino fioletowe. I tylko kiedy sie opale, to tego nie widac.

-------------------------------------------------
Ok, reszte doczytam juz w domu :-D

[Anupka]

Anupka, po pierwsze, zeszlam na widok tej sukni...Nie widzialam jej nigdy wczesniej i po raz pierwszy, od kiedy zamowilam swoja suknie, mam przykre wrazenie, ze ta jest duzo ladniejsza od mojej [

Nie jest, uwierz mi. Twoja jest piekna i Ty wygladasz w niej zjawiskowo (widzialam w Twoim watku). A tak na marginesie, nie mam już 100% pewności, ale ta, która prawie wybrałam w innym salonie, to chyba jest ta sama suknia, którą Ty kupiłaś!! Pamiętam, że baaardzo podkreślała mi talię. Wręcz robiła mi niesamowitą talię. Ale była troche za mała, trzeba by było poszerzac, no i ja szukalam modelu  "male A", a tamta roszerzała sie trochę niżej, niż od bioder.

Ja do niej widze satynowe pee toe z jakims ozdobnym elementem, takimi jakby broszkami do butow, zeby zachowac ten retro klimat. Ja do tej sukni zalozylabym takie kolczyki i duzy, koktajlowy pierscionek, pasujacy do kolczykow. I nic wiecej.

Tylko gdzie znalezc takie buty? Co do pereł: kiedys nie lubilam, ale tyle tu o nich na forum piszecie, tyle pieknych rzeczy pokazujecie, ze coraz bardziej zaczynaja mi sie podobac. Nosze sie z zamiarem, zeby poprosic kogos o zaprojektowanie czegos dla mnie. Wiem,  ze jest na forum dziewczyna, ktora to robi, tylko pytanie - czy takze robi kompletnie nowe projekty, bez podsunietego wzoru?
Duzy pierscionek odpada, mam do tego za krotkie palce. Nawet zareczynowy wybieralam nieduzy.
No i kolczyki, ekhmm... ja chetnie, tylko jest maly problem: jak dotad nie przeklulam uszu. Powod jest smieszny - boje sie. Naprawde, hehe. Przekonajcie mnie, ze to nic strasznego, nie bedzie sie babrac i ze dziury w uszach nigdy nie beda mi przeszkadzac, co? Bo klipsow nie znosze, bola mnie od nich uszy. A fajnie byloby cos miec w uszach w dniu slubu. I na wielu innych imprezach tez...

Jesli nie bierzesz pierscionka pod uwage, to bransoletka tez pasuje. Ale jeden, gora dwa sploty- grubsza bedzie za gruba. Bizuteria musi byc do tej sukni delikatna, bo koronka jest cienka i zwiewna, nie nalezy jej przytlaczac.

Tez tak mysle. A wiec szukamy bransoletki i kolczykow (jesli mnie przekonacie, ze to nie boli).

Jakie masz wlosy? Moze przeoczylam, ale nie dopatrzylam sie informacji o tym jak wygladasz...Wlosy na pewno upielabym do tej sukni, chocby dlatego, ze upiete wlosy wydluzaja szyje i wysmuklaja sylwetke, a na tym mi zawsze zalezy
Widze do niej luzny kok, upiety nisko, z kreconych wlosow. Bez wypuszczonych pasemek, po prostu wszystkie wlosy zebrane i upiete, ale nie na gladko, tylko tak romantycznie i niby niedbale.
Po zdjeciu welonu wpielabym biala roze w koka.

Dokładnie o tym myślę. Tylko jeszcze nie potrafie sobie wyobrazic szczegolow i dlatego krzycze do Was o pomoc.

A bukiet.... ja nadal nie mogę przebolec tych slonecznikow i nic innego nie przychodzi mi do glowy.
Chcialabym, zeby ten bukiet:
- nie wazyl 100 kg
- byl stosunkowo nieduzy
- byl z duzych kwiatow
- ewentualnie z jakimis malymi kwiatkami pierdolkami pomiedzy, chyba nadalyby lekkosci

[elizapj]

nie przekuwaj!
tzn chyba ze chcesz
ale specjalnie do slubu tego nie rob. bez sensu

ja nie cierpie kolczykow odajkiegos poltora roku kiedy zauwazulam ze dziurki mi sie robia podluzne:((((
tak zaluje ze przekulam...i to majac 6 czy 7 lat.
postanowilam nie nosic. i czuej sie z tym swietnie
a jak potrzebuje lub mam fantazje to zakladam klipsy. tez mnei troche swedza..ale nei mniej niz wkladanie kolczykow po tak dlugiej przerwie...kt B. RZADKO, ale zdaza mi sie zakladam:)

[Anupka]

Dla siog i dla wszystkich, ktore chcą pomoc (pomozcie kobiety, ja naprawde Was potrzebuje ) wrzucam tu jeszcze raz zdjecia sukni i moje, zeby bylo latwiej. Suknia jest koloru ivory, zdjecia w niej nie posiadam.

[Anupka]

no i jeszcze raz ja...

[elizapj]

Anupka, ja bym zaczela od 2 rzeczy

1. wybrania fryzur z netu/pism/etc umowienia sie na probne czesanie zeby zwerifiowac jak to z twoja buzia lezy
2. polazenia po sklepach za bizu i butami.
jak bedziesz miala lepsze rozeznanie co jest na rynku predziej sie zorientujesz co Ci wpada w oko i co jest osiagalne...