Walczymy z bykami - wątek językowy

[mayagaramond]

jedno i drugie mnie trochę drażni

mnie tez. Uwazam, ze regionalizmy sa czescia kultury i nie nalezy ich zwalczac.

Szkoda, ze nie mamy do gwar czy dialektow takiego stosunku jak Niemcy czy Austriacy.

[wrobelek0403]

już ustaliłyśmy, że w kwestiach językowych nie ufamy ludziom, którzy chodzą na pole
Dodany tekst: 27 Paź 2011, 12:35:14
natomiast niezmiernie interesuje mnie wytłumaczenie nt. tego Lublina

laska była z Lublina i pojecia nie mam skad miała tą teorie, ale mysle ze nie wzieła jej z głowy, bo była laureatką olimpiady polonistycznej w liceum, wiec cos tam jednak wiedziała

[jo_miekka]

Ja nie byłam laureatką

[Kasia]

Ja nie byłam laureatką

ale startowałaś?

[jo_miekka]

Nie, nasza polonistka nas nie wysyłała, bo twierdziła, że to "psuje uczniów"
Ale polonistyce UJ byłam - no i nie ukończyłam, jak wiadomo.

Co ja tam mogę wiedzieć :'(

[jo_miekka]

To wypijmy jako niedoszłe!
Dodany tekst: czw, 27 paź 2011, 13:17:05
o, proszę, znalazłam z tym Lublinem takie:
często słyszę min. od historyków, że w regionie, z którego pochodzę (czyli lubelszczyzna - Lublin, Zamość) występuje najczystsza polszczyzna w całym kraju, że mówi się tam piękną, literacką polszczyzną,
że prawdopodobnie jest to spowodowane tym, iż lubelszczyzna praktycznie przez większość historii Polski leżała w centrum kraju i nie była poddawana wpływom innych narodów (jak np. kresy wschodnie-Rosja, czy wielkopolska, śląsk - Niemcy), dopiero po wojnie obcięto nam wielką część kraju na wschodzie i lubelszczyzna stała się terenem granicznym

Ma ręce i nogi w sumie. I ja do lubelskiej polszczyzny nic nie mam, fakt, że zdarza się zaciąganie...

[jo_miekka]

golinda ja czasem żałuję
Nie samych studiowania, bo to był koszmar, ale tej wiedzy, której nie mam.

[jo_miekka]

Dla mnie było koszmarem ze względów życiowych.

A poetykę i teorię literatury uwielbiałam akurat! I były to jedyne zajęcia, na których byłam zawsze.
Językoznawstwo było ciekawe i to mi zostało - pracę magisterską pisałam o języku.
Ile studiowałaś polonistykę?

[jo_miekka]

To dłużej niż ja wytrzymałaś, gratuluję!

[Kasia]

a słuchajcie, może jakos łopatologicznie mi przyblizycie jak to jest z tym "tę, tą" bo jakos tego nie ogarniam i najczęsciej pisze na czuja a w tym zakresie swojej intuicji nie wierze

[Kasia]

z koncówkami to własnie tak robię ale nieraz mi sie trafi cos bez koncówki ą ę i wtedy mam problem

Dodany tekst: 27 Paź 2011, 14:38:34
np. posciel własnie tak się zamotałam w watku z pokoikami ze az wykasowałam
tę posciel czy tą posciel?

kufaaaaaaaaaaaaaaaaa

[Kasia]

czyli dobrze napsiałam, niepotrzebnie kasowałam

no ale jakas reguła jest?

[mayagaramond]

z bratem Starowieyskiego

z ksiedzem? Tez mialam z nim zajecia. Ale nie pamietam z czego

[Kasia]

wydawnictwa normatywne zalecają stosowanie zaimka wskazującego ta w bierniku l. poj z końcówką -ę

dobra, tego to nie zapamiętam, niełopatologiczne to

[aja]

ja chyba powinnam się wrócic do podstawówki ;(

[jo_miekka]

dlaczego? jesli to nie tajemnica...

Powiedzmy, że model studiowania polonistyki (zwłaszcza na pierwszym roku, bo wiem, że potem to już inaczej było, człowiek też inaczej się organizował) typu: uczelnia-czytelnia-uczelnia-czytanie w domu-uczelnia-czytanie w domu, nie był do końca zgodny z moim ówczesnym modelem życia
A do tego miałam wtedy masę osobistych problemów.

[wrobelek0403]

jo_miekka ale ja w  zadnym razie nie umniejszam Waszej wiedzy 

napisałam to raczej w charakterze zartobliwej riposty

[jo_miekka]

jo_miekka ale ja w  zadnym razie nie umniejszam Waszej wiedzy 

ja wiem, ja wiem, sama sobie umniejszam przez tą moją niedoszłość polonistyczną

[dragonfly]

jo_miekka ale ja w  zadnym razie nie umniejszam Waszej wiedzy 

napisałam to raczej w charakterze zartobliwej riposty

jakiej wiedz? jakiej wiedzy? przecie one nawet studiow nie pokonczyly 

(zartuje laski, ja to dopiero jestem lajkonik jezykowy) 

[jo_miekka]

Ja akurat nawet tego bym nie mogła.
Ja studiowałam edytorstwo i ani myślałam robić drugą specjalność.
Dodany tekst: 27 Paź 2011, 15:42:03

jakiej wiedz? jakiej wiedzy? przecie one nawet studiow nie pokonczyly

[jo_miekka]

Na UJ wybierało się od razu i egzaminy wstępne były z lekka inne.
Nauczycielska, edytorstwo i teatrologia.

[mobka]

Kasia, jeśli piszesz tę sukienkę (gdzie "ta" ma ta samą koncówkę co sukienka po odmianie)
gdybyśmy mówili sukienką, to tą sukienką

Czy wytłuszczone w cytacie nie powinno być "tę" a nie "tą"?

[justynaaaa2]

Kasia ja cię rozumiem z tym dworem   ciężko mi przechodzi przez gardło "na dworze", czuję się wtedy jak bym mówiła o dworze królewskim i mam podobne skojarzenia do twoich "na dworzu, na podwórzu, na powietrzu"

[goga]

ja z wielkopolski

miałam połowinki

na polu - drażni mnie i smieszy

na dworzu - stoi mi klucha w gardle

ale my mamy koszulki" na naramkach" i na chłopców mówimy "chłopacy"

[salsa]

ja z łódzkiego - miałam półmetek
w Krakowie słyszę oba te słowa
moi dziadkowie, mimo ze pokończyli szkoły, to nic nie mieli - Dziadek zdawał maturę juz po wojnie w trybie mocno przyspieszonym i od razu poszedł na studia
babcia skończyła gimnazjum juz w PL po wojnie i wyjeździe z Wilna

dziadkowie ze strony mamy skończyli tylko 3 klasy szkoły powszechnej
rodzice oboje mieli półmetki mimo, ze Tata z łódzkiego a mama z Lubelszczyzny