USG genetyczne

Zaczęty przez ishka82, 21 Lip 2009, 15:07:34

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

elve

mayagaramond nadal cię nie przekonuje to co pisze marax ?

mayagaramond

#301
Cytat: elvelve w 22 Lip 2009, 17:09:51
mayagaramond podąrzając twoim tokiem myślenia, to po co robić wogóle usg, skoro i tak nie usuniesz ??? a jak wyjdzie przepuklina rdzeniowa? albo poważna wada anatomiczna? albo wada serca? tylko stres będzie... a i tak urodzisz
co za różnica czy upośledzenie fizyczne czy psychiczne

Chyba nie doczytalas co napisalam. Wady anatomiczne mozna leczyc (prenatalnie i zaraz po urodzeniu), poza tym mozna (trzeba) zmienic szpital, ktory wie jak operowac noworodki (moj wujek jest chyba jedynym anastezjologiem w swojej klinice, ktory podejmuje sie znieczulania noworodkow) i to badanie ma dla mnie sens, bo cos z niego wynika. Mam diagnoze.

A pomiar NT daje mi tylko prawdopodobienstwo, jak mi wyjdzie 1:10 to co mam zrobic, jak nie chce isc na b. inwazyjne? Moge sobie je od razu darowac i zrobic sam screening organow.

Nigdzie nie napisalam, ze nie wykonam zadnych badan prenatalnych albo w ogole nie bede do lekarza chodzic (a mam niestety wrazenie, ze tak to rozumiecie), moja opinia dot. tylko pomiaru NT.









"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

inkageo

Ale z tego co ja zrozumiałam to ten screening robi się jakoś później (wtedy, gdy już te ograny są większe) i wtedy jest mniej czasu na leczenie, tak?
Imagine there is no hate

mayagaramond

Cytat: Kasia w 22 Lip 2009, 17:27:16
no ale tym tropem w zasadzie trzebaby było zaniechac wiekszości badań :( bo brzuszek za mały, bo głowka za duza itp.

nie rozumiem Twojego toku myslenia. Co ma piernik do wiatraka?

Nie chodzi o to, czy cos jest za duze czy za male, tylko co oznacza wynik. Jesli np. lekarz stwierdzi, ze dziecko np. za malo przybiera na wadze to nie wiem, kaze lepiej sie odzywiac, jak stwierdzi, ze masz zle wyniki morfologii to kaze Ci brac zelazo. Jest wynik, diagnoza i jakies leczenie.

A tu masz tylko i wylacznie wartosc statystyczna, nie masz diagnozy i nie bedziesz jej miala chyba ze pojdziesz na badanie inwazyjne. A ja nie zrobilabym badanie inwazyjnego, bo balabym sie poronienia.

Nie wiem, czy ja pisze po chinsku?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

elve

mayagaramond oj czytam i czytam i nadal nie rozumiem, ale nic z tym, i do niczego to nie prowadzi
może mam za małą wiedzę z dziedziny diagnostyki... pewnie mam
dla mnie sprawa jest jasna, z powodów podanych powyżej m.in. przez marax

no koniec tylko przykład
koleżance wyszła przezierność ponad normę
poszła na dodatkowe badania usg + pappa (gdby nie wynik NT to by poszła dopiero w 20tc)i okazało się ze dziecko ma wadę serca
i już jest pod opieką specjalisty
najprawdopodobniej wada do korekty jeszcze prenatalnie (nie korygowana może wpłynąć na rozwój dziecka)
a wszystko trwał bardzo długo, badania, znalezienie specjalisty, "zajęcie" kolejki
czyli jest jakieś 8 tyg do przodu
nie było warto?

mignon

Cytat: inkageo w 22 Lip 2009, 17:13:36
Założę się, że są też lekarze, którzy nie chcą wypisywać tabletek antykoncepcyjnych i promują naturalne metody, ludzie są różnie ukształtowani, w różnych środowiskach wychowani i inne rzeczy uważają za słuszne i dobre. Jak to się ma do etyki lekarskiej to osobna sprawa.. Lekarz powinien być obiektywny..

Są. Mojej szefowej odmówił. Poprowadził jej super całą ciążę, a jak poszła po ciąży po pigułki, to jej powiedział, że to się nie godzi z jego światopoglądem. Pracuje w bardzo dobrej klinice uniwersytetu medycznego.

VOBI, ponoć trzeba mieć założoną kartę ciąży do 10 tygodnia żeby dostać becikowe. Tak mi mówiła koleżanka, więc nie są to pewne informacje.

mayagaramond

Cytat: inkageo w 22 Lip 2009, 17:58:07
Ale z tego co ja zrozumiałam to ten screening robi się jakoś później (wtedy, gdy już te ograny są większe) i wtedy jest mniej czasu na leczenie, tak?

mozesz zrobic screening tez w 12/13 tygodniu, ale sa wady, ktore mozna wykryc dopiero ok. 20. tygodnia.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

wrobelek0403

przeleciałam z grubsza i nasuneła mi się ta sama mysl do ince  :hmm: takze piwko  :beer:

i mysl ta jest niezwykle niepokojaca, bo rację mam marax piszac:

Cytat: maraxela w 22 Lip 2009, 16:59:53
a dylematy moralne sorry lekarz nie jes od dylematow moralnych .On ma postepowac zgodnie ze standardami a od dylematow to jest sumienie pacjenta

ale rzeczywistosc w Polsce jest smutnie inna, a w małych miejscowosciach wazniejsze jest opinia proboszcza i ludzi niz odległa okregowa izba lekarska, kt i tak pewnie się o niesummiennym lekarzu nie dowie -  :headbang: :headbang:

wiecie co, uzmysłowiłam sobie, ze pojecia nie mam, jakie zdanie ma na ten temat moj maz  :blush: :blush: ale teraz jest embargo na tematy dzieciowe w domu, wiec zapytam go po egzaminie ;) hihihi
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

Cytat: bozena.dp w 22 Lip 2009, 16:51:11
skoro to takie standardowe badanie to dlaczego moja szwagierka nigdy go nie miała? gdyby miała, a lekarz nic by nie powiedział, to byłby wpis w karcie przecież...

może jednak jest tak jak już któraś napisała, że często to pierwsze usg jest robione przed 12 tyg., a potem następne jakie zlecają to połówkowe, które jest przecież takie dokładne...

ja też wpisu w karcie nie mam, bo dostałam wyniki usg (jak każdego innego) ka osobnej kartce, do której doczepione jest zdjęcie usg
i nigdzie nie ma słowa "genetyczne"

marax

#309
Cytat: mayagaramond w 22 Lip 2009, 17:55:17
Chyba nie doczytalas co napisalam. Wady anatomiczne mozna leczyc (prenatalnie i zaraz po urodzeniu), poza tym mozna (trzeba) zmienic szpital, ktory wie jak operowac noworodki (moj wujek jest chyba jedynym anastezjologiem w swojej klinice, ktory podejmuje sie znieczulania noworodkow) i to badanie ma dla mnie sens, bo cos z niego wynika. Mam diagnoze.

A pomiar NT daje mi tylko prawdopodobienstwo, jak mi wyjdzie 1:10 to co mam zrobic, jak nie chce isc na b. inwazyjne? Moge sobie je od razu darowac i zrobic sam screening organow.

dokladnie tak podejmujesz jak kazdy ryzyko ze dziecko bedzie chore genetycznie ale dajesz mu szanse w razie jakby to byla wada anatomiczna-idziesz na scrining do spcjalisty od usg ze swietnym sprzętem .CHodzi tu tez o to ze przeziernosc i kosc nosowa umieja dokladnie zrobic wszyscy ginekolodzy a inne narzady juz niekoniecznie (to nie sa specjalisci w tej dziedzinie ! ci starsi maja za soba kilkunastogodzinny kurs i to wszystko) Wymyslono wiec taki parametr ktory sie latwo mierzy ,wylapuje kobiety ktore ciaza moze rozijac sie nieprawidlowo po to aby nie badac szytkich w osrodkach wysocespecjalistycznych. Wiekszosc lekarzy np nie umie dokladnie zobrazowac na usg serca plodu bo to jest wielka sztuka i wymaga duzego doswiadczenia .











zwierzatko_mojej_mamy

mayagaramond ja Cie rozumiem - dla Ciebie byloby idealnym wyjsciem, gdyby screening organow byl tym standardowym badaniem zamiast tych przeziernosci i wtedy byloby git ? :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

marax

dobra juz nie mam sily na dalsza dyskusje bo mnie oczy bolą od monitora

golinda

tak jak napisała elve, pomiar NT daje możliwość rozpoznania wad genetycznych i nie tylko zespołu Downa
coś się tak maya tego zespołu Downa uczepiła? to tylko jedna z niewielu wad i wcale nie podstawowa, którą NT i NB mogą diagnozować
wada serca też może być wadą genetyczną!!! to tak trudno zrozumieć?

mayagaramond

Cytat: elvelve w 22 Lip 2009, 18:02:35
mayagaramond oj czytam i czytam i nadal nie rozumiem, ale nic z tym, i do niczego to nie prowadzi
może mam za małą wiedzę z dziedziny diagnostyki... pewnie mam
dla mnie sprawa jest jasna, z powodów podanych powyżej m.in. przez marax

no koniec tylko przykład
koleżance wyszła przezierność ponad normę
poszła na dodatkowe badania usg + pappa (gdby nie wynik NT to by poszła dopiero w 20tc)i okazało się ze dziecko ma wadę serca
i już jest pod opieką specjalisty
najprawdopodobniej wada do korekty jeszcze prenatalnie (nie korygowana może wpłynąć na rozwój dziecka)
a wszystko trwał bardzo długo, badania, znalezienie specjalisty, "zajęcie" kolejki
czyli jest jakieś 8 tyg do przodu
nie było warto?

wiesz na pewno wiecej o diagnostyce niz ja . Dzieki za przyklad :)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

marax

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 22 Lip 2009, 18:16:26
mayagaramond ja Cie rozumiem - dla Ciebie byloby idealnym wyjsciem, gdyby screening organow byl tym standardowym badaniem zamiast tych przeziernosci i wtedy byloby git ? :D
ideale bylby scrining z wyrazną listą życzeń "  prosze mi tutaj pokazac nereczki,serduszko chwila chwila a gdzie tam pan jedzie ktos Panu pozwolil mierzyc kark !!!! od kosci nosowej tez prosze sie trzymac z daleka bo ja sobie nie zycze -nosek dziecko ma piękny po mamusi sprawdzac nie trzeba " lol lol lol

bozena.dp

Cytat: golinda w 22 Lip 2009, 18:08:56
ja też wpisu w karcie nie mam, bo dostałam wyniki usg (jak każdego innego) ka osobnej kartce, do której doczepione jest zdjęcie usg
i nigdzie nie ma słowa "genetyczne"

ale masz gdzieś zapisany wynik przezierności czy nie?

mayagaramond

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 22 Lip 2009, 18:16:26
mayagaramond ja Cie rozumiem - dla Ciebie byloby idealnym wyjsciem, gdyby screening organow byl tym standardowym badaniem zamiast tych przeziernosci i wtedy byloby git ? :D

tak chyba jest w DE (mialam nie przytaczac ;D). Za NT placisz (i to wiecej niz myslalam, bo cale badanie z testami krwii kosztuje chyba ponad 100€, ale tu kazdy inna stawke podaje), za screening nie.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

inkageo

Maya, a może u Was w cenie jest od razu to PAPA skoro krew badają? Bo to papa niby drogie..
Imagine there is no hate

Angie

maya u nas NT z testami krwi też kosztuje i to nie mało. Samo NT badane na zwykłym usg nie jest/ nie powinno byc dodatkowo płatne.

marax

maya mi juz klawiatura odpada NT to do jasnek K............ nędzy nie jest Usg kosci nosowej,przeziernosci + test z krwi a mozna to spokojnie nazwyac scriningiem organow bo czym jest niby kark i nos ?

zwierzatko_mojej_mamy

maraxela no nie no :D jak wszystkich to wszystkich, ale chodzi mayi o to, ze jesli nie chcemy badan inwazyjnych, a screening taki nie jest jak rozumiem, to wtedy wykonywanie badania, ktore daje tylko jakies tam prawdopobienstwo patologii i tez nie wiadomo poki co jakies - wyniki szczegolowe sa znane dopiero przy wykonaniu kolejnego badania - inwazyjnego badz nie.
czyli reasumujac - lepiej by bylo robic nieinwazyjne badanie z ktorego wynika, gdzie jest cos nie tak, a nie napierw nieinwazyjne, pokazujace, ze nie tak, potem dodatkowe jakies, pokazujace gdzie dokladnie .. czy zle rozumuje?

to tak jakbym miala auto i miala do wyboru badanie kompleksowe, ktore wskaze co do centymetra miejsce uszkodzenia, lub badanie takie co wskaze najpierw czy jest jakies uszkodzenie w promieniu 2 metrow, a potem jesli jest to robic drugie, zeby zawiezil ten obszar i wskazal juz centymetr ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

golinda

Cytat: bozena.dp w 22 Lip 2009, 18:21:00
ale masz gdzieś zapisany wynik przezierności czy nie?

w karcie nie mam
mam tylko na wydruku z dołączonym zdjęciem

zwierzatko_mojej_mamy

#322
maraxela ale screening organow to to samo co nos i kark, TYLKO nos? nie jest to na przyklad serce i inne - jesli szukamy wady serca?  bo moze cos zamotalam w tym wywodzie wyzej

czy wady serca wychodza dopiero z krwi, czy z tego screeningu, ktory nie jest nosem i karkiem?
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

golinda

#323
Cytat: mayagaramond w 22 Lip 2009, 18:22:26
tak chyba jest w DE (mialam nie przytaczac ;D). Za NT placisz (i to wiecej niz myslalam, bo cale badanie z testami krwii kosztuje chyba ponad 100€, ale tu kazdy inna stawke podaje), za screening nie.

test Papp-a też u nas kosztuje ok. 500zł (nie z testy, a jeden test)

Dodany tekst: 22 Lip 2009, 18:29:26

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 22 Lip 2009, 18:25:43
maraxela no nie no :D jak wszystkich to wszystkich, ale chodzi mayi o to, ze jesli nie chcemy badan inwazyjnych, a screening taki nie jest jak rozumiem, to wtedy wykonywanie badania, ktore daje tylko jakies tam prawdopobienstwo patologii i tez nie wiadomo poki co jakies - wyniki szczegolowe sa znane dopiero przy wykonaniu kolejnego badania - inwazyjnego badz nie.
czyli reasumujac - lepiej by bylo robic nieinwazyjne badanie z ktorego wynika, gdzie jest cos nie tak, a nie napierw nieinwazyjne, pokazujace, ze nie tak, potem dodatkowe jakies, pokazujace gdzie dokladnie .. czy zle rozumuje?



tak, najpierw NT, potem test Papp-a, potem ewentualnie potrójny, potem dopiero amniopunkcja

mayagaramond

Cytat: golinda w 22 Lip 2009, 18:18:05
tak jak napisała elve, pomiar NT daje możliwość rozpoznania wad genetycznych i nie tylko zespołu Downa
coś się tak maya tego zespołu Downa uczepiła? to tylko jedna z niewielu wad i wcale nie podstawowa, którą NT i NB mogą diagnozować
wada serca też może być wadą genetyczną!!! to tak trudno zrozumieć?

NT nie rozpoznaje wady tylko oblicza prawdopodobienstwo, to jest duza roznica. Tu nie ma zadnej diagnozy, chyba ze wynik 1:500 uznajesz za diagnoze.


"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"