USG genetyczne

Zaczęty przez ishka82, 21 Lip 2009, 15:07:34

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

golinda

Cytat: mayagaramond w 22 Lip 2009, 18:31:13
NT nie rozpoznaje wady tylko oblicza prawdopodobienstwo, to jest duza roznica. Tu nie ma zadnej diagnozy, chyba ze wynik 1:500 uznajesz za diagnoze.




no i z czym masz problem w takim razie, jeśli chodzi o to nieszczęsne NT?

Kasia

Cytat: bozena.dp w 22 Lip 2009, 18:21:00
ale masz gdzieś zapisany wynik przezierności czy nie?

Ja mam tylko na jednym zdjeciu, taki sam zapis jak wielkość płodu, czy obwod główki (chyba na tym z 12 tyg lekarz porobił mi zdjecia z tymi pomiarami)
w karcie NIC

mayagaramond

Cytat: golinda w 22 Lip 2009, 18:32:41
no i z czym masz problem w takim razie, jeśli chodzi o to nieszczęsne NT?

chyba juz 100 razy pisalam, informacje, ze prawodpodobnienstwo wystapienia jakies tam trisomie wynosi 1:50 nic mi nie daje, bo nie pojde na badanie inwazyjne. A dopoki na nie nie pojde to nie mam diagnozy.

Zwierzak jakos zrozumiala o co mi chodzi.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

rubin04

Cytat: wrobelek0403 w 22 Lip 2009, 18:05:54
wiecie co, uzmysłowiłam sobie, ze pojecia nie mam, jakie zdanie ma na ten temat moj maz  :blush: :blush: ale teraz jest embargo na tematy dzieciowe w domu, wiec zapytam go po egzaminie ;) hihihi

no ja odbyłam taką rozmowę z M. On sam pierwszy swojego zdnaia na ten temat nie wyraził, ale ja mu powiedziałam, że jekby coś wyszło mocno nie tak to bym prawdopodobnie usunęła ciąże, a on moje zdanie poparł. Nie była to łatwa rozmowa.


A co do badnania przezieronosci - miałam je przy standardowym USG w 12 tyg. I mam na wydruku zdjecia zapisany wynik.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

ja was zaraz rozlupie siekierą na częsci.NIe wiem co dany lekarz sobie rozumie pod obcym mu jezykowo pojeciem scrining :) dla mnie to przegladniecie wszytkich rzeczy jakiw polskie towarzysto ginekologiczne kaze mi zrobic w ramach danego tygodnia .Zalicza sie w to i dupa i falus i wszytko inne

golinda

#330
Cytat: mayagaramond w 22 Lip 2009, 18:38:13
chyba juz 100 razy pisalam, informacje, ze prawodpodobnienstwo wystapienia jakies tam trisomie wynosi 1:50 nic mi nie daje, bo nie pojde na badanie inwazyjne. A dopoki na nie nie pojde to nie mam diagnozy.

Zwierzak jakos zrozumiala o co mi chodzi.

po NT nie idziesz na inwazyjne
a test Pappa daje już chyba 85% pewności
to mało?!?

mayagaramond

Cytat: maraxela w 22 Lip 2009, 18:39:38
ja was zaraz rozlupie siekierą na częsci.NIe wiem co dany lekarz sobie rozumie pod obcym mu jezykowo pojeciem scrining :) dla mnie to przegladniecie wszytkich rzeczy jakiw polskie towarzysto ginekologiczne kaze mi zrobic w ramach danego tygodnia .Zalicza sie w to i dupa i falus i wszytko inne

tak, ale w DE z tego co slyszalam/wyczytalam, nie robia samego NT tylko lacza to od razu z badaniami krwi: ßhCG i PAPP-A i na tej podstawie obliczaja ryzyko.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

golinda

Cytat: mayagaramond w 22 Lip 2009, 18:41:31
tak, ale w DE z tego co slyszalam/wyczytalam, nie robia samego NT tylko lacza to od razu z badaniami krwi: ßhCG i PAPP-A i na tej podstawie obliczaja ryzyko.

ßhCG?!?

mayagaramond

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

goga

mocno mi się wydaje że Inka ma rację

znam niestety kobiety, którym w 12 tyg wyszły wady genetyczne płodu i nie był to ZD, tylko wady letalne ( śmiertelne) oczywiście diagnoza została potwierdzona i to wcale nie badaniem inwazyjnym tylko szczegółowym usg ( gdzieś pisałam że doskonałym specjalistą w Polsce jest w tej dziedzinie Roszkowski), w jednym przypadku chodziło o wytrzebienie narządów, w drugim o brak nerek, miały wtedy jeszcze czas na zastanowienie  się co robić - mimo, iż kolejne badania też zajęly trochę czasu ( np. konsultacja z Roszkowskim, gdzie na wizyte nie idzie się z dnia na dzień), zdecydowały się na terinację, a co byłoby gdyby dowiedziały się o tych wadach w 20 tygodniu ? musiałyby urodzić i pewnie nie miałyby wyboru,

a wracając do postu inki - znalezienie lekarza, który wykonałby taki zabieg, niektóre teksty personelu medycznego itp. - nie było to łatwe, mimo wskazań medycznych
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

marax

tosie wtedy nie nazywa usg genetyczne a test pappa
Test PAPP-A (połączony) - przeprowadza się między 10. a 14. tygodniem ciąży. Pozwala ocenić ryzyko wystąpienia zespołu Downa, zespołu Edwardsa i zespołu Patau. Polega na ocenie stężenia białka PAPP-A oraz beta hCG. Do badania pobiera się próbkę krwi matki. Dodatkowo wskazane jest wykonanie badania USG do dokładnej oceny wieku płodu i pomiaru warstwy płynu w tkance podskórnej szyi płodu (tzw. przezierności karkowej). Ryzyko wystąpienia wady oblicza program komputerowy uwzględniający także wiek matki. Wynik otrzymuje się po kilku dniach. Dodatni stanowi wskazanie do dalszej diagnostyki. Ale tylko jedna na pięćdziesiąt kobiet z dodatnim wynikiem testu PAPP-A rzeczywiście rodzi dziecko z zespołem Downa. Wynik ujemny oznacza niskie ryzyko wystąpienia wady, nie daje jednak całkowitej pewności, że dziecko jest zdrowe. Czułość testu, czyli wskaźnik wykrywania istniejących wad, wynosi 90 proc.
.

Angie

To co napisała goga jasno pokazuje że zły wynik NT nie od razu prowadzi do amniopunkcji. Może stanowić podstawe do dokładnych specjalistycznych nieinwazyjnych badań. A zbadać NT powinien umieć każdy kto robi usg ciężarnej, dalsze badania wymagają juz specjalistycznego sprzętu i nie robi się ich u każdej ciężarnej.

marax

czyli test pappa mowi ze cos moze byc z wysokim prowdopodobenstwem ale nie mowi jaka to bedzie choroba bo oprocz downa jest ich kilkadziesiat.Zostawmy te pappa sama przeziernoc kieruje na badania  specjalistycznym ostrodku usg i to jest przyczyna dla ktorej warto to robic dla mam ktore boja sie slowa genetyka

mayagaramond

Cytat: Angelos w 22 Lip 2009, 18:55:16
To co napisała goga jasno pokazuje że zły wynik NT nie od razu prowadzi do amniopunkcji. Może stanowić podstawe do dokładnych specjalistycznych nieinwazyjnych badań. A zbadać NT powinien umieć każdy kto robi usg ciężarnej, dalsze badania wymagają juz specjalistycznego sprzętu i nie robi się ich u każdej ciężarnej.

jak klikniesz na pdf Fundacji Medycyny Plodu, ktory wczesniej wstawilam, to zobaczysz, ze prawidlowe wykonanie pomiaru NT nie jest takie proste i nie moze byc wykonany na kazdym sprzecie. Zly sposob pomiaru = zafalszowany wynik i to sporo.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Angie

#339
maya dlatego ja bym na amniopunkcję nie biegła od razu po jednym złym wyniku  NT, tylko zrobiłabym to badanie u co najmniej jeszcze jednego lekarza, który jest specjalistą.

Dodany tekst: 22 Lip 2009, 19:02:11

Uważam że lepiej jak jest zrobione nawet źle i potem zweryfikowane przez innego lekarza niż nie zrobione w ogóle.

golinda

#340
Cytat: mayagaramond w 22 Lip 2009, 18:46:46
po polsku skrot jest pewnie inny, ale nie chce mi sie szukac. Tu sobie mozesz sprawdzic, ze tak sie to nazywa.
http://www.praenatal.de/cms/index.php?id=105
http://www.frauenaerzte-im-netz.de/de_praenatale-diagnostik-nackentransparenzmessung_864.html

za pomocą beta hCG oznacza się chyba poziom gonadropiny kosmówkowej (jak coś mieszam, to niech mnie ktoś poprawi) przy testach ciążowych z krwi...


Dodany tekst: 22 Lip 2009, 19:06:17

Cytat: goga w 22 Lip 2009, 18:49:03
mocno mi się wydaje że Inka ma rację

znam niestety kobiety, którym w 12 tyg wyszły wady genetyczne płodu i nie był to ZD, tylko wady letalne ( śmiertelne) oczywiście diagnoza została potwierdzona i to wcale nie badaniem inwazyjnym tylko szczegółowym usg ( gdzieś pisałam że doskonałym specjalistą w Polsce jest w tej dziedzinie Roszkowski)

super gość, robiłam u niego połówkowe i będę robić w 30 tygodniu :)

Angie

golinda test podwójny to jest test pappa +  beta hcg  ( tak przynajmniej wynika z tej rekomendacji).

goga

golinda wiem :) i wiem że jeżdżą do niego kobiety z całej Polski, także po nadzieję, bo jak on powie że ok, to tak jest :)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

golinda

#343
Cytat: goga w 22 Lip 2009, 19:12:45
golinda wiem :) i wiem że jeżdżą do niego kobiety z całej Polski, także po nadzieję, bo jak on powie że ok, to tak jest :)

podobno nigdy nie myli się co do płci ;)

nam też powiedział, że dziecko jest "super zdrowe" i moja lekarka powiedziała, że jeśli Roszkowski tak mówi, to tak na pewno jest :)
i dodatkowo powiedział, że ma śliczną buzię :) a to raczej taki typ... hmm... nawet lekko gburowaty

goga

oj tak - skarżą się że niemiły ale doskonały diagnostyk, pewnie wpadłaś mu w oko ;)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

ishka82

#345
Cytat: maraxela w 22 Lip 2009, 14:53:14
ja nie czytalam calego watku wiec isha jak informuje to w czym jest   problem -mala mi placze wiec nie wiem co jest sednem sprawy :):)
Cytat: golinda w 22 Lip 2009, 14:54:05
no właśnie też się teraz nad tym zaczęłam zastanawiać lol
Wystarczy przeczytać pierwszy post, żeby zrozumieć ;) Chodzi o to, że informuje o tym badaniu, ale w taki sposób jakby było mało istotne bez wskazań i dlatego miałam wątpliwości i napisałam do Was, bo byłam ciekawa jakie jest zdanie innych lekarzy i innych kobiet. Bo w moim mieście i wychodzi, że w stronach bożeny też, USG między 12, a 14tc nie jest wcale standardowe i lekarze traktują je jako opcję, nie wiem dlaczego, ale tak właśnie jest.

Cytat: doda w 22 Lip 2009, 17:14:53
ja się zgadzam z inką, że przyczyna tego może być światopoglądowa
i zgadzam się z marax, że może być finansowa
Nie wiem o co chodzi, ale z tych dwóch przyczyn w moim wypadku można wykluczyć finansową, bo mój gin sam nie robi USG, tylko kieruje do innego specjalisty i ja robię je w gabinecie prywatnym, więc odpada problem pod tytułem refundacja NFZ.
W pracowni dowiedziałam się (już na stronie to pisze), że jeśli kobieta przyjdzie na USG w odpowiednim czasie, to w badaniu będzie zrobiony pomiar NT i to USG jest wykonywane na sprzęcie 2D i kosztuje tyle ile każde USG na tym właśnie sprzęcie, więc nikt tam wielkiego halo i bicia szmalu na nazwie "genetyczne" z tego nie robi.
Wiem też, że osoba z męża bliskiej rodziny nie miała USG w tym czasie, miała wcześniej i później, ale nie wtedy, więc na pewno nie miała robionego pomiaru NT i myślę, że w mojej okolicy takich kobiet jest dużo więcej.

Koniec końców ja zrobię to USG i ten pomiar, choćby dlatego, że i tak chciałam zrobić USG w tym czasie, więc nie będę mówiła lekarzowi co ma badać, a czego nie. Z resztą pokazałyście tu, że ten wynik, jeśli jest zły, to powoduje dalsze badania nie koniecznie inwazyjne i wskazuje na wiele wad rozwojowych.
Nie rozumiem natomiast dlaczego szwagierkę bożeny poinformowano, że USG genetyczne (bez testów krwi) jest jakieś specjalne i kosztuje 200zł :padam: No, same przyznacie, to chyba nie jest standardowa cena za zwyczajne USG, szczególnie w małym mieście ;)

Dodany tekst: 22 Lip 2009, 20:10:10

Cytat: goga w 22 Lip 2009, 19:26:14
oj tak - skarżą się że niemiły ale doskonały diagnostyk, pewnie wpadłaś mu w oko ;)
Taki dr House? :P :mocking:

kasiad

Cytat: justynaaaa2 w 21 Lip 2009, 21:06:43
może powinny się wypowiedzieć wszystkie mamy i ciężarne sterfowe, wtedy uzyskamy jakieś info na temat tego czy u nich to był standard czy nie  :hmm:

miałam się nie wypowiadać, ale skoro justyna w ten sposób zachęciła to napiszę
u nas jest to STANDARD
nie tylko mnie lekarz nie pytał, czy wykonać to badanie czy też go nie robić
wszystkie moje koleżanki również miały je robione
myślę, że dopiero gdyby badanie przezierności karkowej wyszło źle, wtedy zdecydowałabym się co robić dalej

mika

o raju zajrzałam do tego wątku pierwszy raz od wczoraj a tu 14 stron
nie przeczytałam wszystkiego tylko kilka ostatnich stron i chyba powiem Wam tyle: dziś już za późno ale jutro zadzwonie do dr M (tej mój gin z BS) i zapytam o te badania czy obowiązkowe i o co jeszcze zapytać?

kasiad

#348
mika myślę, że dr. M Ci odpowie, iż u nas to jest standard i lekarz nie pyta pacjentki czy robić czy też nie
tylko po prostu je robi
ale jestem bardzo ciekawa co Ci odpowie

mika

kasiad myślę że bedzie wiedział dlaczego te badania robi i dlaczego robi je na NFZ i czy to jest praktyką w całej Polsce
o co jeszcze mam zapytać? walcie śmiało myślę że chętnie odpowie na każde pytanie