Niemowlę - rozszerzenie diety

Zaczęty przez gatka2804, 06 Sty 2009, 10:32:14

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

zuzia

makaron z sosem pomidorowym
ryż z warzywami
pierogi z serem, owocami, pieczarkami etc.

didi_loczek

magdalinska Wojtek je codziennie mięso ;)

Dziś np. ma pulpeciki w sosie koperkowym, ziemniaki + marchewka na ciepło :)

Je kotleciki mielone, spagetti (z wolowiny), pierś z kurczaka (czasem ze szpinakiem i makaronem, czasem z warzywami i ryżem - takie bardziej pikantne, czasem panierowaną z ziemniakami) duszone nogi kurze (wcześniej wycinam kości ;) ) schab w sosie, gulasz....
Ogólnie je to co my, nawet specjalnie mniej nie przyprawiam ;)

magdalinska

 :beer:
ryz z warzywami, o tym nie pomyslalam, to mam nastepne danie ;)
a jak zrobic spagetti, takie dobre? bo ja daje sos gotowy, a dla dziecka to chyba nie bardzo....

tylko wiecie, moj to jest taki troche francuski piesek ;) tego nie, tamtego nie... musi byc miekkie i najlepiej z sosem, a jakby bylo od razu do polkniecia to juz w ogole cudownie ;)

sprobuje mi zrobic tez pierogi, ciekawe czy dzisiaj te nalesniki zjadl

mobka

Magdalinska, jadaje cebule, czosnek, mieso mielone i pomidory krojone z puszki + ziola w najprostszej wersji. Jak chcesz to mozesz dac jeszce cukinie w kostke, marchewke/pietruszke starta, pieczarki... itd. ;)

magdalinska

chyba załoze wątek z przepisami na potrawy ;)
:beer: :beer: :beer:

didi_loczek

magdalinska ja robię tak jak mobka, czasem jak pomidory są kwaśne, daję odrobinę śmietanki 30% :)

olgaaa1

ale mięso to mozna codziennie podawać od 6 miesiąca, chyba, że się myle

magdalinska

ja nie wiem, zreszta ile mozna to samo jesc, w koncu mu sie znudzi i wtedy bedzie tragedia..... musze mu troche urozmaicic to jedzenie

foszek

W rosmanie znalazlam fajne sucharki bio, dla poczatkujacych, bez cukru, soli, tylko maka razowa, drozdze, Vit b.

errata

w czasie rozszerzania diety najpierw dawaliście mleko normalnie, a później te marchewki, jabłka itd.? Czy od razu marchewkę, jabłka... a później ewentualnie mleko?

mobka

Mleko jako drugie, zeby na glodniaka nowe dawac ;)

konwalia

errata a ty na cycku nadal?
przy rozszerzaniu na piersi daje się pierś-nowe jedzenie-pierś
taki schemat ułatwia trawienie i minimalizuje ryzyko alergii

errata

#2312
Cytat: mobka w 30 Sie 2011, 20:43:01
Mleko jako drugie, zeby na glodniaka nowe dawac ;)

dzięki  :beer:

tak właśnie robiłam, ale ona po zjedzeniu ponad połowy słoiczka zjada butlę 180 ml. No i znajoma lekarz kazał dawać po mleku.  :hmm:


A no i sama powinna zrezygnować z tego mleka? Czy po prostu przestać jej dawać?

Dodany tekst: 30 Sie 2011, 20:57:24

Cytat: konwalia w 30 Sie 2011, 20:52:43
errata a ty na cycku nadal?
przy rozszerzaniu na piersi daje się pierś-nowe jedzenie-pierś
taki schemat ułatwia trawienie i minimalizuje ryzyko alergii

od momentu rozszerzenia w zasadzie już nie. (tzn. karmię tylko 2 razy z rana i zależy jak wyjdzie karmienie to o 18) Bo te w ciągu dnia były bardzo marne, więc już nie chciała dawać marchewkę + pierś + mm

mobka

Errata, moj tez tak jadl. Az doszlismy do calego sloika, albo i dalej - do dwoch malych ;) nie pamietam juz. Ale pol sloizka to dla niego "nic" bylo.

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: errata w 30 Sie 2011, 21:54:26A no i sama powinna zrezygnować z tego mleka? Czy po prostu przestać jej dawać?
fran do tej pory musi dobic mlekiem, albo zaraz po obiadku/owocu albo 15 minut potem. szczegolnie, ze obiadki sa kupopedne, takze zje, wyleci druga strona pod koniec sloika i juz ma pusto w brzuchu ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

olgaaa1

#2315
Do dziewczyn gotujących:
Gabryśka przestała jeść łyżeczką, sądzę, że przyczyną jest to, że znudzily jej się smaki słoiczkowe (wcale jej się nie dziwie) No fakt zje te 190g, ale nie chce ładni otwierać buzi, tylko tzeba robić z siebie debila, aby zjadła.
Jak dam jej np. nieprzyprawione nasze jedzenie, to pyszczek otwiera, że hoho...więc postanowilam gotować. Ale z czego? Gotujecie z warzyw kupowanych w warzywniaku i mięsku z mięsnego...czy wszystko musi być mega eko. Fakt mam pod blokiem sklep eko...ale jak zapytałam Panią skąd te warzywa, to pani była w szoku, że zadałam takowe pytanie, a później odpowiedziała...yyy... z hiszpani, to ja dziękuję płacić 20zł za2 marchewki z hiszpani. Co z owocami. Gabryśka bezzębna (no dzisiaj zauważyłam pierwszą igiełkę 4 na dole) więc nie pogryzie ładnie wszystkiego.
acha ile to jest 10g mięsa-łyżeczka?

Ps. Zrobiłam Kisiel z soczku ciekawe czy zje :)

ddu

#2316
ja gotuję.
raczej z eko
ale to wynika z tego, że helena jest na bardzo wiele produktów uczulona
uważam, że kurczaki i wieprzowina się dla dzieci nie nadają, bo są karmione świństwami, hormonami itd. no chyba że prawdziwa kura ze wsi
hela jest i tak uczulona na kury, więc nie mam kłopotu,
daję jej indyki (ze sklepu), jagnięcinę i króliki
kocha brokuły, daję też kalafiory, teraz dynię, oczywiście ziemniaki, brukselkę, fasolkę szparagową.
na marchew uczulona
w związku z tym, że wiem, jak są magazynowane warzywa w sieciach handlowych, unikam kupowania tam warzyw.
chodzę na targ do ludzi, kt. mają gospodarstwa albo kupuja na giełdzie, a nie z tesco czy innego hipera

nie wiem, czym ja ją będę karmić zimą...chyba mrożonkami

brokuły oczywiscie prawie wszystkie przyjeżdżają z hiszpanii. staramy się w domu jeść "lokalnie", żeby warzywa nie jechały przez pół europy, no ale nie zawsze się da, tak jak np. w przypadku wspomnianych brokułów

nie mam pojęcia, ile to 10 g mięsa. nigdy się tym nie przejmowałam. je tyle, ile chce

Dodany tekst: 16 Wrz 2011, 16:20:03

a. sprzedawcy żywności eko muszą mieć certyfikaty produktów. łaski nie robią

olgaaa1

bardziej chodziło mi o warzywniaki lub stragany, my dla siebie warzyw w hipermarketach nie kupujemy, więc dziecku oszczędze :)

ddu

no właśnie
tylko wiesz, często na tych straganach i w warzywniakach zaopatrują się w tesco.
serio!
masz promo w tesco na arbuzy i pani z warzywniaka jedzie po 8 :)
akurat arbuzy to pewnie wszystko jedno, gdzie kupione, ale taka marchewka dla 6miesięcznego malca to już jest różnica

mobka

Ze sie wtrace - pomidory zarowno w Tesco jak i na gieldzie rolnej w Broniszach sa np. z Siechnic pod Wroclawiem. Wiec dla mnei wszystko jedno, czy ten pomidor kupie w tesco za 2,99 czy w warzywniaku/bazarku za 5zl ;) Choc przyznaje, ze Kubie kupuje pomidory malinowe za 7zl niemalze, bo sa taaaakie dobre. I nie wiem skad je maja w warzywniaku, ale pewnie z gieldy, a na gieldzie z jakiegos duuuuuzego gospodarstwa typu Siechnice. Ale coz poczac, ze smakuja niemalze jak od mamy z krzka ;D Sama jem tanie marketowe ;)

olgaaa1

Cytat: mobka w 16 Wrz 2011, 18:57:33
Ze sie wtrace - pomidory zarowno w Tesco jak i na gieldzie rolnej w Broniszach sa np. z Siechnic pod Wroclawiem. Wiec dla mnei wszystko jedno, czy ten pomidor kupie w tesco za 2,99 czy w warzywniaku/bazarku za 5zl ;) Choc przyznaje, ze Kubie kupuje pomidory malinowe za 7zl niemalze, bo sa taaaakie dobre. I nie wiem skad je maja w warzywniaku, ale pewnie z gieldy, a na gieldzie z jakiegos duuuuuzego gospodarstwa typu Siechnice. Ale coz poczac, ze smakuja niemalze jak od mamy z krzka ;D Sama jem tanie marketowe ;)
No proszę...nie wiedzialam

magdalinska

olga jak ja zaczełam gotowac, to kupowałam na rynku/bazarku warzywa, ale nie od handlarzy, tylko szukałam takich prawidziwych "chłopów". w zimie kupowałam raczej mrozonki z hortexu, nie kupowałam tych wszystkich holenderskich czy hiszpankich warzyw

mary

świetny wątek - czytam od początku, zostały mi jeszcze 4 ostatnie strony.
Czy jak się wprowadza słoiczki to trzeba przez jakiś czas podawać ten sam smak, jednoskładnikowy najlepiej? Czy wystarczy jak dziecko zje 1 słoiczek i już można inne smaki próbować?
Zastanawiam się jak by to było z wykryciem ewentualnych alergii.

elve

mary_popins niedokładnie czytałaś ;)
jeden składnik przez 2-3 dni, potem przerwa i obserwacja, a potem dopiero następny składnik
jak upewnisz się, ze składnik nie uczula, to możesz go podać z nowym w fazie testowania

mary

no tak, ale czy to może być słoiczek pod nazwą "zupka jarzynowa" czy to musi być np. sama marchewka? Wiem, że słoiczek na 3 dni, ale jak dziecko ma codziennie jeść obiadek to co po tych 3 dniach, powrót do samej piersi?

(być może niedokładanie wszystko czytałam, bo robię to od końca sierpnia i mnie powaliło, jak precyzyjnie tematem zajęła się Twinnie ;))