Niemowlę - rozszerzenie diety

Zaczęty przez gatka2804, 06 Sty 2009, 10:32:14

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

magdalinska

moja tesciowa chyba czyta strefe lol lol albo czyta mi w myslach :D (chyba powinnam zaczac sie bac.....)
dzisiaj przyjezdzam po Kubusia, a ona mi mowi, zeby mu nie dawac na jutro jedzenia, bo zostal z dzisiaj rosól. Dała mu pol porcji i pozniej drugie danie, ziemniaki + mieso + warzywa. na jutro tez ma taki zestaw  :padam:
aha i pije samą wode mineralna (baaaardzo mnie to cieszy :D )

OlaFasola

magdalinska, Mikołaj w tygodniu=w żłobku jada dwa dania. Jedno około 12, a potem resztę po drzemce.
W domu jada częściej tylko drugie obiadowo, bo ja stosunkowo rzadko gotuję zupy. Chyba jednak będę musiała zacząć, bo młody polubił.
Generalnie polubił jedzenie, co bardzo, bardzo mnie cieszy :)

mobka

Kuba dzisaij dostal nasza pomidorowa z makaronem jajecznym i pognieciona marchewka - oczywiscie zjadl ;)

yoy

olga! iksa! ale dużo pozamlecznych rzeczy jedzą Wasze dzieciaki! Mój Franek wszystkim pluje-ani kaszki, ani zup, ani deserków ;( chociaz skrobane jabłko i banan nawet mu smakowały, no ale przecież nie zrobię dania z jabłka i banana :D On tylko pierś by jadł... Kurde, no... Czy Wasze dzieci też tak niechętnie poddawały się rozszerzaniu diety?

foszek

yoy moja mala az sie rwie do jedzenia, ale my jestesmy narazie na etapie marchewki, kartofli, dyni, wolowiny i jablka oraz arbuza :D ale jak jemy sniadanie to tak sie drze ze musimy ja posadzic rowniez przy stole i dajemy jej sucha bulke do gryzienia bo inaczej nie da nam zjesc.

Kata

Ja od samego początku dla Małej gotuję obiady, słoiczkami pluje na kilometr, więc nawet Panie w żłobku szybko się poddały i zamawiają jej catering i nie każą mi nosić słoiczków. Od jakiegoś 1,5 miesiąca Mała w weekendy je po dwa dania (drugie z nami, kawałki rękami) i zupkę - oczywiście z przerwą. W żłobku z reguły też je dwa dania, chyba że grymasi i nie chce.
Pozdrawiam

Kata

kotabma

yoy u mnie walka o rozszerzenie diety troche trwala ;) takie dlugie troche i w sumie trwa do dzis - bo jak Z nic nie chce jesc to ja sie poddaje i daje jej mleko modyfikowane. (o to mleko modyfikowane i o picie z butli walczylam "tylko" 5 miesiecy ;) )
wczoraj ugotowalam jej papierowke i chcialam jej dac lyzeczka - bunt, chwycilam jablko w reke i dalam zeby gryzla tak jak my jemy  surowe - bylo pyyyszne :D
przeciez to to samo jablko wiec czemu z lyzeczki jest bleeeee a gryzione jej smakuje ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

yoy
gdzieś ty taki egzemplarz znalazła??

yoy

#2283
no to mnie załamałyście!  Dziś będzie drugie podejście do puree z kurczakiem. Przeciez on nie może jeść tylko piersi! Ja pinkole, pewnie go będę karmiła piersią do matury  :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Dodany tekst: 19 Lip 2011, 10:59:51

nie, to nie jest smieszne, tu trzeba  :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: a nie  :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:


zuzia

#2284
Cytat: yoy w 19 Lip 2011, 11:58:29Ja pinkole, pewnie go będę karmiła piersią do matury
przyjmij, że kurzą piersią i od razu będzie ci lepiej :D

ps. w sensie mięsa of cors :)

zwierzatko_mojej_mamy

yoy e tam, sie przejmujesz - fran wpitalal przez miesiac wszystko jak leci w ilosciach potwornych, a ostatnie 2 tygodnie dziecko malutkie chce tylko mleczko - 2 dni probowalam wciskac sloiki, wypial sie, to do wczoraj nie dawalam w ogole, wczoraj mala zupke z kurczakiem zjadl chetnie, jednak kasze juz na wcisk, ale jakby sie srednio pezejmuje - nie chce to niech nie je ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

Angie

zwierzatko_mojej_mamy jak bys miała tylko cyckiem karmić, to też byś marudziła :D
co innego zrobić butlę :D

zwierzatko_mojej_mamy

jakbym miala nawet i co 6h to bym marudzila ;D mowie, ze wyparlam te czynnosc lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

iksa_nl

yoy, ale kasza i desery (jogurty) to tez mleczne u nas :)  no i Bebilon (z cycka zrezygnowalismy jak mial 4,5 m-ca i matuli znudzily sie randki z laktatorem)
odpukac na razie idzie gladko, dostal sloiczek i zjadl, troche ciezko mu szlo z warzywami (zaczelismy rozszerzanie od owocow) ale teraz wciaga caly duzy sloik (190g hippa). Bardziej pasuja mu te z miesem niz same warzywa.

A probowalas podawac cieplejsze? Nasz Mlody same warzywka to woli o temp. pokojowej ale te z miesem to lubi cieplejsze (podgrzewam w kapieli wodnej).

Ja daje wszystko ze sloiczka, takiego "normalnego" jablka ani banana to nie jadl jeszcze.
Za 2 tygodnie zaczynamy z chrupkami i żółtkiem.

Angie

zwierzatko_mojej_mamy właśnie lol lol lol  dlatego się yoy nie dziwie, że walczy o kurczaka  :mocking: :mocking:

zuzia

Cytat: Angie w 19 Lip 2011, 11:11:55
zwierzatko_mojej_mamy jak bys miała tylko cyckiem karmić, to też byś marudziła :D
co innego zrobić butlę :D
nieprawda! ja nie marudziłam... do pewnego momentu :)

Kasia

yoy ale franek ma dopiero 6 miesięcy, dopiero poznaje nowe smaki, niektórzy dopiero po 6 miesiącu rozszerzaja dietę :)
jakos wyjatkowo w tyle nie jestescie :D

zosia2007

yoy nie chce cie martwic ale mojej sasiadki maluch ma prawie 12 m-cy i dalej chce praktycznie tylko piers - gardzi innymi daniami :(
naprawde ma nieciekawie

olgaaa1

Jakoś Gabryśka woli zjeść zupke niż mleko, no ale nie ma jej się co dziwić pije nutramigen...feeee...trochę się martwie bo od tygodnia wprowadzilam jej gluten i jakby osłabił jej się apetyt, ale chyba jakby to było od glutenu to pewnie błoby tak jak przy laktozie płacz, bąki, biegunka, wymioty, a tu tylko słabszy apetyt i gorszy humorek :( ale już wim, że mała ma uczuleni na jabłka, jak dostanie deser z jabłkiem, to za jakąś godzine kupka ze sluzem, więc odpuszczamy jabłko, chociaz cholerka jest dosłownie we wszystkim. Dzisiaj zjadła 1,5 dużego słoika, oby się nie obesrała po tym :)
Yoy moja np tego pure nie zje, w zupce musi być zawsze marchewka, bo sam ziemniak to jej tak średnio lubi, kaszke też je przy suszarce, ale musi coś jeść :D chociaż do chudzielców nie należy :) chociaż moja mama, która zajmuje się teraz Pipkiem jak ja jestem w pracy twierdzi, że ma takie chudziutkie nóżki, nooo 8 kilo i chudziutkie nóżki.
Acha pytanie mam jeszcze jedno, dzisiaj mi koleżanka powiedziała, że dziecko w 6 miesiącu powinno jeść tylko dwa razy w tyg mięsko to prawda, bo moja codziennie wcina mięcho

foszek

Cytat: zuzia w 19 Lip 2011, 11:17:24
nieprawda! ja nie marudziłam... do pewnego momentu :)
ja przy pierwszym tez nie marudzilam, teraz marudze i coraz bardziej mnie korci zeby odstawic, tylko cholerka, wygodnie jest o 5 rano wyjac z lozeczka, przystawic i spac dalej.

Yoy, zacznij moze od poczatku, najpierw sama marcheweczka, ona slodziutka jest, moze maly sie przekona...

yoy

dzięki dziewczyny! może rzeczywiście od marchewki zaczniemy znowu... Ja bym go tam nadal mogła karmić piersią, ale na litość boską! nie co 2h w dzień i w nocy! normalnie wymiekam już. Żeby zjadł coś treściwszego to by chociaż mozna wyjść jak człowiek samemu, albo z mężem. A tak? On jest co chwilę głodny... Na wieczór próbuję mu wcisnąć mleko Isomil(sojowe) bo bebilon pepti to on ma w poważaniu... No i najwięcej wypił 100ml! jestem w szoku bo to dla niego bardzo duzo. Tak mnie kusi, żeby karmić coraz rzadziej i w końcu go odstawić, no ale on musi jesc cos innego...
A dzisiaj to i na pierś się wypiął! I trudno. Niech nie je... Może to kolejne zęby?
dwie dolne jedynki przezylismy w miarę spoko. Czy górne dokuczają bardziej? Bo nasz Franciszek Ząbek-Dziąsełko właśnie zasnął po wielkim ryku-kwiku.

olgaaa1

o jejku u was już zęby, a u nas nadal goło, pewnie będzie tak jak u mojego ślubnego. Najpier zacznie chodzić, później wyjdą zęby ;/ moja mama śmieje się, że to dobrze przynajmniej ich nie wybije. :D ja wiem, że to mało wychowacze, ale jak mała ma gorszy dzień i nie chce jeść, to sadzam ją przed TV i wówczas zje wszystko nawet szpinak, jak w transie otwiera buzie i zmyka, otwiera i zamyka :D yoy może tak spróbuj

kotabma

Cytat: olgaaa1 w 19 Lip 2011, 21:40:40nooo 8 kilo i chudziutkie nóżki.
wazy tyle ile moja Zosia ;) a ona lada moment skonczy 11 miesiecy :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

magdalinska

czy dziecko 1,5 roczne moze jesc codziennie mieso?
kuba zaczal jesc zupa + drugie danie i mam teraz problem, bo nie wiem co mam mu dawac na to 2 danie, zeby nie jadł codziennie tego samego. Zupy moge dawac na zmiane, ale co z 2 daniem?
Ryba pluje na odległosc.....
teraz je klopsy z cieleciny albo z indyka (miałam teraz raz czy królika) + na zmiane makaron i ziemniaki + surówka (czyli marchewka gotowana, albo buraczki, albo kalafior albo brokuly)
dzisiaj dostał na probe nalesnika
co mu moge jeszcze robic zamiast tych klopsów 7 x w tyg?

Kasia

#2299
Cytat: magdalinska w 29 Lip 2011, 12:35:26czy dziecko 1,5 roczne moze jesc codziennie mieso?
a dlaczego nie?

Michał codziennie je, zupki z mięsem, obiad z mięsem, kanapka z mięsną wedliną, parówka, kotlecik, nuggetsy - samo miecho :knuje: on uwielbia :D
chociaż do warzyw i owoców o dziwo tez się już przekonał :D
ogóra małosolnego, nawet dwa je na poczekaniu :D

Dodany tekst: pią, 29 lip 2011, 10:43:55

Cytat: magdalinska w 29 Lip 2011, 12:35:26co mu moge jeszcze robic zamiast tych klopsów 7 x w tyg?
kawałek miesa nieprzemielonego, kotlet, udko z kuraka
klopsiki, nuggetsy

no to samo co dorosły je :knuje:
jak sobie kotleta to i młodemu kotleta
sobie spagetti to i dla młodego spagetti
sobie udko, piers to i młodemu


oczywiście mozesz sobie delikatniej przyprawiać lub gotować podwójnie lub dawać to co sobie - jak chcesz, wolisz :D