co teraz fajnego czytacie? co ostatnio czytalyscie?

[salsa]

fajna?

fajna ale ja lubie jej ksiazki, mam juz trzecia czesto tez pożyczam koleżankom, które łapia jakis życiowy zakręt

[jestynka]

w jakim stylu napisana jest ta ksiązka? nie jest w cyklu "jak my kobiety źle mamy" ?

[salsa]

w jakim stylu napisana jest ta ksiązka? nie jest w cyklu "jak my kobiety źle mamy" ?

nie absolutnie jej książki sa pisane w formie rozmów na dany temat
porusza różne demony kobiece i sie z nimi rozprawia, uświadamia skąd się biorą pewne zachowania i jakie są ich konsekwencje - bardziej uświadamia, co kobiety same sobie robią i jak to przełamać
generalnie babka jest bardzo dobrym psychologiem, a ja lubie takie psychologiczne klimaty

[jestynka]

lubiłam czytać z nią wywiady w zwierciadle
ile kosztuje ta książka?

[inkageo]

http://www.empik.com/byc-kobieta-i-nie-zwariowac-opowiesci-psychoterapeutyczne-miller-katarzyna-pawluczuk-monika,prod52110056,ksiazka-p
Dodany tekst: 22 Gru 2010, 11:57:16
No i polewam bo mnie zainteresowała i kupię

[salsa]

http://www.empik.com/byc-kobieta-i-nie-zwariowac-opowiesci-psychoterapeutyczne-miller-katarzyna-pawluczuk-monika,prod52110056,ksiazka-p
Dodany tekst: 22 Gru 2010, 11:57:16
No i polewam bo mnie zainteresowała i kupię

Inka to ja odlewam

Jestynka, ja zapłaciłam cos koło 30 zł w empiku
Dodany tekst: 22 Gru 2010, 16:52:38
ja fanom Milerowej polecam jeszcze to: http://www.empik.com/chce-byc-kochana-tak-jak-chce-konarowska-ewa-miller-katarzyna,341528,ksiazka-p?utm_content=341528&utm_source=dataforce

[jo_miekka]

Jeśli mogę wyrazić moje skromne zdanie, to ja nie przepadam za taką psychologią.

[zuzia]

ja fanom Milerowej polecam jeszcze to: http://www.empik.com/chce-byc-kochana-tak-jak-chce-konarowska-ewa-miller-katarzyna,341528,ksiazka-p?utm_content=341528&utm_source=dataforce

mi zupełnie nie podeszła
nie ten styl

[emcia]

mi zupełnie nie podeszła
nie ten styl

przeczytałam
może być, ale mnie nie powaliła

[jestynka]

Jeśli mogę wyrazić moje skromne zdanie, to ja nie przepadam za taką psychologią.

jeśli się mogę skromnie zapytać , to dlaczego nie przepadasz?

[effik]

Zagłębiam się w "Nigellę ekspresowo", którą dostałam w prezencie i planuję menu sylwestrowe

[jo_miekka]

jeśli się mogę skromnie zapytać , to dlaczego nie przepadasz?

hmm, jakby to powiedzieć...
mam dystans do wszelakich pseudo- (i nie tylko) terapeutycznych książek
taka psychologia "rodem z magazynów kobiecych" (tak w skrócie chciałabym nazwać tego typu książki, bo nie wiem, jak powinnam to nazwać) niespecjalnie do mnie trafia, uważam, że jest często ogromnym uproszczeniem i czasem więcej może z niej wyniknąć szkody niż pożytku

ale nikomu nie bronię i nikogo nie osądzam

[jestynka]

hmm, jakby to powiedzieć...
mam dystans do wszelakich pseudo- (i nie tylko) terapeutycznych książek
taka psychologia "rodem z magazynów kobiecych" (tak w skrócie chciałabym nazwać tego typu książki, bo nie wiem, jak powinnam to nazwać) niespecjalnie do mnie trafia, uważam, że jest często ogromnym uproszczeniem i czasem więcej może z niej wyniknąć szkody niż pożytku

ale nikomu nie bronię i nikogo nie osądzam

ja też mam podobne odczucia, moim zdaniem większośc tego typu ksiązek jest kiepska. To trochę jak by napisać bryka z psychologii
aczkolwiek millerowa w wielu kwestiach do mnie trafia.

[jo_miekka]

trochę jak by napisać bryka z psychologii

O właśnie.
Ja to nazywam "psychologią z TVN Style".
Nie znaczy, że to złe, ale po prostu takie gadu gadu do obiadu

[effik]

Ja to nazywam "psychologią z TVN Style".

hehe, fajne określenie.
ja mam swoje, które mi się kojarzy, jak oglądam dzień dobry TVN - "feminizm wg Pieńkowskiej" oczywiście zupełnie bez związku teraz, tak mi się skojarzyło

[jo_miekka]

też dobre, polawszy!

[Kasia]

Ja to nazywam "psychologią z TVN Style".

ja mówię pseudopsychologia i pseudotesty z Claudii

[salsa]

O właśnie.
Ja to nazywam "psychologią z TVN Style".
Nie znaczy, że to złe, ale po prostu takie gadu gadu do obiadu

tak, szczególnie ze to ceniona w Polsce specjalistka nie jakas Pieńkowska z DD TVN

[wrobelek0403]

fajna?

suuuupeeer 

[jo_miekka]

tak, szczególnie ze to ceniona w Polsce specjalistka nie jakas Pieńkowska z DD TVN

Cenione specjalistki potrafią napisać zarówno pracę naukową jak i książkę w stylu "gadu gadu do obiadu".
Nie chodzi mi o postać autora, chodzi mi o specyfikę tego gatunku.

Wracając do wątku: wywiozłam Wańkowicza z rodzinnego domu i nie mogę się naczytać. Super.

[salsa]

Cenione specjalistki potrafią napisać zarówno pracę naukową jak i książkę w stylu "gadu gadu do obiadu".

oczywiście ze potrafią, ale praca naukowa bardziej nadaje się na podręcznik niż na lekturę do poczytania
swoja droga ie rozumiem uprzedzeń do żadnego gatunku, choc mogę zrozumieć niechęć do pewnych teorii głoszonych w konkretnej publikacji

[szelma]

A wracając do naszych baranów: czytam teraz Charlesa Pallisera "The Unburied". Fajnie mroczne i wiktoriańskie, fabuła pełna tajemnic, które - przynajmniej dla mnie - nie mają wcale oczywistego i dającego się przewidzieć rozwiązania.

A na ajfonie czytam "Three Men in a Boat" Jerome'a. Boskie i tyle .

A tak w ogóle to w tym roku do domeny publicznej przeszedł m.in. Bułchakow. Coraz więcej klasyków można mieć za darmo.

[jo_miekka]

Nie każda praca naukowa musi  być podręcznikiem.
Z dziedziny psychologii sporo jest popularno-naukowej literatury, innej niż ta, o której mowa była wyżej.
A ta nie przemawia do mnie, nie lubię i nie ukrywam.
Dodany tekst: 04 Sty 2011, 10:29:29

A na ajfonie czytam "Three Men in a Boat" Jerome'a. Boskie i tyle .

uwielbiam!

[salsa]

Nie każda praca naukowa musi  być podręcznikiem.
Z dziedziny psychologii sporo jest popularno-naukowej literatury, innej niż ta, o której mowa była wyżej.
A ta nie przemawia do mnie, nie lubię i nie ukrywam.

oczywiście ze jest, nie twierdze ze nie ma
akurat Milerową lubię i nie ukrywam niemniej dziwi mnie generalizowanie - ze tego typu nie lubisz, bo nie lubisz bo to do kotleta - no cóz fakt, ze nie jest to literatura popularno-naukowa ale rodzaj felietonów  do poczytania nie dyskwalifikuje tej formy, tym bardziej, ze kobieta zna się na rzeczy

[jo_miekka]

jejku, no nie podchodzi mi i już