Walczymy z bykami - wątek językowy

[zuzia]

kurde, a u Was są ciapy
nic gorszego nikt i tak nie wymyśli

[wrobelek0403]

dajcie spokoj, laczki sa gorsze!!

co to za slowo LACZKI??

dokładnie

[sonja]

dajcie spokoj, laczki sa gorsze!!

co to za slowo LACZKI??

No oszalała!
Nie jest piękne, ale przy ciapach ( ) odpadają w przedbiegach.

[sonja]

No mogą być jeszcze pantofle

[wrobelek0403]

ja mowie ciapy albo ciapki, kapcie tez

bambosze kojarzą mi sie wyłącznie z wełnianymi robionymi na drutach z pomponem z przodu

[sonja]

moj maz mowi laczki

To z niemieckiego.
No mówię Ci, że pierwsze akceptowalne po kapciach.

[goga]

bambosze - to starowinki noszą

ciapy - brrrr............................

laczki - ujdą

najlepsze kapcie

[suegro]

Jeszcze są pantofle.

[magoo]

a u nas papcie

[inkageo]

A papucie?

[justynaaaa2]

haha przypomina mi się sławetna chochla
dla mnie też tylko tata, kapcie i wujek
zwrot "na dworze" mi się nie podoba, jest jakiś taki nienaturalny "na dworzu" wiem że niepoprawnie, więc staram się nie używać w ogóle, ew. mówię "na zewnątrz"

[magoo]

A papucie?

niee, tylko papcie

a z "na dworzu" pierwszy raz spotkałam się na strefie i nadal nie kumam skąd to się bierze
no bo skąd taka odmiana??

[goga]

a co dziwnego jest w "na dworze"  

znowu bedzie jak z chochlą

[mignon]

oj ten "wuja" w Wielkopolsce też mnie dziwi i wkurza
w ogóle już rozpaczam, że mi młody kiedyś zacznie "za tramwajem czekać" i "bilet odbijać"

[goga]

"za tramwajem czekać" i "bilet odbijać"

pierwsze słyszę

[mignon]

pierwsze słyszę

a bo u Was tramwaje nie jeżdżą

a jeszcze pamiętam, że u nas na taką bułkę kawiorkę się mówiło "bułka wrocławska" i to było dla mnie zupełnie naturalne i jak chciałam na pierwszym roku kupić taką bułkę, to mówię babce w piekarni "bułkę wrocławską proszę", a ona mi rzuciła bułkę na ladę i mówi do mnie "proszę, bułkę POZNAŃSKĄ" 

[goga]

mignon  ale ja żartowałam

uważaj jak za bimbą będzie czekac

[mignon]

?

http://www.fawor.com.pl/katalog.php?cpath=8&prodid=19

no dla mnie to bułka wrocławska, ale czuję się niezrozumiana przez ogół

ponoć po warszawsku to bułka paryska
Dodany tekst: nie, 18 lis 2012, 22:40:42

uważaj jak za bimbą będzie czekac

w dupę dam, a nie będzie

[errata]

u mnie kapcie, wujek i "na pole"

wuja to na kujawach i zawsze mnie bawi, jak kuzyni W. tak mówią

[emcia]

ale nadmorskich czyli skad?

bo ja porannik nigdy nie slyszalam,
wuja, a nie wujek, to jest z kolei (moim zdaniem ) kujawskie, w zyciu tego na pomorzu nie slyszalam, a na kujawach wuja jest powszechne

byl przyjety , albo moze nawet byl u przyjecia, to znam i uwazam za normalne

to jakieś pilskie
Dodany tekst: 19 Lis 2012, 00:22:33

kurde, a u Was są ciapy
nic gorszego nikt i tak nie wymyśli

znalazłoby się

[salsa]

hm chleb studencki

o boże tez tak pomyślałam jak zobaczyłam fotkę z linka

ja mowie "na dworze", śmieszy mnie " na dworzu" albo "na pole"

a moja babcia Nina mowi "laczki" -  babcia z kresów, bo z Wilna pochodzi

[martullek]

moja też z Wilna a mówi na kapcie "ranne pantofle". ale w czasie wojny uciekli do Poznania, więc może to z Wielkopolski???

[Kasia]

a jeszcze pamiętam, że u nas na taką bułkę kawiorkę się mówiło "bułka wrocławska" i to było dla mnie zupełnie naturalne i jak chciałam na pierwszym roku kupić taką bułkę, to mówię babce w piekarni "bułkę wrocławską proszę", a ona mi rzuciła bułkę na ladę i mówi do mnie "proszę, bułkę POZNAŃSKĄ"  crazy

nie wiem o jakiej bułce piszesz ale u nas mówi się na taka byłkę wielkosci powiedzmy chleba, do krojenia, bułka paryska
moja mama kiedyś pół nowej huty przykrakowskiej obiegła szukając WEKI
wróciła do domu z pustą siatką a ciotka pokazuję jej właśnie bułke paryską i mówi że to weka

[jo_miekka]

Nie znacie się
Najgorsze to są "chapcie" - Częstochowa.

[errata]

moja mama kiedyś pół nowej huty przykrakowskiej obiegła szukając WEKI

w końcu wiem o czym mówicie To u nas się WEK nazywa

a czasem wek kielecki