Walczymy z bykami - wątek językowy

[malybob]

Ok, ja w zasadzie tez sie nie czepiam, jak przecinkow nie ma, ale jak za duzo i to w watku jezykowym , to mi sie rzuca w oczy.

[zwierzatko_mojej_mamy]

piszemy jak mówimy

ihaha, od razu mi sie przypomina "ja pisze jak slysze"

[suegro]

Ups, ale wstyd!

malybob 

[jo_miekka]

ihaha, od razu mi sie przypomina "ja pisze jak slysze"

[wrobelek0403]

ja znow w kwestii odmiany nazwisk

Adam Demków - Adama Demkowa? a liczba mnoga - pp. Demkowowie???

[jo_miekka]

Tak. Adama Demkowa.
Ale z liczbą mnogą mam kłopot, postaram się coś znaleźć.

[golinda]

ja bym napisała państwo Demków
bo z tego co pamiętam takie nazwiska już wywodzą się z odmiany, tzn. on jest z demków, należy do demków, syn demków - stąd takie nazwisko

[wrobelek0403]

dzieki dziewczyny

[golinda]

dostaję białej gorączki jak widzę i słyszę "na dworzu"
no jak wykształcone osoby mogą tak pisać i mówić?

[zuzia]

ale tu jest wskazane, że jako gwara występuje to dość często i jako tako nie jest błędem.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=9833
ale ok. poprawiłam.

[golinda]

" Dwór w znaczeniu 'przestrzeń poza domem' odmienia się tak samo jak dwór w znaczeniu 'dom mieszkalny': w obu wypadkach mówimy na dworze. Forma na dworzu jest dość rozpowszechniona, ale uchodzi za błąd i tak jest traktowana w słownikach.

— Mirosław Bańko, PWN
"
Dodany tekst: 18 Lis 2012, 13:51:14
p.s. nigdzie nie jest napisane że jako tako nie jest błędem, a tylko że niektorzy nie mają świadomości że nim jest

[zuzia]

golinda
jest napisane, że występuje jako gwara, podobnie jak "na polu".

[Kasia]

Mi sie na dworzu bardziej podoba jakoś tak natura niej brzmi
Mówię dworze ale bez przekonania

[golinda]

golinda
jest napisane, że występuje jako gwara, podobnie jak "na polu".

ale że słowniki traktują jako błąd

i na polu jest jak najbardziej gwarą i nie ma tu błędu gramatycznego
w "na dworzu" natomiast jest taki błąd

[emcia]

dostaję białej gorączki jak widzę i słyszę "na dworzu"
no jak wykształcone osoby mogą tak pisać i mówić?

też mnie wkurza
to nadmorskie

[brawurka]

u mnie też mówią "na dworzu" i tylko dzięki strefie mówię "na dworze" ale też bez przekonania

[callja]

też mnie wkurza

Mnie też irytuje...
A do pasji doprowadza mnie kilka stwierdzeń "nadmorskich" (by chrzestna P.) - "porannik" (a nie szlafrok czy choćby nieszczęsna podomka), "wuja" (a nie wujek... wrrrrrrrrrrrrrrrr!!), "był u przyjęcia" (a nie u I Komunii).
Czasami P. wyrwie się któreś z tych słów/zwrotów - momentalnie mam wtedy mord w oczach...

[suegro]

Z "polem" nie miałybyście takich problemów. 

[wrobelek0403]

callja o matko, nawet nie wiedziałam, ze tak mozna mowic

a "na dworzu" tez mnie razi.

[Kasia]

Wuja to poznańskie
Zamawialam kumplowi obrazek na prezent z okazji chrztu. Z tylu miała być dedykacja podpisana wujek Mariusz. Lekko sie zdziwilam jak zobaczyłam wuja Mariusz. Sprzedawca był zdziwiony ze chcemy zmiany tabliczki.
Sprzedawca z Poznania. Dopiero jak mu powiedzieliśmy ze prezent jedzie do Lublina i ze tam wui nie znają skapitulowal.

[konwalia]

ja tam "wuja" znam i używam i nawet nie myślałam, że to dziwne jest

porannik znam, wolę szlafrok

[brawurka]

o to mnie drażni tato "jest tato w domu?" "mój tato wyszedł" u nas sie mówi mój tatA!

[sonja]

też mnie wkurza
to nadmorskie

kurde, a u Was są ciapy
nic gorszego nikt i tak nie wymyśli

[zuzia]

wuja, a nie wujek, to jest z kolei (moim zdaniem ) kujawskie

zdecydowanie

[wrobelek0403]

kurde, a u Was są ciapy
nic gorszego nikt i tak nie wymyśli

spadówa