jogging dla początkujących

[jo_miekka]

Kotka, czyli kobieta biegaczka

Ja Ci polewam jako jednej z niewielu odwiedzających wątek

Wczoraj we mgle 25minut truchtu, myślałam, że fajtnę pod blokiem.

[suegro]

Kotka, czyli kobieta biegaczka

Ja Ci polewam jako jednej z niewielu odwiedzających wątek

Wczoraj we mgle 25minut truchtu, myślałam, że fajtnę pod blokiem.

Super, 25 minut to juz dużo A masz jakieś specjalne urządzenie do pomiaru?
Ja dziś biegłam do autobusu 5 minut - to chyba też się liczy, nie ? :ag:

[jo_miekka]

Do pomiaru czasu? Nooo zegarek

A Ty ile biegasz i gdzie (bo rozumiem, że kot wymaga specjalnei atrakcyjnych warunków)?

[suegro]

Do pomiaru czasu? Nooo zegarek

A Ty ile biegasz i gdzie (bo rozumiem, że kot wymaga specjalnei atrakcyjnych warunków)?

Dla mnie zegarek to jest specjalne urządzenie, bo go nie posiadam

Ja wychodzę z Mietką na 30-45 minut i w sumie to tak powiedzmy, że połowa z tego to bieg. To zależy od jej  humoru  :ag:
A biegamy w moich okolicach , czyli alejki Grottgera.

A Ty jesteś może z Krakowa?

[jo_miekka]

Z Krakowa, z Krakowa :yes:
Grottgera fajne okolice.
Ja po Prądniku muszę zaiwaniac, chyba że podjadę do Parku Lotników, na Błonia jeszcze się nie odważyłam.

Zegarek nawet posiadam, ale nie używam, biegam z MP3 na uszach i tam mam zegarek

[elve]

suegro to wy ze zwierzakiem sąsiadki?

[zwierzatko_mojej_mamy]

elvelve no wlasnie mialam mowic, ze musze spytac chlopa, czy jak biega, to nie mija szalonej wiedzmy z kotem na smyczy

[suegro]

Z Krakowa, z Krakowa :yes:
Grottgera fajne okolice.
Ja po Prądniku muszę zaiwaniac, chyba że podjadę do Parku Lotników, na Błonia jeszcze się nie odważyłam.

Zegarek nawet posiadam, ale nie używam, biegam z MP3 na uszach i tam mam zegarek

Fajnie

Lubię Błonia. Kiedyś sama tam biegałam, ale Kota ciągnąć nie będę

suegro to wy ze zwierzakiem sąsiadki?

Nie, z naszym osobistym

[suegro]

elvelve no wlasnie mialam mowic, ze musze spytac chlopa, czy jak biega, to nie mija szalonej wiedzmy z kotem na smyczy

To Ty w moich okolicach mieszkasz ??

Ale numer

Kiedyś nawet podglądałam sąsiadów z kamienicy naprzeciwko, bo mi się wydawało, że podobnie robią jak to co widziałam w Twoim wątku remontowym  :ag:

[zwierzatko_mojej_mamy]

suegro zaluje, ale nie kamienica tylko 8pietrowiec

[jo_miekka]

Suegro, no to się strzeż teraz. Jak Cię Zwierzak wytropi, to będziesz musiała z nią biegać, ale co drugi dzień na piwo

[zwierzatko_mojej_mamy]

jo_miekka swinia ale biegac musze w koncu zaczac a nie tak pitolic po proznicy

[suegro]

A bieganie na piwo nie podchodzi pod kategorię jogging dla początkujących?
ja wszystkie takie czynności zaliczam do sportu

[zwierzatko_mojej_mamy]

suegro podchodzi - moj maz zaczal od biegow dookola blon z kolegami zakonczonych w chatce tej na koncu piwkiem

[dagi]

haha to mój szef tak jeździ na rowerze, opowiadał że dojeżdża do baru z piwem i po odpoczynku wraca do domu  :lollol:

[jo_miekka]

no no, moja kumpela tak rpwerkiem na kazimierz na piwko jeździła i : prawo jazdy jej zabrali!

[suegro]

A jak będę biegac po piwie to mi chyba nic nie zabiorą? :prayer:

[jo_miekka]

buehehe, ciekawe
gdyby założyć, że bigamy np. po drogach, w sensie po ulicach, to nie wiem
a swoją drogą, komu by się chciało biegac po piwie

[suegro]

No mnie, do toalety z reguły 
Kolejny rodzaj sportu, ktory uprawiam!

jak by się tak zastanowić to dużo tego jest : marszobieg do lodówki, przysiady pod prysznicem itp

[sputnik_sweetheart]

Ja po Prądniku muszę zaiwaniac, chyba że podjadę do Parku Lotników, na Błonia jeszcze się nie odważyłam.

daj znać jak się odważysz :ag:
suegro booooska kota, boska!

[jo_miekka]

a co szyderco? wyjdziesz pooglądać?

[sputnik_sweetheart]

a co szyderco? wyjdziesz pooglądać?

zgłupłaś! potowarzyszę Ci na rolkach bądź rowerze plus psy  ja z sercem a Ty węszysz podstęp, nieładna jo!  :ag:

[jo_miekka]

o nie nie, kochana!
wystarczy, że się przekonałam do biegania, ale publicznie tego robic nie będę!

[elve]

jo_miekka przyznaję się uczciwie, nie sądzę zebym kiedykolwiek zaczęła biegać, sporty indywidualne mnie nie mobilzują

idę na aerobik, może w wodzie
w Herbewie jest grupa o 7

[jo_miekka]

Ogłaszam, ze program dla początkujących zakończyłam sukcesem wczoraj wieczorem.
Było cięzko, były problemy z dyscypliną, regularnością, były po drodze przerwy na choroby i wyjazdy, były kontuzje, ale
I MADE IT