Ostatnie 5 minut Inkigeo - zdjęcia profesjonalne :)

[5czwartych]

mogę zagranicznego wrzucić: http://www.jeffascough.net/main.html

poszłaś na łatwiznę - ale trafiłaś 'sedno tarczy'. najlepszy moim zdaniem fotograf ślubny w zakresie reportażu. zupełnie niewidoczny, zupełnie z boku. cena chyba od 3k USD

w zakresie czystego prawdziwego reportażu to polecam www.wpja.com i gildię artystyczną WPJA. tam o dziwo królują zdjęcia Ascough'a.

ta sama półka to http://www.joebuissink.com/.

a propos nas Polaków pięcioro w WPJA

w Polsce... Jarek Grabek, Pospieszni, Łabęccy (b&w), Kalina, Marcin (fotobern), Zbyszek Kruk, Studio Bez Nazwy, Jacek Taran (fotopracownia), ze świeższych Kuba Cichocki... no trochę osób jest.

mam na myśli zdjęcia reporterskie.

[inkageo]

A plener u kogo najbardziej Ci się podoba, bo piszesz, że Ci od reportażu ?

[5czwartych]

plener: niezmiennie rozwalają mnie Łabęccy (b&w), ostantio bardzo pozytywnie mnie zaskoczył Zbyszek Kruk. mówię o takich mniej tradycyjnych ładnych zdjęciach. nie o pseudoartystycznych czarnobiałych nieostrych przepalonych lub niedoświetlonych formach "sztuki".

[ Dodano: 18-10-2007, 17:28 ]

Rzućcie link jakiegoś fotografa ślubnego z najwyższej półki, będę się porównywać

http://www.jcsphoto.com/newsite/index.html ja tego uwielbiam

to całkiem ona: Jessica Claire

Gioseppe to inne realia ślubów: młodzi na same albumy i odbitki wydają od 5 do 15k USD.
fotografowie od 1,5k do 6k USD. suknie adekwatnie

no i sceneria: jest mało ślubów w Kościołach (procentowo). głownie na plaży (mają ładne, co?) i w ogrodzie (a te maksymalnie zadbane).

na przyjęcia wynajmowane są duże hotele etc. inne pieniądze inne sceny inne zdjęcia.
tam jest inne światło (to już geografia), dlatego wolę patrzeć na anglię - przynajmniej nie dołuję się oświetleniem. w stanach jest też inna estetyka fotografii. mniej reportaż, więcej zdjęcia aranżowane.

BTW Jessica ma fajnego bloga. plus obejrzyj sobie zdjęcia jej kumpla Beckera i koleżanki - Marisy Holmes.

w Australii chyba najbardziej znany to Yervant. http://www.yervant.com/main.htm

widziałem ostatnio jego zdjęcia z Venecji i reportaż + sesja jest super. ale to nie są de facto reportaże - on wszystko reżyseruje. widziałem dwa duże filmy na DVD o tym jak on pracuje. 90% par jakie fotografuje chce mieć reportaż. mnie nie ma, są potem zdjęcia. jak bym ich reżyserował to by ich szlak na miejscu trafił. na zachodzie jest inna mentalność odnośnie zdjęć. nikt na ceremonii się nie rzuca by pstrykać w oczy Młodym jak zakładają obrączki. ludzie rozumieją, że ktoś płaci ciężkie pieniądze fotografowi i ON ma to zrobić. to samo odnośnie efektów: zdjęcia są przerysowane, jak z reklamy. ludzie tego chcą - chcą mieć na zdjęciach bajkę. super kolorowe idealne nierealne. takie marzenia z telewizora. u nas ciężko to zrealizować: inny rozmach. z drugiej strony: dla wielu ten amerykański ślub to przesada. za dużo lukru. prawdę mówiąc zgadzam się z tym, chociaż od strony obrazu jest to... łatwa i przyjemna rzecz do utrwalenia.

[mary]

Inka, wszystkie Twoje zdjęcia oglądam z wielką przyjemnością. Uważam, że wyglądałaś pięknie (mąż też) i pięknie się uśmiechałaś.
Obawiam się, że faktycznie po takich zdjęciach wiele innych już nie będzie wywoływać zachwytu, ale cóż... PIĘKNIE !

[sierpniowajulka]

sierpniowajulka napisał/a:   
mogę zagranicznego wrzucić: http://www.jeffascough.net/main.html   


poszłaś na łatwiznę - ale trafiłaś 'sedno tarczy'. najlepszy moim zdaniem fotograf ślubny w zakresie reportażu. zupełnie niewidoczny, zupełnie z boku. cena chyba od 3k USD

mam po prostu do niego ogromny sentyment... to były pierwsze zdjęcia ślubne, jakie kiedykolwiek obejrzałam.

[mary]

sierpniowajulka, zapraszam Cię na wątek o podróżach poślubnych, bo bardzo chcę usłyszeć relację z Waszej.

[5czwartych]

sierpniowajulka napisał/a:   
mogę zagranicznego wrzucić: http://www.jeffascough.net/main.html   


poszłaś na łatwiznę - ale trafiłaś 'sedno tarczy'. najlepszy moim zdaniem fotograf ślubny w zakresie reportażu. zupełnie niewidoczny, zupełnie z boku. cena chyba od 3k USD

mam po prostu do niego ogromny sentyment... to były pierwsze zdjęcia ślubne, jakie kiedykolwiek obejrzałam.

prawdę mówiąc więcej nie trzeba. naprawdę HCB fotografii ślubnej.

[sierpniowajulka]

sierpniowajulka, zapraszam Cię na wątek o podróżach poślubnych, bo bardzo chcę usłyszeć relację z Waszej.

zbieram się już do tego od kilku dni. Chcę najpierw uzupełnić do końca album na picassie.

[mary]

Ufff. Bo ja czekam i czekam...

(sorki Inka, że na Twoim wątku o pięknych fotkach, ale tylko tu widziałam Julkę)

[salsa]

zbieram się już do tego od kilku dni. Chcę najpierw uzupełnić do końca album na picassie.

a potem koniecznie wystaw swoje foto w widocznym miejscu-bo sa cudne:)

[mary]

a Ty, salsa, skąd to wiesz?

[salsa]

a Ty, salsa, skąd to wiesz?

a bo juz cos niecoś pokazała:)))


http://picasaweb.google.pl/sierpniowa.julka/27072007SlubIWesele

[abkasia]

Starsze mężatki pytam: jak długo przeżywa się zdjęcia i kiedy lądują na dnie szafy?

u mnie trwalo to chyba ok 3 miesiecy... :-D teraz albumy leza w szafie. choc czasem do nich wracam...lubie je  
wiesz inka ze przegapilam zdjecia od kajetana... ale juz nadrobilam. Mi bardziej podaba sie plener Pospiesznych.
Ladne macie zdjecia.. bedziecie miec piekna pamiatke :mrgreen:  :mrgreen:

[siog]

sierpniowajulka napisał/a:   
mogę zagranicznego wrzucić: http://www.jeffascough.net/main.html   


poszłaś na łatwiznę - ale trafiłaś 'sedno tarczy'. najlepszy moim zdaniem fotograf ślubny w zakresie reportażu. zupełnie niewidoczny, zupełnie z boku. cena chyba od 3k USD

mam po prostu do niego ogromny sentyment... to były pierwsze zdjęcia ślubne, jakie kiedykolwiek obejrzałam.

ja zakochana jestem w jego fotkach. nawet dostalam od niego cene za zdjecia na moj slub... cos ok. 4 500 funtow..+ koszty podrozy+nocleg...

[5czwartych]

4500 funtów i... 200 fot w albumie. gdzie te ilości 1000-1500 które dostają polskie pary

strasznie miły człowiek, miałem okazję przez moment zamienić dwa zdania telefonicznie. zdjęcia robi przepięknie, polecam jego bloga - dużo więcej zdjęć. praktycznie z każdego ślubu można obejrzeć, chyba tak zacznę robić na blogu.

[abkasia]

ach inka........ i mialas ODLOTOWE buty...piekne

[foszek]

1000-1500 które dostają polskie pary

Kto to ma czas ogladac ??

[gioseppe]

Inka a macie juz w koncu jakis album?
taki ktorego masz samodzielnie wyklejac?
bo tak sie zastanawiam czy pomyslalas o naklejkach pod te zdjecia

[ Dodano: 18-10-2007, 20:05 ]
ow pytonga, julka! http://picasaweb.google.pl/sierpniowa.julka/PodrPoLubna180905102007/photo#5120754519039367810 jak tam pięknie...

[5czwartych]

1000-1500 które dostają polskie pary

Kto to ma czas ogladac ??

weź to wytłumacz parze, która chce wszystkie zdjęcia jakie zrobiłem, łącznie z tymi które się nie nadają moim zdaniem. kolekcjonerzy hurtownicy. na kilogramy.

[sierpniowajulka]

[ Dodano: 18-10-2007, 20:05 ]
ow pytonga, julka! http://picasaweb.google.p...754519039367810 jak tam pięknie...

ładnie to tak samej szperać???  :-P  Dajcie mi mój własny wątek stworzyć  ::

[nionczka]

weź to wytłumacz parze, która chce wszystkie zdjęcia jakie zrobiłem, łącznie z tymi które się nie nadają moim zdaniem. kolekcjonerzy hurtownicy. na kilogramy.  

Niekoniecznie. Dla pary mlodej te zdejcia moga miec wartosc. Sama zawsze wyrzucalam nieudane zdjecia i zostawialam sobie tylko te dobre albo takie, ktore mogly miec dla mnie jakas wartosc sentymentalna (np. jakas osoba albo wazny moment niezaleznie od poprawnosci zdjecia).
Wa albumie mamy najlepsze zdjecia, ale czasem wsrod tej reszty mozemy wygrzebac taka wlasnie sentymentalna perelke.
Nam Ania (Kalina) dala 90 zdjec na papierze i CD z cala reszta. Obejrzalam CD raz, zajleo mi to pol dnia i troche sie nawet zmeczylam. I wlasnie z tej reszty wygrzebalam sobie jedno zdjecie, ktore bardzo lubie. Nie wnosi ono nic nowego do reportazu ale dla mnie jest wazne. To jest JEDYNE zdjecie, na ktorym widac moje potworne zmeczenie po 48 godzinach wrazen (pozytywnych i negatywnych), w ciagu ktorych przespalam moze 4. To jedyne zdjecie na ktorym nei chcialam byc piekna, nie pozuje, nie jest retuszowane. Widac na nim moje zmeczenie i szczescie rownoczesnie.

[inkageo]

Zamówiłam takie albumy jak ten od Pośpiesznych u producenta, zamówienie wysłałam mailem po wcześniejszej rozmowie telefonicznej, ale pytałam jeszcze o naklejki i ostateczny koszt - jeszcze się nie odezwali..
Ja też uważam, że fotograf nie jest w stanie ocenić co jest dla nas ważne, dlatego fajnie mieć wszystkie zdjęcia (Kajetan nam nie dał). Przecież fotograf nie wie, które osoby są nam bliskie i chcemy mieć ich zdjęcia, nawet mniej udane..

[gioseppe]

ładnie to tak samej szperać???  :-P  Dajcie mi mój własny wątek stworzyć  ::

ja wiem wiem ze niebardzo no ale to zdjecie ma tak piekne kolory ze sie oprzec nie umialam!!!!!!!!!

Zamówiłam takie albumy jak ten od Pośpiesznych u producenta, zamówienie wysłałam mailem po wcześniejszej rozmowie telefonicznej, ale pytałam jeszcze o naklejki i ostateczny koszt - jeszcze się nie odezwali..

foto kwiatek (henzo?)
jakby co to mam namiar na dosc tanie albumy henzo i poldom;)

Przecież fotograf nie wie, które osoby są nam bliskie i chcemy mieć ich zdjęcia, nawet mniej udane..

otóż to!

[5czwartych]

aaaaaaaaaa. to mówimy o dwóch różnych rzeczach. wglądówki daję do całości. mówię o zdjęciach obrabianych

[nionczka]

mówię o zdjęciach obrabianych  

Ktos daje 1000 zdjec obrabianych??? Ktos wkleja to do albumów? Ile albumów to zajmie? Ktos to pokazuje znajomym? Czy ja cos zle zrozumialam???