Co każdy człowiek wiedzieć powinien?

Zaczęty przez rudasekawf, 21 Sty 2011, 10:23:00

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marax

dla mnie liczy sie nie szeroka  wiedza u czlowieka ale umiejętność myslenia . Moim zdaniem klucz do sukcesu to umiejętność znalezienia informacji na dręczące nas pytanie w odpowienim miejscu i przede wszystkim chęć szukania .

sonja


marax

#77
Dla kazdego co innego jest wiedza elementarną :) umysly scisle nigdy nie zrozumieją umysłów humanistycznych które z założenia chyba są bardziej otwarte .

Dodany tekst: 22 Sty 2011, 21:16:50

sonja nie wydaje mi sie zeby bylo to na krotka chwile . Moze zapomne ale zawsze bede juz kojarzyć ze to na pewno nie jest jakies urządzenie . Wczoraj myslalam ze to cos w rodzaju kamery lol lol .Np na studiach uczy sie wiele rzeczy nie po to zeby je pamiętać ale po tp zeby wiedzieć ze one istnieją .

emcia


sonja

maraxela oj, nie gniewaj się, sama napisałaś, że wiedzę humanistyczną przyswajasz na krótką chwilę   :hugsurprise:

marax

Cytat: sonja w 22 Sty 2011, 21:29:23
maraxela oj, nie gniewaj się, sama napisałaś, że wiedzę humanistyczną przyswajasz na krótką chwilę   :hugsurprise:
to ze nie znam wszystkich dat historycznych nie oznacza ze nie mamm swiadomosci istnienia tych wydarzeń . Lepiej nie znac daty niz nie miec swiadomości ze takie coś mialo kiedykolwiek miejsce . Co do autochtonów najważniejsze ze nie będe juz ich mylić z kamerami lol lol

marax

#81
mi chodzilo o to ze np historyk jest otwarty na literature,sztuke,geografie,polityke -to sa patrzac na wiedze ogolna bardzo przydatne rzeczy . A taki matematyk ,fizyk to często skupia sie juz scisle na swojej działce zatracajac sie w tym dogłębnie .Do tego dochodza osobnicze cechy charakteru czyniace z matematykow ludzi wszechstronnej wiedzy .

sonja

#82
Cytat: maraxela w 22 Sty 2011, 21:46:23A taki matematyk ,fizyk to często skupia sie juz scisle na swojej działce zatracajac sie w tym dogłębnie

Wydaje mi się, że to duże uogólnienie. W najbliższym otoczeniu mam wiele "ścisłych" przykładów temu przeczących. Znam też wielu ograniczonych "humanistów" ;D

marax

#83
Najlepiej byc lekarze w koncu 99% spoleczenstwa zna sie na medycynie  . nie trzeba miec wiedzy z innych działów bo temat medycyna sklania kazdego do dlugiego wywodu o swojej chorobie i nie ma czasu na stolice ;):):)

Dodany tekst: 22 Sty 2011, 21:54:15

Ja mam kolege lekrza ktory zna sie na absolutnie chyba wszystkim . Historia w malym palcu,4 języki, matematyka wyzsza , sztuka o literaturze juz nie wspomne . Jaka ja przy nim jestem glupia ............... Mnie to poprostu nie interesuje .

sonja


marax

sonja no nie wiem. Ilekroć wychodze gdzies i poznaje nowych ludzi to musze wysluchac historii chorob ich ,ich rodziny ,znajomych krolika .................. bardzo ludzi ten temat porusza .

sonja

#86
maraxela mi tego tłumaczyć nie musisz ;D

marax

#87
juz bym wolala posluchac kiedys o zwyczajach godowych reniferow ...................

konwalia

mnie historia i polityka nie interesuje, nie czuję się z tego powodu ograniczona, bo się w to nie wgłębiam
mam potrzebna mi wiedzę i umeim się odnaleźć w życiu, a to uważam za najwazniejsze

elve

dla mnie elementarną wiedzą byłoby odróżnianie wirusów od bakterii, bo jest to dla mnie tak oczywiste że aż nie możliwe zeby tego nie wiedzieć
ale multum osób tego nie wie
więc nie jest to dla mnie elementarną wiedzą, tak jak znajomość stolic, nawet tych europejskich

wis

Wczoraj akurat była w mojej rodzinie dyskusja na zbliżony temat, chodziło o wiedzę techniczną - mój kuzyn - (magister inżynier zarządzania i inżynierii produkcji oraz odlewnictwa) dostał pierwszą pracę w firmie produkującej kolejki dla kopalń. Ojciec kuzyna jest emerytowanym sztygarem i się ścieli - ty gówniarzu magister inżynier jaki nie wiesz co to jest Niuton ? Jak nie wiesz w jakim układzie to jednostka ? Itp. itd...
Przy okazji wyszło, że ja ponoć swoją wiedzą techniczną nt. samochodów zaginam niejednego faceta i dziadek i wujek są ze mnie dumni ;)

sonja

No kurczę no, jednak to jak dla mnie jest wiedza ogólna. Nie wykracza poza poziom liceum OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO w każdym razie ;D

wis

#92
Cytat: golinda w 23 Sty 2011, 11:43:57
a nie wiedział?
co za ciemniak! lol
ja to wiem...


No nie potrafił podać wzoru. Liceum skończyliśmy 7 lat temu. A on polibudę w zeszłym roku :)

Ale z kolei jak zaczął gadać o kolejkach ciernych to ja już się nie odzywałam :)
http://www.becker-mining.com.pl/index_pliki/pdf/cierna.pdf

mobka


magdalinska

#94
ale jestem ciemniakiem ;D
zeby nei bylo - mniej wiecej wiem, co to jest niuton, ale nic poza tym.
Fizyke miałam tylko w podstawówce, chodziłam do liceum ekonomicznego, gdzie nie mielismy ani fizyki, ani chemii. Studia tez mnie nic w tej dziedzinie nie nauczyly (AE), wiec skad mam to pamietac?
no ciemniak jestem i tyle :)

marax

Cytat: mobka w 23 Sty 2011, 13:22:57
Ale jakiego wzoru?
na sile ?? ja pamietam ale tylko dlatego ze zdawalam egzaminy z fizyki wstepne

mobka

Cytat: maraxela w 23 Sty 2011, 14:56:55
na sile ?? ja pamietam ale tylko dlatego ze zdawalam egzaminy z fizyki wstepne
To tez zalezy na jaka?

Kasia

a mnie razi brak wiedzy w zakresie dobrego wychowania, że zamierają dobre PODSTAWOWE, IMO,  maniery typu powiedzenie zwykłego "dzień dobry" sąsiadowi, odwzajemnienia uśmiechu, ustąpienia miejsca starszemu itd

I widzę że tutaj szans na poprawę sytuacji raczej nie ma, dążymy do całkowitego zbucowacenia :( kazdy pilnuje swojego ogródka i tyle.

Kasia

Cytat: golinda w 24 Sty 2011, 10:04:19a się od dzisiaj nie uśmiecham, bo tylko zmarszczki mi się od tego robią - nie opłaca się!
heheh dobre ;) ale jak dobrze sie usmiechniesz to może ktos ci botox z rabatem zrobi :D

ostatnio, do mojego bloku, wprowadziło się nowe małżeństwo i jak mi Ci nieznajomi dzień dobry powiedzieli to myślałam że ich wysciskam ;) no swoi ludzie ;) widać że duch w narodzie jeszcze nie umarł ;)

ale coraz mniej takich :(

marax

kasia to chyba syndrom duzego miasta mi wszyscy sasiedzi mowia dzien dobry-mimo ze mieszkaja ok 400-500 m ode mnie i widzimy sie tylko przez szybe samochodu