Filadelfia (ciasto bez pieczenia)

[bozena.dp]

witam,
to mój debiut w tej dziedzinie  :chef:  na specjalnie życzenie sputnika
nie jestem dobra w opisywaniu takich rzeczy więc proszę o zrozumienie  :-[


składniki:
250 gram biszkoptów (+ok. 100 g do postawienia wkoło)
125 gram masła
100 gram cukru
400 gram serka homogenizowanego (ja daję serek bieluch)
1 cukier waniliowy
0,5 litra śmietany kremówki - ubić na sztywno
1 galaretka cytrynowa (może być też inna, jak kto woli) + 125 ml wody - ugotować i ostudzić

biszkopty (te dodatkowe) przekroić na pół i poustawiać dookoła okrągłej formy (o średnicy 26 cm) robiąc taki 'płotek'
pozostałe biszkopty (te 250g) zmielić (ja kruszyłam rękoma) wymieszać z masłem i wyłożyć nimi dno formy
do ubitej śmietany dodać serek homo, cukier, cukier waniliowy i ostudzoną galaretkę, wszystko razem dobrze wymieszać, na koniec do masy można dodać owoce, np. mandarynki, wlać to do formy na spód z biszkoptów i wstawić na 4 godz. do lodówki

smacznego,

a tutaj fotki żeby zobaczyć jak to mniej więcej wygląda (robiłam bez owoców, bo akurat nie miałam, ale i bez tego dobre jest )

[zosia2007]

bozena.dp litości ja dopiero przed lunch'em a ty mi tu takie pyszności wklejasz  brawo

[sweedee]

bozena.dp jakie łaaadne!!!  :o :o :o
a czym podpierasz te biszkopty w formie? nie przewrócą się?  ???

[spragnienie]

ale ładnie wygląda
aż mi ślinka poleciała

:drunk:

[bozena.dp]

sweedee a jakie łatwe do zrobienia i jakie dobre

[sonja]

Bożenko, ale apetyczne, polewam i zapisuję do mojego zbioru przepisów "do zrobienia"

[sznapkowa]

mniam.... to coś dla mnie bo mi wychodzą tylko ciasta bez pieczenia

[sputnik_sweetheart]

bozena.dp DZIĘKI! jutro robię i relacjonuję i stawiam kolejne piwo za dotrzymaną obietnicę :drunk:

[bozena.dp]

sputnik to z niecierpliwością i pełan obaw czekam na relację 

[vobi]

raaaany... wyglada tak ladnie, i brzmi tak... prosto, ze chyba sie skusze... z pewna taka jednakoz niepewnoscia, majac w pamieci pewne "banalne ciasteczka"

[jo_miekka]

vobi nie wracajmy do tego tematu

[zuzia]

jo_miekka,
mi ciasteczka wyszły znakomite

[jo_miekka]

zuzia polane

[abkasia]

 

[vobi]

vobi nie wracajmy do tego tematu

jo, sorry, zartuje tylko! :-[

[sputnik_sweetheart]

Zrobiłam i właśnie zajadam z koleżankami i kolegami w pracy pyyycha i super wygląda, ten płotek no i ten smak,mniam, dodałam brzoskwinie bo akurat miałam. Zdjęcia wkleję jak tylko kabelek do aparatu znajdę

[sputnik_sweetheart]

obiecane foty

[sputnik_sweetheart]

 

[jo_miekka]

jeju, jakie fajne! zrobię!

[twinnie77]

sputnik_sweetheart

Na szczęście nie ma już paranoi, bo zaraz by ci napisała, że jesteś starą babą i wstawiasz fotki ciast, bo chyba nie masz co robić... hehehe

Ale mi narobiłaś smaka na taki deser, pysznie wygląda

[zwierzatko_mojej_mamy]

a ja ostatnio sie napalilam na takie cos - bo o 03.00 nad ranem widzialam o "slodkiego drania" tez taki bez pieczenia z gruszkami:

BISZKOPTY Z KREMEM I GRUSZKAMI
trudność: łatwe



Składniki
½ opakowania podłużnych biszkoptów
torebka budyniu waniliowego
12 g białej żelatyny
1/2 słoika gruszek w syropie
½ kartonika 36% śmietanki

Przygotowanie
Żelatynę rozpuścić w wodzie. Gruszki osączyć z zalewy, 2 odłożyć do dekoracji, resztę pokroić w kostkę. Na dno miseczki wyłożyć biszkopty, tworząc z nich spód. Pozostałe biszkopty ustawić przy wewnętrznych bokach tortownicy tworząc z nich płotek. Zimny budyń utrzeć na gładki krem i dodać do ubitej śmietany. Dolać żelatynę małą strużką, żeby nie zburzyć puszystości masy. Na biszkoptach układać warstwami krem i gruszki.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[sonja]

Zwierzak, o mamo:) smakowite to! A ja wczoraj zamówiłam na tchibo.pl maszynkę do lodów i waflownice:) ale się będę tuczyć;)

[sputnik_sweetheart]

twinnie77 bo przecież jestem starą nudną nudzącą się babą (zapewne bez męża) PARANOJA

[salsa]

ja lubie jak jest foto-bo prawda taka ze zdjęcie potrafi zachęcić albo zniechęcić do przepisu...

[aniak1211]

Ale pysznosci tu dajecie!!!
A ja na niby diecie-prawie zero slodyczy

Niestey nie ma tu serkow homo...
ale za tydzien sisostra przylatuje i moze mi przywiesc...
razem z nia zjem,mniej kalorii dla mnie