suknia prawie wybrana- prośba o pomoc

[french]

nie przeszkadza mi zaśmiecanie wątku tym bardziej, że właśnie dokonałyście ważnego przełomu w moim światopoglądzie 

a tak poważniej to dość szokujący rozmiar :o

oczywiście, że dokonam próby przymiarki, zobaczymy jak będzie. coś mnie się zdaje jednak, że taki rozmiar to trochę jak opakowanie na biust a nie biustonosz:)
Nie chcę się jednak mądrować, to Wy jesteście specjalistkami od biustu

dam znać i w kwestii zmiany rozmiaru stanika i w kwestii przymiarek sukni; może reczywiście zacznę w przyszłym tygodniu; mam wolny czwartek.

pozdrawiam i raz jeszcze dzięki za oświecenie

[zuzia]

heh, ale mnie dziewczyny skrępowałyście;P

absolutnie nie miałyśmy takiego zamiaru.

Skoro nie ja pierwsza to podaję:
pod biustem- 81cm
w biuście luźno 99
ciasno to nie wiem jak ciasno..?więc zapewne minus 3cm...?
teraz czekam na oświecenie:]

z tym, że ciasno to -3 cm to bym nie przesadzała. to raczej -1, czasem -1,5 cm.
Moim zdaniem powinnaś zacząć od 75E a twój docelowy rozmiar to 70FF - możesz też od razu spróbować 70FF.
I nie daj sobie wmówić, że 80D to to samo co 75E bo to gó...o prawda i tyle.
Trzeba ładnie biust zgarnąć do miseczek (także ten spod pach). Powinnaś na początku zapinać się na pierwszą haftkę bo stanik się rozciąga. Nie przejmuj się też, że na początku może być ciasno - stanik się rozejdzie a i twój biust musi się przyzywczaić do innego ułożenia. Ja mam 84 pod biustem i mam staniki 70 G. w niektórych ściśliwcach  tylko 75F.
a listę sklepów w wawie gdzie możesz kupić fajny stanik w swoim rozmiarze masz tutaj:
http://strefaslubna.pl/forum/index.php/topic,1437.0.html
I raczej odradzam triumpha. Wprawdzie czasami trafiają się u nich rozmiary większe niż C ale bardzo często są źle wyprofilowane i źle leżą.

[zuzia]

coś mnie się zdaje jednak, że taki rozmiar to trochę jak opakowanie na biust a nie biustonosz:)

ale czemu? bo za duży?

[zuzia]

zuzia, a w takich zwyklych sklepach sa rozmiary DD - E? zwykle- czyli takie w galeriach, te wszytskie gorsterie, donny itp, czy mnie wysmieja jak zapytam o taki rozmiar  

nie wiem jak w gorseteriach. w Intissimini czy jakoś tak to na pewno nie masz czego szukać. Triumpha też odradzam.
Przypomnij mi skąd jesteś? kraków?

[french]

coś mnie się zdaje jednak, że taki rozmiar to trochę jak opakowanie na biust a nie biustonosz:)

ale czemu? bo za duży?

wydaje mi się , że zamiana z takiego 80 c,d  który może rzeczywiście nie mieści całego biustu tak jak to być powinno na nowy powiedzmy 75 F będzie sporym szokiem i będę się czuła taka..hm..zamaskowana??

wiem jednak, że to kwestia przyzwyczajenia.

Przyznam szczerze, że zawsze wątpiłam czy noszę dobry rozmiar, gdy jednak pytałam w sklepie panie zawsze twierdziły, że tak...

ehh... dzięki Zuzia za rady, na pewno skorzystam

[magdalinska]

zuzia, jestem z przemysla, ale dosc czesto jestem w krakowie. no i w kraku mieszkalam 7-8 lat

[zuzia]

wydaje mi się , że zamiana z takiego 80 c,d  który może rzeczywiście nie mieści całego biustu tak jak to być powinno na nowy powiedzmy 75 F będzie sporym szokiem i będę się czuła taka..hm..zamaskowana??

i tu się mylisz. Są staniki w dużych rozmiarach, które nie koniecznie mają taki babciny krój i wszystko zakrywają. Chodzi tylko o to, żeby biust nie wylewał ci sie tam gdzie nie powinien (np. pod pachami).

[maroonbug]

Rady ode mnie :
-  to prawda,  ze trzeba mierzyc, mierzyc i mierzyc, szczegolnie w przypadku gdy sie nie wie, czego sie chce
- polecam przejrzenie sukni w internecie, najnowszych kolekcji i ogolnych trendow- wtedy zdecydujesz co Ci sie podoba (np. jednoczesciowa lub gorset ze spodnica, strojna lub delikatna i skromna, kolorowa lub klasycznie biala/ecru, z trenem lub bez, ze sznurowaniem lub bez, etc.)
- nastepnie sprobuj sobie wyobrazic swoja stylizacje oraz dopasowac ja do miejsca i charakteru wesela (czyli naturalnie i tradycyjnie bo w karczmie czy elegancko i stylowo bo w pieciogwiazdkowym hotelu czy bogato jak ksiezniczka bo w palacu)
- zastanow sie nad swoimi dotychczasowymi wystapieniami i Twoja garderoba i przesledz jaki kroj dekoltu Ci generalnie sluzy. Uwazam, ze dekolt to chyba najwazniejszy element sukni jesli chodzi o poprawianie sylwetki
Co do dekoltu to dla dziewczyn o bujniejszym biuscie i nieco mniej smuklych ramionach niz kobitki noszace rozmiar 36/38 to upieram sie przy dwoch:
* dekolt odkryty-czyli gole ramiona, czyli suknia trzymajaca sie na miejscu dzieki krawieckiej magii, zarezerwowany dla dziewczyn obiektywnie wysokich (czyli okolo 170cm i wiecej) i o relatywnie waskich ramionach
* dekolt "V" im glebszy tym bardziej wysmukla, poprawia wyglad ramion, szczegolnie tych szerszych, bradziej "meskich" i mozna pokazac piers, co czesto rekompensuje jakas niedoskonalosc (np. duzy nos, hehehehe, zart of course )
Odpadaja rekawy 3/4, dlugie, motylki i wszelkie inne. Mowiac wprost- jak ktos ma grubsze ramiona niz powinien miec, to rekawy ich nie schowaja tylko jeszcze bardziej zaakcentuja i zaburza harmonie sylwetki. Nie wiem jak we wszystkich poradnikach moga pisac, ze grube lapy=rekawy w sukni, toz to bzdura i mi sie nigdy nie sprawdza.
- polecam tren, jesli pasuje do charakteru uroczystosci, wysmukla ladnie
- kontrastujaca szarfa w talii wyszczupla, akcentuje kobieca sylwetke i wyglada slicznie, ale nadaje sie dla dziewczyn, ktore nie maja zbyt krotkiego tulowia (inaczej robi sie Tina Turner- nogi i glowa)
- popatrz tez na siebie i zobacz czy masz ostre rysy i wyrazista urode, bardziej "kanciasta" budowe (np. Kayah, Malgorzata Foremniak, Sharon Stone, Justyna Steczkowska, Nicole Kidman) czy jestes raczej subtelna i zaokraglona (np. Beyonce, Catherine Zeta-Jones, Jessica Alba, Kasia Cichopek, Sophie Marceau, Kasia Bujakiewicz). Tu nie chodzi o kolorystyke czy rozmiar, tylko o kosciec i uklad twarzy- zobacz linie ramion, dlonie, linie bioder, wreszczie twarz. Ostro lub lagodnie.
Jesli ostro to sztywniejsze tkaniny (tafta, szantung, surowy jedwab, sztywna organza), zdecydowane linie, proste ciecia, bardziej surowa konstrukcja sukni.
Jesli lagodnie to miekkie, oplywajace sylwetke tkaniny (miekkie koronki, jedwab, muslin, satyna), romantyczne, zwiewne kroje, wiecej szczegolow i ozdobnikow, falbany, aplikacje, kwiatki, hafty.
- kolorystyka: zimny typ urody= zimne kolory, cieply=cieple.
Mozesz zamiescic swoje zdjecie, to cos sie doradzi, bo chwilowo to za duzy wybor bylby- za malo o Tobie wiemy

[french]

wielkie dzięki maroonbuag:) to naprawdę wiele cennych rad.

znalazłam aktualne zdjęcie, pokazujące mnie jednak tylko od głowy do piersi z wprawdzie strasznie głupią miną, lecz chciałam już wkleić dla ogólnego rozeznania. Niestety nie wiem jak to zrobić:/

Jak znajdę dłuższą chwilę pokombinuję.

a teraz w skrócie odpowiem:

Ślub w małej miejscowości, w której dorastałam, wesele w 3 gwiazdkowym lokalu obok Jeleniej Góry. Dość tradycyjne, ale mam nadzieję z klasą. Interesuje mnie stylizacja elegancka, lecz tradycyjna z wyczuciem, bez ekstrawagancji.

Co do sukni:
Zdecydowanie interesuje mnie suknia jednoczęściowa, tren, długi welon (jeśli będzie pasował), nie za skromna, ale nie zabardzo strojna. Obcas najchętniej 2 cm, gdyż mój ukochany jest wyższy zaledwie o dwa centymetry i jest szczupłym facetem. Nie chcę przy nim wyglądać jak wielka baba Suknia pewnie ecru, bo biała chyba nie będzie do mnie pasowała.
Trudno porównać mi się do którejś z osób które wymieniłaś:)
Mam rysy dość delikatne, jestem zdecydowanie grubej kości, mam masywne uda i tu i ówdzie krągłości (nawet więcej niż lubią faceci;)) (żeby nie było-mój twierdzi, że jestem najpiękniejsza (ciekawe jak długo ) ??

Włosy mam do ramion, blond, lekko falowane.


Myślę, że jak wkleję zdjęcie będzie łatwiej.
Potrenuję to wkrótce:)

narazie dam Wam spokój:)

pozdrawiam ciepło

[french]

już wiem jak się wkleja zdjęcia więc dodaję.

Z góry wybaczcie za durną minę, wygłupiałam się (zapewniam, że nie mam zeza :-[ ).
Na codzień się uśmiecham 

[maroonbug]

Bardzo ladna z Ciebie dziewczyna Ciezko jednoznacznie stwierdzic  typ urody, jak sie kogos nie widzialo, ale ze zdjecia i opisu wnioskuje, ze mimo subtelnego i delikatnego wrazenia, jakie odnosi sie patrzac na Ciebie, zaliczasz sie jednak do kobiet o wyrazistej urodzie- wiecej w Twojej twarzy prostych linii i choc calosc wypada lagodnie, to jednak sprobuj przymierzyc suknie, ktore uwydatnia ta drapieznosc Znaczy przymierzaj wszystkie, ktore Ci sie podobaja, ale zawsze rozwazaj, ktora jest dla Ciebie najlepsza.
Zgadzam sie z Toba co do sukni: nie za strojna, ale tez nie za skromna, jednoczesciowa, z trenem, zgodze sie, ze cieply odcien bieli bedzie Ci bardziej pasowal (w bialym mozesz zgasnac, lepiej sluzy on zimnym typom urody). Uda to zaden problem przy sukni slubnej- wystarczy, ze wybierzesz taka, ktore nie przylega do ciala na dole i juz
Wklejam tylko kilka przykladow sukien, ktore uwazam, ze beda Ci pasowac. Musze powiedziec, ze wklejam tylko suknie z Madonny, bo dobrze je znam, a jestem teraz w pracy, wiec za bardzo nie moge szukac na stronach ktorych nie znam...A tak zajmuje mi to tylko chwilke . Rozumiem, ze nie chcesz przekraczac granicy 3500 zl. Niestety nie znam cen tych sukni, ale jesli, ktoras Ci sie spodoba, to napisz maila do Madonny- szybko dostaniesz odpowiedz.
Wydaje mi sie, ze najlepiej by bylo gdybys wybrala  sie poprzymierzac rozne suknie, tylko w celu zorientowania sie jaki kroj Ci sluzy. No i w miedzyczasie przegladaj strony internetowe, popatrz co Ci sie podoba a co nie (w sensie ktora firma szyje suknie trafiajace w Twoj gust)- bedzie Ci latwiej wyselekcjonowac salony, ktore warto odwiedzic.

[french]

Dziękuję maroonbug za bardzo miłe słowa 

Twoje rady wydają mi się bardzo rzeczowe i na pewno z nich skorzystam. Mam wrażenie, że chyba wiesz o co mi chodzi:]

Z podanych przez Ciebie przykładów sukien podoba mi się szczególnie White One 181 oraz Navassa ( już wcześniej gdy przeglądałam strony wpadły mi w oko). W moim guście jest też Ganges; pozostałe też są niczego sobie .

Na pewno jak radzicie postaram się przymierzyć wiele. Po pierwszych przymiarkach z  pewnością wrócę do wątku i z chęcią wysłucham rad.

pozdrawiam ciepło

[french]

Witam dziewczyny po dłuższej przerwie. Wracam jak obiecałam- po pierwszej przymiarce 

Przyznam, że nie było tak tragicznie jak się obawiałam Choć rano trochę się denerwowałam, że w nic się nie zmieszczę i pewnie będę wyglądała jak hipopotam, po jakimś czasie na szczęście mi przeszło.

Zaczęłam od Madonny. Miła Pani poinformowała, że rozmiar nie jest problemem i przystąpiła do rzeczy. Przyniosła mi kilka sukni wśród nich Bahamas (St. Patrick) i Mentę (La Sposa); ta druga choć była za mała (jak cała reszta) bardzo mi się spodobała. Tzn. Bahamas również,  natomiast ładniej było mi w Mencie.
Wyszłam uradowana, wiedząc już dość co mi pasuje i zauroczona Mentą (niestety nie jej ceną:/)

Następnie był Mystique i tam znalazłam jedną ładną suknię (polska firma Gala, suknia (Danela?)) w korzystnej cenie (2500!:)) niestety nie odnalazłam zdjęć w sieci.

Potem Abiu, panie trochę od niechcenia sugerowały w której to sukience nie będzie mi dobrze;) poza tym było miło, niestety nic mnie nie zachwyciło. Przymierzałam tą sukienkę, którą wybrała kffiatek, niestety nie było mi w niej dobrze- za bardzo rozłożysta, halka z kołem, która wg Pani do tej sukni jest niezbędna w ogóle mnie nie zachwyca.

Potem jeszcze wizyta w Promesie- Panie bardzo miłe i pomocne. Tam mierzyłam suknie w stylu podobnym do Marabu z La Sposa (no może ładniejsze), w których wyglądałam korzystnie. Mimo zachwytów mamy nie przekonują mnie te suknie same w sobie. Jakoś ciągnie mnie do koronek...

Niestety nie mam zdjęć. Siostra nie była odważna, a poza tym naprawdę podziwiam Was dziewczyny jak Wy te zdjęcia robicie?? Przy nas cały czas ktoś był...

Przechodząc do rzeczy..proszę Was dziewczyny o rady, która z sukni Wam się podoba, lub jakie macie sugestie. Przyznam, że najlepiej mi w sukni tzw. mała literka A, z trenem i najlepiej z jakimś ukośnym drapowaniem w okolicy talii ( w celu wysmuklenia). Dekolt zdecydowanie prosty lub małe serduszko.

Poniżej spróbuję wkleić te, o których pisałam.

pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wskazówki

[french]

niestety chyba nie potrafię ładnie wkleić zdjęcia:/ proszę o instrukcję jak tego dokonać.

wklejam jeszcze Mentę i Bahamas:

[Majeczka]

menta to moja suknia piekna

[zosanka]

A Bahamas to moja

[wrobelek0403]

french, a nie robiłas sobie zdjec z sukniach?? Spróbuj, zupełnie inaczej człowiek na siebie patrzy niz w lustrze. W niektorych salonach można, w innych tez sie da, jak masz sprytnę pomocnice 

[french]

zgodzę się co do nazwy:) niespecjalna.
Cieszę się dziewczyny, że macie te piękne suknie.

Menta mnie zauroczyła, narazie chyba jako jedyna, która jednocześnie zauroczyła i pasuje do mnie:)

z niecierpliwością czekam na porady, może znacie inne suknie o podobnym kroju, o których nie wspomniałam, a w Waszym przekonaniu mogłyby do mnie pasować??

[french]

french, a nie robiłas sobie zdjec z sukniach?? Spróbuj, zupełnie inaczej człowiek na siebie patrzy niz w lustrze. W niektorych salonach można, w innych tez sie da, jak masz sprytnę pomocnice 

wróbelek no właśnie nie miałam tyle sprytu. Pisałam o podziwie dla innych dziewczyn;
siostra nie miała odwagi mi zrobić, a ja byłam cały czas otoczona paniami z salonu, nie było niestety szans:/

[elizapj]

Rady ode mnie :
Co do dekoltu to dla dziewczyn o bujniejszym biuscie i nieco mniej smuklych ramionach niz kobitki noszace rozmiar 36/38 to upieram sie przy dwoch:
* dekolt odkryty-czyli gole ramiona, czyli suknia trzymajaca sie na miejscu dzieki krawieckiej magii, zarezerwowany dla dziewczyn obiektywnie wysokich (czyli okolo 170cm i wiecej) i o relatywnie waskich ramionach
* dekolt "V" im glebszy tym bardziej wysmukla, poprawia wyglad ramion, szczegolnie tych szerszych, bradziej "meskich" i mozna pokazac piers, co czesto rekompensuje jakas niedoskonalosc (np. duzy nos, hehehehe, zart of course )
Odpadaja rekawy 3/4, dlugie, motylki i wszelkie inne. Mowiac wprost- jak ktos ma grubsze ramiona niz powinien miec, to rekawy ich nie schowaja tylko jeszcze bardziej zaakcentuja i zaburza harmonie sylwetki. Nie wiem jak we wszystkich poradnikach moga pisac, ze grube lapy=rekawy w sukni, toz to bzdura i mi sie nigdy nie sprawdza.
- polecam tren, jesli pasuje do charakteru uroczystosci, wysmukla ladnie
- kontrastujaca szarfa w talii wyszczupla, akcentuje kobieca sylwetke i wyglada slicznie, ale nadaje sie dla dziewczyn, ktore nie maja zbyt krotkiego tulowia (inaczej robi sie Tina Turner- nogi i glowa)
- popatrz tez na siebie i zobacz czy masz ostre rysy i wyrazista urode, bardziej "kanciasta" budowe (np. Kayah, Malgorzata Foremniak, Sharon Stone, Justyna Steczkowska, Nicole Kidman) czy jestes raczej subtelna i zaokraglona (np. Beyonce, Catherine Zeta-Jones, Jessica Alba, Kasia Cichopek, Sophie Marceau, Kasia Bujakiewicz). Tu nie chodzi o kolorystyke czy rozmiar, tylko o kosciec i uklad twarzy- zobacz linie ramion, dlonie, linie bioder, wreszczie twarz. Ostro lub lagodnie.
Jesli ostro to sztywniejsze tkaniny (tafta, szantung, surowy jedwab, sztywna organza), zdecydowane linie, proste ciecia, bardziej surowa konstrukcja sukni.
Jesli lagodnie to miekkie, oplywajace sylwetke tkaniny (miekkie koronki, jedwab, muslin, satyna), romantyczne, zwiewne kroje, wiecej szczegolow i ozdobnikow, falbany, aplikacje, kwiatki, hafty.
- kolorystyka: zimny typ urody= zimne kolory, cieply=cieple.
Mozesz zamiescic swoje zdjecie, to cos sie doradzi, bo chwilowo to za duzy wybor bylby- za malo o Tobie wiemy

maroonbug jestem w szoku! czy Ty sie zajmujesz zawodowo stylistyka/doradzaniem etc? rzeczowosc i fachowosc nie-do-wiary. czy tak po porstu ladnei potrafisz w slowa ubierac swoje mysli? mam ochote sie poddac Twojej skrupulatnej opinii..choc na forum nie za bardzo
sorry za zasmiecanie, ale uznalam, ze malo kto tak potrafi konktretnie doradzac, wiec warto maroonbug wyroznic piwkiem:) chapeau bas :flowers:

[Kasia]

Następnie był Mystique i tam znalazłam jedną ładną suknię (polska firma Gala, suknia (Danela?)) w korzystnej cenie (2500!:)) niestety nie odnalazłam zdjęć w sieci.

w domu mam jej fotkę

ostatnio przypadkiem natrafiłam na salon z sukniami Gala i tam ta kiecka była

nawet nie wiem czy tutaj jakaś forumka nie pokazywała sukni Gala model też na D i w ten sposób dotarłam do tamtej

ale na zdjęciu ta kiecka nie wyglada tak rybkowato jak w rzeczywistości

moja sis ją przymierzała i wyglądała w niej super - a ona też jest tych solidniejszych posturą

[Kasia]

MAM !!!

http://www.suknieslubne-nikol.pl/?page=oferta&run=show&g=1&p=6&odk=18&str=3&PHPSESSID=f369f798b0031ab197089687d2cf5da2

[annka-cygannka]

french ja mam zdjęcie w tej sukience ale mi sie wydawało, że ona nazywa się danela a nie danalea... wkleić? widac tylko tren i troszkę przód, bo zdjęcie robione "na partyzanta"

[Kasia]

bo w tylko ona inna nazwę podają a na zdjęciu jest inna


ale sukienka wygląda na tą samą
chociaż ta w salonie bardziej rybkowata mi sie wydawała

mam jeszcze z innego salonu zdjęcie tej kiecki

fota ta sama, napis inny ale nazwa tez ta sama

[french]

bo w tylko ona inna nazwę podają a na zdjęciu jest inna


ale sukienka wygląda na tą samą
chociaż ta w salonie bardziej rybkowata mi sie wydawała

mam jeszcze z innego salonu zdjęcie tej kiecki

fota ta sama, napis inny ale nazwa tez ta sama

Tak, to ta suknia Kasiu.
Bardzo dziękuję.