Seriale, seriale

Zaczęty przez feeling.good, 01 Lut 2015, 21:12:09

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

wrobelek0403

zuzia, no troche racja.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

malutenka

No to zaczęłam oglądać nowy sezon The Crown, mąż wykazał zainteresowanie dopiero jak IRA wysadziła angielskiego lorda :D

zuzia

Cytat: malutenka w 19 Lis 2020, 10:13:36
Ja przy tej aferze z księciem Andrew miałam takie "Chłopie miałeś jedno jedyne zadanie w życiu. Nie robić nic i to potrafiłeś spierdolic"

chyba w 3 sezonie książe Filip mówi do Królowej, że w rodzinie królewskiej zawsze są 2 linie - jedna odpowiedzialna, dająca stabilizację czy jakoś tak i druga - szalona, nieodpowiedzialna, niepokojąca - i coś w tym jest.
Jerzy VI miał Edwarda
Elżbieta miała Małgorzatę
Karol (no tu kwestia dyskusyjna :D) ma Andrzeja
William ma Harrego

zwierzatko_mojej_mamy

#353
polecam tak bardzo bardzo - ludziom, którzy wiedzą, że ten świat jest zjebany i nie ma żadnego światełka w tunelu, a na dokładkę przy tym chcą się uśmiać po pachy lol lol

hbogo - dobre rady Johna Wilsona

co tydzień odcinek, na razie jest ich 5 po 25 minut

dokument z NYC, ja na tym umieram ze śmiechu mimo wszystko, wczoraj umarłam na odcinku o plastikowych pokrowcach na meble, żeby długo służyły lol lol potem wrzuciłam o równym podziale rachunku w knajpach wśrod znajomych lol lol też się upłakałam ze śmiechu, jak poszedł na doroczne spotkanie sędziów sportowych w poszukiwaniu sprawiedliwego sądu lol lol

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

Angie

Cytat: wrobelek0403 w 20 Lis 2020, 05:48:19
Skinczylam i mam niedosyt. Nie tylko ilosciowy. Mam talie wrazenie, ze skupiono sie ma kieckach Diany, a problemy bohaterow zostawy jakos tak potraktowane pobieznie.

Ja też skończyłam i mam inne odczucia. Współczuję Dianie, że musiała funkcjonować w tej rodzinie, traktowana była strasznie.  A już postępowanie Karola to jakiś dramat.
Nie miałam świadomości, że on przez całe małżeństwo utrzymywał relację z Kamilą.

wrobelek0403

Angie, to że współczuję, to oczywiste.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Angie

Wrobelek tylko dla mnie nie były przedstawione pobieżnie.
To raczej te sukienki były  dodatkiem.
Ona kompletnie nie pasowała do tej rodziny. Przy całej mojej jakiejś tam sympatii dla królowej, to uważam że też ją źle traktowała, lekceważyła. Od początku była jak piąte koło u wozu, nikt jej nie udzielił wsparcia.
Takie jest moje odczucie po tym sezonie.

wrobelek0403

Angie,

Cytat: Angie w 26 Lis 2020, 13:18:43Ona kompletnie nie pasowała do tej rodziny. Przy całej mojej jakiejś tam sympatii dla królowej, to uważam że też ją źle traktowała, lekceważyła. Od początku była jak piąte koło u wozu, nikt jej nie udzielił wsparcia.

pełna zgoda. Została potraktowana przedmiotowo. Miała pasować do obrazka i tyle.

Po prostu tych częsci z jej udziałem jakoś mi było mało.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

a ja nie oglądałam serialu, za to obejrzałam sobie dokument o Dianie - i ja z kolei tej dziewczyny trochę nie rozumiem.. tzn w ogóle tych dziwnych układów, jak to się mobło zdarzyć wszystko

tak jest klika takich cytatów, które naprawdę dziwne światło na Dianę rzucają, że jak miała 13 lat i była druhną, to stwierdziła, że ona tak nie chce, albo w Westminster Abbey, albo nigdzie - że ojcu mówiła, że ona to wyjdzie za mąż za człowieka wysoko postawionego, itd itp

nie ogarniam, że 32letni książe żeni się z dziewczyneczką lat 19, że rodzinana to też ok, przeciez to jakaś masakra, ona miała tyle lat, że do normlanego slubu się nadawała średnio, a co dopiero do ślubu z księciem - tzn nie wiem, może nikt się nie nadaje albo faktycznie powinni wybierać kogoś, kto w tym całej etykiecie, pozorach itd tkwi już małego...

tu po prostu coś poszlo nie tak po całości i szczerze to nie wiem, jak królowa mogła temu nie zapobiec, na pewno miała różne możliwości
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

szelma

Podobno sporo faktów co do Diany i Karola jest trochę nagiętych. Z tego, co czytałam, to np. jego związek z Camillą został "zawieszony" na 5 lat, więc to nie tak, że on dzień w dzień do niej dzwonił, nawet na początku małżeństwa z Dianą.

https://www.theguardian.com/commentisfree/2020/nov/16/the-crown-fake-history-news-tv-series-royal-family-artistic-licence - tu jest trochę o pewnych "nieścisłościach". O ile uwielbiam The Crown, to uważam, że faktycznie to jest bardzo zgubne, że tyle milionów ludzi będzie myśleć, że przecież tak właśnie było, a to jest nie do końca prawda...
- Co pani chciałaby najbardziej usłyszeć?
- Piosenkę pana Kor... Koracza "O zdrowiu" bym chciała najbardziej usłyszeć.
- Tak się szczęśliwie składa, że mamy pana Koracza na sali!

Angie

Szelma oczywiście trzeba wziąć poprawkę na to że serial to nie dokument.

Z serialu wynika, że Karol był okropny dla żony, ale jednocześnie widać że on sam też był mocno zagubiony,  miał problemy. Jest tam sugestia, że wynikało to z braku dostatecznej uwagi rodziców  w dzieciństwie.
Kamila też nie jest potworem, nie budzi negatywnych uczuć. To się po prostu nie mogło udać  z powodu wielu okoliczności.

wrobelek0403

zwierzatko_mojej_mamy, róznica wieku nie byłaby problemem, gdyby oni się kochali, rozumieli i szanowali. Ona była zapewne zakochana, a on nie. Nie znali się za bardzo, swoich potrzeb. Ta scena z prezentem na rocznicę slubu byla znamienna.

A tymczasem, uznano ją za dobra kandydatkę "dynastyczną" i tyle. Nikt się nie zastanawiał, czy sobie poradzi, bo chyba uznano, że to oczywiste. Elżbieta została królową mając 24 lata i moze uznała, że jak ona mogła, to kazdy sobie poradzi.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

wrobelek0403, trudno mi uwierzyć, że nikt się nie zastanawiał, czy sobie poradzi, tzn może i się zastanawiali, ale jak wpadli na to, że tak :)  24 a 19 to różnica, a Elżbieta była córką króla, raczej bardziej przygotowaną ;)

raczej bym obstawiała, że nie wpadli na to, że jak sobie nie będzie radzić albo coś się zdupczy, to ludzkośc się dowie, a nie będzie to ukrywane aż do śmierci albo i dalej ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

wrobelek0403

zwierzatko_mojej_mamy, to tez jest dobre wytłumaczenie.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 26 Lis 2020, 14:11:35
wrobelek0403, trudno mi uwierzyć, że nikt się nie zastanawiał, czy sobie poradzi, tzn może i się zastanawiali, ale jak wpadli na to, że tak :)  24 a 19 to różnica, a Elżbieta była córką króla, raczej bardziej przygotowaną ;)

raczej bym obstawiała, że nie wpadli na to, że jak sobie nie będzie radzić albo coś się zdupczy, to ludzkośc się dowie, a nie będzie to ukrywane aż do śmierci albo i dalej ;)
Elżbieta została królową mając 24 lata,
Diana - księżną Walii, więc może idea była taka, że "dorośnie" do roli.

co do drugiego argumentu - tak. wiekszość spraw udawało się ukryć to i to się da. Tylko nie przewidzieli, że Diana nie będzie posłuszną gąską.

ddu

Od nowa na HBO
idealne na kaca ;)
3 odcinki pyknęłam dziś

jusia

Cytat: ddu w 20 Gru 2020, 19:06:09
Od nowa na HBO
idealne na kaca ;)
3 odcinki pyknęłam dziś
Tak Od nowa ekstra, my już skończyliśmy
Zaczęliśmy Mr.Robot ale to ma, aż 4 sezony. Za dużo jak dla mnie.
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

ddu

2 dni na Normalni ludzie

taka snuja...ale mnie wciągnął.
smutna byłam, jak się skończył ;)
odnajdywałam się tam w kilku scenach...

zwierzatko_mojej_mamy

ja zassałam ostatnio netflixowe "tiny pretty things" - mądre to nie jest, ale mamy i kryminał ładnie poprowadzony, i balet, co kocham, i intrygę nastolatkową, ale też dorosłych, jest sporo seksów wszelakich płci, są fajni geje, są problemy, no fajnie to zrobione wg mnie - na IMDBie tylko 5,7, ale w sumie nie bardzo wiem za co ;)

The Affair mnie znudzil strasznie, jest spoko pomysł, ale rozciągnięty potwornie, a im dalej, tym gorzej ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

feeling.good

Cytat: ddu w 31 Gru 2020, 17:13:32
2 dni na Normalni ludzie

taka snuja...ale mnie wciągnął.
smutna byłam, jak się skończył ;)
odnajdywałam się tam w kilku scenach...
O tak. Mnie też leniwie wciągnął.

malutenka

Cytat: ddu w 31 Gru 2020, 17:13:322 dni na Normalni ludzie

taka snuja...ale mnie wciągnął.
Dostałam książkę od siostry i nie mogę zrozumieć zachwytów. Takie nic.

OlaFasola

Cytat: ddu w 31 Gru 2020, 17:13:32taka snuja
A mnie ten serial zachwycił. Właśnie tył snuciem. Zwyczajnością, pięknymi ujęciami.
I choć obejrzałam kilka hitow tegorocznych, to chyba właśnie ten jest dla mnie nr 1

jo_miekka

My obejrzeliśmy Gambit i kurde... no nie, nie, nie!

szelma

- Co pani chciałaby najbardziej usłyszeć?
- Piosenkę pana Kor... Koracza "O zdrowiu" bym chciała najbardziej usłyszeć.
- Tak się szczęśliwie składa, że mamy pana Koracza na sali!

jo_miekka

Oglądaliśmy z rekomendacji kilku osób, więc założyliśmy bez zastanowienia, że dobre.
Pierwsze kilka odcinków ok, wciągnęlismy, a potem zaczęliśmy się zastanawiać...
Ta historia była... pusta! Cudowne dziecko, wygrywa, wygrywam wygrywa, raz przegrywa, och! A potem wygrywa, wygrywa!
A poza tym? NIC się dzieje. Zero emocji, jedna łza.
Zakończenie - okropnie banalne! Kilka uniesień na koniec tak symbolicznie pokazanych, że az trochę śmiech,
Aktorka gra jedną miną od początku do końca.
No nic tam nie ma! Nie ubogaca ;)