Aktualności KINOWE

[golinda]

cudny Bond! tylko laski takie słaaaaabe!
Dodany tekst: 02 Lis 2012, 07:27:00

jaki byłby Bond w interpretacji Bany

on jest chyba zbyt mało szorstki...
co nie znaczy, że nie boski

Dodany tekst: 02 Lis 2012, 07:29:12
aaaa, byliśmy z M. i z bratem w kinie i brat mówi:

-miałem z jedną laską iść na bonda, ale zadzwoniłem i powiedziałem, że z rodziną idę, więc z nią na coś innego i teraz muszę wybrać...
ja: czekaj, czekaj, zaraz coś Ci wybiorę, może....
b: bitwa pod wiedniem oczywiście

[cherry]

cudny Bond! tylko laski takie słaaaaabe!

Bylismy wczoraj, no jakos slabo tym razem z Bond Girl...

Film mi sie podobal, ale tez troche juz sie nudzilam po polowie ...

od akcji w metrze zaczął sie kręcić ze znudzenia

[malutenka]

b: bitwa pod wiedniem oczywiście

Ja dzisiaj idę na maraton horrorów do Cinema

[wrobelek0403]

Ja dzisiaj idę na maraton horrorów do Cinema

szalona

[ziuta]

jak dla mnie to mało Bonda w Bondzie
mało gadżetów, super samochodów, mało martini, mało pięknych kobiet, no kiepsko
i choć film oglądało mi się bardzo dobrze, to po wyjściu z kina czułam spory niedosyt

[wrobelek0403]

aaa, to mnie sie własnie podobał taki realizm

w porownaniu z ostatnimi Bondami, te stare były po prostu cukierkowe. bohaterów kule nie dosiegały, a Bond nigdy sie nie pocił wole nowe wersje

[ziuta]

bohaterów kule nie dosiegały, a Bond nigdy sie nie pocił

a ja to lubię, bo to jest dla mnie bondowskie
i jak idę na film o jamesie bondzie to właśnie tego oczekuję

[malutenka]

szalona

Silent Hill nowe będzie

[wrobelek0403]

Silent Hill nowe będzie

ja sie banicznie boje horrorów

[golinda]

ja sie banicznie boje horrorów

ja też! nie znoszę! potem te obrazy stają mi przed oczami w momencie np. jak jestem sama w nocy w domu. brrrr!

[sonja]

Dołączam do klubu bojących się horrorów. Do dziś mam przed oczami klauna z "To", a film ten widziałam dobrych parę lat temu.

[malutenka]

Ja się boję horrorów, ale takich, w których jest zabójca, nie żaden potwór. Ewentualnie jakiś mutant jak we Wrong Turn, albo Wzgórza mają oczy. Bo tak jak jakiś duch, demon, wampir to nie, bo tego nie ma przecież

[Justynna]

Dołączam do klubu bojących się horrorów.

ja też.

[ishka82]

i ja się boję horrorów i nie oglądam

[wrobelek0403]

bo tego nie ma przecież

tylko Ci sie tak wydaje

ja do dzis pamietam Opiekunke obejrzana przez przypadek w podstawówce, brrrrrr

[golinda]

na mnie największe wrażenie zrobiło "Lśnienie"

drugi raz bym nie obejrzała...

[magoo]

uwieeelbiam horrory

[suegro]

jak dla mnie to mało Bonda w Bondzie

Spotkałam się z tym stwierdzeniem już po raz nie wiem który.

I dziwię się, bo akurat bondowskich smaczków było od cholery i trochę.

[malutenka]

na mnie największe wrażenie zrobiło "Lśnienie"

Na mnie największe wrazenie zrobiła teksańska masakra, ta wersja classic, ale to przez zbudowanie filmu, przez pierwsze kilka minut się śmiałam, bo gościu popierdzielał z tytułowa piłą w masce, a później się pobeczałam ze strachu.

[Justynna]

Na mnie największe wrazenie zrobiła teksańska masakra, ta wersja classic, ale to przez zbudowanie filmu, przez pierwsze kilka minut się śmiałam, bo gościu popierdzielał z tytułowa piłą w masce, a później się pobeczałam ze strachu.

Oglądałam. Brrrr. Film dziwny i trochę nielogiczny, ale straszny!

[ziuta]

I dziwię się, bo akurat bondowskich smaczków było od cholery i trochę.

ale ja nie o smaczkach mówię, ja mówię o konwencji
zamiast gentelmana, uwodziciela i wybitnego agenta MI6 zobaczyłam chłopa z pola, który obraca pierwszą lepszą napotkaną panienkę, żłopie piwo z butelki, a na koniec odstawia akcję na poziomie "Kevin sam w domu"
no i M., kobieta od tylu lat pracująca w wywiadzie, profesjonalistka, nagle ukrywając się przed oprawcą biega w nocy po polach świecąc na prawo i lewo latarką...? no litości!

[suegro]

Rozumiem.

Mnie konwencja przekonuje, aczkolwiek tak bym jej nie opisała.

Moim zdaniem - nowy Bond na nowe pięćdziesięciolecie.

[ziuta]

Mnie konwencja przekonuje, aczkolwiek tak bym jej nie opisała. Moim zdaniem - nowy Bond na nowe pięćdziesięciolecie.

jasne, że przejaskrawiam
i tak jak pisałam wcześniej, bardzo przyjemnie mi się film oglądało, tylko tak jakby to nie był 007
widać jestem mocno przywiązana do tradycji

[wrobelek0403]

ziuta, ale Bond nie jest uwodzicielem tak od czasów Casino Royale


natomiast fakt, ten Heineken w Turcji mnie zabił
Dodany tekst: 02 Lis 2012, 19:44:51
a dodam jeszcze, ze napisy były tak beznadziejne, ze sie chwilami zastanawiałam, kto jest robił

dobrze, ze rozumiałam co mówią, napisy wiele zabrały uroku, tych gierek słownych, bondowskiego sarkazmu.

[ziuta]

ziuta, ale Bond nie jest uwodzicielem tak od czasów Casino Royale

noo, to moja ulubiona część
a co do napisów się zgadzam, fatalne były