stylizacja noelki:)

Zaczęty przez noelka84, 25 Kwi 2009, 12:55:59

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

noelka84

Czesc dziewczyny,
Potrzebuje kilku rad, kilku detali dzieki ktorym dopelnie wybrana suknie slubna. Nie chce zepsuc swojej sukni jakas kosmiczna fryzura,czy tez smiesznym bukietem...:)
Oto moja suknia:
http://www.suknieagnes.pl/pl.html
kolekcja 1, model 1842

Nie widac dokladnie na obrazku, ze material tam gdzie jest ona obcisla jest jakby pomarszczony.
Musze przyznac, ze to nie jest ta wymarzona, ale jedna z setek, ktora dobrze na mnie lezala i co dla mnie najbardziej sie liczy nie jest taka zwykla suknia, jest troszke "inna". Mialam tylko jeden dzien na wybor sukni,gdyz nie mieszkam w PL i to tez mialo wplyw na malo przemyslany wybor:)

Buty mam juz wybrane. Niestety nie wkleje obrazka bo znalazlam je bardzo przypadkowo i nie moge znalezc nic podobnego w necie.

Pierwszym moim problemem sa wlosy. Modelka na zdjeciu ma koka do sukienki. Ale ja nie wiem czy bedzie mi pasowal. Zastanawiam sie nad rozpuszczonym wlosami, jakies loczki, albo fale.
Bardzo chce miec tez zywego kwiata we wlosach.
No i welon. Na poczatku chcialam zupelnie z niego zrezygnowac, ale teraz mysle, ze bedzie pasowal. Nizej wpiety, a z boku kwiatek. Chodzi mi o to, ze jak go zdejme o polnocy to zeby cos jeszcze zdobilo moje wlosy. Ale czy do rozpuszczonych wlosow pasuje wogole nisko wpiety welon?

Bizuteria. Chcialabym jakies dluzsze kolczyki, zeby sie rzucaly w oczy. Cos w stylu krysztalkow na koncu.
http://butik.bialamagia.pl/247,valencia.html
albo
http://butik.bialamagia.pl/433,anielskie-brioletki.html

Cos wlasnie w takim stylu.
Wydaje mi sie, ze na szyje jakbym cos miala to bedzie juz za duzo. Co sadzicie? Nie chce przesadzic ze wszystkim.

Bukiet. Kwiaty chce w jakims zywym kolorze, zeby wygladal swierzo i naturalnie. Chce malutki bukiecik.
Bardzo podobal mi sie bukiecik konwalii i jej uczesanie wlasnie chcialabym chyba cos w tym stylu.

No i na koniec najgorsza dla mnie sprawa -bolerko. Nie chce go miec. Jak mi panie w salonie przymierzaly na sile, zeby tylko cos wcisnac to chcialam krzyczec. Nie pasuje mi do tej sukni bolerko wogole, a juz na pewno nie takie zwykle atlasowe. Wogole nie zastanawialabym sie nad zadnym okryciem, ale niestety mama i tesciowa przyszla:) mowia, ze to nie wypada... w kosciele gole ramiona itd...:)
Wiem, wiem, ze to moja sprawa, ale moze jakis szal z tego samego materialu co jest dol sukienki. Tylko nie wiem czy szale sa wygodne, czy nie beda sie zsuwac...
Macie jakies propozycje?


Z gory wielkie dzieki za wszelkie podpowiedzi.

Norka

Witaj :) Może na początek wkleję zdjęcie Twojej sukni, żeby łatwiej było dopasowywać. Dobrze znalazłam?

panikarola

ja mialam szal, jak sie dobrze chwyci to sie nie zwsuwa, ale mialam tafte, to jest grubszy material, sam z siebie trzyma sie. jesli jest welon, to on tez czesto pelni funkcje zaslaniajaca.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

mati

#3
Załączę jeszcze fotki Twoich kolczyków, będzie wygodniej :)
Mi osobiście drugie bardziej podchodzą, ale sporo też zależy od typu urody.
Może wrzucisz jakąś swoją fotkę?

Co do zasłaniania się, to zgadzam się z panikarolą - welon też się sprawdza w tej roli :)

noelka84

chetnie bym wkleila swoje zdjecie, ale nie umiem:( szukam w dziale pomoc i nie moge znalezc:(

mati

noelka, ależ to bardzo proste jest :)
Jak Ci się otworzy okienko do wpisywania odpowiedzi, to pod spodem masz "opcje dodatkowe..."
klikasz je i tam masz "załącz" i  klikasz "przeglądaj" gdzie wybierasz fotkę i gotowe :)


Norka

#7
Myślę, że do rozpuszczonych włosów welon jak najbardziej pasuje (planuję coś takiego dla siebie ;)) Jeśli kilka kosmyków podepniesz z tyłu to się będzie lepiej trzymał, ale to nie jest konieczne. Możesz go przymocować przezroczystą klamerką do włosów, a jak chcesz welon na grzebieniu, to wystarczy zrobić na spodniej warstwie włosów kawałek dobieranego warkocza i w niego wbić grzebień (z doświadczeń koleżanki). Kilka propozycji, ostatnie dwie dla miłośniczek kwiatów ;):



callja

Noelka, masz śliczny uśmiech :)

Z doświadczenia wielokrotnej użytkowniczki różnych szali: najwygodniejsze są szale nie w typowej formie prostokąta, lecz tzw. "batmaniki" - cięte ze skosu, ze zwężonymi krawędziami, o linii pelerynki. NIC się nie zsuwa i nie przeszkadza. Można tez w klasycznym szalu prostokątnym zrobić małe zaszycie, na wsunięcie ramion, albo zawinąć go nad łokciami. I wtedy tez się nic nie zsunie ;) Ciężko mi to tłumaczyć bez przykładów, a niestety nie mam jak zrobić zdjęć moim szalom "koncertowym", bo używam zarówno prostokątnych, jak i "batmaników".
Aha, ja też niebolerkowa - nie podoba mi się i już ;)
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /


effik

callja a czy są jakieś spinki do szali? pytam przy okazji, bo też planuję szal.

a do tego kwiatka na sukni można dobrać podobny stroik do włosów :) obejrzyj stylizację zwierzątka mojej mamy, a tu znalezione:

http://picasaweb.google.pl/dodatki.slubne/Stroiki#5187918561075609362

http://picasaweb.google.pl/dodatki.slubne/Stroiki#5191625426001845554


callja

O spinkach do szali nie słyszałam, ani się z takowymi nie spotkałam... :hmm: Wiem, że koleżanki spinają czasem szal broszką, względnie dużą masywną szpilą, ale ta druga opcja dotyczy raczej szali dzianinowych. Delikatniejsze (muślinowe, tiulowe) i z gęsto tkanych materiałów (tafta, satyna) nie lubią broszek, bo kłucie mocno je kaleczy...

Najlepiej chyba samodzielnie wypróbować różne opcje - zawijania, upinania, ewentualnie spinania broszą, i wybrać optymalną. Jeśli znajdę jakieś zdjęcia, podeślę. Wroclawianki zawsze chętnie zapraszam na kawkę i prezentację - fasonów szali i sposobów noszenia :point_lol:
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

panikarola

taka spinke do szala kupilam w bijou brigitte, takie koleczko z kwiatkiem, ale do cienkich szali.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

tachogti

Moja babcia ma multum spinek do szali grubszych, cienszych i apaszek, jak mowi panikarola z bijou brigitte i b. sobie chwali ze wygodne i nie robia dziur :)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

panikarola

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.


tachogti

To ja w imieniu babci odlewam  :beer:  :aaaa:
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

noelka84

jejku wiecie co dziewczyny ja juz nic nie wiem:(
sukienka juz mi sie nie podoba, wydaje mi sie, ze wybralam najgorsza z mozliwych:(
czy wy tez tak mialysie? 1000 watpliwosci?
jak na razie to widze, ze kazda jest pewna swojego wyaboru tylko ja taka sierotka marysia:(


chyba zmienie swoja stylizacje,
co myslicie jesli nie mialabym welonu, tylko rozpuszczone wlosy, lekko zakrecone, kwiatek we wlosach i jakis szal
boje sie, ze welon nie bedzie mi pasowal:(
juz sama nie wiem :headbang:

niewiemjaka

#20
noelka84 jestes sliczna dziewczyna! czym Ty sie wogole martwisz?!

watpliwosci byly a jakze.. i nie miną :) najwazniejsze zebys dopracowala fajnie to co chcesz i była zadowolona,
wiesz - welon to taka specyficzna rzecz, takie troche dziewczece marzenie panny mlodej - wiec to nie tylko "odziez" tu musisz sama zdecydowac :)
ja mysle ze pieknie bedzie z szalem i pieknym kwiatem we włosach u boku
w zasadzie mozesz tez miec welon - pozniej sie go zdejmuje
a byly tez takie stylizacje welon i kwiat ;> i naprawde było pieknie!!

piwko na dobry początek! i rozdmuchaj watpliwosci!!  :beer:  :beer:  :beer:
:glaszcze:

syrenka

#21
Cytat: niewiemjaka w 02 Maj 2009, 19:28:08
noelka84 jestes sliczna dziewczyna! czym Ty sie wogole martwisz?!
W dodatku wybrałaś piękną suknię!
Do niczego nie można się zmuszać. Ja też nie jestem zwolenniczką wszelkiego typu bolerek, więc namawiała na pewno nie będę. Uważam, że pomysł z delikatnym zwiewnym szalem i naturalną fryzurą bez welonu jest w porządku :) Do tego jakieś dłuższe kolczyki...
Wspominałaś coś o lokach/falach... Jeśli masz teraz włosy tej długości co na zdjęciu, to chyba bym Ci odradzała. Cała fryzura mocno się skróci, a poza tym śliczne masz włosy właśnie takie proste. Jakiś zgrabny kwiatuszek do tego i będzie cudnie :)

callja

Noelka, spokojnie, policz do dziesięciu, 1, 2, 3... Każda Panna Młoda (albo większość ;) ) przeżywa moment desperacji suknią, fryzurą, welonem (niepotrzebne skreślić). Tak więc nos do góry i - pozwól sobie na to, by spokojnie przeczekac mały kryzysik!!! Jesteś śliczną dziewczyną i wybrałaś piękną suknię, ergo będziesz przepiękną Panną Młodą :)

Co do sprawy welonowo-szalowej - tu zdecydowanie optuję za opcją albo-albo, bo szal + welon to będzie po prostu za dużo. Może rzeczywiście kwiat w lekko uniesione włosy (klasyczne loki czy anglezy IMHO zdecydowanie odpadają), a na ramiona zwiewny szal z organzy, który możesz nawet narzucić lekko na głowę albo unieść ponad ramiona, w zastępstwie welonu ;) Bukiet proponowałabym wtedy zawieszony na wstążce na nadgarstku, byś zachowała wolne ręce do operowania szalem.

Przez moment myślałam o zaproponowaniu Ci skromnego fascinatora na głowę (i wtedy proste włosy), ale po ujrzeniu dzisiejszego fascinatoro-kapeluszo-opaski na głowie koleżanki jeszcze z szoku nie wyszłam ;)
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

zwierzatko_mojej_mamy

noelka84 w momencie decyzji oczywiscie watpliwosci nie mialam, potem przyszlo ich setki ;D chyba kazdy tak ma ;) masz piekna suknie, ktora ma piekna linie dekoltu no i na pewno fantastycznie wyszczupli talie i biodra ;) nie wiem, czy Ci to potrzebne do figury, ale nie spotkalam za wielu kobiet, ktorym przeszkadzalo to, ze w czyms sa szczuplejsze  :rotfl: :rotfl: :rotfl:
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

noelka84

dziewczyny dziekuje wam bardzo za slowa otuchy:)
z tymi wlosami to musze sie zastanowic do slubu jeszcze ponad 3 miesiace wiec moze mi urosna,
chociaz watpie,:)
nie chcialabym prostych rozpuszczonych bo takie nosze na codzien, dlatego wpadly mi do glowy te loki,
za miesiac bede miec fryzurke probna wiec mam nadzieje, ze fryzjerka mi cos zaproponuje,
ale bede szukac jakis naturalnych kokow z kwiatem,
jeszcze raz wielkie dzieki:)