Zdecydowałam się...

Zaczęty przez bratek, 16 Lis 2008, 00:17:30

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

bratek

Hej, całkiem przypadkowo trafiłam na to forum, ale był to strzał w dziesiątkę. W końcu doszliśmy do wniosku (z naciskiem z mojej strony  :)), że najwyższy czas "zalegalizować" nasz związek (jesteśmy razem już 6 lat). Na razie mam zarezerwowaną salę i zespół i .... nie wiem co dalej. Pewnie trzeba załatwić kościół, fotografa, kamerzystę ale jakoś nie mogę się za to zabrać. Na razie przeglądam strony z sukienkami i jestem pod wrażeniem, tyle tego jest. Tylko że zbyt wiele mi się podoba i wybór będzie ciężki. Nawet nie wiem kiedy trzeba się zabrać za rajd po salonach. Mam nadzieję, że pomożecie. Pozdrawiam

callja

#1
Dziewczyny tutaj zawsze chętne i pomocne, ale potrzebują nieco szczegółów na Twój temat  ;) Typ sylwetki, kolor oczu i włosów, wzrost, różnica wzrostu między Tobą i Twoim Lubym, kolory jakie lubisz, i takie tam drobiazgi :hihi: A że masz do ślubu około pół roku, na wybór sukienki (jeśli chciałabyś jakąś z renomowanej firmy = szytą za granicą) nie masz wbrew pozorom zbyt dużo czasu!! Sprowadzenie danego modelu trwa z reguły conajmniej 3-4 miesiące, czasem nawet więcej. Rada zatem najpierwsza - do salonów marsz i mierzyć, mierzyć!!!
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

cumberland

bratek witamy na strefie :)

z rzeczy "na już" - szybko zainteresowałabym się fotografem i kamerzystą, najlepsi fotografowie bukują już sobie kalendarze na sezon 2010(sic!) - zacznij się więc intensywnie interesować tematem jeśli zalezy Ci na dobrych zdjeciach :) najlepszych znajdziesz tu:
http://www.foto.forumslubne.pl/

a co do sukni-zastanow sie jaki efekt finalny chcesz uzyskac, czasem takie spojrzenie "od konca" bardzo ulatwia sprawe :)
inny typ sukni zapewni Ci efekt "ksiezniczki", inny "zwiewnej romantyczki" jeszcze inny "greckiej bogini" :) mozliwosci jest naprawde całe mnostwo... do dziela :)

bratek

Dzięki dziewczyny, że mogę na Was liczyć. Mój typ sukienki to Demetrios 943. Nie podobają mi się tzw. bezy a w rybce będę wyglądać tragicznie, to nie fason dla mnie. Mam  170 cm wzrostu, sylwetka nie za bardzo, wiele bym chciała zmienić (szerokie biodra, zbyt pulchne ramiona, jedynie biust O.K. - mocne postanowienie pójścia na siłownie, tylko że u mnie od postanowienia do realizacji to dłuuuga droga  :)). mam niebieskie oczy i blond włosyn (raczej średni blond - pasemka). Mój N ma 183 cm wzrostu więc nie będzie problemu z obcasami (marzą mi się sandałki na 10 cm szpilkach).

Mój typ sukienki:

http://www.susanblanche.com/public/gown/2799/Demetrios_943.htm

W ogóle to podobają mi się wszelkiego rodzaju koronki

Dzięki za rady i pozdrawiam

Kasia

któras z naszych strefowiczek miała tą suknie :)

nawet nie wiem czy czasem nie dwie panny w takiej wystąpiły :)

mozna podejrzeć stylizację

Kasia

Magdarynka i anna77 ja miały :)
obie wrzuciły swoje zdjecia w relacjach :)

zuzia

bratek
przymierzałaś tą sukienkę? bo to co na zdjęciach to jedno a po przymierzeniu - to drugie.
co to znaczy "beza"? bo nie wszystkie suknie w literę A (np. ta: http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slubne/atelier-diagonal-303.html ) to bezy. a przez to, że mają gorset pozwalają wiele rzeczy ukryć a np. uwydatnić talię.

cumberland

Cytat: Kasia w 16 Lis 2008, 10:35:08
Magdarynka i anna77 ja miały :)
obie wrzuciły swoje zdjecia w relacjach :)

a magdarynka nawet chce swoją sprzedać :) wiem bo mi wczoraj mówiła :P

zosia2007

bratek witamy na strefie :)

stwiam :piwko: na poczatek

bratek

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi. Co do sukni "bezy" to niektóre są naprawdę piękne, tylko że ja ze swoimi wielkimi bioderkami raczej nie będę w nich za dobrze wyglądać. W ogóle to obawiam się, że w tym co mi się podoba będę wyglądać fatalnie a dobrze będę prezentować się w sukience, na którą w ogóle nie zwróciłabym uwagi. Już mam pierwsze nocne koszmary przedślubne, np. dzisiaj śniło mi się, że mój partner przyszedł do ślubu w dresie, masakra...
Przeglądałam wątki dziewczyn które miały sukienkę Demetrios 943, ale niestety mam problem bo u mnie nie widać linków do zdjęć, nie wiem dlaczego. jeśli macie na to jakiś sposób to proszę o pomoc.

justynaaaa2

bratek dziewczyny pewnie wykasowały już linki  :( napisz do nich pw, na pewno ci podeślą wtedy linka  :)
witaj na forum  :piwko:

magdarynka

Jesli chcesz to na pw moge wyslac Ci kilka moich zdjec wlasnie w tej sukni, ktora zreszta jest do kupienia  :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

bratek

Cytat: magdarynka w 16 Lis 2008, 11:35:11
Jesli chcesz to na pw moge wyslac Ci kilka moich zdjec wlasnie w tej sukni, ktora zreszta jest do kupienia  :)


Pewnie, że chcę. Jestem ciekawa, jak na żywo wygląda ta sukienka. Dzięki i czekam na zdjęcia brawo

wrobelek0403

bratek, witaj krajanko  brawo brawo brawo

suknia piekna, ale jak mowią dziewczyny - musisz zmierzyc, mi tez wydawało się, ze rybki to nie dla mnie, a okazała się strzałem w dziesiątke.

nie musisz miec bezy, litera A tez jest pieknym fasonem i idealnie ukrywa np. zbyt szerokie biodra oraz rownowazy szersze ramiona.

jesli chcesz cos wiedziec o poznanskich salonach to pisz - sporo ich zwiedziłam ;;)

co do fotografa: moge Ci z czytym sumieniem polecic Andrzeja Mielcarka: http://www.foto.mielcarek.net/ ma nawet kalendarz na stronie - mozna sprawdzic wolne terminy :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

bratek

Hej, właśnie zastanawiałam się czy jest tu ktoś z Wielkopolski. Chętnie przyjmę wszelkie informacje o poznańskich salonach. Na początek Madonna i inne na Głogowskiej. Nie bardzo wiem gdzie jeszcze się rozejrzeć bo niedawno przeniosłam się do Poznania. A wesele będzie w naszej rodzinnej miejscowości - Konin. Niestety Andrzej Mielcarek ma zarezerwowany mój termin, a na jego stronkę trafiłam trochę wcześniej -  i rzeczywiście zdjęcia fantastyczne. A co do sukienki to faktyczne te w litere A są bardzo ładne i chyba do mojej figury.  Napisz, które salony warto odwiedzić.



wrobelek0403

#17
bratek

polecam: julia rosa na Ogrodowej, agnes na skrzyzowaniu głogowskiej i hetmanskiej, lisa ferrera na hetmanskiej - super obsuga, mozna robic zdjecia, w julii gotowe wzory przerobia wg Twojego zyczenia.

ja kupiłam suknie w nicole na Matejki, wybor maja rewelacyjny - duzo niepowtarzalnych modeli, ale po fakcie nie jestem zadowolona z dopasowania - suknia była na mnie za waska, ale panie uparcie twierdziły ze jest w porzadku. Fakt, ze była za waska wyszedł dopiero na zdjeciach, jak zobaczyłam "wałki" nad linią sukni na plecach. :(

w madonnie mierzyłam mnostwo sukien, mozna było robic zdjecia komorka,

kiepski wybor jest w mariees de paris, zarembie i ich dwoje (tu kiepska obsługa)  na głogowskiej i marie kate na podgórnej.

w cymbeline na pl. Cyryla Ratajskiego maja ciekawe wzory, tam tez mozna kupic buty na zamowienie

warto przejsc się do Anny Lachor na Strzeleckiej - to pracownia i uszyją wszystko co wymyslisz. P. Anna jest przemiła, mozna pstrykac zdjecia ile się chce.

acha, w tym roku powstał nowy salon na głogowskiej: zaraz na poczatku idac od dworca po lewej  stronie (biancaeve czy cos takiego).

z salonów tyle mi się przypomina :)  Teraz jest dobry okres, bo modele z 2008 r. sa przecenione.

a ja mam do sprzedania buty slubne ;;)

http://strefaslubna.pl/forum/index.php/topic,2622.0.html

pozdrawiam i powodzenia


Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

bratek

Dzięki za namiary na salony, na pewno skorzystam.

Hunta

Mierzyłam tą sukienkę. Piękna jest ale ta koronka strasznie mnie gryzła i od razu byłam w czerwonych plamach :/

bratek

Hej,
znalazłam sukienkę dla siebie... miała byc Demetrios 943, ale nawet jej nie przymierzyłam. Nie chciałam rybki, bo miałam wrażenie że będę w niej źle w niej wyglądac a jest rybka. w ogóle to jest to pierwsza sukienka którą przymierzyłam. Wprawdzie dla świętego spokoju przymierzyłam jeszcze z 10 innych ale każdą porównywałam do tej pierwszej, jedynej wymarzonej. Oto ona http://www.weddingprof.ru/9174.htm
Teraz trzeba dobrac dodatki i nie bardzo wiem co do niej dodac. Myślałam o długich kolczykach i bransoletce. Welon mam niby zamówiony, do kostek ale teraz myślę, że chyba zrezygnuję z tak długiego. No i marzą mi się sandałki na szpilce. Pani w salonie mi odradzała ale .... same wiecie jak to jest - wymarzony strój.  Jeśli macie jakieś propozycje na buciki, dodatki to czekam na podpowiedzi.

Pozdrawiam

zuzia

bratek
moim zdaniem welon albo długi (można zaszaleć i z dłuższym niż do kostek) albo wcale.
każda inna długość popsuje efekt.

tachogti

Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

callja

#23
Zgadzam się z dziewczynami - welon mgiełka, jednowarstwowy, i albo dłuuuugi (conajmniej równy z trenem sukni lub ciut dłuższy) albo wcale. Jeśli na przyjęciu podpinasz tren, możesz wówczas zmienić welon na równy z rąbkiem sukni. Każda inna opcja "przetnie" Cię optycznie i zaczniesz wygląda jak przysłowiowy "przydeptany podgrzybek" ;) Do tego długie kolczyki i bransoletka, i będziesz wyglądała bosssssko :thumbup:
Bukiet widzę tutaj raczej delikatny, niezbyt zwisający (na sukni i tak dużo się dzieje), i z "puchatych" kwiatów typu eustoma, pierzaste tulipany czy goździki. Gładkie w fakturze kwiaty jak cantedeskie czy klasyczne tulipany zupełnie mi się tu nie widzą, bo nie współgrają z kapryśną fakturą tkaniny. Kiedyś widziałam prześliczny bukiet będący po prostu pękiem gipsówki (tylko!!) przewiązanej koronką - cudeńko!!! Może gdzieś znajdę linka... Co do kolorystyki - to jakie barwy preferujesz??
Co do butów - ja NIGDY nie polecam sandałków do sukni (obojętne, czy balowej, czy slubnej), ale to zboczenie wynikające z wpojonych mi zasad protokołu dyplomatycznego ;) w myśl których elegancka kobieta NIGDY nie pokazuje w towarzystwie osób trzecich ani pięty, ani palców. Może "półhiszpanki" tj. kryta pięta, kryty palec ale bez paska wokół kostki byłyby jakims rozwiązaniem?
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

tachogti

callja ale ona nie pokaze ani palca ani piety bo je schowa pod suknia iihhiihihih  :P  :beer:
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P