Jak dlugo zamierzacie zostac w domu?

Zaczęty przez dragonfly, 01 Paź 2008, 16:31:32

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nionczka

Dla mnie sprzątanie nigdy nie było priorytetem, więc nie traktuję tego w kategorii nie dawania rady. Inne rzeczy są dla mnie ważne. Dziecko niewiele tu zmieniło.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

NIONCZKA ale mimo wszystko nie masz w domu pobojowiska sprawiajacego wrażenie se ktos tam wrzucił granat i zamknął drzwi ;)
A ja o takich przypadkach piszę ;) podejrzewam, ze ten kto tego nie dobaczy to nawet nie jest sobie w stanie tego wyobrazic.

Ja tez nie mam w domu lux bo nie chce mi sie codziennie z tym pueprzonym kurzem walczyć ;) wiec mam z deka brudno ale nie mam bałaganu czy po prostu pierdolnika okrutnego w domu :)

ishka82

Kasia,wiem o czym piszesz i myślę, że wiele osób może nie wiedzieć ;) masz rację, to trzeba zobaczyć lol ja niestety mam przykład w najbliższej rodzinie ;D

Kasia

No właśnie, to trzeba zobaczyć :)
Doskonała Pani Domu nieraz w mniej zabalaganionych domach rewolucje robi :)

nionczka

Cytat: Kasia w 13 Maj 2014, 11:41:15NIONCZKA ale mimo wszystko nie masz w domu pobojowiska sprawiajacego wrażenie se ktos tam wrzucił granat i zamknął drzwi A ja o takich przypadkach piszę  podejrzewam, ze ten kto tego nie dobaczy to nawet nie jest sobie w stanie tego wyobrazic.


nie mam, ale miewam. i to często. Kiedyś muszę zrobić zdjęcie, bo nie uwierzycie.  Ze mnie jednak dobry PRowiec jest, bo syfu nie pokazuję. Dbam o pozory.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zosia2007

Cytat: Kasia w 13 Maj 2014, 11:56:51Doskonała Pani Domu nieraz w mniej zabalaganionych domach rewolucje robi
a mój R uważa, że ten brud to jest naciągany i sztuczny bo przecież nikt nie może miec takiego syfu w mieszkaniu

wrobelek0403

zosia2007 oj, moze moze :D

jak czasem mam zdjecia mieszkan w aktach, to włos sie jezy. i to wcale nie są patologiczne domy.

poza tym mysle, ze kazdy ma swoje normy. Ja np. nie znosze trzymania rzeczy "na wierzchu" albo w tzw. kącie.Moja mama np. trzyma garnki na górze szafek kuchennych, dla mnie to jest okropne i zaburza poczucie porządku ;)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

#182
.

calla

Cytat: zosia2007 w 13 Maj 2014, 12:40:37
a mój R uważa, że ten brud to jest naciągany i sztuczny bo przecież nikt nie może miec takiego syfu w mieszkaniu

oj, moze! Raz, bedac w Berlinie, nocowalam u znajomego. Oszczedze Wam szczegolow jak wygladalo to mieszkanie. Ja w kazdym badz razie nie moglam tam umyc zebow, sniadanie zjadlam na miescie, a nastepne noce spedzilam w hotelu...
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

rubin04

#184
Ja w Rosji mieszkalam chwile u kolezanki, brzydzilam sie tam pic ze szklanki a spalam w rajtuzach i bluzce z dl. rekawem, plus na poduszce bluze polozylam.. na szczęście szyblo się wynioslam stamtad.


Co do dzieci i różnicy wieku - moim zdaniem wazne tez jakie jest dziecko bo P.  to byl wyrozumiały starszy brat wiec nie było problemów z zazdroscia itd a byl bardzo pomocny i wyrozumiały.  Do dzis jest - wczoraj kladlam ich sama a P. mowi "to uspij Mile by nie płakała a do mnie przyjdz jak zasnie"

Jakby to Mila byla starsza to by byl armagedon chyba :D Zazdrość to jej drugie imie :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login