Juwentus, Solid, strzezone osiedla

Zaczęty przez mayagaramond, 09 Lis 2007, 10:42:29

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mayagaramond

Moze troche zaczepnie sformulowalam temat. Powod jest nastepujacy - zaczelam sie z roznach powodow zastanawiac nad przeniesieniem do Polski. Tylko jak pomysle o tym, ze co drugi dom w Milanowku i Podkowie ma tabliczke "Obiekt chroniony", a moja kolezanka na Mokotowie mieszka na osiedlu bardziej zabezpieczonym niz wiezienie tutaj, gdzie mieszkam, to mi ochota troche przechodzi. Dodam, ze nie chodzi o zadnych Rockefellerow, tylko o normalnych ludzi, majcych jakis tam dom lub mieszkanie. Ja bym tak mieszkac nie chciala, nie cierpie krat, dwumetrowych murow i kamer, a Juventus i Co. to moim zdaniem szemrane firmy i nie chcialabym ich dorabiac. Ale moze ja mam jakis skrzywiony obraz? Moze tak jest tylko w okolicach Warszawy?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

Moj brat mieszka wlasnie w Twoich okolicach i ma alarm w domu. Moim zadaniem w domach jednorodzinnych, wolnostajacych taki alarm z ochrona jest niezbedny.

W mieszkaniach nie widze takiej potrzeby, chyba, ze ktos ma nie wiadomo co.

Ale strzezonych osiedli nie trawie !!!!!! Nie jest to ani ladne, ani wygodne ani zdrowe dla spolecznestwa. Niestety coraz wiecej takich jest w Wawie. Ale rowniez slysze coraz wiecej glosów przeciw i mam nadzieje, ze zacznie sie odchodzic do tej mody.

Zamiast grodzic osiedla powinno sie scigac i karac przestepców.

Mayagaramond, czemu myslisz o przeprowadzce do PL?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

riannka

Cytat: "nionczka"Ale strzezonych osiedli nie trawie !!!!!! Nie jest to ani ladne, ani wygodne ani zdrowe dla spolecznestwa. Niestety coraz wiecej takich jest w Wawie. Ale rowniez slysze coraz wiecej glosów przeciw i mam nadzieje, ze zacznie sie odchodzic do tej mody.

mieszkam na takim osiedlu, wybierałam mieszkanie, ochrona była w pakiecie :-(
Wg mnie osiedle różni się od innych jedynie tym że trzeba dopłacać za ochronę nie wiadomo czego...... tak naprawdę każdy może tu wejść.... a co do ochroniarzy to szkoda słów, wychodzę rano a tu w przebraniu ochrony Pani w wieku mojej babci mówi mi dzień dobry.... w szoku byłam przez cały dzień...... Wspólnota pracuje nad rezygnacją z tych usług, ale trudno powiedzieć ile to jeszcze potrwa......

mayagaramond

CytujMayagaramond, czemu myslisz o przeprowadzce do PL?

A bo mi wpadlo w rece ciekawe ogloszenie, a poza tym moja kolezanka (troche starsza ode mnie) twierdzi, ze ja w Polsce wiecej zarobie niz tutaj..., to moze byc prawda, bo ja tu kokosow nie zarabiam. No i troche tesknie za pierogami;)

Martwi mnie tylko co H. by tam (czyli w Polsce) robil - uczyc nie chce absolutnie. On jest z wyksztalcenia nauczycielem, ale bardzo tego nie lubi i dlatego tez nie pracuje w zawodzie. Jemu W-wa sie srednio podoba, wolalby Krakow, Wroclaw. Ale to na razie dzielenie skory na niedzwiedziu, bo dopoki nie bede miala konkretnej oferty za bardzo konkretne pieniadze w reku, to sie nie ruszam.

Jesli chodzi o te alarmy, to jest to, moim zdaniem, tragedia. Nie zanm tu nikogo kto ma alarm w domu. A znam i zamozne osoby, tutaj ludzie od strony ulicy czesto nawet plotow nie maja! A moja ciocia to wogole mieszka w twierdzy - alarmy, kamery, kraty (wtedy nie bylo jeszcze bezpiecznych szyb), drewniany plot na 2 metry, tak ze nic nie widzisz. Ona twierdzi, ze nie lubi jak jej ktos zaglada, a ja bym tak mieszkac nie chciala. Poza tym uwazam, ze wyglada to koszmarnie, choc plot jest bardzo ladny. Ale wyobraz sobie, ze kazdy postawi sobie taki mur i idz poziej taka ulica. Fuj.

U tej mojej kumpeli na Mokotowie jest bramka, zeby wejsc na teren (to sa dwa bloki na przeciwko siebie), pozniej masz zabezpieczone 1. drzwi wejsciowe i zaraz drugie tez na kod. Osiedle jest na Bobola.

Tak jak kiedys powiedzial moj znajomy - przestepcy na wolnosci, a uczciwi za kratami;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zuzia

Cytat: "riannka"mieszkam na takim osiedlu, wybierałam mieszkanie, ochrona była w pakiecie  
my kupiliśmy mieszkanie na osiedlu które bedzei strzeżone. Taki pakiet jak w przypadku riannki. Nie dano nam wybory. Generalnie kupując mieskzanie w noym budownictwie - jest to osiedle ogrodzone z ochroną. Taka moda, chociaż ja nie uważam, żeby to bylo jakoś szczególnie zasadne.

riannka

Cytat: "mayagaramond"Tak jak kiedys powiedzial moj znajomy - przestepcy na wolnosci, a uczciwi za kratami;)

dokładnie tak to wygląda

magdalinska

hmmm pomijajac kwestie, czy jest to zasadne, czy nie, wypowiem sie od innej strony. Mieszkając w Krakowie, pracowałam w jednej z firm ochroniarskich-wprawdzie w ksiegowosci ale mniej wiecej zorientowalam sie jak to wszysto jest zorganizowane. w przypadku monitoringu - czyli "ochrony" domków jednorodzinnych, krakow (i okolice) podzielony jest na kilka stref, na kazda strefe przypada jeden samochod z tzw grupa interwencyjna. czas dojazdu w razie alarmu okreslany jest od 3 do 10 min. Grupy w miare potrzeby sa przez dystrybutorow przesuwane do innej strefy, wiec czesto sie zdaza ze jakas strefa jest bez grupy. Co w czasie alarmu? zlodzieje wyniosa caly dom, a grupy dalej nie bedzie. Tak samo w przypadku kilku alarmów. A ludzie placa co miesiac za zludzenia, ze maja ochrone.... chyba ze chca ochrone fizyczna za ciazkie pieniadze, wtedy bedzie siedzial albo rencista albo student przed domem, ot i cala ochrona...

nionczka

Cytujhmmm pomijajac kwestie, czy jest to zasadne, czy nie, wypowiem sie od innej strony. Mieszkając w Krakowie, pracowałam w jednej z firm ochroniarskich-wprawdzie w ksiegowosci ale mniej wiecej zorientowalam sie jak to wszysto jest zorganizowane. w przypadku monitoringu - czyli "ochrony" domków jednorodzinnych, krakow (i okolice) podzielony jest na kilka stref, na kazda strefe przypada jeden samochod z tzw grupa interwencyjna. czas dojazdu w razie alarmu okreslany jest od 3 do 10 min. Grupy w miare potrzeby sa przez dystrybutorow przesuwane do innej strefy, wiec czesto sie zdaza ze jakas strefa jest bez grupy. Co w czasie alarmu? zlodzieje wyniosa caly dom, a grupy dalej nie bedzie. Tak samo w przypadku kilku alarmów. A ludzie placa co miesiac za zludzenia, ze maja ochrone.... chyba ze chca ochrone fizyczna za ciazkie pieniadze, wtedy bedzie siedzial albo rencista albo student przed domem, ot i cala ochrona...

Byc moze, ale mysle, ze dla wielu naklejak obiekt chroniony i wyjacy alarm moze byc odstraszajacy. Co wiecej postawi na nogi ewentualnych sasiadów, ktorzy moga pomóc.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mam6lat

do rodziców jeżdze o mijając korki na trasie w-wa-gdansk przez łomianki
i byłam w szoku - do dzis pa mietam: mróz taki, ze skrzypi...a w budce - takiej w ktorej mozna tylko sidzieć, baz szansy na wyciagniecie nóg oszklonej z czterech stron
sieział człowiek.....osiedla zamkniete murem i z ochroną sa podobno wielką ciekawostką na skale swiatową - czytałam, ze z zagranicy zjeżdzają urbaniści, zeby to zobaczyć
najgorsze s a starsze osiedla w ktorych teraz czasami kazdy blok chce się grodzić,
znosne sa nowe, duże z rozplanowanym "terenem miejskim" osiedla;
w moim rodzinnym miasteczku NIE ZAMYKAłO SIę DZRWI gdy np. mama była w parcy, babcia poszła do ogrodu za domem a dziadek poszedł do sasiada - nic nigdy nie stało się złego - moja mama nadal to praktykuje: brama cały dzien rozsunieta na przy domu rower, wózek, dom otwarty a ojciec w garażu - ale "przygody były"
na osiedlu coraz mocniejsze ogrodzenia, systemy alarmowe, ale tez coraz wiecej "nowych" mieszkańców , ktorzy  nie integruja się z lokalna społecznością (na tyle blisko W-wy - to taka strefa budowlana podwarszawska)
wydaje mi sie, ze kiedyś sąsiedzi sobie b. ufali, znali się i było jakieś poczucie odpowiedzialności, pilnowali na wzajem swoich dóbr
niedawno pewne młode małzenswto opowiadało ze widzieli jak w nocy ktoś wchodzi przez okno do sąsiada - wiedzieli i nic - facetowi wyczyszczono mieszkanie z drogiego sprzetu (choc na biednego nie trafiło - ksiądz) wiedzieli izoro reakcji - wiec rozumiem, dlaczego teraz tych alarmów coraz wiecej;
my domu jeszcze nie mamy - planujemy a mój mąz już WIE, jaka firme, jaki alarm, jakie zaluzje BĘDĄ :)

marax

my stawiamy na ochrone fizyczna juz mamy 2 piekne owczarki niemieckie-haha chociaz jeszcze domu nie mamy.W rzyszlosci chcemy sobie zalozyc taka mini hodowle-nie dla pieniedzy ale z pasji bo bardzo oboje kochamy psy szczegolnie owczarki.Dla mnie to najlepsza najszybsza i najpewniejsza ochrona

magdalinska

Cytat: "nionczka"Byc moze, ale mysle, ze dla wielu naklejak obiekt chroniony i wyjacy alarm moze byc odstraszajacy. Co wiecej postawi na nogi ewentualnych sasiadów, ktorzy moga pomóc.
sam system alarmowy mozna zalozyc, ale na agencje ochrony raczej nie zdecydowalabym sie, bo dla mnie jest to zwykle naciagactwo

marax

budowa ma ruszyc od kwietnia,nasza dzialka jest na kapletnym odludziu wokolo zywej duszy tylko pola wiec hmmm psy sa potrzebne i moga byc problemy

nionczka

Cytujbudowa ma ruszyc od kwietnia,nasza dzialka jest na kapletnym odludziu wokolo zywej duszy tylko pola wiec hmmm psy sa potrzebne i moga byc problemy

Mojej kolezanki rodzice tak budowali. Najpierw okradli im budowe a potem drugi raz dom jeszcze nie wykonczony, ale gotowy. Bo budowlancy powiedzieli, ze brame najlepiej na koncu, zeby mieli latwy dostep z maszynami.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

tachogti

My zdecydowalismy sie na zalozenie alarmu u nas w mieszkaniu z jednej z firm ochroniarskich bo mamy mieszkanko w domkach ktore "za dobrze wygladaja" i kusza zlodziei..  :-/  wiec zamiast abonamentu telefonicznego bedziemy miec abonament ochronny ;) a firmy dzialaja przekonal sie o tym kumpel:
Jego brat wyszedl z domu i wlaczyl alarm bo nie wiedzial ze kolega spi u gory i jak kolega zszedl na dol do kuchni to w ciagu trzech minut lezal skuty na ziemi w przedpokoju  :mrgreen:
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

errata

Co do ochrony na takich osiedlach, to moja znajoma właśnie na takowym mieszkała w Krakowie (nadal mieszka) i cały czas ktoś był okradany - MIMO ochorny!!! W końcu się wkurzyli i zrezygnowali z tych usług, no bo niby pilnują, a cały czas ktos zostaje okradziony. Po zwolnieniu firmy ochraniarskiej włamania, kradzieże ustały, po pewnym czasie okazało się, że to ochraniarze się włamywali  :evil:

ishka82

CytujPo zwolnieniu firmy ochraniarskiej włamania, kradzieże ustały, po pewnym czasie okazało się, że to ochraniarze się włamywali
Niezła ochrona, nie ma co :mrgreen:

siog

Cytat: "errata"Co do ochrony na takich osiedlach, to moja znajoma właśnie na takowym mieszkała w Krakowie (nadal mieszka) i cały czas ktoś był okradany - MIMO ochorny!!! W końcu się wkurzyli i zrezygnowali z tych usług, no bo niby pilnują, a cały czas ktos zostaje okradziony. Po zwolnieniu firmy ochraniarskiej włamania, kradzieże ustały, po pewnym czasie okazało się, że to ochraniarze się włamywali  :evil:

z tego co pamietam w Wa-wie to sami ochroniarze dawali cynk zlodziejom co gdzie i jak, a nawet otwierali brame...

magdalinska

Cytat: "ishka82"Cytat:
Po zwolnieniu firmy ochraniarskiej włamania, kradzieże ustały, po pewnym czasie okazało się, że to ochraniarze się włamywali

Niezła ochrona, nie ma co  
Cytat: "siog"errata napisał/a:
Co do ochrony na takich osiedlach, to moja znajoma właśnie na takowym mieszkała w Krakowie (nadal mieszka) i cały czas ktoś był okradany - MIMO ochorny!!! W końcu się wkurzyli i zrezygnowali z tych usług, no bo niby pilnują, a cały czas ktos zostaje okradziony. Po zwolnieniu firmy ochraniarskiej włamania, kradzieże ustały, po pewnym czasie okazało się, że to ochraniarze się włamywali  


z tego co pamietam w Wa-wie to sami ochroniarze dawali cynk zlodziejom co gdzie i jak, a nawet otwierali brame...

nie ma sie co dziwic, jak "agenci" przyjmowani sie z łapanki, kto przyjedzie tego biora

errata

Cytat: "magdalinska"nie ma sie co dziwic, jak "agenci" przyjmowani sie z łapanki, kto przyjedzie tego biora

Dokładnie :(