"Pasza śniadaniowa"

[kasiad]

w Lidlu są najlepsze błyskawiczne płatki owsiane pakowane jak cukier

tak
ja już innych nawet nie kupuję, bo są twarde i długo się gotują
te gotują się błyskawicznie, parę razy zamieszam łyżką i gotowe
i są mięciutkie, nie włażą między zęby

[fasolka1980]

A to ja najbardziej lubie platki zwykle, ktore nie rozklejaja sie na mamalyge tylko pozostaja w calosci. Tylko malo gdzie je moZna dostac, wszedzie sa blyskawiczne.

[kasiad]

fasolka1980 ale z nich nie robi się mamałyga, przynajmniej u mnie
a zwykłe to w PSS Społem można kupić
tylko te gotują się 3 razy dłużej, a i tak są twarde jakby nasypane prosto z opakowania były

[wrobelek0403]

tak zachwalacie, ze chyba kupie

[rudasekawf]

U mnie też się świetnie sprawdzają, mieszam je o prawda z żytnimi i jęczmiennymi, ale nic się nie ciapie. Zalewam je wrzątkiem i zostawiam do napuchnięcia.

[fasolka1980]

A to ja wole twarde. I ja je gotuję na wodzie. Juz odeszlam od zalewania woda i zostawiania.

[rudasekawf]

Juz odeszlam od zalewania woda i zostawiania.

dlaczego?

[mayagaramond]

abkasia też nie mogę

[brawurka]

ja tez te z LIdla kupuje

[fasolka1980]

dlaczego?

Bo juz teraz gotuje owsianke tylko  wg 5 przemian. Jest o wiele lzej strawna.

[fasolka1980]

Widzę. Nie ma zadnych sensacji jelitowych, wiec jesli ktos ma problem z trawieniem zalewanych platkow, to tu nie powinnien odczuwac dyskomfortu.

Gotuje się to dosc dlugo, bo jakies 20-30 min i dzieki temu jest bardziej energetyczne.

[abkasia]

Ja gotowalam i brzuch i tak bolal.. Czy chodzi tylko o dlugie gotowanie?

[elve]

Ja zastanawiam się co z moim metabolizmem jest nie tak, po owsiance na bogato, po godzinie, max dwóch jestem znowu głodna

[wrobelek0403]

elve ja tez, max po 3 juz bym cos zjadła znowu.

[rudasekawf]

max po 3 juz bym cos zjadła znowu.

Paszę jem o 5.30-6.00 drugie śniadanie o 9.00. Zawsze jestem już głodna. Podobnie

[wrobelek0403]

o taki przepis wg 5 przemian znalazłam

http://kur-domowy.blogspot.com/2012/08/owsianka-wedug-pieciu-przemian.html

wypróbuje kiedys, ale nie w tygodniu, bo wiadomo, wtedy to 5 minut musi byc

[rudasekawf]

o taki przepis wg 5 przemian znalazłam Smiley

nie przemawia do mnie te 5 przemian

[magoo]

o taki przepis wg 5 przemian znalazłam

http://kur-domowy.blogspot.com/2012/08/owsianka-wedug-pieciu-przemian.html

wypróbuje kiedys, ale nie w tygodniu, bo wiadomo, wtedy to 5 minut musi byc

całkiem ciekawy ten przepis, pewnie któregoś dnia wypróbuję
będzie odmiana, bo ja też zalewam płatki wodą

[wrobelek0403]

nie przemawia do mnie te 5 przemian

ja bym tylko wymieniła banany na jabłka, nie przemawia do mnie gotowany banan

[golinda]

eee, chyba lepsze na trawienie są owoce suszone niż świeże
ja daję suszone morele, banany, ananasy, śliwki
i nie gotuję tego

[wrobelek0403]

golinda, ja po suszonych mogłabym z kibla nie wychodzi

[dragonfly]

golinda, ja po suszonych mogłabym z kibla nie wychodzi

no to super dieta, nie?

[wrobelek0403]

no to super dieta, nie?

no idealna, gdyby nie ten ból

[golinda]

golinda, ja po suszonych mogłabym z kibla nie wychodzi

a ja w ciąży bez suszonych pewnie bym w ogóle do kibla nie poszła

[justynaaaa2]

o taki przepis wg 5 przemian znalazłam

http://kur-domowy.blogspot.com/2012/08/owsianka-wedug-pieciu-przemian.html

wypróbuje kiedys, ale nie w tygodniu, bo wiadomo, wtedy to 5 minut musi byc

smaczne to może być, chyba spróbuję kiedyś
ale sama zasada 5 przemian, choć pewnie skuteczna, brzmi lekko szamańsko