relacja i fotki z 6.10.2007

Zaczęty przez elizapj, 08 Paź 2007, 16:07:53

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

elizapj

w ciagu dnia bylo bardzo goraco, raczej parno, bo tylko 26 stopni ale za to 90% wilgotnosci. rano bylo pochmurno i wietrznie i jak szlam do fryzjera nadal nie wiedzialam w co sie ubiore haha.
bylam dosc spokojna, poza kilkoma malutkimi napieciami, raczej wynikajacymi z niedogadania sie:)
fryzjerki sie grzebaly...sziedzialam godzine pod helmem suszarka i nikt nie podchodzil...bylam wsciekla bo balam sie ze przez ich powolnosc nie zdaze wziac przysznica...powoli rosla panika...ale nadal jakby sama ceremonia sie nie przejmowalam tylko wlasnie otoczka, np. wyrobieniem sie. O 15.15 mielismy wychodzic a ja o 13 siedzialam nadal w walkach. za to uczesaly zgodnie z wzorem i nie narzekaly. udalo sie do domu wrocic przed 14 (bylam od 1115)! ..akurat o tej porze nie bylo korkow, uff. szybki prysznic...i brak czasu na zaplanowana maseczke. nie bylo przymiarki generalnej dzien przed bo wrocilismy wszyscy z kolacji po 12:( nie wiedzialm kt sukienke, kt buty, kt stroik i jaka bizuterie:(( bylam tak skupiona na wyrobieniu sie na czas, ze nie dopuszczalam w ogole do swiadomosci nerwow. W zw z tym ze bylo parnie, wrzucilam szybko na probe sukienke pierwsza, styl Zosia z P. Tadeusza.  szybka kontrola w lustrze czy fryzura do niej pasuje. dopiero potem bielizna, mycie zebow. przez pol godziny chodzilam w 2 roznych kolczykach i 1 bucie srebrnym , drugim zlotym. potem szybkie kolegium rodzinne i decyzja ktore buty.  dobralam 1 z 3 szali przywiezionych przez swiadkowa, rodzice sie sprzeczali kto go ma prasowac ahhh!! a ja bez zegarka...dobrze, ze byla klimatyzacja we wszystkich pokojach, i ze wszystkie nasze pokoje byly obok siebie, a po korytarzu mozna bylo latac w pol neglizu;)  szybki makijaz, i na koniec decyzja czy w ogole cos na glowe czy nic. stroik 1 nie pasowal, toczek byl za duzy do tak letniej sukienki...zostal polsrodek woalka..i kreatywnosc Mamy i swiadkowej jak ta woalke umocowac...ja ja tylko przylozylam do twarzy z przodu i powiedzialam ze przod mi sie podoba. bylismy wszyscy cudem gotowi 5 minut przed czasem. zamknely sie drzwi, Tata podal mi reke na schodach, a ja w ryk. zeszlam pol pietra probujac stlumic lzy. drugie pol pietra nie dalo sie udawac, ze sie nic nie dzieje. poprosilam Mame by sie cofnela po kalmsy. czekaly taksowki, wsiadlam  i nie moglam wymyslic nic by sie uspokoic. woalka przeszkadzala w wycieraniu nosa i policzkow. polknelam tabletki i ruszylismy. swiadkowa i Mama probowaly roznymi sposobami rozbawic i chwilami byl spokoj. dojechalismy i zrobilismy kilka zdjec przed wejsciem. wiekszosc wtajemniczonych w nasz sekret gosci juz byla. witajac sie ze wszystkimi jakos sie opanowalam, ale co chwile Mama wymieniala mi wilgotne chusteczki na suche. Prosili wejsc, my zostalismy i sie zorientowalam, ze zostalam bez chusteczek, moj obecny juz maz szybko jeszcze mi je przyniosl. Dobiegl ostatni gosc i weszlismy. Udzielajacy nam slubu czytal tak szybko...ze zdawalo mi sie, ze wszystko trwalo 3 minuty. po jednym SI, drugim SI i ogloszenie ze jestesmy malzenstwem, brawa, pocalunek i podpisy. aha do tescia, w trakcie ceremonii dzwonil telefon ...3 x:) hahha spozniony przyjaciel rodziny, kt nie mogl odnalezc sali.
Na koniec sie juz uspokoilam...ale na zdjeciach (nawet tych po) widac jak czasami sie preze by zatrzymac lzy...ahhhh!!!
bylo super!
po ceremonii, toast w kawiarni z widokiem na zatoke, potem do tesciow, na przyjecie prezentow, kt prosilismy by nie bylo...bo to w koncu mialo byc potraktowane jako nie slub tylko konktrakt..:) ale i tak jakies piekne (nie tylko) drobiazgi dostalismy.
wychodzac od nich okazalo sie ze zaczyna kropic. mielismy 45 min na przygotownie sie do kolacji. w tym czasie zaczela sie wielka ulewa. byl wiec czas na moja 3 zaplanowana sukienke:)
kolacja byla podswietlana blyskawicami:) grzmialo i blyskalo sie caly wieczor, ale licze, ze dzieki temu za rok bedzie slonecznie i zupelnie sucho:)
kto moze sobie pozwolic na taka probe generalne jak slub cywilny, wszystkim polecam. mozna wyniesc t y l e wnioskow i licze, ze o tyle lepiej przygotowac sie do wielkiego dnia:) oczywiscie, w papierach zawsze bedziemy malzenstwem od 6.10.2007, bo to cyw rodzi skutki prawne, ale chcielismy potraktowac cyw administracyjnie i chyba w miare sie nam udalo...no moze poza moimy nerwawi;) w kazdym razie teraz chce sobie zrobic jakis min miesiac przerwy w mysleniu i przygotowaniach do koscielnego. za to dzieki ostatniemu w-endowi wiem, na co koniecznie musze zwrocic uwage, na kogo z czym moge liczyc...i ze jednak kalmsy warto wziac rano!:) a nie w ostatniej chwili:) A 11, to wcale niewczesnie by isc do fryzjera, jesli slub jest o 16h.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

brawurka

piękne zdjecia!:) Gratuluje!

inkageo

Gratuluję :) Ale byłaś elegancka :) Oczywiście wzruszyłam się czytając, za to na własnym ślubie wcale wzruszona nie byłam.. ;) Proszę o więcej fotek!
Imagine there is no hate

mayagaramond

Sliczna sukienka!!!! Wygladalas fantystycznie. A w granatowa przebralas sie pozniej?

Wszystkiego najlepszego!!!!

PS - bylam w zeszlym roku w Neapolu, ale tylko na jeden dzien (urlop byl na Ischii), najbardziej interesujacy byl jednak ruch samochodowy, przy jednym skrzyzowaniu siedzielismy z pol godziny - szkoda, ze nie mielismy kamery.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

elizapj

Cytat: "mayagaramond"A w granatowa przebralas sie pozniej

tak, dopiero jak zaczelo lac...z reszte ta w kwiatki tak naprawde srednio pasowaly na ten pazdziernik...i jedynie dlatego sie jednak na nia zdecydowalam..bo nawet wloszki chodzily w sandalach po miescie...wiec w granatowej (40%welny) bym sie ugotowala.
Cytat: "mayagaramond"najbardziej interesujacy byl jednak ruch samochodowy
hahaha...tak wlasnie stad w moim opisie tyle uwagi poswiecone tematowi dojazdow i korkow:)
Cytat: "mayagaramond"Sliczna sukienka!!!!
Dzieki! :-D

[ Dodano: 08-10-2007, 16:40 ]
Cytat: "inkageo"Proszę o więcej fotek!
narazie mam tylko tescia...
jak wroca do domu rodzice maja mi przeslac swoje...wiec cos wiecej wrzuce:)
Cytat: "inkageo"Gratuluję  Ale byłaś elegancka
DZIEKI!!!
8-) :-D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Sliczna fryzurka i bardzo ladnie zamocowana woalka.
Gratulacje

dr_chaos

Granatowa sukienka super, twoja fryzura też, no i oczywiście TY z Mężem  :mrgreen:
Gratuluję, dużo szczęścia życzę i nie mogę sie doczekać pozostałych fotek  :)

elizapj

Cytat: "foszek"Sliczna fryzurka i bardzo ladnie zamocowana woalka
Dzieki:)
fryzura miala byc ile sie dalo z lat 40/50...ale ostatecznie posluzylam sie modelem aktualnym, odnalezionym przez przypadek, reklama firmy www.pomellato.it
woalka, jest naprawde sama siateczke, kupiona od modystki..i zamocowana przy pomocy jednej ozdobnej wsuwki:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Eliza, jestes piekna i cudnie wygladalas. Chcemy wiecej! Wszystkiego najlepszego. Auguri dla meza!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

malutenka

Gratulacje :)
Sukienka prześliczna...

elizapj

:oops:  :oops:  :-D  :mrgreen:  :oops:  :oops:
Dzieki Dzieki  Dzieki

za wszystkie zyczenia i komplementy:)
mezowi, tych dla niego chyba nie przekaze...;) hahaha w koncu, juz nie jest wolny...;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

gioseppe

nie mam przekonania do tego typu strojów ale trzeba przyznać, że bardzo elegancko wyglądałaś :)
gratulacje!
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

mary

Gratulacje!!
Przypuszczam, że na moim ślubie również chusteczki pójdą w ruch. Dobrze wiedzieć, że inne też tak mają ;)

eva_luna

gratulacje!!! przylaczam sie do dziewczyn, ze wygladalam baardzo elegancko! Granatowa sukienka sliczna. Zycze duzo szczescia i udanych przygotowan do ceremonii glownej :)

riannka

gratulacje,
ślicznie wyglądałaś!

aniak1211

Ladna dziewczynka z Ciebie :!:

Gratulacje :!:  :!:  :!:

abkasia

gratuluje!!! slicznie wygladalas w tej granatowej sukience. i fryzura bardzo do niej dopasowana :-D

elizapj

haha, Dzieki dziewczyny:) naprawde bardzo mi milo tyle otrzymywac postow:) ciesze sie ze jednak ta granatowa sukienka, kt 3 dnie przed slubem zburzyla tyle emocji na forum, dzis okazuje sie byc bardziej doceniana niz ta Zosi od Tadeusza;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

elizapj,
gratulacje. Wiem, że w waszym przypadku to tylko rejestracja i że będzie koscielny, ale jednak jesteś już żoną!

Cytat: "elizapj"ciesze sie ze jednak ta granatowa sukienka, kt 3 dnie przed slubem zburzyla tyle emocji na forum, dzis okazuje sie byc bardziej doceniana niz ta Zosi od Tadeusza;)
bo ta sukienka, bez twojej buzi, jak to bylo na zdjęciu, wyglądala jednak nieco inaczej. Na "manekinie" zazwyczaj ciuchy wyglądają nieco inaczej, a z buzią, fryzurą i kwiatkami - inaczej.

siog

Eliza,
jak super ze udalo sie!!!!!

jestes przepiekna kobieta! sukienka byla cudowna!!!!!!!

najserdeczniejsze gratulacje dla Was!!!

elizapj

Cytat: "zuzia"ale jednak jesteś już żoną!

haha :-P
wlasnie dzis rano stwierdzilam, ze lubie poniedzialki...bo to pierwszy poniedzialek w nowym 'stanie' haha... i to bardzo mile uczucie
dzieki raz jeszcze

[ Dodano: 08-10-2007, 21:04 ]
Cytat: "siog"najserdeczniejsze gratulacje dla Was!!!
Dzieki Siog!
ALE fajnie...mowie Wam, kt jeszcze jestescie przed....jest super. niespodziewalam sie, ze moze byc tyle frajdy!:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

elizapj,  gratulacje ;D

gdyby nie dosc nowoczesnie wygladajacy maz, to bym sie dala nabrac, ze to kreca najnowszy odcinek herkulesa poirot ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

elizapj

Cytat: "zwierzatko_mojej_mamy"kreca najnowszy odcinek herkulesa poirot
haha to znaczy ze sie charakteryzacja udalo....dobrze:)
Dzieki!!!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

talula

Gratuje!!!;)
Wyglądalaś slicznie, no i ta woalka bardzo zmyslowa....
Najlepsze zyczenia dla nowego małżeństwa!;)

Fajny pomysl z 2 sukienkami, w każdej byłaś inną kobietką



Tylko przez chwile nie mogłam zrozumieć, dlaczego płakalaś, a po chwili przypomnialam sobie, że tez buczę na niemal kazdym slubie ;)

Mówisz, ze 11 przy slubie o 16 to za późno na fryzjera, ja chyba bedę miała slub o 16... i jak tu sie ze wszystkim wyrobic;)

tachogti

Cudnie wygladalas :D Woalka i sukienka wygladaly razem bosko  :-o i masz sliczny usmiech  :-D
Mnostwo szczescia i milosci dla Was!
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P