jesienny ślub 2011 :)

Zaczęty przez struga, 24 Lis 2010, 22:21:54

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

struga

jesli chodzi o bukiet to poki co staram sie nie zasatnawiac - jestem florystka i to zostawiam na sam koniec -zbyt wiele mam pomyslow :D
najpierw bizuteria, a tu myslalam o duzych kolczykach i bransoletce - podobnie jak na zdjeciu.  natomiast welon w ogole odpada - po prostu nie umiem siebie wyobrazic z welonem.
w ogole sukienka bedzie bez trenu - to tez raczej nie moja bakja :)
jak przymierzalam sukienke to mialam wrazenie, ze kwiat w pasie byl mniejszy - i jak teraz patrze to kobietki mialy w salonie ten mniejszy, ktory tu na zdjeciu modelka ma na glowie - i wtedy wygladalo to w sam raz - nie za male i nie za duze :)

niewiemjaka

#26
to ja wkleje suknie strugi - bedzie latwiej :D

errata

bardzo ładna sukienka i w moim typie :)

Helena

fajna ta sukienka, bez trenu chyba praktyczniejsza :)

aniak1211

Cytat: Helena w 06 Sty 2011, 18:21:09bez trenu chyba praktyczniejsza Smiley
Ja tam jestem za trenem,im dluzszy tym lepszy ;)
zawsze mozna go podpiac;)

Helena

aniak1211

mi sie tez treny bardzo podobaja , są szalenie fotogeniczne :)
ale sama bym nie chciała mieć :)

aniak1211

No na zdjeciach super wygladaja :)
Ja sama nie chcialam trenu,
ale jak przymierzylam swoja kieckie z dlugim trenem to zdanie zmienilam ;)

struga

hehe mamy dwa stronnictwa - za i przeciw trenom :)
jesli o mnie chodzi to tren by mnie po prostu denerwowal i krempowal,  poza tym wydaje mi sie, ze te sukienki , ktore przymierzalam a trenu nie mialy ladniej sie ukladaly przy "normalnych" ruchach - - - nie mysle tu o powolnym kroku do oltarza :)

aniak1211

Ja mialam tren tylko w kosciele,
do pierwszego tanca juz go wiazalismy :)

emcia

Cytat: aniak1211 w 06 Sty 2011, 22:17:36
Ja mialam tren tylko w kosciele,
do pierwszego tanca juz go wiazalismy :)
moja koleżanka strasznie napaliła się na tren
wybrała suknię "z efektem" i... zapomniała o tym trenie pod kościołem, poszła z podczepionym
na swoim ślubie pod kościołem ciągle sprawdzałam czy go mam ;)

sunshine

Dziewczyny! Jezeli nie mozecie znalezc wymarzonej sukni w salonach to goraco Wam polecam jej uszycie! Ja wybralam polecone miejsce i choc bardzo sie balam szycia bo nie mam wyobrazni za grosz to efekt mnie powalil! Mam suknie taka jak chcialam, idealnie dopasowana, z pieknego materialu, a do tego jeszcze kosztowala mnie 2 tys takze mysle ze calkiem przyzwoicie, a co najwazniejsze nie bede sie czula przebrana, bo niestety jak bym miala wybrac cos gotowego to wlasnie tak bym sie czula.

sunshine

Oj z roztargnienia zapomniałam napisać, że to Atelier Juliette na ul. Mokotowskiej 7 w Warszawie.  :)

aniak1211

sunshine
Moglabys pokazac sie w tej sukni???
Moja siostra che tam szyc ale slyszala troche zlych opini,
a tak moglaby zobaczyc czy warto :D

zosia2007

Cytat: aniak1211 w 16 Maj 2011, 15:34:23
sunshine
Moglabys pokazac sie w tej sukni???
Moja siostra che tam szyc ale slyszala troche zlych opini,
a tak moglaby zobaczyc czy warto :D
ja tez tam szylam i spieprzyli mi kiecke strasznie, ostatecznie odkupilam od kolezanki uzywana ;)

aniak1211

Cytat: zosia2007 w 16 Maj 2011, 15:57:03
ja tez tam szylam i spieprzyli mi kiecke strasznie, ostatecznie odkupilam od kolezanki uzywana ;)

No 2tys. za szycie i nie byc zadowolonym :hmm:
Chyba namowie siostre na wypozyczenie sukni;)
Przynajmniej nie bedzie miala problemu co zrobic ze zle uszyta suknia:)

szelma

Ja szyłam kieckę i byłam bardzo zadowolona :). Wszystko zależy, do kogo się trafi.

zosia2007

#41
Cytat: szelma w 16 Maj 2011, 16:31:31
Ja szyłam kieckę i byłam bardzo zadowolona :). Wszystko zależy, do kogo się trafi.
no bo nie w atelier juliette :D

szelma


ddu

ja też szyłam. i zapłaciłam tyle, że wstyd mi się przyznać ;)