Łatwozamrażalne potrawy dla matki karmiącej

Zaczęty przez mobka, 12 Maj 2010, 14:49:34

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

mobka

Dziewczyny, tak sobie myślała ostatnio, że może jeszcze przed porodem warto ugotować trochę potraw i je pomrozić, żeby pożniej, chociaż przez pierwsze 2 tygodnie mieć szybki obiad. Tylko nie wiem co by było dobrym pomysłem, bo to co zazwyczaj mroże nia bardzo się nadaje -- patrz gołąbki i kapusta w nich ;D

Ale może ruskie? Cebula w farszu nie szkodzi za bardzo?
Może pierogi z mięsem? Cebula jw.?
Knedle z truskawkami? Truskawki gdzieś tu odradzane były...
Kurczak Tikka Masala (tylko w wersji lagodnej z odrobina chilii - w skladzie ma pomidory, imbir, cebule, czosnek, kurkume, garam masale)?
Sos pomidorowy do spaghetti z miesem mielonym
Pulpety z sosem koperkowym, musztardowym, chrzanowym, pieczarkowym, pomidorowym? (cebula w miesie moze byc?)
Moze jakis gulasz wołowo-warzywny (marchewka, pietruszka, cebula, czosnek, pieczarki, pomidory i papryka?), indyczo-warzywny, wieprzowo-warzywny?
Krokiety z miesem drobiowym (cebula w farszu??)
Nie wiem co jeszcze - macie jakies pomysły? 

emcia

mrożę też zupy, ryż z kurczakiem i warzywami, leniwe - to "karmiące" ?
wszystko mrożę


aniak1211

Szczerze to ja juz nie pamietam co jadlam na poczatku :D
Pamietam ze jak najadlam sie szparagowki to mala 2 dni cierpiala :(

Mysle ze pulpety mozesz spokojnie zamrozic,ale malo wysmazone,
pierogi zrob bez cebulki,
truskawki niestety nie bardzo,
pamietam ze gotowalam sobie zupe z kulkami miesnymi,marchewka i ziemniakami.
Zupy zamiast mrozic mozesz w sloiki :)

OlaFasola

Czosnek i cebula nie bardzo, przynajmniej na początku. Ale w tym przypadku są różna szkoły.
Truskawki mogą uczulać.
Poza tym chyba dużo zależy od dziecka, jak (tfu tfu) trafi sie skaza, to ruskie taż odpadają, wołowina też.

Może właśnie jakieś gulasze z indyka/kury z warzywami. Zupy typu krupnik, rosół...

ishka82

Z tego co pamiętam, to mobka pisała, że nie chce stosować jakiejś specjalnej diety, a eliminować produkty, jeśli coś będzie nie tak ;) W takim wypadku zrezygnowałabym z kapusty itp. wzdymających, trochę ograniczyła smażone i to tyle. Jeśli w ciąży jadłaś czosnek, to jego smak nie powinien dziecku przeszkadzać. Cebula wg mnie też ok, oczywiście z umiarem, ale przecież do pierogów, czy mięsa nie daje się jej dużo :)

mobka

Cytat: ishka82 w 12 Maj 2010, 17:52:04
Z tego co pamiętam, to mobka pisała, że nie chce stosować jakiejś specjalnej diety, a eliminować produkty, jeśli coś będzie nie tak ;) W takim wypadku zrezygnowałabym z kapusty itp. wzdymających, trochę ograniczyła smażone i to tyle. Jeśli w ciąży jadłaś czosnek, to jego smak nie powinien dziecku przeszkadzać. Cebula wg mnie też ok, oczywiście z umiarem, ale przecież do pierogów, czy mięsa nie daje się jej dużo :)

O i o to mi chodzilo :D

Czyli generalnie mniej smazonego i wio do zamrazalnika :D Jak nie zjem ja, to zje maz ;D

A cos procz kapusty odradzane? Np. nie wiem - jarzynowa z fasolka szparagowa i zielonym groszkiem?


ishka82

mobka, ja myślę, że przez pierwsze tygodnie powinnaś unikać orzechów, truskawek, cytrusów, miodu, czekolady, bo to najbardziej uczula i obserwować malucha. Jak będzie ok, to wtedy i to pomału wprowadzić, jak coś będzie nie tak, to pomału eliminować z diety produkty podejrzane ;D Co do fasolek itp, to myślę, że w rozsądnych ilościach są ok :) Tylko z ta kapuchą bym uważała i może z cebulą w ilościach hurtowych ;) Jak trafiłam z małą na pediatrię, to gadałam z taką całkiem fajną pediatrą i ona mi powiedziała, żeby jeść wszystko póki nic się nie dzieje, jak się zacznie dziać, to dopiero eliminować. Po tej rozmowie zeżarłam z wielkim smakiem schabowego w panierce i Niuśce nic a nic nie było ;) Moim sporym błędem było "wpędzenie się" na samym początku w dietę matki karmiącej :blush:

zuzia

Cytat: aniak1211 w 12 Maj 2010, 18:34:06Mysle ze pulpety mozesz spokojnie zamrozic,ale malo wysmazone,
pulpety są przecież gotowane ??

ishka82

Cytat: zuzia w 12 Maj 2010, 20:54:36
pulpety są przecież gotowane ??
O tym samym miałam pisać i zapomniałam ;) Przecież smażone, to po prostu kotlety mielone, a pulpety gotowane np. w sosie.

zosia2007

cebula jest wzdymajaca i maly moze miec po tym kolki

aniak1211

Cytat: zuzia w 12 Maj 2010, 20:54:36
pulpety są przecież gotowane ??
No tak,ale ja zawsze najpierw podsmazalam,dopiero pozniej dolewalam wode :D

Cytat: mobka w 12 Maj 2010, 19:49:00A cos procz kapusty odradzane? Np. nie wiem - jarzynowa z fasolka szparagowa i zielonym groszkiem?
Jak juz pisalam,fasola szparagowa odpada,
groszek na poczatek tez.

Angie

Ja spotkałam się z położnymi, które mówiły, że dieta normalna, nic nie odradzały ;D
Czyli zwyczajne zdrowe odżywianie.
Dopiero jak cos się dzieje eliminować ;D

aniak1211

Cytat: Angelos w 12 Maj 2010, 22:53:55
Ja spotkałam się z położnymi, które mówiły, że dieta normalna, nic nie odradzały ;D
Czyli zwyczajne zdrowe odżywianie.
Dopiero jak cos się dzieje eliminować ;D
No tak,
ale jak zacznie dziecko cierpiec to nie wiesz co wyeliminować i rezygnujesz wlasnie z tych produktow ktore wzymaja czy powoduja alergie,
ja mysle ze lepiej zapobiegac,
na poczatku dieta a z czasem wszystko :)

mobka

No kazdy ma swoje zdanie, ja w planach mam zamiar jesc wszystko, ale z umierem ;) Czyli np. kapusniaku lub bigosu sobie na poczatek nie zafunduje. Ale pozniej, czemu nie ;D Ale zupy jarzynowej chyba nie odstawie, bo ile tam tej fasolki, czy groszku.
czekolade i orzechy tez moge odpuscic. Ale juz brokula czy kalafiora bedzie mi ciezko ;) Czyli ciut cebuli do farszu na ruskie czy miesnego moge dodac. Git. Dzieki dziewczyny :)

Kasia

mobka ja jadłam normalnie i nic małemu nie było :)
nawet czeresnie zaryzykowałam i tez awarii nie było :D

zuzia

ja po pierwszych udanych próbach szalałam z truskawkami