Brunetka prosi o pomoc ;)

[brunetka84]

Witam Was!
Jestem tutaj nowa, ale czytałam niektóre wątki i widzę, że bardzo pomagacie w doborze dodatków itd więc postanowiłam skorzystać
Suknię już wybrałam, ślub mam w lipcu. Mam ciemne włosy, długie i bardzo gęste i puszyste, które mają skłonność do skręcania się. mam jasną cerę, 165 cm wzrostu, ważę 50 kg, podobno ładną figurę
Pomożecie mi w wyborze dodatków? bardzo proszę
To moja suknia (będzie biała).

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login



Podoba mi się taki bukiet. Będzie pasował? Chcę jakiś wyrazisty, na pewno nie biały. Lubię kolor fioletowy, różowy, czerwony.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[tachogti]

brunetka84 dawaj zdjecie i pomyslimy  

[Szaraczek]

Wydaje mi się, że w bukiecie trochę za dużo się dzieje, bo sama suknia ma już zdobienia. Więc może trochę "gładszy" bukiet.

[brunetka84]

A np. takie bukiety:

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login



Biżuteria: 

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Zupełnie nie wiem jakie dobrać bolerko i buty.

[Norka]

Brunetko, Twoja suknia jest bardzo bogata, ma mnóstwo haftów, drapowań i jeszcze wystający tiul. Jeśli założysz dodatki, jakie tu proponujesz, to stylizacja będzie przeładowana i nie sposób będzie już dostrzec, jaka Ty jesteś ładna sama w sobie Tak więc na pewno "gładszy" bukiet, jak mówi Szaraczek - ja bym dała same róże, najchętniej w jakimś jasnym pastelowym odcieniu (chyba że to się bardzo kłóci z Twoją urodą). To samo z biżuterią - bez naszyjnika, same kolczyki, mogą być kryształki, ale prostsze niż te przez Ciebie wklejone. Bolerko widziałabym tiulowe, jednowarstwowe, bez aplikacji czy haftów. Z butów polecam taneczne, są białe ze skóry albo satyny. O fryzurze się nie wypowiem, bo Cię nie widziałam. Wydaje mi się, że w takim minimalistycznym otoczeniu suknia zrobi większe wrażenie, bo będzie widać wszystkie jej skomplikowane detale

[Sawa]

Noreczko, świetne rady!

[szelma]

Też jestem za minimalizmem przy takiej bogatej sukni. Jedna sztuka biżuterii (same kolczyki to dobry pomysł, ale w żadnym przypadku nie z naszyjnikem, a jeszcze do tego bransoletka i będziesz jako ta choinka gotowa na święta!). Zgadzam się też z Norką co do butów - taneczne buty są wygodne. Wybierz jakiś prosty fason, jasne w kolorze sukni - i będzie super .

[brunetka84]

Ah dziewczynki przyznam, że mnie troszeczkę zmartwiłyście bo jednak chciałabym mieć coś na szyi ;( Nawet delikatny naszyjnik nie wchodzi w grę?? Bransoletki nie chcę, ale naszyjnik bardzo.
Buty już mniej więcej wiem jakie chcę, ale widziałam je tylko w sklepach internetowych także teraz tylko muszę poszukać podobnych. Welon na pewno gładki, delikatną mgiełkę, bez żadnych zdobień, lamówek, jednowarstwowy  -tylko długi czy krótki? Chyba taki do pasa, prawda?
Bolerko też jakieś delikatne, właśnie szukam jakiegoś z tiulu ale nic mi się nie podoba. Ślub w lipcu także nie chce nic "ciężkiego".
Co do bukietów to nie bardzo chciałam róże i do mojego typu urody bardziej pasują kolory wyraziste a nie pastelowe ;( Hmmm...nie wiem co wybrać. Chciałabym jakieś delikatne kwiatuszki, najchętniej frezje. 
Znalazłam takie bukiety z róż, ale mam do nich mieszane uczucia. Bo na pewno są śliczne, ale jak dla mnie mało wyraziste.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[evelka]

Jeśli interesują cie frezje w bukiecie to podsyłam link z fajnymi propozycjami http://www.wedding.w8w.pl/KWIATY/Bukiety%20%C5%9Blubne/Frezje/index.html
ja miałam pierwszy bukiet z drobną modyfikacją jak znajde zdjęcie to wkleje

[szelma]

naszyjnik bardzo

Myślę, że jeśli naszyjnik, to coś prostego - te, które wkleiłaś, mają za dużo błyszczących elementów. Modelka na zdjęciu ma duży naszyjnik i osobiście nie podoba mi się taki wybór biżu.

Na welonach się nie znam - callja na pewno coś doradzi .

A co do kwiatów to frezje są chyba zbyt rozczłonkowane . Widziałabym raczej coś prostego o dość wyraźnym, gładkim kształcie... Albo jeden kwiat? Te pastelowe jak dla mnie nie pasują, bo mają kilka kolorów i za dużo się w nich dzieje pod względem faktury.

[callja]

Na welonach się nie znam - callja na pewno coś doradzi

Chi chi, czuję się wywołana do tablicy
Tak ogólnie - dziewczyny naprawdę dobrze i życzliwie doradzają, bo suknię masz bardzo bogatą, bardzo strojną, bardzo wieloelementową, ogólnie "bardzo bardzo i bardzo". Więc naprawde powinnaś pomyśleć o stonowaniu jakichkolwiek innych poza suknią elementów stylizacji, bo zacznie się kłócić zbyt wiele mocnych elementów z mocną suknią + jeszcze Twoją wyrazistą urodą... efektem może być wtedy wyłącznie zakalec stylistyczny i efekt choinki bożonarodzeniowej w ołączeniu z orkiestrą (na)dętą.

Popieram pomysł welonu mgiełki, bez żadnych zdobień, jednowarstwowego, ale długiego - za rąbek sukni. Krótki welon w zestawieniu ze strojno-drapowaną suknią nieładnie "przetnie" Twoją sylwetkę upodabniając ją do przydeptanej pieczarki... Włosy raczej gładko uczesane, świta mi po głowie "bananowy" kok; welon oczywiście NAD kokiem (dla uniknięcia efektu "ścierka look"), półupięcie IMHO nie będzie pasowało do superstrojnego gorsu sukni - trzepotanie włosami wprowadziłoby po prostu dodatkowy chaos do ogólnego wizerunku.

są śliczne, ale jak dla mnie mało wyraziste

I tu jest pies pogrzebany, masz BARDZO wyrazistą suknię + wyrazisty typ urody, jak dodasz do tego zestawienia jeszcze kilka równie ślicznie wyrazistych elementów, to bedziesz miała gulasz doprawiony jednocześnie chilli, curry, kurkumą, białym i zielonym pieprzem, słodką papryką, octem balsamico i sosem sojowym. Czyli mieszanina nie do przełknięcia.

Reasumując -

Widziałabym raczej coś prostego o dość wyraźnym, gładkim kształcie... Albo jeden kwiat?

szelmuś, CZYTASZ W MOICH MYŚLACH !!! Z całego serca popieram pomysł jednego pojedyńczego, prostego kwiatu, wtedy ewentualnie mógłby być nawet w ciut mocniejszym kolorze. Nie doradzam Ci jednak kalii - nie pasuje do tiulów... Ale pojedyńczy dostojny amarylis, smukła gladiola albo lilia będzie IMHO rewelacyjnym pomysłem.

przyznam, że mnie troszeczkę zmartwiłyście bo jednak chciałabym mieć coś na szyi ;( Nawet delikatny naszyjnik nie wchodzi w grę??

Szczerze i z ręka na sercu? naszyjniuk out!! dlaczego?? bo stanik Twojej sukni sam z siebie wystarcza już z nawiązką za piętnaście naszyjników!! jeśli "musisz bo się udusisz" (tylko dlaczego? ) miec coś na szyi, to ewentualnie maleńka zawieszka na cieniutkim łańcuszku i do tego malusieńkie sztyfciki do uszu. Zdecydowanie popieram jednak opcję ciut dłuższych i strojniejszych kolczyków (ładnie "pociągną" sylwetkę skróconą puchhatą i strojna suknią) i NICZEGO poza nimi.

Bolerko IMHO nie będzie Ci do niczego potrzebne, a tylko brzydko odejmie Ci wzrostu; welon starczy za okrycie, ewentualnie możesz pomyśleć o zamianie welonu na długi, szyfonowy szal z końcówkami ciągnącymi się po ziemi  - wtedy we włosy tylko pojedyńczy kwiat.
Dodany tekst: 22 Mar 2010, 19:18:20
Wklejam propozycję kolczyków - do wersji "beznaszyjnikowej" rzecz jasna
http://www.apart.pl/pl/klient,wyszukaj-produkty,531

[brunetka84]

Może ja nie znam się tak bardzo jak Wy i liczę się z Waszym zdaniem, ale nie wszystkie propozycje mi się podobają.
OK, ja wiem, że teraz królują suknie proste, mało strojne, a takie jak ja mam przeważnie są krytykowane. Nic na to nie poradzę, że taki mam gust i właśnie w takiej sukni wyglądałam ładnie. A już na pewno nie wyglądam w niej i nie czuje się jak choinka Takie suknie właśnie do mnie pasują i taką wybrałam. Są bardziej "strojne" i dziewczyny w nich wyglądają pięknie.
Ta suknia może wygląda na taką przeładowaną na tym zdjęciu, w rzeczywistości to wszystko nie rzuca się tak w oczy, a ładnie ze sobą komponuje. I ja będę miała białą. I co do zdjęcia to podoba mi się właśnie taki naszyjnik jak ma modelka i moim skromnym zdaniem pasuje do tej sukni. I nie kojarzy mi się to z drzewkiem Bożenarodzeniowym
Welon już mierzyłam, taki do pasa i ładnie wyglądałam, podobałam się wszystkim którzy mnie wtedy widzieli
Co do kwiatów, które zaproponowała mi Callja to też mi się nie bardzo to widzi ;(
A i jeszcze fryzury - gładkie koki odpadają, mówię im stanowcze nie Nie lubię takich fryzur, czułabym się źle w takiej, nie byłabym sobą. Zresztą ja mam długie, bardzo grube włosy, mojemu M.bardzo się podobają Zawiodłabym go gdybym miała takiego gładkiego koka hehe A tak na poważnie - wolałabym mieć już rozpuszczone i wyprostowane włosy, wiem że w takiej fryzurce lepiej bym wyglądała.

OK dziewczyny, dzięki za wszelkie propozycje i przepraszam, że Wy się tak produkujecie a ja wszystko neguje. Wybaczcie mi Ale mi większość z tych propozycji nie odpowiada, kłóci się z moja naturą. Ja po prostu chcę tego dnia czuć się wyjątkowo, ale chce nadal pozostać sobą - nawet jako choineczka Ja bardzo lubię choinki


Gdybyście nie miały mnie jeszcze dość to może w kwietniu dodam swoją fotkę w sukni - ocenicie jak wyglądam.

PS. Niektóre propozycje wezmę sobie de serca

[callja]

Ja po prostu chcę tego dnia czuć się wyjątkowo, ale chce nadal pozostać sobą - nawet jako choineczka

Ej, koleżanko, skoro i tak wszystko juz postanowione, a sama i tak najlepiej wiesz, w czym Ci dobrze i co chcesz mieć na sobie - to po co zawracasz nam gitarę?? Nikt zresztą nie neguje strojnych sukien jako takich, wiele strefowiczek poszło w takich do ołtarza, ale gremialnie radzi się Tobie, że jeden bbbb okazały element = właśnie suknia wystarczy z naddatkiem.

Choineczki wszyscy też lubią, ale raz w roku na Gwiazdkę, i najlepiej takie zielone z lasu Kobieta w roli choinki to twór sztuczny. Niczym plastik-fantastik.

Ale to Twój wybór, chcesz dzwonić, brzęczeć i błyszczeć - wszystkie szczerze życzymy Ci szczęścia. Warto jedynie jeszcze, byś się dla odpowiednio spektakularnego efektu sznurem lampek choinkowych owinęła a świadkowa może obsługiwac agregat prądotwórczy!

[brunetka84]

Nic nie jest jeszcze postanowione i  dlatego pytałam tu o radę, a teraz po propozycjach napisałam tylko co mi się w nich nie podoba.

Ale to Twój wybór, chcesz dzwonić, brzęczeć i błyszczeć - wszystkie szczerze życzymy Ci szczęścia. Warto jedynie jeszcze, byś się dla odpowiednio spektakularnego efektu sznurem lampek choinkowych owinęła a świadkowa może obsługiwac agregat prądotwórczy!

To nie było miłe, ale dzięki za szczerość.
Na szczęście to jak będę wyglądała na swoim ślubie nie ma żadnego wpływu na nasze szczęście i życie po ślubie, a to chyba jest najważniejsze.
I nie uważam, że będę dzwonić, brzęczeć i błyszczeć tylko dlatego, że założę do taj sukni naszyjnik i wybiorę bukiet z więcej niż 1 kwiatka

[magoo]

brunetka84 wg mnie to wlasnie Ty na swoim slubie masz sie czuc piekna i tak naprawde rady radami, ale powinnas wybrac z nich to, co wlasnie Tobie sie podoba
fajnie, ze otwarcie piszesz o swojej wizji i zycze ci zebys byla zadowolona z efektu

[callja]

teraz po propozycjach napisałam tylko co mi się w nich nie podoba

Ale Tobie właściwie nic się nie podobało w tych propozycjach Twoja wizja siebie była już przed zadaniem pytań niemal skrystalizowana - tak wynika z Twoich wypowiedzi. Tutaj chciałas po prostu usłyszeć potwierdzenie swoich koncepcji...

nie uważam, że będę dzwonić, brzęczeć i błyszczeć tylko dlatego, że założę do taj sukni naszyjnik i wybiorę bukiet z więcej niż 1 kwiatka

Cóż, jak widać ponownie, wiesz swoje


Ale tez słusznie zauważyłaś, że jestem szczera; czasem może ciutkę złośliwa, ale NIGDY nie kłamię. Przede wszystkim nie cukruję po to, by obśmiac za plecami - taka jest też zresztą generalna zasada na tym forum. W salonach ślubnych takiej szczerości nie znajdziesz - tam wszyscy się będą Tobą zachwycali, chocbyś wygladała jak maszkaron - byle tylko opchnąć Ci jak najwięcej i jak najdroższego/najbardziej zalegającego w magazynach (w stylu weloników-wypłoszyków) towaru 

[magoo]

w sumie dziewczyny tak sobie mysle, ze skoro brunetka tak dokladnie okreslila, co jej sie podoba, to zamiast namawiac ja do zmiaany wizji, fajnie byloby podrzucic cos w stylu przez nia preferowanym

szkoda tylko, ze sie zupelnie na tym nie znam, bo chcetnie bym cos wrzucila, albo poogladala propozycje "bogatszych" naszyjnikow

[Norka]

Brunetko, możemy się sugerować tylko tymi informacjami, które nam podasz. Jeśli zdjęcie sukni wygląda inaczej niż suknia na żywo, to powinnaś wkleić zdjęcie "na żywo", a jeszcze lepiej swoje w sukni. Nie znamy też Twojego stylu, bo nam go nie przedstawiłaś, ani fryzur, w jakich Ci dobrze, bo nie widziałyśmy Twojej twarzy. Jeśli jakieś elementy są "nienaruszalne", to też wypadałoby zaznaczyć. Wiadomo, że nikt Ci nie będzie niczego na siłę wmuszał, ale miej też trochę zrozumienia dla doradzających dziewczyn, bo przeszłaś od razu w defensywę i to tak, jakbyś zupełnie nie doceniała naszych starań. Zdążyłaś się też pewnie zorientować po innych stylizacjach, że na tym forum preferuje się raczej minimalizm/klasykę/elegancję/zamysł twórczy, dlatego nie rozumiem Twojego zdziwienia, że w tą stronę chcemy pociągnąć Twoją stylizację. Jeśli masz już skrystalizowany pomysł i szukasz potwierdzenia to zrób sobie kolaż ślubnych elementów i wtedy pytaj o opinie.

[brunetka84]

Ale Tobie właściwie nic się nie podobało w tych propozycjach Twoja wizja siebie była już przed zadaniem pytań niemal skrystalizowana - tak wynika z Twoich wypowiedzi. Tutaj chciałas po prostu usłyszeć potwierdzenie swoich koncepcji...
Cóż, jak widać ponownie, wiesz swoje

To chyba normalne, że miałam swoja wizję - dziwne gdybym jej nie miała. Pytałam tylko o jakieś rady, podpowiedzi. Chciałam, żeby ktoś bardziej doświadczony w tej tematyce doradził i OK -napisałeś co Twoim zdaniem będzie pasowało, jestem Ci za to bardzo wdzięczna, ale nie zgodziłam się z większością rzeczy i starałam się wyjaśnić w mniejszym czy większym stopniu dlaczego tak jest. To że nie zgadzam się z jakimiś propozycjami i nadal pytam czy może jednak ten i ten pomysł przejdzie lub, że coś już przymierzałam (np.welon) i podobałam się sobie w takiej wersji, nie oznacza, że krytykuje Twoje pomysły.
I nie jest tak, że z niczym się nie zgadzam bo np z tym bolerkiem to fakt, że lepiej byłoby bez niego bo jakoś żadnego tu nie widzę.
Wiesz co - nie chcę się kłócić i sprzeczać bo nie lubię tego robić.




Nie uważam, żeby moja suknia należała to tych w stylu weloników-wypłoszyków i ktoś chciał ją upchnąć bo sama ją sobie wybrałam i jestem z tego wyboru zadowolona.
A pisząc o tym, że podobałam się wszystkim w tej sukni akurat nie miałam na myśli Pań z salonu

[callja]

Brunetko, możemy się sugerować tylko tymi informacjami, które nam podasz. Jeśli zdjęcie sukni wygląda inaczej niż suknia na żywo, to powinnaś wkleić zdjęcie "na żywo", a jeszcze lepiej swoje w sukni. Nie znamy też Twojego stylu, bo nam go nie przedstawiłaś, ani fryzur, w jakich Ci dobrze, bo nie widziałyśmy Twojej twarzy. Jeśli jakieś elementy są "nienaruszalne", to też wypadałoby zaznaczyć. Wiadomo, że nikt Ci nie będzie niczego na siłę wmuszał, ale miej też trochę zrozumienia dla doradzających dziewczyn, bo przeszłaś od razu w defensywę i to tak, jakbyś zupełnie nie doceniała naszych starań. Zdążyłaś się też pewnie zorientować po innych stylizacjach, że na tym forum preferuje się raczej minimalizm/klasykę/elegancję/zamysł twórczy, dlatego nie rozumiem Twojego zdziwienia, że w tą stronę chcemy pociągnąć Twoją stylizację. Jeśli masz już skrystalizowany pomysł i szukasz potwierdzenia to zrób sobie kolaż ślubnych elementów i wtedy pytaj o opinie.

Noreczko, morze piwka polewam, bo ujęłaś sedno !!!

[brunetka84]

Norka masz rację - co ja robię na tym forum. Po mojej sukni od razu można stwierdzić, że nie należę do eleganckich kobiet tylko wyglądam jak choinka. Ja już wyżej pisałam, że jestem wdzięczna za Wasze opinie i na pewno z nikim tu nie chciałam wykłócać się o to wszystko.
Trochę to dziwne, że można oceniać osobę po tym jaką suknię wybrała.

Jeszcze raz dziękuje za wszelkie propozycje i poświęcony czas. Nikogo nie chciałam urazić, nikogo obrazić, ani toczyć wojen. Widzę, że nie pasuje do tego forum. Ale dzięki!
Dodany tekst: 23 Mar 2010, 21:45:48
Widzę, że i piwko polewa się tylko eleganckim kobietom
Dodany tekst: 23 Mar 2010, 21:47:11
Magoo bardzo Ci dziękuje

[Norka]

Brunetko, nie chodziło mi o to, że na forum nie ma dla Ciebie miejsca! Raczej o to, że trudno nam będzie coś sensownego doradzić w Twoim guście, bo nasz jest inny i wcale nie twierdzę, że lepszy. Czytałaś zresztą, że nie pojawiały się tu np. bogatsze naszyjniki, więc nie za bardzo wiem, skąd Ci jakieś przykłady wyciągnąć. Najważniejsze, żebyś Ty się dobrze czuła w dniu swojego ślubu - jeśli masz jasną wizję to się jej trzymaj, ale nie wymagaj od nas wczucia się w nią, zwłaszcza, że tak mało powiedziałaś o sobie.
Calljo

[sonja]

brunetka84 pasujesz, pasujesz ja Ci akurat nie doradzę (bo się nie znam), ale nie uciekaj stąd tak szybko. Nie ma się tylko co za bardzo przejmować I masz piwo na zachętę

[callja]

Po mojej sukni od razu można stwierdzić, że nie należę do eleganckich kobiet tylko wyglądam jak choinka

Chwilunia, czy ktokolwiek skrytykował tu Twoją suknię jako taką, i zaczął Cie namawiać na przywdzianie mniszego habitu?? nic z tych rzeczy!! zwróciłyśmy Ci tylko uwagę, że przy strojnej, efektownej sukni w dodatkach wskazany jest nie tylko umiar, ale wręcz asceza. A Ty strzeliłas focha wysokości Mount Everestu...

[magoo]

Dodany tekst: 23 Mar 2010, 22:47:11
Magoo bardzo Ci dziękuje

nie ma za co i sluchaj sonji nie uciekaj tak szybko
na zachete

a skoro juz tu tak sobie piszemy to oficjalnie strzelam focha ze nikt nie daje mi rad w moim watku