wyprawka dla magdalinskiej i jej Kubusia

[magdalinska]

na dobry poczatek zaczne od siebie  w kolejnych dniach skupie sie na dziecku, wszystkiego na raz nie ogarne.....
duza pomoca słuzy mi wątek Elve - dzieki!

dla mnie:
* dokumenty (dowód osobisty, podbita ks.ubezp., grupa krwi, karta ciaży+badania)
* ładowarka
* rzeczy + bielizna na wyjscie
* stanik(i) do karmienia
* szlafrok   1szt.
* koszule (krótki rękaw?) 3szt + piżama 1szt (pizame mam, to jakbym miała isc wczesniej do szpitala, przed porodem)
* kilka par skarpetek
* klapki pod prysznic + jakies do chodzenia
* przybory toaletowe
* 2 ręczniki
* ręczniki papierowe 3 rolki
* papier toaletowy
* kubek, sztućce
* podkłady bella 5 op. i teraz pytanie jakie,
   takie: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=808723617
   czy takie: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=807663206
* majtki siatkowe 8szt
* wkładki laktacyjne bella 1 op. 60szt (drugie 60szt zostawie w domu, jak bedzie potrzebne, to M. mi doniesie)
* tantum rosa
* woda min. 3 małe butelki + 1 duża na pozniej
* cos do przegryzienia

- laktator


lista rezerwowa (dokupic w miare potrzeb)
* zel ze środkiem przeciwbolowym
* maść do brodawek np. bephanten

cos dorzucic? bo wyrzucic chyba nei ma co


dla siebie wyprawke juz prawie mam, teraz czas na Kubusia

* fotelik sam.
* łóżeczko (regulowana wysokość, wyciągane szczebelki)
* materac (kokos-pianka - mamy)
* przewijak (mamy)
* nakładki na przewijak 2szt.
* pościel - wkład + 1 komplet poszewek
* prześcieradła - 2 szt
* ceratki pod prześcieradło 1szt
* kocyk 4 szt
* wanienka (mamy)
* coś do kąpieli - dokupię jak bedzie potrzeba
* ręczniki 2szt.
* szczoteczka do włosów
* nożyczki do paznokci
* kosmetyki (zwykła oliwka Bambino, w zależności od potrzeby, krem Linomag, jak będzie potrzebny, to dokupię Sudocrem)
* proszek do prania
* chusteczki wilgotne 2op (na początek)
* "pampersy" 1 op. rozm. 1 - Bella
* pieluszki tetrowe 15szt
* pieluszki flanelowe 4szt
* rożek 2 szt

* laktator (jaka firma?)
* butelka + smoczki (ile szt i jaka firma)
* szczotka do czyszczenia butelek (jaka?)
* smoczki 2szt

Ubranka:
* kombinezon (mamy juz dwa )
* czapka + rąkawiczki na wyjścia rozm. 56
* cienkie czapeczki do domu + skarpetki + łapki
* reszta - jak bede wiedziała co mam, to dopisze

do szpitala dla malucha spakuje:
* ubranka
* rożek
* cienka czapeczka + rekawiczki
* pampersy 1 op. (jak zabraknie to M. doniesie)
* chusteczki wilgotne 1 op.
* krem Linomag
* pieluszki tetrowe 10szt
* pieluszka flanelowa 1szt
* na wyjscie: kominezon, czapka zimowa + rekawiczki

[elve]

magdalinska co do podkładów to nie ma wiekszego znaczenia, ja miałam te drugie

woda w malych butelkach, przynajmniej na poczatek
ja miałam herbatniki, w szpitalu kolacja była o 18 i w nocy byłam bardzo głodna
i nałogowo jadłam kwasne zelki (takze w czasie porodu), jakos mnie tak ozezwiało

[rilla]

magdalinska bedzie Kubuś?! pięknie!!!!!! mój mąż to Kuba, fajny facet:)
Dodany tekst: 17 Lis 2009, 20:47:26
magdalinska ja mam na mojej liscie jeszcze chusteczki nawilzajace, np do twarzy tez
bephanten lub jakas inna mas do smarowania brodawek
aha i zel z srodkiem przeciwbolowym, na krocze jakby bardzo bolalo

[magdalinska]

no moj M. chce Kubusia, juz dawno tak do niego mowi, ja mowie Kaziulek (taki Kaziu mnie kiedys podrywał i mowiłam cały czas M. ze jak bedzie syn to bedzie miał na imie Kaziu ale chyba nei przejdzie i pewnie zostanie Kuba

o własnie, woda w małych butelkach, mysle ze 3 małe wystarcza + 1 duza na pozniej

[sonja]

Ale fajnie, że Kubuś

[magdalinska]

papier toal dopisałam - dobry pomysl

co do masci i zeli, to dopisze na liscie rezerwowej, jak beda potrzebne, to M. dokupi w aptece w szpitalu

[Lwica]

to moje sugestie z doświadczenia. Nie wiem jak u was  w szpitalach ale u nas podstawa swoje sztućce (te na stanie to blehhh). Papier toaletowy no chyba że lubujesz się w szarym szorstkim.

[magdalinska]

Ale fajnie, że Kubuś

TAK!! sztucce i kubek, polozne o tym mowily 5 razy a i tak zapomniałam
jestescie nieocenione

[nionczka]

Nie chce tego czytac skoro koeljne dzieci mam rodzic w Warszawie :-(
Mozna brac leki do szpitala? U nas to jest nie do pomyslenia. Na terenie szpitala mozna brac tylko to, co zostanie podane przez personel.

Ja bym dopisala komórke z ladowarka :-)
Sama zapomnialam o majtkach, nie jakchs siateczkowych etc, o zwyklych bawelnianych moich. Maz musial przed wypisem skoczyc do domu po jakies gacie dla nierozgarnietej zony.

[zosia2007]

az spojrzalam w swoja karte ciazy
- woda w areozolu do odswiezania twarzy w czasie porodu
- laktator
- staniki do karmienia

[elve]

TAK!! sztucce i kubek, polozne o tym mowily 5 razy a i tak zapomniałam
jestescie nieocenione

nie ma w szpitalu ???

[zuzia]

ja miałam jeszcze książkę
leki przeciwbólowe dostawałam w szpitalu

[magdalinska]

no niestety, w piatek byłam swiadkiem, jak po długim porodzie zakonczonym cc, maz musiał pedzic do centrum do apteki po wode jakastam, bo dziecko miało otarcia na głowce (szczegółow nie znam). jak dla mnie to skandal.

ładowarke i oczywiscie stanik do karmienia tez dopisze

[Lwica]

nie ma w szpitalu

Kochana są a i owszem ale ich wygląd i stan ...ehh wole tego nie przypominać sobie.

[elve]

hmmmm chyba po porodzie bym sobie żelu przeciwbólowego nie zaaplikowała, no way (można go stosować na ranę?!)
ulgę przynosił rivanol (dzięki gios)
mnie się laktator przydał
gazety

[nionczka]

no niestety, w piatek byłam swiadkiem, jak po długim porodzie zakonczonym cc, maz musiał pedzic do centrum do apteki po wode jakastam, bo dziecko miało otarcia na głowce (szczegółow nie znam). jak dla mnie to skandal.

ładowarke i oczywiscie stanik do karmienia tez dopisze

ja ogladalam kiedys reportaz o porodach na swiecie. I jeden tata z Kandaharu jezdzil po miescie na rowerze od apteki do apteki w poszukiwaniu nici, zeby zone zszyc. Ale nie sadzilam, ze w PL moze byc podobnie.

[magdalinska]

u nas posiłki serwowane są przez firme zewnatrzna, przyjezdzaja w takich jakby tacach zamykanych, zaraz po zjedzeniu tace są zabierane, kubek na pewno jest, ale tylko na czas posilków, a sztucce to nie wiem, mozliwe ze w ogole nie ma i trzeba miec swoje

leki przeciwbolowe na pewno maja ja tez zel zapisałam jako rezerwa, tak na wszelki wypadek, na pewno zanim miałabym tego uzyc, to zapytałabym lekarza

[nionczka]

hmmmm chyba po porodzie bym sobie żelu przeciwbólowego nie zaaplikowała, no way (można go stosować na ranę?!)
ulgę przynosił rivanol (dzięki gios)
mnie się laktator przydał
gazety

My dostalismy dwie butle kazdy do dezynfekcji krocza. Jedna byla po kazdej wizycie w toalecie i zmianie pdopaski, druga 2 razu dziennie. Fajne byly bo mialy spryskiwacz wiec niczego nie tzreba bylo smarowac ani trzec a takie pryskanie przynosilo prawdziwa ulge. Ale nie pamietam co to bylo. Niestety.

[nionczka]

nionczka, nie jest tak źle!!!!!

No ja mam taka nadzieje, ale jak czytam, ze sztuce tzreba, kubek, papier toaletowy, leki, etc to mysle, ze tylko brakuje spiwora i karimaty.

[elve]

u mnie były naczynia i sztućce i papier toaletowy i podpaski i dostęp do kuchnii i leki przeciwbólowe i rivanol do dyzenfekcji

[nionczka]

u mnie były naczynia i sztućce i papier toaletowy i podpaski i dostęp do kuchnii i leki przeciwbólowe i rivanol do dyzenfekcji

Ok, to jedziemy wszystkie rodzic do Krakowa!

[Lwica]

No ja mam taka nadzieje, ale jak czytam, ze sztuce tzreba, kubek, papier toaletowy, leki, etc to mysle, ze tylko brakuje spiwora i karimaty.

Nie no to wszystko jest ale stan tego czasem zostawia wiele do życzenia. Jak kto woli.

[magdalinska]

kubek wole miec swoj, zreszta w pracy mam cały zestaw, kubek, filizanke, sztucce, miseczke, wiec w szpitalu tym bardziej, obojetnie czy są dostepne czy nie.....
kurde, juz mam 20 pozycji 

[zuzia]

nas posiłki serwowane są przez firme zewnatrzna, przyjezdzaja w takich jakby tacach zamykanych, zaraz po zjedzeniu tace są zabierane, kubek na pewno jest, ale tylko na czas posilków, a sztucce to nie wiem, mozliwe ze w ogole nie ma i trzeba miec swoje

u nas też tak było
ale
jak np. spałaś czy karmiłaś i sama nie wyszlaś po posiłek na korytarz to ci go przynieśli, ale bez sztućców, więc lepiej mieć swoje.

[Lwica]

alejak np. spałaś czy karmiłaś i sama nie wyszlaś po posiłek na korytarz to ci go przynieśli, ale bez sztućców, więc lepiej mieć swoje.

This is it!