fotelik samochodowy 9-18kg czy 9-36kg ?

Zaczęty przez jusia, 25 Maj 2009, 16:19:18

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jusia

poniewaz dziecko mi juz wyrasta z maxi cosi, trzeba sie bedzie w kolejny fotelik zaopatrzyc, tym razem chce kupic nowy (ceny sa powalajace), bo ma na dłuzej starczyc, no i sa dwie opcje:
9-18 kg albo 9- 36 kg (rozumiem, ze ten ma juz starczyc do czasu kiedy dziecko bedzie jezdzilo bez dodatkowych zabezpeiczen oprocz pasa), no i nie wiem na ktory sie zdecydowac? czy takie 9-36 kg to w ogole chroni, bo rozpietosc wagowa jest tak duza, ze dotyczy i mojego dziecka(9 kg) i 6- latka (36 kg)...

jesli chodzi o te 9- 18 kg to zastanawiam sie nad recaro :
http://www.allegro.pl/item637926647_recaro_young_expert_kolekcja_2009.html
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

brawurka

#1
jusia najpierw sprawdź czy Franek się juz nadaje. Posadź go w wózku i jadąc gwaltownie zahamuj,jeśli poleci do przodu całym ciałem jest ok,jeśli tylko glową,jest za maly.

Dodany tekst: 25 Maj 2009, 16:34:59

Majka ma taki http://www.allegro.pl/item633604969_deltim_maly_podroznik_9_36_kg_supercena_gls_24h.html

nionczka

My mamy jeszcze czas, ale tez sie juz nad tym zastanawialam i osobiscie wole ten do 36 kg bo gdzie mamy to wszystko magazynowac pozniej?
W koncu wszystkie spelniaja te same normy bezpieczenstwa, prawda?
te do 36 kg nie maja wkladek jak maxi cosi? Wydaje mi sie, ze maja.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Jusia, tez sie nad tym zastanawiam, tylko mi po glowie chodza foteliki z firmy Römer, cos takiego: http://www.allegro.pl/item640623168_romer_safefix_plus_roemer_9_18_fotelik_samochodowy.html
My duzo jezdzimy, wiec chyba jednak kupimy 9-18, za duzy fotekich chyba dobrze nie zabezpieczy malego dziecka

aniak1211

My kupilismy do 18 kg
http://www.allegro.pl/item638996940_maxi_cosi_priori_fix_lily_pink_maxi_pilot_od_g_7.html

Jestem z niego bardzo zadowolona:)
Mala tez lubi w nim jezdzic :)

Zwróćcie uwage czy w danym foteliku mozna zmienic pozycje,
tzn jak dziecko usnie czy mozna go "rozlozyc"
bardzo wygodne to jest :)

brawurka

#5
w fotelikach do 36 kgchyba nie chodzi oto,że są za duże dla dziecka 9 kg,tylko o to,że taki fotelik sie rozkląda na części.jak dziecko małe to fotelik w całości,jak większe to zdejmuje sie zagłówek,a potem zostaje juz tylko na poduszka do siedzenia (tak jest w majki foteliku)

Dodany tekst: 25 Maj 2009, 17:49:09

dziewczyny czym kierujecie sie wybierajac tak drogie foteliki?

aniak1211

brawurka
Ja mam ten fotelik ale nie dalam az tyle :)
Mialam okazje kupic taniej 85 funtow-w sklepie kosztuje 180
i tak duzo taniej niz w PL.

Kobieta kupila i po 2 miesiacach sprzedawala a to byl zapasowy fotelik,nawet malej plamki nie bylo a ogladalam dokladnie;)

aja

o super że poruszyłyście temat! ja też powolutku zaczynam sie rozglądać i celować w jakiś fotelik i bladego  pojęcia nie mam co wybrać i na co zwracać uwagę!

zuzia

ja mam kupiony taki:
http://www.albeebaby.com/eddie-bauer-deluxe-3-in-1-lrs.html
sis kupowala dla siebie to kupila i mi.
podobno jeden z lepszych, ale wychodzi na to, ze to bardziej do 18 kg.

nionczka

Cytat: zuzia w 25 Maj 2009, 20:30:14
ja mam kupiony taki:
http://www.albeebaby.com/eddie-bauer-deluxe-3-in-1-lrs.html
sis kupowala dla siebie to kupila i mi.
podobno jeden z lepszych, ale wychodzi na to, ze to bardziej do 18 kg.

Zuzia, a czy on jest homologowany w Europie?
Fajny, gratów nie trzeba gromadzic i cena fajna.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: nionczka w 25 Maj 2009, 20:53:10
Zuzia, a czy on jest homologowany w Europie?
Fajny, gratów nie trzeba gromadzic i cena fajna.

moja sis twierdzi, ze tak. bo ma juz jeden taki i teraz potrzebuje drugiego do samochodu mamy.

nionczka

Cytat: zuzia w 25 Maj 2009, 20:56:46
moja sis twierdzi, ze tak. bo ma juz jeden taki i teraz potrzebuje drugiego do samochodu mamy.

a to super... bo ja te co ogladam to 250-300 wueo kosztuja!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Cytat: brawurka w 25 Maj 2009, 17:47:37
w fotelikach do 36 kgchyba nie chodzi oto,że są za duże dla dziecka 9 kg,tylko o to,że taki fotelik sie rozkląda na części.jak dziecko małe to fotelik w całości,jak większe to zdejmuje sie zagłówek,a potem zostaje juz tylko na poduszka do siedzenia (tak jest w majki foteliku)

Dodany tekst: 25 Maj 2009, 16:49:09

dziewczyny czym kierujecie sie wybierajac tak drogie foteliki?
Ja testami robionymi tutaj w DE przez niezalezny osrodek badan.

nionczka

U nas wlasnie dzis opublikowano wyniki badan fotelików samochodowych. Badania robil zwiazek kierowców czy jak to sie nazywa. Powazna i niezalezna jednostka. Slyszalam, ze 30% badanych fotelików nie jest bezpiecznych tak jak powinno i ze te co maja baze tez nie sa dobre. Dobre sa te, ktore sa wpinane w fotel samochodu. Ide sciagnac sobie pdf i poczytac co i jak.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

nionczka a co oni maja na mysli pisząc o wpinanych w fotel samochodu?

chodzi o zwykłe pasy czy coś bardziej zaawansowanego?

rubin04

Cytat: foszek w 25 Maj 2009, 22:29:23
Ja testami robionymi tutaj w DE przez niezalezny osrodek badan.

Mój M. tez analizował własnie testy (niemieckie) i tylko tym sie kierowalismy przy wyborze fotelika - m.in. dlatego wybralismy RECARO - ma dobre wyniki odnosnie bezpieczeństwa.

Wszelkie inne wzgledy typu wygląd, kolor, firma, czy komatybilnośc z wózkiem miała drugorzedne znaczenie.

Ponieważ zazwyczaj porządne foteliki sądroge rozwazalismy kupno używanego ale dobrego (ale ze sprawdzonego źródła) niż nowego ale tańszego i  gorszego.

Ostatecznie udało sie kupić RECARO, nowy i dobry :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

konwalia

nionczka a dlaczego baza zła? mi się to wydaje super wygodne, kiedyś nieżle się napociłam wpinając fotelik córki koleżanki pasami

Kasia

konwalia bardziej trzesie fotelikiem podczas jazdy, jest mniejsza amortyzacja.

dodatkowo podczas wypadku pasy lepiej trzymaja fotelik niż baza która trzyma go tylko od dołu.

baza to głownie wygoda dla rodziców i jeszcze draństwo kosztuje drożej lub tyle samo co fotelik!

aja


troszkę stary ten test - macie jakieś nowsze?

38 FOTELIKÓW W TEŚCIE: Kiedy podczas jazdy z prędkością 50 km/h dochodzi do kolizji, dziecko uderza z siłą taką samą jak podczas spadania z trzeciego piętra, jeżeli jedzie bez żadnego zabezpieczenia. Dlatego dzieci mogą podróżować samochodem tylko przypięte w foteliku. Jednak nie każdy jest równie bezpieczny.

Przedstawiamy test 38 fotelików samochodowych pogrupowanych na różne klasy wiekowe. W każdej z nich rodzice znajdą foteliki ocenione dobrze. Jest więc w czym wybierać. Tylko jeden fotelik otrzymał ocenę bardzo dobrą. Test został wykonany przez niemiecki automobilklub ADAC. Jego pierwsza część została przeprowadzona w czerwcu 2008 r., a druga, w której pod lupę wzięto nowsze modele, w listopadzie 2008 r.


Z czasem znaczenia nabrał sposób mocowania fotelików. Szczególnie doceniany przez ekspertów jest system mocowania Isofix (patrz też ramka). Testy dowodzą, że takie mocowanie należy do najbezpieczniejszych. W przedstawianym przez nas teście najwyżej – na piątkę – oceniony został fotelik dla najmniejszych dzieci, do 13 kg, Römer Baby Safe Plus. Można go przypiąć zarówno za pomocą pasów trzypunktowych, jak i Isofix. Test pokazał jednak, że bezpieczniejszy będzie przytwierdzony w systemie Isofix (w tabeli przedstawiamy wyniki dla obu sposobów mocowania). Również fotelik Peg Perego Primo Viaggio, który można mocować na dwa sposoby, okazał się lepiej chronić dziecko, kiedy był używany z bazą.

Przodem czy tyłem?
Wśród przebadanych produktów znajduje się kilka fotelików, w których dziecko siedzi tyłem do kierunku jazdy. Są one przeznaczone dla maluchów o wadzie do 18 kg i zostały ocenione jako szczególnie bezpieczne w teście na zderzenie czołowe. Dlatego eksperci zalecają, aby używać ich jak najdłużej. Dopiero, kiedy głowa dziecka wychodzi poza górny brzeg oparcia, trzeba fotelik wymienić na większy, taki, w którym nasza pociecha będzie jeździła już przodem.

Uniwersalne czy Isofix?


Foteliki uniwersalne to takie, które mocujemy za pomocą pasów bezpieczeństwa samochodu, zazwyczaj pasami trzypunktowymi. Na prawidłowe poprowadzenie pasów musimy uważać w szczególności podczas mocowania fotelików w kształcie gondoli dla najmłodszych dzieci. Jeżeli przez pomyłkę zamienimy pasy, może to mieć fatalne skutki w razie wypadku.

Isofix to międzynarodowy system mocowania fotelików w samochodach. Podstawą jego działania są na stałe ,,zakotwiczone" w karoserii samochodu zaczepy, do których mocuje się fotelik, także wyposażony w odpowiednie zaczepy. Dzięki temu można szybko i łatwo zamontować fotelik w samochodzie bez użycia pasów bezpieczeństwa. Takie rozwiązanie minimalizuje możliwość błędnego montażu fotelika. Poprzez bezpośrednie połączenie systemu z karoserią auta, niezależnie od pasów bezpieczeństwa, uzyskujemy też lepsze działanie ochronne. System Isofix znajdziemy tylko w niektórych samochodach, wskazanych przez producenta danego fotelika. Starsze modele aut często nie mają mocowania Isofix.Jeden z fotelików dla najmłodszych, w których jedzie się tyłem, to Wavo Fix XL Isofix, którego ocena ogólna to czwórka. Jego słaba strona to komfort, szczególnie jeśli chodzi o większe dzieci, dla których brakuje wygodnego oparcia na nogi. Inny fotelik, w którym dziecko sadzamy tyłem, to Recaro Polaric. Ten model otrzymał ocenę bardzo dobrą za bezpieczeństwo podczas zderzenia czołowego. Niestety przy uderzeniu w bok samochodu chroni dziecko jedynie na poziomie przeciętnym. Co więcej, fotelik jest stosunkowo ciężki (waży 13,5 kg), a jego zamontowanie do łatwych nie należy. Te wszystkie cechy składają się na ogólną ocenę dostateczną. Z kolei model Graco Duologic umożliwia przewożenie tyłem dzieci w wieku nawet do 4 lat. W teście na zderzenie czołowe wypadł bardzo dobrze. Niestety jest trudny w obsłudze, co może prowadzić do błędnego zamontowania. To wpłynęło na obniżenie oceny końcowej i fotelik Graco okazał się o włos gorszy od dobrego.

Trzeba tu podkreślić, że foteliki, w których dziecko siedzi tyłem do kierunku jazdy, stanowią dobrą ochronę przede wszystkim podczas zderzenia czołowego, jednak przy zderzeniu bocznym nie różnią się specjalnie od tradycyjnych fotelików skierowanych do przodu. A to właśnie kolizje boczne należą do szczególnie niebezpiecznych. Zdarzają się stosunkowo często i prowadzą do najcięższych obrażeń, ponieważ samochody nie mają bocznej strefy zgniotu. Poduszka powietrzna też niewiele pomoże małemu pasażerowi, który podczas wypadku zwykle ląduje pod nią.

Na pół dzieciństwa

Dwa foteliki z grupy I/II przeznaczone dla dzieci o wadze od 9 do 25 kg zawiodły w teście. Michelin Cockpit okazał się niedostateczny przy zderzeniu czołowym, a nadmuchiwany Luftikid – podczas kolizji bocznej.

Lepiej wypadły dwa foteliki z grupy I/II/III, w których maluchy mogą podróżować od pierwszego roku życia, ważące 9 kg, aż do osiągnięcia wieku szkolnego i 150 cm wzrostu. W tej kategorii niedrogi model Nania Newline oceniono dostatecznie, a Kiddy Comfort Pro okazał się najlepszy w tej grupie i otrzymał notę dobrą. Natomiast fotelik sygnowany marką Ferrari oraz ICH Trade Max niedostatecznie chroniły dziecko podczas zderzenia, stąd ich najniższe noty końcowe.


Kiedy planujemy zakup fotelika, najlepiej do sklepu pojechać własnym samochodem. Dlaczego? Bo nie każdy
fot. Koelnmesse
fotelik idealnie pasuje do każdego samochodu. Przymocujmy go przed zakupem na próbę. Aby uniknąć błędu, należy postępować zgodnie z instrukcją obsługi. Przede wszystkim zwróćmy uwagę na nośność fotelika, która musi odpowiadać wadze dziecka, sposób zapięcia pasów oraz mocowanie fotelika względem kierunku jazdy. Pamiętajmy, aby pasy napiąć do granic możliwości. Tylko wtedy ochrona w razie wypadku będzie skuteczna. To samo dotyczy pasa, którym przypinane jest dziecko. Luźne pasy mogą spowodować, że podczas wypadku dziecko poleci do przodu, a potem do tyłu. Przeciążenia są wtedy ogromne. Jeżeli pas nie będzie naciągnięty wystarczająco mocno, dziecko może uderzyć głową o przednie siedzenie.

jednym słowem w testach najlepiej wypadł Romer Baby-Safe Isofix plus! w przedziale który nas obecnie interesuję ocene dobra otrzymał fotelik tej samej firmy (9-18kg)

nionczka

#19
Baza gorsza niz isofix (bolce metalowe wpinane w siedzenie, samochody od 2004 roku to maja).
Recaro bdb, Chicco, Maxi cosi...

baza w czasie wypadku nie jest stabilna i lata... ale i tak lepsza niz pasy...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sweedee

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

Kasia

Cytat: nionczka w 27 Maj 2009, 17:12:23
Baza gorsza niz isofix (bolce metalowe wpinane w siedzenie, samochody od 2004 roku to maja).
Recaro bdb, Chicco, Maxi cosi...

baza w czasie wypadku nie jest stabilna i lata... ale i tak lepsza niz pasy...


no my w naszym aucie mamy niby isofix, takie metki są wszędzie

ale siedzienie jest całe więc nie wiem jakby te bolce z nich wyciągnąć ;)

przecież nie przetnę tapicerki w kanapie ;)

konwalia

ja nie mam isofixu i jak przyjdzie w przyszłości co do czego to kupie raczej bazę ze względu na wygodę, większe prawdopodobieństwo że żle zamocuję w pasy, a poza tym nie wyobrażam sobie np walczyc z fotelikiem pod marketem gdy dzieć ryczy, ale to tak przyszłościowo

zuzia

my rozwazalismy zakup bazy, ale ona w czasie jazdy powoduje wstrzasy co, szczegolnie dla noworodka, jest niewskazane wiec stanelo na mocowaniu w pasy.
jakby cos to baze mozna dokupic, ale drogie to cholerstwo, ze....

Angie

My też nie mamy bazy. W sumie nie jest potrzebna bo fotelik bardzo szybko się montuje w pasy :)