"Brioszki ci synuniu kupiłam..."

Zaczęty przez jo_miekka, 08 Lut 2009, 14:25:30

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

jo_miekka

Brioszki. Nie dla synunia, nie kupiłam, a zrobiłam, i nie czekoladowe.... ale i tak się kojarzą z "Dniem świra"...

Przepis zgapiony od Nigelli.

Ingrediencje:

1 saszetka drożdży suszonych
50 g cukru
15 g soli
500 g mąki
sok z połowy pomarańczy
6 jajek
250 g miękkiego masła

do smarowania: 1 żółtko, sok z pomarańczy, szczypta soli

Produkcja:
drożdże + cukier + sól + mąka -> wymieszać
wlać roztrzepane jajka i sok-> wymieszać
dodawać masło po łyżce i wyrabiać/zagniatać lub skorzystać z miksera (haki) do uzyskania elastycznego ciasta
Przykryć miskę folią, odstawić, by urosło.
Jak urośnie ubić z powrotem (!), przykryć folią i włożyć do lodówki (!!) na ok. 12h.
Wyjąć z lodówki, ogrzać do temperatury pokojowej, formować bułeczki/babeczki i upiec w temp. 200 stopni, 15 minut.
Wychodzą leciuśkie i puchate pyszne bułeczki. Idealne z zimnym mlekiem, miodem, dżemem... Mniaaammmm....




emcia

w życiu tej nazwy nie słyszałam
a to bułeczki drożdżowe...

gioseppe

ladne :)
"brioszki" sprzedaja chyba w halagardzie? ale mi sie wydaje, ze inaczej wygladaja ale nie pamietam :)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

Basia

oj ja sie juz do pieczenia brioszek zabieram chyba z pół roku :blush:
ale jakoś do drożdżowych wypieków nie mam serca...

Ale Twoje Jo są śliczne!
Koniec ery grzecznej dziewczynki .....................

elve

kiedyś pracowałam jako opiekunka we Włoszech
briosze jedli na śniadanie do kawy, takie ja jo

a dzieci briosziny
z czekoladą, marmoladą

to co u nas nazywa się Kinder Kanapką to we Włoszech nazywją briosziną

calla

Cytat: emcia w 08 Lut 2009, 17:12:18
w życiu tej nazwy nie słyszałam
a to bułeczki drożdżowe...

emcia nie ogladalas "Dnia swira"???

Brioszkie wygladaja pysznie, tylko ja bym jeszcze pokombinowala z jakims nadzieniem...
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

jo_miekka

nadzienie to już kwestia inwencji własnej ;)
ja część zrobiłam z żurawiną

elve

Te włoskie to tylko z cukrem były

jo_miekka

Cytat: gioseppe w 08 Lut 2009, 17:19:03
ladne :)
"brioszki" sprzedaja chyba w halagardzie? ale mi sie wydaje, ze inaczej wygladaja ale nie pamietam :)

klasyczne brioszki powinny mieć chyba taki kształt: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_francuska/czekoladowe_brioche/przepis.html

ale są i takie:http://aleksandraw.blogspot.com/2007/03/brioszki.html

wrobelek0403

jak dla mnie brioszki tylko "naturalne" ew. z rodzynkami, mniam :D

jo, twoje wygladają pysznosciowo  :thumbup:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

calla

Cytat: jo_miekka w 08 Lut 2009, 19:48:54
nadzienie to już kwestia inwencji własnej ;)
ja część zrobiłam z żurawiną

i jak smakuja?? Nigdy jeszcze nie jadlam nic nadziewanego zurawina.
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

martullek

mniam, uwielbiam - ale bez rodzynek!

jo_miekka

z żurawiną, dobre, ale ja wolę chyba plain
można posmarować miodem, konfiturą...

calla

Cytat: jo_miekka w 08 Lut 2009, 20:21:45
z żurawiną, dobre, ale ja wolę chyba plain
można posmarować miodem, konfiturą...

Ale mnie natchnelas :-) Pewnie zrobie, ale najpierw musze poszukac drozdzy w proszku. A ile drozdzy jest w takiej torebce?? Co bym miala orientacje ile ewentualnie kupic.
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

jo_miekka

calla zrób spokojnie ze zwykłych
w przepisie były w proszku i akurat miałam, ale na luzie możesz ze zwyczajnych

Dodany tekst: 08 Lut 2009, 20:28:45

calla jedna saszetka to porcja na 500g mąki, będzie napisane zresztą

calla

Cytat: jo_miekka w 08 Lut 2009, 20:28:16
calla zrób spokojnie ze zwykłych
w przepisie były w proszku i akurat miałam, ale na luzie możesz ze zwyczajnych

Dodany tekst: 08 Lut 2009, 20:28:45

calla jedna saszetka to porcja na 500g mąki, będzie napisane zresztą

Ale wiesz co, tutaj moga byc wieksze paczki jak w PL. Np. proszek do pieczenia jest wiekszy.
A jak zwykle drozdze to ile dac?? Orientujesz sie?
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

jo_miekka

Uprzejmie pani w tej chwili służę:

- jedna saszetka (7g) drożdży na 500g mąki

- owa saszetka odpowiada 25g świeżych drożdży

Aha! Jeszcze uwaga! Robiłam z połowy porcji i wyszło mi 10 sporych bułeczek, więc jeśli nie macie gości nie róbcie z całej porcji ;)

calla

jo_miekka stawiam Ci masa normalnie :-)  :beer:
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

emcia

Cytat: calla w 08 Lut 2009, 18:42:00
Cytat: emcia w 08 Lut 2009, 17:12:18
w życiu tej nazwy nie słyszałam
a to bułeczki drożdżowe...

emcia nie ogladalas "Dnia swira"???

Brioszkie wygladaja pysznie, tylko ja bym jeszcze pokombinowala z jakims nadzieniem...

ogladałam, ale tych bułek nie pamiętam

jo_miekka


emcia


salsa

ja nie wiem jak można zjeśc cos słodkiego na śniadanie, ci Włosi zupełnie powariowali
na samą myśl juz mi niedobrze  :bad:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

fasolka1980

Cytat: salsa w 09 Lut 2009, 00:55:36
ja nie wiem jak można zjeśc cos słodkiego na śniadanie, ci Włosi zupełnie powariowali
na samą myśl juz mi niedobrze  :bad:


to ja się chyba Włoszką urodziłam :point_lol:  nie wyobrażam sobie jak można jeść kiełbasę na śniadanie :padam:

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 10:04:47

Jo - dzieki za przepis! w weekend wypróbuję  :beer:

sonja

Ale piękne:) i co ważniejsze mega apetyczne:)

salsa

Cytat: fasolka1980 w 09 Lut 2009, 10:04:16
Cytat: salsa w 09 Lut 2009, 00:55:36
ja nie wiem jak można zjeśc cos słodkiego na śniadanie, ci Włosi zupełnie powariowali
na samą myśl juz mi niedobrze  :bad:


to ja się chyba Włoszką urodziłam :point_lol:  nie wyobrażam sobie jak można jeść kiełbasę na śniadanie :padam:


hi hi ;) ja to nie wiem kim sie urodziłam, bo ani słodkiego ani kiełbasy ;) najchętniej to biały ser lub jajko na miekko ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)