kiedy sypia druhenki?

Zaczęty przez elizapj, 17 Lip 2008, 18:53:13

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

elizapj

nie potrafie sobie wyobrazci kiedy druhenki maja sypac platkami hahha

bede miec 3, maja juz koszyczki...tylko nie wiem co mam ich mamom mowic, co maja robic i kiedy ahha

moze ktoras z Was je miala lub widzila na czyims slubie

za ra zpo nas jest kolejny slub wiec w samym kosciele sypac nie moga...a jelsi zaczna sypac dopieor jak my wyjdziemy, to to sie zbiegnie z sypaniem przez reszt egosci czekajacych na zew...tak ma byc?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

druchenki muszą być uprzedzone że muszą wyjść przed Wami z kościoła, najlepiej jak sie moglicie na samym końcu


czekają na as na zewnątrz i w momencie kiedy opuszczacie kościół sypią jak opętane :)

lepiej wcześniej pogadać z fotografem aby wiedział że płatki będą sypane :)

no i nie chować, schyla się przed płatkami
bo wtedy takie sobie zdjęcia wychodzą



później mieliśmy życzenia a po nich teściówka przegoniła lecącego do nas gołębia garścią monet

elizapj

aha...czyli sypia na zew jak wychodzimy...
ja planowalam miec jeszcze slawetne rozki, dla kilku gosci, wiec wychodzi na to ze druhenki beda sypach wtedy kiedy oni:)

dzieki!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

goście to za bardzo nie mają kiedy sypać płatkami


no chyba że też wyjdą wcześniej

elizapj

Cytat: Kasia w 17 Lip 2008, 19:02:39
goście to za bardzo nie mają kiedy sypać płatkami


no chyba że też wyjdą wcześniej
no ja licze...tzn jak to ? nie zaswze wychodza goscie wczesniej? chyba zawsze...bo przeciez inaczej kot by sypal ryzem/grosikami? to juz chyba stary polski zwyczja ze goscie stoja na zew a mlodzi wychodza na koncu
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

maroonbug

Ja ostatnio (w ciagu dwoch lat) bylam na pieciu slubach i tylko na jednym goscie wyszli przed para i sypali grzecznie ryzem- tylko dlatego ze swiadkowa byla obrotna i wszystkich wygonila do tego sypania wlasnie. Tendencja jest taka, ze gra marsz mendelssohna, mlodzi wychodza za nimi swiadkowie, goscie sie patrza na mlodych i dopiero jak przejda to sie dolaczaja do korowodu- w efekcie nikt na mlodych pod kosciolem nie czeka. najlepiej  powiedziec bliskim osobom zeby dali znac gosciom ze czas wyjsc z kosciola.

golinda

Cytat: elizapj w 17 Lip 2008, 18:53:13
nie potrafie sobie wyobrazci kiedy druhenki maja sypac platkami hahha


na Boże Ciało

golinda

Cytat: Kasia w 17 Lip 2008, 19:02:39
goście to za bardzo nie mają kiedy sypać płatkami


no chyba że też wyjdą wcześniej

goście zawsze wychodzą wcześniej, dopiero na końmcu Młoda Para

malybob

Ja też tak kojarzę, że najpierw młodzi wychodzą a wszyscy ich podziwiają ;) Ale dotychczas widziałam,że nie przeszkadzało to obsypaniu ryżem czy groszami po wyjściu gości z kościoła..

golinda

nigdy nie spotkałam się z tym, żeby najpierw młodzi wychodzili - zresztą mało to logiczne
"podziwiają" ich jak wchodzą, bo wtedy już wszyscy siedzą w ławkach

malybob

Już chciałam napisać,że co "kraj " to obyczaj.. ale widzę, że też Warszawianka ;) Poważnie, na wszystkich ślubach na jakich byłam goście wychodzili za Młodymi. Ale jeśli komuś zależy,żeby goście czymś sypneli już przy wyjściu to można rzeczywiście zostawić organizację świadkom..

zwierzatko_mojej_mamy

no ja sie spotkalam wlasnie zawsze, ze mlodzi wychodzili korytarzem i wtedy ich ogladali usmiechnietych ludzie w lawkach - potem maly galopik i mijanka w kruchcie, zeby niektorzy zdazyli wyjsc z ryzem/kwiatkami i wtedy para czekala chwilke w kruchcie - mysmy tak mieli i ostatnie 4 sluby na ktorych bylam - w roznych regionach Polski
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

vobi

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 18 Lip 2008, 09:59:27
no ja sie spotkalam wlasnie zawsze, ze mlodzi wychodzili korytarzem i wtedy ich ogladali usmiechnietych ludzie w lawkach - potem maly galopik i mijanka w kruchcie, zeby niektorzy zdazyli wyjsc z ryzem/kwiatkami i wtedy para czekala chwilke w kruchcie - mysmy tak mieli i ostatnie 4 sluby na ktorych bylam - w roznych regionach Polski

u nas na wsi tak samo....

twinnie77

Podobno jest zwyczaj, że młodzi wchodzą do kościoła jako ostatni, a wychodzą jako pierwsi!!! U nas tak było.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

magdarynka

My z kosciola wychodzilismy pierwsi, na zewnatrz czekala moja siostra z zorganizowanym zespolem do sypania ryzu, reszta gosci wychodzila za nami.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

#15
Cytat: twinnie77 w 18 Lip 2008, 14:37:16
Podobno jest zwyczaj, że młodzi wchodzą do kościoła jako ostatni, a wychodzą jako pierwsi!!! U nas tak było.





wchodziliśmy przy pełnym kościele i wychodziliśmy też przy powiedzmy pełnym


tylko kilka osób wyszło przed nami (sypiące kwiatami, co którzy chcieli zrobić zdjęcie wychodzacej parze i ci którzy chcieli nas "powitać" gromkim "niech żyje mnłoda para" )


dla mnie było idealnie :)

twinnie77

Cytat: Kasia w 18 Lip 2008, 14:45:01
wchodziliśmy przy pełnym kościele i wychodziliśmy też przy powiedzmy pełnym

Czyli wchodziliście ostatni, a wychodziliście pierwsi :D (oprócz tych kilku osób)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

twinnie77 czyli inaczej, ale tak samo :D  lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

elizapj

Cytat: maroonbug w 18 Lip 2008, 09:42:13
najlepiej  powiedziec bliskim osobom zeby dali znac gosciom ze czas wyjsc z kosciola.
ja wlasnie dzis odbylam narade wojenna ze swiadkowa..i jej powiedzialam co nalezy do jej zdan: m.in. wgonic gosci do koscioa przed moim przybyciem i wygonic ich z kosciola przed naszym wyjcsiem;)

dobze, ze jest niewiarzaca i ze bedzie sie mogla poswiecic kompletnie moim logistycznym wskazaniom:D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

twinnie77 dokładnie tak jak napisałaś  lol