slubna podwiazka

Zaczęty przez elizapj, 07 Maj 2008, 16:22:59

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

elizapj

mialyscie?
planujecie?

gdzie kupowac? (- gdzie w wawie)
gryza? swedza?

nie wiem jaki jest moj do tego stosunek...tak troche jak to oczepin...ze mozna, ale ze to jednak folklor bez kt mozna sie obyc...

odkad jednak longoria miala ja na swoim slubie i robila wielkie fotograficzne halo z jej sciagania, zastanawiam sie czy jednak moze ja miec...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

malutenka

Miałam, bo dostalam w salonie sukien ślubnych, ale poza 'dekoracją' do niczego nie była potrzebna. w okolicach 2-3 nad ranem zaczęła się majtać przy kolanie to zdjęłam i wpakowałam do samochodu :)

maroonbug

Ktoras forumka pisala, ze widac bylo spod sukienki (koronkowej rybki) i ze drapie ... Ladnie to wyglada fakt, ale: mam neutralny stosunek do podwiazki, z odrobina buntu. Bo mnie denerwuje wszystko w tradycji slubnej (oprocz bieli) co nawiazuje do dziewictwa, czystosci, aktu seksualnego w noc poslubna, defloracji, pierwszego aktu seksualnego miedzy malzonkami w ogole, oddawania kobiety przez ojca jej mezowi, etc.
Dlatego podwiazka w jej oryginalnym kontekscie mnie razi, a sciaganie jej przez meza ma dla mnie taki sam wymiar jak wywieszanie zakrwawionego przescieradla w oknach krolewskiej sypialni tuz pod nocy poslubnej wladcy.
Jesli jednak nie odznaczalaby mi sie pod koronkowa rybka, to z checia zaloze, bo to strasznie kobiecy detal, ale zdejme sama dla Meza, ewentualnie zdjemie ja Maz juz jak bedziemy sami :)

elizapj

Cytat: maroonbug w 07 Maj 2008, 16:51:29
Ktoras forumka pisala, ze widac bylo spod sukienki (koronkowej rybki) i ze drapie ... Ladnie to wyglada fakt, ale: mam neutralny stosunek do podwiazki, z odrobina buntu. Bo mnie denerwuje wszystko w tradycji slubnej (oprocz bieli) co nawiazuje do dziewictwa, czystosci, aktu seksualnego w noc poslubna, defloracji, pierwszego aktu seksualnego miedzy malzonkami w ogole, oddawania kobiety przez ojca jej mezowi, etc.
Dlatego podwiazka w jej oryginalnym kontekscie mnie razi, a sciaganie jej przez meza ma dla mnie taki sam wymiar jak wywieszanie zakrwawionego przescieradla w oknach krolewskiej sypialni tuz pod nocy poslubnej wladcy.
Jesli jednak nie odznaczalaby mi sie pod koronkowa rybka, to z checia zaloze, bo to strasznie kobiecy detal, ale zdejme sama dla Meza, ewentualnie zdjemie ja Maz juz jak bedziemy sami :)
to jak mas taki uraz do sexizmu, przeczytaj sobie katedre w barcelonie. plakac sie chce co oni tam z kobietami wyprawiali zgodnie z prawem
http://www.amazon.com/s?ie=UTF8&search-type=ss&index=books&field-author=Ildefonso%20Falcones&page=1

i ja znajdziesz jakas ladna, to daj znac..bo nie szukalalam do tej pory, ale z tego co pamietam jelsi gdzies bylo wylozona w sklepie z bielizna zazwyczaj wygladala zle:(
wiec z checia poslucham gdzie szukac gustownych

mnie na pewno bedzie drapac, i przeszkadzac..bo moje uda sa seriozne;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

maroonbug

Podwiazka w rytuale slubnym symbolizuje kobiecosc. Mezyczna sciagajacy ta podwiazke symbolizuje oddanie kobiety temu mezczyznie (i wszystki patriarchalne stereotypy ktore sie z tym wiaza) oraz seksualny podtekst tej czynnosci oznacza defloracje i skonsumowanie malzenstwa:
http://www.wedd101.com/r14-wedding-traditions.html
W dzisiejszych czasach to oczywiscie zabawa, ale mnie to jakos denerwuje. Tak samo gorzko gorzko i zmuszanie pary do calowania i zbieranie na wozek...
W tym artykule jest napisane, ze to wynika stad, ze w sredniowieczu specjalne "komisje" byly przy pierwszej nocy krolow, po to zeby upewnic sie, ze wszystko jest w najlepszym porzadku (on moze, ona tez, ona czysta i chetna i nieskalana, i ze na pewno to sie stalo i nie jest odkladane na pozniej).
Sadze tez, ze ten poped do nadawania niektorym weselnym rytualom erotycznego podtekstu wynika stad (miedzy innymi), ze malzenstwa kiedys byly swatane i rodziny mialy duzo wiekszy udzial w zyciu mlodych niz teraz.

maroonbug

To moze byc fajna zabawa jak ktos sie z tym dobrze czuje. Ja nie czulabym sie dobrze i dlatego ie chce tego robic. Nie chce miec rowniez zdjec na korych Maz trzyma reke na moim udzie, caluje mnie w udo, czy inne takie.
Mowiac wprost, robimy to od czterech lat i slub nie jest dla mnie przelomem :) Tym samym nie jest okazja to okazywania swojej seksualnosci.

maroonbug

Moje uda lacza sie sie niestety w wiekszej czesci i podwiazka na jednej nodze oznaczalaby zniszczenia na drugiej. Chyba ze zalozylabym ponczochy i uzywla podwiazki jak nakazuje tradycja (czyli do trzymania tejze), ale na to za cieplo. Moze z netu zamowisz?
Zaraz poszukam linkow, ale powiem szczerze, ze dla mnie podwiazka to podwiazka...

elizapj

Cytat: maroonbug w 07 Maj 2008, 17:16:40
moze z netu zamowisz?
Zaraz poszukam linkow, ale powiem szczerze, ze dla mnie podwiazka to podwiazka...
z netu  nie mam mowy
ja musze dotknac,...jak ma lezec tak blisko ciala, musi przed kupenm byc obmacane:)

z netu to ja chetnie bilety lotnicze, ksiazki i ewentualnie zakupy spozywcze:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

maroonbug

Tu maja duzo roznych:
http://www.weddingaccessories.net/garters.htm
Zamawialam z tej strony rekawiczki i spinki do wlosow, serwis spoko, dostalam co chcialam i dosyc szybko. Polecam wiec :)

maroonbug

A no to nie...W sumie racja, zeby pomacac najpierw :)

elizapj

ale za linki tak dzieki. skoro maja akcesoria inne. to cos mi sie pewnie upatrzy:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ze_nitka

Dostałam podwiązkę od świadkowej, ale na bank będzie się odznaczać pod sukienką, więc pewnie będzie ze mną w torebce/samochodzie/czymkolwiek, ale nie na nodze ;)

mary

gdyby pod sukienką nie było jej widać to na pewno założę ;)

mary

 Okaże się na przymiarce, której ciągle jeszcze nie miałam.  ???

errata

maroonbug
Ale ty poważnie podeszłaś do tego tematu, aż mnie z cieło z widok Twojej wiedzy :)

adrianna79

ja mialam podwiazke i nie przeszkadzala mi bo moja skukienka byla dosc obszerna. ja osobiscie ubralam ja bo musialam - bo taka tradycja w mojego stowarzyszenia do ktorej naleze. my nie mielismy zadnych oczepin. podwiazka byla bardzo wygodna. ja radzilabym kupic ja w kolorze niebieskim zeby miec cos niebieskiego :-)


martaba

i ja miałam podwiązkę, taką ładną, niebieską i nawet się nie odznaczała..... tylko jak się rano rozbierałam to już jej nie było :-[

Kasia

martaba zgubiłaś podwiązkę  brawo brawo brawo brawo brawo

siog

Mialam ale zapomnialam zalozyc  ;D
dostalam przepiekna z Agent Provocateur, Eliza mozesz tam sprawdzic:) sa tak piekne ze kupilabym tylko dlatego zeby miec:) lol

elizapj

Cytat: siog w 09 Maj 2008, 11:48:11
Mialam ale zapomnialam zalozyc  ;D
dostalam przepiekna z Agent Provocateur, Eliza mozesz tam sprawdzic:) sa tak piekne ze kupilabym tylko dlatego zeby miec:) lol
siog piwko!
nie za brak pamieci...;) ale wreszcie za sklep!
milo sie czyta Wasze podwiazkowe przygody  :-*..nawet nie wiedzialam, ze moze byc tyle roznych scenariuszy z ta mala pilzduleczka;) ale dotad jeszcze nikt nie polecal namiaru gdzie szukac:) (moza maroonowym url-em)
skrobcie dalej:) skoro tyle juz fajnych historyjek bylo, zapewne bedzie i wiecej:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

madea

Ha! Może pierdoła ale daje do myslenia! Ja też będe miała podwiązke, będzie mi służyć za 3 w 1.
1) tradycja dot. ściągania jej przez pana młodego
2) coś pożyczonego (moja siostra mi ją pożycza)
3) coś niebieskiego (przyszyłam do niej malutki błękitny kwiatek.
Nie jestem przesądna, ale wszystkie przugotowania związane z tradycją dodają niesamowitego uroku. Cuż to wszystko zależy od indywidualnej osoby.

zwierzatko_mojej_mamy

a mnie wlasnie vardzo irytuje, ze ona niebieska ma byc - tak mi sie nie podoba z ta niebieska wstazka - ja bym chciala zlota!! :D tylko gdzie wtedy ten niebieski - aaa teraz doczytalam - tylko kwiatuszek to dobra mysl ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

madea

baaa że kwiatuszek, do niebieskiej wstążki nikt by mnie nie namówił!Tak to będzie coś niebieskiego i nie będzie mnie drażniło  lol

errata

#23
.

marlen_ka

a ja miałam niebieską i jakoś mi jej kolor nie przeszkadzał, tym bardziej że nie było jej przecież widac. niektóre  podwiązki maja kokardki i inne pierdólki dlatego je widać. moja była bardzo delikatna, nie odznaczała sie i była bardzo wygodna. raz tylko zsunęła mi sie prawie nad kolano:)