Kryzys malzenstw w Kosciolach?

[martos82]

Wlasnie w wiadomosciach w radiu uslyszalam, ze w zeszlym 2007 roku tylko co druga polska para wziela slub w kosciele, reszta cywilny. W Warszawie az 70% zdecydowalao sie przysiegac w obecnosci urzednika a nie ksiedza.
A ja zawsze msylalam, ze jednak duuuo wiecej odbywa sie slubow koscielnych.
Moim zdaniem to dobrze, ze ludzie dojrzewaja do decyzji, zeby nie brac slubu w kosciele ktorego nie akceptuja.
Ciekawe czy za 10 lat choc 10% slubow odbedzie sie w swiatyni?

[panikarola]

Wlasnie w wiadomosciach w radiu uslyszalam, ze w zeszlym 2007 roku tylko co druga polska para wziela slub w kosciele, reszta cywilny.

ale w kosciele katolickim czy w kosciele w ogole? bo oni czesto niekatolickich slubow pod uwage nie biora w tych statystykach. a ze konkordat jest tylko z Watykanem to ta druga polowa, co to nie bierze slubu w kosciele, to sie moga okazac jak najbardziej wierzacy tylko niekatolicy, ktorzy biora slub religijny swoj i potem cywilny, zeby bylo zgodnie z prawem. a w statystykach ujety jest tylko konkordatowy i cywilny, jak podejrzewam.

[vobi]

to ta druga polowa, co to nie bierze slubu w kosciele, to sie moga okazac jak najbardziej wierzacy

Wyrwalam z kontekstu, ale chcialam zwrocic uwage na jeszcze jedna kwestie.  Czytalam gdzies artykul o "Slubach na probe" czy cos takiego - okazuje sie, ze wiele ludzi wierzacych i praktykujacych (sami tak siebie okreslaja) decyduje sie wylacznie na slub cywilny, bo w razie czego latwiej sie z takiego malzenstwa "wyplatac"...

[ishka82]

ale w kosciele katolickim czy w kosciele w ogole?

Pewnie tylko w katolickim, bo w naszym państwie raczej nie zwraca się uwagi na inne wyznania w takich statystykach :-/

Czytalam gdzies artykul o "Slubach na probe" czy cos takiego - okazuje sie, ze wiele ludzi wierzacych i praktykujacych (sami tak siebie okreslaja) decyduje sie wylacznie na slub cywilny, bo w razie czego latwiej sie z takiego malzenstwa "wyplatac"...

A coś takiego to dla mnie totalny kosmos. Jeśli to ma być wiara, to ja nie wiem :shock:

Wlasnie w wiadomosciach w radiu uslyszalam, ze w zeszlym 2007 roku tylko co druga polska para wziela slub w kosciele, reszta cywilny.

No i widzę, że nie jestem w jakiejś zatrważającej mniejszości. A wydawało mi się, że prawie wszyscy biorą kościelny - i Ci co wierzą i Ci co nie wierzą.

[ Dodano: 12-01-2008, 19:12 ]
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,4830814.html A tu artykuł na temat z GW.

[panikarola]

ishka82, a Ty cywilny czy koscielny mialas?

[martos82]

Wlasnie w wiadomosciach w radiu uslyszalam, ze w zeszlym 2007 roku tylko co druga polska para wziela slub w kosciele, reszta cywilny.

ale w kosciele katolickim czy w kosciele w ogole? bo oni czesto niekatolickich slubow pod uwage nie biora w tych statystykach. a ze konkordat jest tylko z Watykanem to ta druga polowa, co to nie bierze slubu w kosciele, to sie moga okazac jak najbardziej wierzacy tylko niekatolicy, ktorzy biora slub religijny swoj i potem cywilny, zeby bylo zgodnie z prawem. a w statystykach ujety jest tylko konkordatowy i cywilny, jak podejrzewam.

Masz racje, pewnie chodzi o sluby katolickie - w radio powiedzieli tylko ślub kościelny, nie mówili w jakim kościele.

Wlasnie w wiadomosciach w radiu uslyszalam, ze w zeszlym 2007 roku tylko co druga polska para wziela slub w kosciele, reszta cywilny.

No i widzę, że nie jestem w jakiejś zatrważającej mniejszości. A wydawało mi się, że prawie wszyscy biorą kościelny - i Ci co wierzą i Ci co nie wierzą.

Te mi sie wydawało, że większość to jednak śluby kościelne :-? , ale jak widać jest inaczej.

Teraz pewnie KK ma zmartwienie jak namówić młodych ludzi, do składnia przysięgi małżeńskiej przed Bogiem.

[ishka82]

ishka82, a Ty cywilny czy koscielny mialas?

Cywilny. I dodam, że nie zamierzamy brać kościelnego.

[panikarola]

a moze humanistyczny  ::  :: ?

[ishka82]

a moze humanistyczny :: :: ?

Chyba jednak poprzestanę na tym, który mam ;-)
A humanistyczny, to zawsze jakaś opcja. Ale ja nie czuję takiej potrzeby, nigdy nie miałam przekonania, ze cywilny jest gorszy, czy niepełny.