welon, nosilyscie do ktorego momentu?

Zaczęty przez elizapj, 15 Gru 2007, 21:25:05

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

elizapj

rozne slyszalm teorie: tylko w kosciele, tylko do momentu dojazdu do miejsca wesela, az do oczepin, etc.
ciekawa jestem jak dlugo, i z jakich powodow do tego momentu, mialyscie zalozony welon.
Jedni twierdza, ze nie wypada jesc w welonie..hmh :-?  inni ze przeciez nosi sie go caly czas do 12 i oczepin, i ze w niczym wczesniej nie przeszkada...
ja jakos zadnych teraz wesel nie pamietam...i nie pamietam jak inne PM to rozwiazaly:(

ps. aha i jesli mialyscie jakis sliczny welon, ktory wprost kochalyscie, to czy nim rowniez rzucalyscie? czy jakims zastepczym? jeszcze swojego nie mam, ale wiem, ze zal mi bedzie nim rzucac. nie chodzi o sam rzut, tylko o rozstanie sie z nim tak szybko, i niedajBoze na rzecz jakiejs przypadkowej osoby towarzyszacej...:(
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Z wesel na ktorych bylam: wszystkie panny w welonie do 24 a rzucaly zastepyczym.
Ja bede miala podwojny welon, czesc najdluzsza, dluzsza niz tren, bedzie odpinana po kosciele.

elizapj

Cytat: "foszek"Ja bede miala podwojny welon, c
a masz juz swoj? masz moze w nim fotki?:))) mnie ostatnio kreca bardziej welony niz same sukienki...moze dlatego, ze w tym departamencie wiem dokldanie jaki chce...a w sukniach nie wiem...Jesli masz fotki, to sie podziel!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

siog

ja swoj zdjelam po pierwszym tancu. z perspektywy czasu teraz wiem ze zdjelabym juz po kosciele. ale u mnie rzuca sie bukietem wiec welon nie byl mi potrzebny:)

rubin04

oj ja to swoim chyba nie rzuce - chce miec długi, koronkowy lub haftowany.. No i jak czymś takim rzucać.. Mowy nie ma :-)
Rzuce bukietem albo jakąś zastępczą firanką ;-)

Mnie to juz od początku bardziej od kiecek kręciły welony.. Od dziecka wiedziałam ze chcę dłuuugi i haftowany (ewentualnie koronkowy). Szkoda tylko ze średnio za taki welon z Pronovias to ok. 1000 zł. No ale są śliczne..
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

elizapj, nic rewelacyjnego, czysta mgielka bez lamowek, koronek itp. Mam jak do tej pory zdjecie tylko w krotszej wersji jak przymierzalam u salonie podczas przymiarki  sukni po przerobce :-)

elizapj

Cytat: "foszek"elizapjMam jak do tej pory zdjecie tylko w krotszej wersji jak przymierzalam
to dawj, chwal sie:) w koncu watek o welonach;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

talula

Ciekawe rzeczy piszecie, bo znów na weselach, na których byłam PM rzucały swoim welonem nie zastępczym, ale odzyskiwały go po pewnym czasie, tzn. osoba, która złapała nie czuła się jego nową właścielką.

A co zrobić z welonem, jeśli w ogóle oczepin nie ma? kiedy go zdjąć?

ze_nitka

talula19, może w ogóle nie zdejmować? Wydaje mi się że welon zdejmuje sie po to by nim rzucić i założyć go "nowej pannie młodej".

foszek

Cytat: "elizapj"to dawj, chwal sie:) w koncu watek o welonach;)
Tutaj sa http://picasaweb.google.com/Foszka/Suknia_ebay
Tesciowa bardzo chciala abym miala krotki... bo przysloni  ona cal sukienke, wiec jak przymierzalam suknie, porposilam o wpiecie welonu, aby pokazac jej ze taki krotki welon jest do pupy, no i ze nic nie przysloni.

Kata

Ja miałam welon i choć chciałam go zdejmować i rzucać miałam zastępczym, bo mi tego było szkoda to jednak nie rzucałam bo nie miałam komu. Rzucanie odbyłoby się to przed 24 bo przyjęcie było małe i trwało do północy, ale okazało się, że są 2 panny niezbyt chętne do łapania i 4 kawalerów równie chętnych jak one, wiec po prostu do końca pozostałam w welonie, który choć był prawie do ziemi w niczym mi nie przeszkadzał :-)

Będą na weselach spotkałam się ze zwyczajem, że osoba, która złapie welon zatrzymuje go dla siebie (potem nim rzuca na swoim ślubie), dlatego często PM do rzucania wykorzystują najprostsze welony zastępcze bo im szkoda tego od sukni - i ja to rozumiem i popieram. W takiej sytuacji PM rzuca jednym a swój zdejmuje i zabiera do domu.
Pozdrawiam

Kata

foszek

Cytat: "Kata"Będą na weselach spotkałam się ze zwyczajem, że osoba, która złapie welon zatrzymuje go dla siebie (potem nim rzuca na swoim ślubie), dlatego często PM do rzucania wykorzystują najprostsze welony zastępcze bo im szkoda tego od sukni - i ja to rozumiem i popieram. W takiej sytuacji PM rzuca jednym a swój zdejmuje i zabiera do domu.
No i czesto go sobie panny z reki wyrywaja, a szkoda by bylo gdyby w ten sposob zniszczyly.

malutenka

Ja tak, jak już kiedyś napisałam, znienawidziłam swój welon po kwadransie w kościele, bo było mi pod nim duszno i słabo i zdjęłam po obiedzie, ale miałam jeszcze diademik, tak, że nie łaziłam z niczym na głowie :) a, i oddałam pannie, która złapała, dziewczyna miała 15 lat i tak się z tego złapania cieszyła, że nie miałam serca odbierać. Później jej mama powiedziała, że ona spała w tym welonie po weselu :mrgreen:

aniak1211

Ja swoim rzucilam o polnocy,pozniej go odzyskalam :-D
A do polnocy mialam go na glowie.
Mysle ze szkoda rzucac bukietam,moze lepiej kwiatkiem z bukietu :?:

talula

CytujJa tak, jak już kiedyś napisałam, znienawidziłam swój welon po kwadransie w kościele, bo było mi pod nim duszno i słabo i zdjęłam po obiedzie, ale miałam jeszcze diademik, tak, że nie łaziłam z niczym na głowie  a, i oddałam pannie, która złapała, dziewczyna miała 15 lat i tak się z tego złapania cieszyła, że nie miałam serca odbierać. Później jej mama powiedziała, że ona spała w tym welonie po weselu  
_________________

A gdzie można zobaczyć Twój diademik?

No to ja chyba zostawię ten welon.....niech go mąż potem zdejmuje;)

foszek

Bardzo mody zdaje sie, bedzie w przyszlym sezonie taki welon

elizapj

to ja teraz wracam do rzucania - jesli rzuca sie zastepczym, to niech mie ktos krok po kroku przeprowadzi przez te operacje...jestem sobie na swoim weselu na parkiecie, czy przy stole w welonie, nagle wolaja mnie na oczepiny, wszyscy wokol widza jak wygladam i co mam na glowie, swiadkowa mi zdejmuje moj welno, wklada do siatki niewidki, z ktorej wyjmuje zastepczy welon do rzucania? i nim rzucam?

jakos nie lapie, jak mozna bedac w 1 welonie, i podczas operacji zdejmowania tego swojego, nagle podmienic go z gracja, na ten zastepczy.. :-/ instrukcje poprosze...

foszek, Twoj welon spoko, nic nie zakrywa, widac pieknie cala suknie:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Cytat: "elizapj".jestem sobie na swoim weselu na parkiecie, czy przy stole w welonie, nagle wolaja mnie na oczepiny, wszyscy wokol widza jak wygladam i co mam na glowie, swiadkowa mi zdejmuje moj welno, wklada do siatki niewidki, z ktorej wyjmuje zastepczy welon do rzucania? i nim rzucam?
Dokladnie...
Mozesz tez chwilke przed wywolaniem zdjac po cichu swoj i wpiac inny, ale to ladnie na zdjeciach nie wyglada :-)

malutenka

Cytat: "talula19"A gdzie można zobaczyć Twój diademik?
chyba w galerii mam zdjęcie z diademem :)

izazdo

Ja bede miala welon do ziemi do kosciola. W samochodzie schowam sobie krotszy, taki do pasa. Zamienie w drodze na wesele i wlasnie tym krotszym bede rzucac. Kosztowal raptem 40 zl (na allegro), wiec nie bedzie mi szkoda go sprezentowac jakiejs pannie, tym bardziej, ze bedzie ich duuuuuzo. A dlugi zostanie do sesji na nastepny dzien :D