Kurczak lub inny ptak pieczony

mayagaramond · 08 Gru 2007, 19:36:38

Podaje przepis na nasz jutrzejszy obiadek, w koncu horoskop zobowiazuje :mrgreen: :

CytujJabłka doskonale gotują,zawsze wynajdują jakies egzotyczne i niezwykłe przysmaki.

Potrzebny jakis ptak, ja planowalam udka kurczaka, ale juz nie bylo, wiec zakupilam podudzia indycze.
Oprocz tego czosnek, 1 lyzka ocetu z sherry (myslalam, ze mam, ale mam nie ocet z sherry, ale sherry :mrgreen: , wiec wzielam troche octu z bialego wina i zmieszalam z sherry), sok z cytryny, oliwa z oliwek, sol, pieprz, oregano, tymianek, lyzka galaretki z pigwy (ja mialam jeszcze sloiczek od tesciowej), paczka mrozonego szpinaku, ale nie tego rozdrobnionego tylko lisciastego (w DE jest albo mamalyga, albo liscie), maslo, orzeszki pinii, 100 g niebieskich winogron, szczypta galki (najlepiej swiezej, ale ja nie mam)

Polowe czosnku posiekac i wrzucic do miseczki. Dodac galaretke z pigwy i rozgniesc widelcem. Potem dodac sok z cytryny, oliwe, sherry i dobrze wymieszac. Doprawic sola i pieprzem. Mieso umyc, osuszyc i zalac marynata. Odstawic do lodowki. Moje bedzie sie marynowala cala noc, ale mozna tez np. godzine.

Piekarnik podgrzac do temp. 200°, mieso ulozyc na blasze (ja biore forme) i piec ok. 40 minut (daje glowe, ze 40 minut nie wystarczy, trzeba zagladac i od czasu do czasu polewac marynata, zeby nie bylo suche). Doprawic oregano i tymiankiem.

Posiekac reszte czosnku i zeszklic w rondlu na masle. Dodac orzeszki pinii i troche podsmazyc, dodac szpinak. Umyc winogrona, odciac galazki i dodac do szpinaku. Dusic jeszcze chwile, doprawic galka, sola i pieprzem.

gioseppe · 08 Gru 2007, 21:12:28

PTAKU! jak Ty ostatnio szalejesz

mayagaramond · 08 Gru 2007, 21:33:01

Cytat: "gioseppe"PTAKU! jak Ty ostatnio szalejesz

W koncu raz na jakis czas trzeba zjesc cos sensownego, a nie makaron z czyms tam ;-)

Poza tym zauwazylam, ze nazbieralam segregator przepisow i moze 5% z tego ugotowalam...no i tak mnie wzielo na gospodynie domowa :mrgreen:

gioseppe · 08 Gru 2007, 21:42:33

no to pogratulowac

moje pierniki doprowadzily mnie niemalze do szewskiej pasji
kupilam jakis dupny lukier na zielone choinki, niestety zgranulowal sie i zrobil sie z niego jeden wielki glut. albo gluta. jak kto woli...

mayagaramond · 08 Gru 2007, 21:47:07

Cytat: "gioseppe"moje pierniki doprowadzily mnie niemalze do szewskiej pasji
kupilam jakis dupny lukier na zielone choinki, niestety zgranulowal sie i zrobil sie z niego jeden wielki glut. albo gluta. jak kto woli...

Szkoda, z ciastkami to ciezki los. Ale zjesc sie dadza?
W czasach operkowanie tez mialam upiec pierniki,ale jakos je za scislo ulozylam i wyszedl jeden wielki piernik :mrgreen:

gioseppe · 08 Gru 2007, 21:50:15

ja juz teraz wiem, ze nastepnym razem walsnie ŚCISNE i bedzie wielka gruda do krojenia.
chromole taka robote, prawie pol dnia przy piernikach stac!! :evil:

zjesc sie dadza..

[ Dodano: 08-12-2007, 21:53 ]
nastepnym razem bede madrzejsza
kupie pierniczki u danusi... http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5409133&showing_type=gal&order=t&listing_sel=2&listing_interval=7&price_from=&price_to=

[ Dodano: 08-12-2007, 21:53 ]
skad ta kobita taki cudny lukier wziela? :mrgreen:

sonja · 08 Gru 2007, 22:01:48

gioseppe, wtrące się w nie swoim wątku - bo lukier to się z białek robi samemu i ew dodaje barwników (o tu jest dużo: www.tortownia.pl), z kupnymi to nie robota i w dodatku niezbyt smaczne są:( nie wiem z jakiego przepisu robiłaś ale wpakuj je do jakiejś puszki, słoja szczelnie zamknij i czekaj. Powinny skruszec (taka uroda większości pierników, że trzeba da im troche czasu na zmięknięcie)

vobi · 08 Gru 2007, 22:08:40

Cytat: "gioseppe"nastepnym razem bede madrzejsza
kupie pierniczki u danusi... http://www.allegro.pl/sho...from=&price_to=

kurde, ludzka przedsiebiorczosc nie zna granic... :shock:

[ Dodano: 08-12-2007, 22:15 ]
nie moge :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .. zagladnelam na ten link podany przez sonje (tortownia) i znalazlam tam takie cudo:
Zestaw świeczek w postaci efektownego kwiatu z czternastoma świeczkami na płatkach. Odpowiedni na każdą okazję. Świeczki grają, wirują i płoną, a ze środka wystrzela fontanna iskierek. Po dotknięciu czerwonego punktu w środku kwiatu (tlącą się specjalną zapałką dołączoną do opakowania) wystrzeli fontanna iskier, która podpali świeczki. Następnie otworzą się płatki, zagra muzyka ("Happy birthday"), a kwiat zacznie się obracać.

chyba umarlabym ze smiechu najpozniej przy "Happy Birthday" :-D

gioseppe · 08 Gru 2007, 22:24:50

Cytat: "sonja"gioseppe, wtrące się w nie swoim wątku - bo lukier to się z białek robi samemu i ew dodaje barwników (o tu jest dużo: www.tortownia.pl), z kupnymi to nie robota i w dodatku niezbyt smaczne są:( nie wiem z jakiego przepisu robiłaś ale wpakuj je do jakiejś puszki, słoja szczelnie zamknij i czekaj. Powinny skruszec (taka uroda większości pierników, że trzeba da im troche czasu na zmięknięcie)

ale gdy ja wlasnie robilam sama lukier z bialek i cukru pudru :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :oops:
pokaze ale na piernikach tu juz dosc nasmiecilam

sonja · 08 Gru 2007, 22:28:34

gioseppe, pokazuj pokazuj:) ja piję do tego zielonego gluta:)

gioseppe · 08 Gru 2007, 22:32:22

juz pokazalam na ciasteczkach

[ Dodano: 08-12-2007, 22:40 ]
vobi, u mnie ten bajer nie działa

[ Dodano: 08-12-2007, 22:44 ]
o rany http://www.tortownia.pl/produkt.php?kid=0&pid=51#zoom !!!!!!!!! ktoś niezle przyszalał rzeczywiscie