Na wesolo :-)

Zaczęty przez foszek, 31 Paź 2007, 02:42:00

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

goga

Sprawa o rozwód.

Powód: mąż, lat 80

Pozwana: żona, lat 77

Ponadto obecni na sali: sędzia, lat 68, adwokat, lat 67

Pytanie: dlaczego starszy pan w tym wieku chce się rozwodzić?

Otóż powód zarzuca pozwanej...

... odmowę współżycia.


Sędzia lekko zmieszany pyta pozwaną, co ona na to.

- Panie sedzio, ja już z tym cholernikiem nie mogę wytrzymać! On wstaje
codziennie o 5 rano, jak całe życie do pracy, zjada swój grysik i zaraz zaczyna
mnie ganiać po całym mieszkaniu... W wiadomym celu! -

Sędzia z adwokatem spojrzeli po sobie, po czym sędzia powiedział:

- Grysik! Panie kolego! Grysik! To jest metoda!-
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

ulala28

Kynolog odwiedził znajomych, którym niedawno urodziły się trojaczki. Długo
przyglądał się maleństwom, po czym wskazując palcem:
- Ja bym zostawił tego.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login



Whenever people agree with me I always feel I must be wrong.

twinnie77

O czwartej nad ranem u Profesora dzwoni telefon. Profesor zaspany
odbiera
telefon i słyszy:
-Śpisz?
-Śpię - odpowiada zaspany.
-A my się kurwa jeszcze uczymy!!!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

yoy

Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu:
- Pandy mają ich 16, rekiny 100, a u człowieka norma to 32 zęby.
Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy:
- K***a, jestem pandą!

giga

Może, to już znacie?

Czy wiesz jakie jest najsmutniejsze zwierzątko na świecie ? - Mężczyzna,
A wiesz dlaczego?
Bo ma piersi bez mleka,
ptaszka bez skrzydełek,
jajka bez skorupek
i worek bez pieniędzy
dlatego 80% kobiet już nie wychodzi za mąż,
bo zrozumiało ze dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

salsa

Piękny tekst, weźcie sobie go do serca gdyby kiedyś w życiu przyszło wam na myśl przeprowadzić się w rejon malowniczych gór.



12 SIERPIEŃ:
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 PAŹDZIERNIK:
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, ze to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

11 LISTOPAD:
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieje, ze wreszcie zacznie padać śnieg.

2 GRUDZIEŃ:
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem) a potem przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa. Kocham Beskidy.

12 GRUDZIEŃ:
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.

19 GRUDZIEŃ:
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.

22 GRUDZIEŃ:
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)!

25 GRUDZIEŃ:
Wesołych? Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) od pługu śnieżnego… przysięgam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to cholerstwo.

27 GRUDZIEŃ:
Znowu to białe gówno napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. samochód jest pogrzebany pod góra białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięc centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

28 GRUDZIEŃ:
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb.

4 STYCZEŃ:
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te pieprzone zwierzaki. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 MAJA:
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie jak zardzewiał od tej pieprzonej soli, którą posypują drogi.

18 MAJA:
Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

mayagaramond

#806
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarke:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Kryspin, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Waleria, ch**. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy....



Dodany tekst: 11 Sty 2010, 23:12:09

- Babciu, widziałaś gdzieś moje tabletki? Miały napisane LSD.
- Pie**olić tabletki, widziałeś smoka w kuchni?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

mayagaramond

#807
Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie, a ochroniarz go pyta:
- Ma Pan pistolet?
- Nie
- A może nóż?
- Nie
- Gaz łzawiący?
- Nie
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic... Przyszedłem potańczyć...
Ochroniarz zrezygnowany rozbija butelkę, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Weź Pan chociaż to...!!


Dodany tekst: 11 Sty 2010, 23:26:36

1.Nauczycielka zwraca się do uczniów:
-Pamietajcie dzieci, zawsze trzeba słuchać rodziców!
-No to mam problem - wzdycha Jasio.
-A to dlaczego, Jasiu? - pyta nauczycielka.
-Bo moja mama śpiewa w zespole disco polo.

Dodany tekst: 11 Sty 2010, 23:33:25

Najkrótszy dowcip o gejach:
Ten tego

Dodany tekst: 11 Sty 2010, 23:39:28

Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK (autentyk)

Joanna Banas: - Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK: - Może, tylko musi skasować drugi bilet.
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma
bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyraznie: bilet jest ważny w tym wagonie, w którym został skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani
bilet na
pociąg, to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś
w
tramwajach ich nie ma.
- A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już wie, co robić.
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w ktorym nie ma motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...
- Skasować bilet?!
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i
interweniuje?
- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.
- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mogł wrocić do pierwszego wagonu.
- A po co będzie jeszcze przechodził?
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek,a motorniczy. To zasadnicza różnica!
- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...
- No widzi Pani, od razu mowiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...

Dodany tekst: 11 Sty 2010, 23:41:16

Siedzi dwóch zuli i sacza winko pod Palacem Kultury. Patrza, a tu zbliza sie facet na lotni. Leci... leci... leci... Nagle zamachal skrzydelkami, zawirowal, przywalil w iglice, spadl i sie zabil. Na to jeden menel do drugiego:- Popatrz Zenek, k****. Jaki kraj, takie zamachy terrorystyczne.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

asia407

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

adrianna79

42 prawdy o życiu



1.    Biała kredka - nierozwiązana zagadka dzieciństwa.

2.    Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłeś, i tak boisz się, że

zapiszczą.

3.    Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu

minut nie ustoją.

4.    Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat,

molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.

5.    Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by

rozpalić grilla.

6.    Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.

7.    Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.

8.    Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał.

9.    Bill Gates - okrada go 75% ludzkości, a i tak jest najbogatszy.

10.  Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z kręgosłupem.

11.  Pan Mietek spod trójki nie ma nawet matury, a za piwo zreperuje prom kosmiczny.

12.  Leżakowanie w przedkoszlu - kiedyś kara, a teraz

każdy chciałby te 2 h snu w ciągu dnia.

13. Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.

14.Mamo, co to znaczy orgazm? -Ja nie wiem, zapytaj taty.

15.Łacina - jedyny język, w którym nawet "gówno" brzmi mądrze.

16.Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.

17.A4 - jedyna płatna jednopasmówka na świecie.

18. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.

19.Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za pół ceny.

20. Jerzy Dudek - przypuszczalnie najlepiej zarabiający kibic Realu Madryt.

21. Jak Polacy uniknęli korków na autostradach? Nie wybudowali autostrad!

22. Seks jest jak skok na bungee - dodaje adrenaliny, a gdy pęknie guma, masz przerąbane.

23. Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już środa.

24.Kość piszczelowa - urządzenie do znajdywania mebli w ciemnym pokoju.

25. Polska: jak kupisz mi spodnie, to zrobię ci loda.

Azja: jak kupisz mi loda, zrobię ci spodnie.

26.Chleb - zero marketingu, najwyższa sprzedaż.

27.Britney Spears: "Jestem za karą śmierci. Przestępca powinien mieć nauczkę na przyszłość."

28. Egzamin - na korytarzu każdy wmawia ci, że nic nie umie.

29. Szacunek do nauczyciela - istnieje wtedy, gdy

uczniowie po usłyszeniu dzwonka pozwalają mu dokończyć wypowiedź.

30.Paradoks seksualny - seks można uprawiać od 15 roku życia, a oglądać - od 18.

31.Okres i wypłata - jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma, to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał.

32.Paradoks Szymborskiej - dla testu napisała maturę, interpretując swoje wiersze - i dostała 60%.

33. Studenci pierwszego roku - spieszmy się ich poznawać, tak szybko odchodzą.

34.Gdy umrę, rozsypcie moje prochy pod Tesco – wtedy będziecie mnie odwiedzać co niedzielę.

35. Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.

36. Mały palec u nogi powstał tylko po to, by boleśniej walnąć się o szafkę.

37. Kanapka studencka -  chleb posmarowany nożem.

38.Pieniądze z pierwszej komunii - do dziś nie wiesz, gdzie się podziały.

39.Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny mężczyzna.

40.Polska waluta - tylko tutaj złoty jest srebrny.

41.Na uczelni poranna fizyka zagina czas. Po 30 minutach jest 08:05.

42. Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8. piętro.


zwierzatko_mojej_mamy

Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem,ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan.Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Naśrodku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalniabyła zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni niebyło lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone napodłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depczącprzy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to,tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejneporozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę,leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła sięi zapytała jak mu minął dzień.
Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
- Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?
- Tak - odpowiedział z niechęcią
- Więc dziś tego nie zrobiłam.
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

bozena.dp

#811
Motto Roku

Nie wolno wstrzymywać gazów!

Niewypuszczone unoszą się do mózgu
i stąd się właśnie biorą posrane pomysły.



Dodany tekst: 13 Sty 2010, 15:49:17


Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi ?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie  zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna ?
- ?????????????????
- Dziękuję panu. Dwója.Następny proszę.
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.
Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta :
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi ?
- Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi :
- Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki ale nawet jakby mnie mieli wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzę.

bozena.dp

#812
Policjant pyta staruszkę:
- Wiek?
- 86 lat
- Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się własciwie wydarzyło?
- Siedziałam na ławce na tarasie przed domem, podziwiajac ciepły wiosenny wieczór, kiedy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie.
- Znała go pani?
- Nie, ale był przyjaznie nastawiony.
- Co stało się po tym, jak usiadł obok pani?
- Zaczał pocierać moje udo.
- Czy powstrzymała go pani?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo odczuwałam przyjemnosć. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój m±ż odszedł z tego swiata 30 lat temu.
- Co stało się potem?
- Zaczał piescić moje piersi.
- Czy próbowała go pani powstrzymać?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mój Boże, dlaczego??? Było mi tak dobrze, czułam że naprawdę żyję. Od lat tak się nie czułam!
- Co stało się póĽniej?
- Cóż, rozpalił mnie do czerwonosci, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze, bierz mnie!"
- I co? Zrobił to?
- Nie, do diabła! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sukinsyna!


Dodany tekst: 14 Sty 2010, 13:58:00


Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc:
- Jasiu, o co ci chodzi?
Jasiu odpowiedział:
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor:
- Ile jest 3 x 3?
Jasiu:
- 9.
Dyrektor:
- Ile jest 6 x 6?
Jasiu:
- 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. Pani Magda spytała:
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Jasiu, po chwili:
- Nogi.
Pani Magda:
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
Jasiu:
- Kieszenie.
Pani Magda:
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
Jasiu:
- Kokos.
Pani Magda:
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:
- Guma do żucia.
Pani Magda:
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
- Podaje dłoń.
Pani Magda:
- Teraz zadam kilka pytań z serii: "Kim jestem?", dobrze?
Jasiu:
- OK.
Pani Magda:
- Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
Jasiu:
- Namiot.
Pani Magda:
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. Jasiu:
- Obrączka ślubna.
Pani Magda:
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
Jasiu:
- Nos.
Pani Magda:
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
Jasiu:
- Strzała.
Dyrektor odetchnął z ulgą:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!


effik

bożenka lol lol lol

Rozmawia ze sobą trzech mężczyzn:
- Ale moja żona jest głupia, zrobiła prawo jazdy i myśli, że kupię jej samochód - mówi jeden.
- Moja jest jeszcze głupsza, zrobiła kurs pilotażu i myśli, że kupię jej samolot - mówi drugi.
- To jeszcze nic! - na to trzeci. - Moja jedzie do sanatorium i kazała bym jej kupił dwie duże paczki prezerwatyw. Głupia myśli, że będę codziennie do niej dojeżdżał!


Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło:
- No i kurwa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do kurwy nędzy? Co za pojebany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kurwa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało... Niby ponoć wiosna już jest, kurwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kurwa ...
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...



malybob

#814
To ja podam kilka z mojej ulubionej serii ;)

- Co jest najbardziej przydatną rzeczą we francuskiej armii?
- Lusterko wsteczne. Dzięki temu, oni też mogą zobaczyć wojnę.

Co jest pierwszą rzeczą jakiej uczą się Francuzi po wstąpieniu do armii?
- Jak poddać się w przynajmniej dziesięciu językach

- Dlaczego Francuzi tak hucznie obchodzili zwycięstwo w mistrzostwach świata piłki nożnej w 2000 roku?
- To był pierwszy raz kiedy coś wygrali bez pomocy USA.

Późno w nocy mąż Francuz dobiera się do żony Francuzki:
- Nie teraz Jean, jestem taka zmęczona. Zostaw w szklance, rano wypiję.

Ogłoszenie we francuskiej prasie: Sprzedam karabin. Nigdy nie używany, raz porzucony...

- Ile biegów mają francuskie czołgi?
- 5 wstecznych i jeden do przodu .... na wypadek gdyby Francuzów zaatakowano od tyłu...

- Ilu potrzeba Francuzów, aby obronić Paryż?
- Nie wiadomo, do tej pory nigdy tego nie próbowano.

Po co posadzono tyle drzew dookoła Pól Elizejskich?
- Żeby Niemcy mogli maszerować w cieniu

Najkrótsza książka napisana przez Francuza ? Wojny które wygraliśmy

"Dlaczego Chrystus się nie urodził we Francji ? Bo nie można było znaleźć 3 mędrców i dziewicy "

Dlaczego nie ma pokazów sztucznych ognii w podparyskim Disneylandzie? Bo Francuzi by się poddali ..."

I ostatni:

Ile jest dowcipów o Francuzach ? Jeden , reszta to prawda!

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: malybob w 15 Sty 2010, 21:03:51Późno w nocy mąż Francuz dobiera się do żony Francuzki:
- Nie teraz Jean, jestem taka zmęczona. Zostaw w szklance, rano wypiję.
bleee ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mayagaramond

malybob - lol lol lol


o sklepu z bielizną przychodzi dziewczyna z małym biustem, odsłania koszulę i pyta:
– Czy macie coś na to?
Sprzedawca spojrzał i odpowiada:
– A próbowała pani Clearasil?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

martullek


goga

Teściowa do zięcia:
- Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości!
- "Bogurodzicę"?!
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

bozena.dp

cos DLA KIEROWCÓW

1. Pamiętaj, że celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek to oznacza
2. Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku.
3. Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój zamiar wykonania manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza.
4. Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.
5. Jeżeli jedziesz lewym pasem bez żadnej możliwosci wyprzedzenia auta przed tobą, lub zjechania na prawo a gość z tyłu trąbi i błyska światłami, oznacza to, że ma on dodatkowe możliwości.
6. Prędkość w kilometrach/h widniejąca na znakach drogowych jest jedynie wielkością sugerowaną i w żadnym wypadku nie należy jej sztywno stosować.
7. Nigdy nie utrzymuj takiego odstępu od poprzedzającego pojazdu, aby mogło tam wjechać inne auto. Nawet jeżeli uważasz że ten odstęp jest zbyt mały, by ktokolwiek mógł się tam wcisnąć,
zmniejsz go o połowę.
8. Hamować należy w ostatniej chwili i tak mocno, aby bezwzględnie zadziałał ABS, powodując odprężający masaż stopy. W przypadku aut bez ABSu ćwiczymy rozciąganie nogi.
9. Nigdy nie podczepiaj się pod karetkę jadącą na sygnale. Z reguły na miejsce przyjedziesz ostatni.
10. Wpuszczając przed siebie auto wyjeżdżające z podporządkowanej uszczęśliwiasz jednego a wkurzasz dziesiątki jadących za tobą.
11. Pamiętaj, że wśród pieszych, których przepuszczasz na pasach lub wysepce tramwajowej może być terrorysta.
12. Zauważ, że jeżeli zaparkujesz samochód na środku trawnika, na pewno żaden pies nie zrobi w tym miejscu kupy.
13. Jeżeli nie potrafisz prowadzić samochodu jednocześnie nadając SMSa, jedząc hamburgera, pijąc colę, paląc papierosa i zmieniając CD - nigdy nie zostaniesz sales representative. Kobiety dodatkowo muszą posiąść umiejętność karmienia dzieci piersią podczas jazdy.
14. Blondynka napotkana za kierownicą innego pojazdu jest równoważna 100 czarnym kotom przebiegającym drogę.
15. Znaki drogowe informujące o niebezpieczeństwie na określonym odcinku drogi pojawiają się zaraz po tym, kiedy przejedziesz już ten odcinek.
16. Wyrzucanie śmieci za okno samochodu urozmaica krajobraz oraz nadaje sens istnieniu służb porządkowych.
17. Blondynko - jeżeli w czasie godzin szczytu na skrzyżowaniu, z kratki wentylacyjnej wyjdzie ci pająk - nie panikuj, tylko spokojnie opuść samochód.
18. Inteligentna sygnalizacja drogowa nie jest po to, aby ułatwić ci życie, ale po to, by pokazać, iż odpowiednie służby są na bieżąco z postępem technicznym.
19. Miej świadomość, że najlepszy kierowca to taki, który ma w aucie najgłośniejszy klakson.
20. Pamiętaj, że zmienne warunki pogodowe nie są w żadnym wypadku powodem dla zmiany powyższych reguł. Są one naturalnym czynnikiem wzrostu gospodarczego w biznesie mechaników samochodowych, lakierników, dealerów oraz w przemyśle medycznym.

Szerokiej drogi !!!


mignon

Każdy kot wie, że przerasta psy pod wszystkimi względami, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Oto krótkie porównanie:

PIES Musi wychodzić na dwór, by ulżyć sobie na hydranty, pnie, opony
KOT Używa kuwety z piaskiem jako prywatnej łazienki w domu

PIES Spełnia polecenia
KOT Nie spełnia poleceń

PIES Skomli, kiedy właściciel wychodzi z domu
KOT Spokojnie zasypia, kiedy właściciel wychodzi z domu

PIES Nie potrafi wisieć na moskitierze
KOT Potrafi zawisnąć na moskitierze


PIES Nie potrafi wspinać się na firanki
KOT Potrafi wspinać się na firanki

PIES Zawsze ma ten sam kształt
KOT Zmienia kształt, dopasowując się do miejsca

PIES Wyje
KOT Śpiewa

PIES Siedzi cicho, gdy mu się każe
KOT Hałasuje jeszcze bardziej, gdy każe się mu być cicho

PIES Gryzie, ale nie drapie
KOT Gryzie i drapie

PIES Napomniany ma skruszoną minę
KOT Napomniany, zachowuje obojętną minę

PIES Uśmiecha się przymilnie
KOT Bez względu na sytuację pozostaje niewzruszony

PIES Stara się nie spać, gdy ktoś do niego mówi
KOT Zasypia, ale z otwartymi oczami, udając, że słucha

PIES Towarzyszy człowiekowi na polowaniach
KOT Za nic się nie zgodzi, żeby właściciel plątał mu się pod nogami w czasie polowania

PIES Ciągnie sanki
KOT Woli na nich jechać

PIES Reaguje na wezwanie
KOT Nie reaguje na wezwania, chyba że do stołu

bozena.dp

#821
jakiś informatyk rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!!!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!!!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie pi..dol !!! Kupiłeś laptopa??? A procesor jaki?


Dodany tekst: wto 19 sty 2010 17:23:34 GMT-1


Nowelizacja Kodeksu Pracy - Prawa Pracownika

1. Sposób ubierania się w pracy
Wskazane jest, abyś przychodził do pracy ubrany zgodnie z wysokością swojej płacy. Jeżeli przychodzisz w butach Prady za 350 i z torbą Gucci za 600 to zakładamy, że powodzi Ci się dobrze i nie potrzebujesz podwyżki.
Jeżeli ubierasz się skromnie, to znaczy, ze powinieneś nauczyć się lepiej dysponować swoimi pieniędzmi żeby kupić sobie lepsze ubranie.
Dlatego tez nie potrzebujesz podwyżki.
Jeżeli Twój strój jest średniej klasy to znaczy, ze Twoja płaca jest na odpowiednim poziomie i nie potrzebujesz podwyżki.
 
2. Zwolnienia chorobowe
Nie honorujemy juz zwolnień lekarskich. Jeżeli byłeś w stanie pójść do lekarza, to równie dobrze mogłeś przyjść do pracy.
 
3. Urlopy
Każdy pracownik dostanie 104 dni urlopu w roku. Terminy zostały juz
ustalone: są to SOBOTY I NIEDZIELE.
 
4. Zwolnienia na wypadek pogrzebu
Nie ma żadnego usprawiedliwienia nie stawienia się do pracy. Nie możecie już nic zrobić dla zmarłych kolegów, członków rodziny czy współpracowników.
W rzadkich przypadkach, kiedy pracownik MUSI wziąć udział w pogrzebie, ceremonia powinna odbywać się późnym wieczorem. Wtedy pracownik może pracować w przerwie na lunch, aby wyjść godzinę wcześniej.
 
5. Korzystanie z toalety
W toalecie spędza się stanowczo za dużo czasu. Dlatego też wprowadzono 3-minutowy limit użytkowania toalety. Po tym czasie włączy się syrena alarmowa, papier toaletowy zostanie schowany, drzwi od kabiny zostaną otworzone i zostanie zrobione zdjęcie. Jeżeli przekroczenie czasu zdarzy Ci się dwukrotnie, Twoje zdjęcie zostanie umieszczone w biuletynie firmowym
w rubryce "Recydywiści".
 
6. Przerwa na lunch
Wychudzeni na zjedzenie lunchu mają 30 minut, żeby mogli zjeść więcej i nabrać zdrowego wyglądu. Pracownicy z normanlą wagą mają na zjedzenia lunchu 15 minut. Tyle akurat wystarczy, aby zjeść posiłek pozwalający utrzymać stałą wagę. Grubasy mają 5 minut. Akurat tyle zajmuje wypicie Slim Fast'a.
 
Dziękujemy za lojalność wobec naszej firmy. Jesteśmy tutaj, aby zapewnić dobre samopoczucie wynikające z pracy dla nas. Dlatego też wszystkie pytania, komentarze, uwagi, skargi, insynuacje, oskarżenia i wyzwiska powinny być kierowane gdzie indziej.
 
Udanego tygodnia życzy
KIEROWNICTWO

bozena.dp

#822
Cytat: mayagaramond w 19 Sty 2010, 17:31:39kierownictwo nie zna rynku, 350 zloty kosztuje rylko

a bo to z przed kilu lat jest ;)

Dodany tekst: wto 19 sty 2010 17:54:45 GMT-1

parkowanie
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

bozena.dp

#823

jestynka

#824
kawał z pracy mojego męża.

Rozmawiają dwaj koledzy o seksie:
-czy kochasz się z żoną od czasu do czasu w tą drugą dziurkę?
- no coś Ty? Po co? żeby w ciążę zaszła!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login