Na wesolo :-)

Zaczęty przez foszek, 31 Paź 2007, 02:42:00

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mayagaramond

timulus Payment (US)


Sometime this year, taxpayers will receive an Economic Stimulus Payment.
This is a very exciting new program that I will explain using the Q
and A format:

Q. What is an Economic Stimulus Payment?
A. It is money that the federal government will send to taxpayers.

Q. Where will the government get this money?
A. From taxpayers.

Q. So the government is giving me back my own money?
A. No, they are borrowing it from China . Your children are
expected to repay the Chinese.

Q. What is the purpose of this payment?
A. The plan is that you will use the money to purchase a high-
definition TV set, thus stimulating the economy.

Q. But isn't that stimulating the economy of China?
A. Shut up."

Below is some helpful advice on how to best help the US economy by
spending your stimulus check wisely:

If you spend that money at Wal-Mart, all the money will go to China.

If you spend it on gasoline it will go to Hugo Chavez, the Arabs and
Al Queda

If you purchase a computer it will go to Taiwan.

If you purchase fruit and vegetables it will go to Mexico, Honduras,
and Guatemala (unless you buy organic).
If you buy a car it will go to Japan and Korea.
If you purchase prescription drugs it will go to India.
If you purchase heroin it will go to the Taliban in Afghanistan.

If you give it to a charitable cause, it will go to Nigeria.

And none of it will help the American economy.

We need to keep that money here in America . You can keep the money
in America by spending it at yard sales, going to a baseball game, or
spend it on prostitutes, beer (domestic ONLY), or tattoos, since those are the
only businesses still in the US....
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Chermelle

Zaczęła się elementarna nauka Jasia. Ojciec posłał go do szkoły publicznej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca Jasia i mówi mu, że Jasiu jest diabłem wcielonym wszyscy się go boją, dziewczynki nie mogą spać po nocach po jego wybrykach i w związku z tym usuwa Jasia ze szkoły. Ojciec więc zapisał Jasia do szkoły prywatnej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca i historia się powtarza - opowieść o znerwicowanych kolegach i koleżankach , o połamanych meblach w szkole itp. Ojciec wymyślił żeby Jasia zapisać do szkoły Jezuitów (że Bóg to ostatnia deska ratunku dla Jasia). Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają Jezuici ojca Jasia na wywiadówkę. Ojciec przygotowany na najgorsze... przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasiu nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie itp. Ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał , postanowił Jasia zapytać co ją spowodowało !?
Jaś na to:
Ojciec, bo tam jest tak: wchodzisz do szkoły a tam na korytarzu człowiek na krzyżu, idziesz na stołówkę - wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec ...!!! Tam się z ludźmi nie pier...lą !!!

vobi

Firma Whirlpool chciała zdobyć ukraiński rynek, a w związku z tym, że
reklama to klucz do sukcesu, amerykańscy specjaliści od reklam zaprosili do siebie, aby pokazać jak się robi reklamę - ukraińskich filmowców. Zaprosili ich do kina i puścili film. Na pierwszym kadrze widać super nowoczesny wieżowiec, dalej kamera zagląda do jakiegoś pokoju całego białego, w którym na środku stoi piękna nowa pralka Whirlpool. Kolejna scena przedstawia jak do tego pokoju wchodzi wyluzowany Amerykanin pięknej budowy ciała - rozbiera się do naga i ubrania wkłada do pralki, następnie do tegoż pokoju wchodzi piękna kobieta, która również się rozbiera - nastawiają program prania i na tej pralce bara - bara...
Ostania klatka przedstawia napis:
"PRANIE Z WHIRLPOOL TO CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ"

Amerykanie zadowoleni z siebie, że taką fajną reklamę zrobili, mówią do Ukraińców: "Teraz wasza kolej. Zrobicie reklamę na bazie tego, ale z uwzględnieniem tradycji waszego kraju, żeby było u was zrozumiale."
Za kilka miesięcy przychodzi zaproszenie dla amerykańskich specjalistów na projekcje reklamy do Lwowa:
Pierwszy kadr przedstawia z lotu ptaka Dniestr i stepy wokół rzeki. Następnie kamera zbliża się i u wód Dniestru pokazuje Maszę, która schylona, kijanką pierze bieliznę. Następny kadr pokazuje jadącą sotnię Kozaków brzegiem rzeki. Kolejne ujęcia pokazują radość Kozaków, którzy zobaczyli Maszę, następne kadry przedstawiają, jak każdy po kolei i na różne sposoby zabiera się za przerażone dziewczę...
Ostatni kadr filmu przedstawia ogromny napis:
- "JEBALI, JEBIOT I BUDUT JEBAT, POKA NIE POKUPISZ PRALNOJ MASZINY WHIRLPOOL".

Chermelle

Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz...! Wczoraj rozbił się samolot u wybrzeży Francji
- No i co? - pyta jedna.
- Zginęło sto osób! - odpowiada jej druga.
A na to pierwsza:
- To na stare milion?!

:P :P :P

golinda

Młody chłopak w aptece:
- Poproszę dwa testy ciążowe...
W tym momencie otrzymuje SMS-a.
Wyciąga komórkę, czyta...


- K*rwa mać, co za poj*bany dzień... Da pani trzy testy ciążowe...

mayagaramond

#455
Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny, zarośnięty idzie do łazienki, staje przed lustrem i

zaczyna się sobie przyglądać intensywnie przy tym myśląc. Nagle słyszy z kuchni:
- Mietek zjesz śniadanie?
A facet wali się w łeb i mówi:
- Mietek!!!

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 22:28:19

Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi

mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na

poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty

wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i

moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony.

Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 22:28:38

Stworzył Pan Bóg rośliny, patrzy i się cieszy, że takie ładne się udały. Stworzył Pan Bóg zwierzęta i patrzy na

nie zadowolony bo są przepiękne. Stworzył Pan Bóg mężczyznę. No wyszedł idealny. Stworzył Pan Bóg kobietę.

Patrzy, patrzy i stwierdza:
- Ty to się będziesz musiała malować...

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 22:31:49

Przyjeżdża chłop wozem do wsi i woła:
- Węgiel przywiozłem!
Na to koń który prowadził wóz odwraca się i mówi:
- Tak, kur_a? Ty przywiozłeś węgiel!??

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 22:37:53

>>Dwaj Rosjanie jada pociagiem transsyberyjskim. Wyszli na korytarz zapalic.
>Jeden mowi:
>>- O Zdrastwuj, kuda jedjosz
>>Drugi:
>>- O Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk
>>Pierwszy na to:
>>- O Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu...
>>- Pala dalej patrzac sie w zamysleniu w okno i po pewnej chwili jeden z
>nich mowi na to z zachwytem w glosie: Wot ku**a tiechnika!

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 22:38:30

Rozmawiają przyjaciółki. Nagle jedna pyta:
- Słuchaj, mój mąż wziął pięć złotych i powiedział, że idzie na dziwki. Nie
było go u ciebie?

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 22:46:13

Wpadły zwierzęta w jamę wykopaną w ziemi. Siedzą. Nagle zając groźnie:
- Kto pierdnął?!
Lew:
- Ja. A co?
Zając, z zachwytem podnosząc kciuka:
- Zapach - zajebiozka!

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 22:49:25

Siedzi babcia w parku na ławeczce z napisem "świeżo malowane". Podchodzi do niej kobieta i mówi:
- Niech pani tu nie siedzi bo to świeżo malowane!
- Eeee tam niech pani nie wierzy w to co na ławkach piszą. Wczoraj na jednej pisało "H...J ci w dupę" - siedziałam 4 godziny i nic!!!

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 23:35:48

Budzn>


Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy!
Muszę odreagować.
Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to chuj!
Jebany dr Oetker! No co mnie kur_a podkusiło, żeby kupić budyń z tej
zajebanej firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie
nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem. No
i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu.
-Poproszę budyń.
-Proszę. Dziękuję. Szybki powrót do domu. Na opakowaniu napisane, że
gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak kazali. I co? I
wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść.
Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić
się nową recepturą? Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i
całego tego ścierwa, które weszło do nas po 89. Chce takich budyniów jak
za komuny! W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi
grudkami! I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja
znajoma PIŁA kisiel! Jak kur_a można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie
będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się
lepi i na koniec trzeba oblizać? Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka
kolą? Komu one przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana, które
kwaśniały bo były prawdziwe!
A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest "świeże"
co to kur_a za mleko? A dzieci myślą, że to mleczarnia mleko daje,a
krowa jest fioletowa. A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do
strzelania w dupę się z nich robiło!... A gumki się z szelek wyciągało. Gdzie teraz
takie szelki?
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach
zachowujących świeżość prze pięćset lat?
Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków!
Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz
wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba
je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!? No pytam się, no!
Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się,
na jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli
szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół
kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, kur_a, nie tak jak w
waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z prawdziwym
masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O
margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była, to taka
chujowa, chyba Palma się nazywała. Wielkie pierdolone koncerny wyjebały
na amen z rynku moją ukochaną oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a
mordę przez pięć godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę -
oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, Bo służyła do
wyjadania oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już
nie robi się takich dobrych jak kiedyś...
W telewizji były dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto
kanałów i też nic nie ma.
Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię szefem nazywali. Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach
i żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie dostał, a śmieci
wokoło nie było bo nie było zasranych jednorazówek. A jak chcieliśmy
ameryki to żywiliśmy się zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami
nabijanymi na Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
Spierdalaj zasrana Ameryko.
A taką kur_a miałem ochotę na budyń.

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 23:38:56

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

mayagaramond

Z cyklu dialogi porno:



Po polsku:

To wlasnie ta skrzynka przylaczowa, z ktora zawsze mamy problemy. Moze moglby pan ja obejrzec.
Facet rozglada sie
- dlaczego tu wszedzie lezy siano?
- dlaczego masz maske
- hm, wez zrob mi loda

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

vobi

Tesciowa do ziecia:
- Dzisiaj grali w radiu piosenke mojej mlodosci...
- Bogurodzice???

mayagaramond

Dialog Bush/ Rice:

George Bush: "Condi! Nice to see you. What's happening?"

Condoleezza Rice: "Sir, I have the report here about the new leader of China."

Bush: "Great. Lay it on me."

Rice: "Hu is the new leader of China."

Bush: "That's what I want to know."

Rice: "That's what I'm telling you."

Bush: "That's what I'm asking you. Who is the new leader of China?"

Rice: "Yes."

Bush: "I mean the fellow's name."

Rice: "Hu."

Bush: "The guy in China."

Rice: "Hu."

Bush: "The new leader of China."

Rice: "Hu."

Bush: "The Chinaman!"

Rice: "Hu is leading China."

Bush: "Now whaddya' asking me for?"

Rice: "I'm telling you Hu is lea-ding China."

Bush: "Well, I'm asking you. Who is leading China?"

Rice: "That's the man's name."

Bush: "That's who's name?"

Rice: "Yes."

Bush: "Will you or will you not tell me the name of the new leader of China?"

Rice: "Yes, Sir."

Bush: "Yassir? Yassir Arafat is in China? I thought he was in the Middle East."

Rice: "That's correct."

Bush: "Then who is in China?"

Rice: "Yes, Sir."

Bush: "Yassir is in China?"

Rice: "No, Sir."

Bush: "Then who is?"

Rice: "Yes, Sir."

Bush: "Yassir?"

Rice: "No, Sir."

Bush: "Look, Condi. I need to know the name of the new leader of China. Get me the Secretary General of the U.N. on the phone."

Rice: "Kofi?"

Bush: "No, thanks."

Rice: "You want Kofi?"

Bush: "No."

Rice: "You don't want Kofi."

Bush: "No. But now that you mention it, I could use a glass of milk. And then get me the U.N."

Rice: "Yes, Sir."

Bush: "Not Yassir! The guy at the U.N."

Rice: "Kofi?"

Bush: "Milk! Will you please make the call?"

Rice: "And call who?"

Bush: "Who is the guy at the U.N?"

Rice: "Hu is the guy in China."

Bush: "Will you stay out of China!"

Rice: "Yes, Sir."

Bush: "And stay out of the Middle East! Just get me the guy at the U.N."

Rice: "Kofi."

Bush: "All right! With cream and two sugars. Now get on the phone."

(Condi picks up the phone.)

Rice: "Rice, here."

Bush: "Rice? Good idea. And a couple of egg rolls, too. Maybe we should send some to the guy in China. And the Middle East."
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

aniak1211

Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin,
Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie
mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5
minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, chuj wam w żopu... itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w mordę pierdolona mać, w dupę ruchana kozia dupo, pierdole cię i twoja matkę też... itp. itd.
Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak
chuj i nie mogłem kurwy zawiązać...

suegro

"Każdy cytat w internecie wygląda na prawdziwy..."

Józef Piłsudski

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

Najpierw Bóg stworzył mężczyznę w Rajskim swym Ogrodzie,
pomyślał, "Muszę stworzyć, coś, co w życiu tobie pomoże"
Tak powstał projekt wielki, piękniejszy od bursztyna.
Przed oczyma mężczyzny pojawiła się dziewczyna.
Dwie piękne nogi, długie i aksamitne
delikatne i gładkie, można rzec wybitne.
Przepiękne bioderka o kształcie pożądanym,
by mężczyzna wiedział, że jest przez Boga wybranym.
Dwie cudne piersi, pełne i soczyste,
tworzące w myślach mężczyzny, marzenia nieczyste..
Ukochane ręce, idealne do przytulania,
i dwie kochające dłonie, do głaskania i całowania.
Pęk długich i jasnych włosów, do ramion sięgających
I para oczu, zawsze czułych i wielbiących..
Stworzył to Bóg dla mężczyzny, by serce jego śpiewało. Dodał
jeszcze usta ... i wszystko się zjebało ...

tusia

- Tato, kup mi rowerek..
- Rowerek... Syneczku, olej rowerek. Poczekaj, niedługo będziesz mógł jeździć na motorowerku, nie wolisz motorowerku?
- Jasne, tato!
...[czas]...
- Tato, kup mi motorowerek
- Synu, motorowerki są da wieśniaków, poczekaj roczek, kupimy fajoski skuterek, nie wolałbyś skuterka?
- Super, tato, jasne, że wolę!
...
- Tato, kup mi skuterek
- Ech, synu, skuterki są dla ciot, poczekaj dwa latka, dostaniesz motor! Motor! Nie chcesz motoru?
- Tak! Tak! Chcę!
...
- Tato, co z moim motorem?
- Synu, powiem szczerze, jest sens kupować motor skoro za rok będziesz już mógł prowadzić samochód? Prawdziwą brykę! Hę? HĘ?
- Jasne, tato....
...
- Tato, kup mi auto...
- Auto?? Po ch*j ci auto, jak ty nawet na rowerku jeździć nie umiesz...
:rotfl:
Życie jest dane człowiekowi tylko jeden raz, więc warto je przeżyć tak,
by nie odczuć męczącego żalu po latach spędzonych bez celu...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Chermelle

Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?

bozena.dp

List mamy blondynki do syna

    Pisze do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział że do ciebie
pisze. Więc jeżeli otrzymasz ten list to znaczy że dobrze do Ciebie dotarł.
Jeżeli go nie otrzymasz to poinformuj mnie o tym, wyślę go jeszcze raz.
Pisze do ciebie wolno bowiem że nie potrafisz szybko czytać. Ostatnio ojciec
przeczytał w pewnej ankiecie że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od
domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały;
jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj,
włożyłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no
ale cóż. Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa
razy. Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem cztery. Jeżeli chodzi o tę
kurtkę którą chciałeś, wujek Piotr powiedział że jeżeli ci ją
wyślę z guzikami, które są ciężkie, to będzie drogo kosztowało, więc
oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni. Ojciec dostał prace, jest bardzo
dumny, ma pod sobą jakieś 500 osób. Kosi trawę na cmentarzu. Twoja
siostra Julia, ta która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła, nie znamy
jeszcze płci, dlatego ci  jeszcze nie pisze czy jesteś wujkiem czy ciocią.
Jeżeli to dziewczynka twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie
dziwne nazwać swoją córkę "mama". Nie widzieliśmy za to wujka Izydora,
tego który umarł w tamtym roku... Gorzej jest z twoim bratem Jasiem.
Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki, musiał iść do domu po drugi
komplet że by nas wyciągnąć z auta. Jeżeli będziesz się widział z
Małgosią pozdrów ją ode mnie, jeżeli jej nie będziesz widział nic jej
niemów. Twoja mamusia Krysia
P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do listu, ale zakleiłam już kopertę

mignon

- Kochany, pocałuj mnie tak pięknie, jak Romeo Julię...
- To znaczy?
- Hmm... a może przytul jak Abelard swą Heloizę...
- Czyli jak?
- Jak, jak, jak,..., Srak, k...a! Czytałeś w szkole coś w ogóle?
- Tak! "Naszą Szkapę" - Poklepać Cię po dupie?

sputnik_sweetheart

Subject: Cała prawda o mężczyznach


> Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im:
> - Mam tylko dwa prezenty. Jednym jest sztuka siusiania na stojąco,
> a ... wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął: "Ja!!! Ja!!! Ja!!!! Ja to
> chcę, proszę, Panie, prooooszę, prooooszę, istotnie ułatwi mi to
> życie".
> Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie miały dla niej znaczenia.
> Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości. Biegał
> po Rajskim Ogrodzie i obsikiwał wszystkie drzewa i krzaki, biegał po
> plaży wysikując rysunki na piasku... Nie przestawał się z tym obnosić.
> Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, gdy Ewa spytała:
> - Jaki jest drugi prezent"
> Bóg odpowiedział:
> - Mózg, Ewo, mózg

golinda

Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek. Panienka pyta: Czy będę miała trzy życzenia? Duszek: Nie, przykro MI ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie. Panienka bez wahania: To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mapę? Chce, żeby te Wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, i żeby Żydzi i Arabowie pokochali się miedzy sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju I harmonii. Duszek popatrzył na mapę i mówi: Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą do tysięcy lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry. Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie... Panienka pomyślała przez chwile i mówi: No dobrze, przez cale życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, byl świetny w łóżku, byl wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie...... Duszek westchnął głęboko i powiedział: ku**a pokaż mi jeszcze raz tę mapę...

vobi

>> TEKSTY Z CZATÓW:
>>



>> > przetłumaczysz mi tekst?
>> > ok wal
>> > "ty pierdolony chuju z tą swoją pierdoloną bandą pojebów"
>> > to będzie tak... "Szanowny marszałku, wysoka izbo"
>> > :D chodziło mi na angielski
>>
>>

>> > to co wy właściwie robicie na tym AGH-u?
>> > grillujemy, pijemy spirytus z Ukrainy
>> > a w zimie?
>> > w zimie nie grillujemy
>>

>> > pamietasz tego sylwestra 2003, tam montowalem do takiej laski ?
>> > w skrocie prosze
>> > KURWA! mam dwuletniego syna!
>>

>> > ty penisei
>> > pensie*
>> > pesni
>> > peniesie
>> > KURWA! ty chuju
>>

>> > no kur... 2 dostałam z egzama, moj indeks stracił cnote ;(
>> > patrzac pod tym kątem to moj indeks jest niezłą szmatą...
>>

>> > o której jutro mamy pociąg do budy
>> > 7:34
>> > a powrotny?
>> > 7:50
>>

>> > Na 10 spytanych dziewczyn na korytarzu w mojej szkole "Czy zrobi >> > mi
>> > loda"
>> 8 ze zdziwieniem odpowiedzialo "Tutaj?!"
>>

>> > jak my wczoraj kupilismy ta gorzałe?
>> > pojechalimy fura do sklepu :S
>> > lol to najebany jechales?
>> > ty prowadziles...
>>

>> > o kurwa czlowieku mielismy ognisko u kumpla wczoraj, na psy >> > zadzwonil
>> ojciec typa jednego ze wszyscy pijani
>> > o kurwa mac
>> > jeszcze nigdy tak szybko sie nie czolgalem
>>

>> > czyli ponieśliśmy sukces!
>> > nie mozna poniesc sukcesu - poniesc to mozna kleske, a sukcesy sie
>> > odnosi
>> pani Cie w szkole nie uczyla?
>> > uczyla, ale odniosla porazke
>>

>> > Jak myślisz, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem?
>> > Niewiedza
>> czy obojętność?
>> > Nie wiem, nie obchodzi mnie to.
>>

>> > ja mam kurwa takiego pojeba wykładowce z mechaniki co ma wszystkie
>> mozliwe tytuły razem z doktorem
>>  honoris causa AGH i Państwowego Chemiczno-Technologicznego >> Uniwersytetu
>> w
>> Iwanowie tylko mu Ś.P brakuje
>>

>> (...)
>> > no wlasnie wiesniaki nie musicie jechac do warszawy zeby zobaczyc
>> > ruchome
>> schody, wystarczy wpasc na dworzec w katowicach ?
>> > no chyba ze chcecie na nich pojedzic, to wtedy faktycznie trzeba >> > do
>> stolicy
>>

>> > Ciekawostka: Lublin został uznany rekordzistą wśród miast >> > akademickich
>> pod względem ilości niepijących studentów - siedem osób.
>>
>> > wlasnie, jutro na egzamin idziemy w garnkach?
>> > no jasne ze w garnkach
>> > w pelnych garnkach?
>> > nie kuzwa bez pokrywki
>>

>> > a masz może jakieś filmy o prawach człowieka?
>> > piła 3
>>
>>
>> > A słyszałaś o tej legendzie, że jak jakaś dziewczyna skończy AGH >> > jako
>> dziewica, to posągi przed budynkiem głównym się poruszą?
>> > No słyszałam... Ale patrząc na dziewczyny u mnie w grupie, to te
posągi
>> za 5 lat będą na breakdance'a wywijać na rynku!
>>

>> > ja jestem jeszcze prawiczkiem
>> > to na co czekasz? bierz kwiaty i do koleżanki
>> > ja nie z takich
>> > to wódke i do kolegi
>>

>> > kuwa, niech juz Sylwia wraca
>> > brudno?
>> > formy zycia, ktore wyewoluowaly na naczyniach w zlewie  wynalazly >> > kolo
>> > :|


>> > W mojej szkole germanistka (!) tłumaczyła na zajęciach dzieciakom, >> > że
>> > jak
>> będą używać prezerwatyw to po śmierci spotkają się ze swoimi >> zabitymi
>> dziećmi 0_0
>> > czyli, że jak ktoś wali konia pod prysznicem to jest szansa, że >> > spotka
>> swoje dzieci nad morzem?


foszek

W noc poślubną panna młoda mówi do swojego świeżo
poślubionego:_
- Ponieważ jesteśmy teraz małżeństwem, musimy wprowadzić pewne zasady dotyczące seksu - Jeśli wieczorem mam uczesane włosy oznacza to, że nie mam wcale ochoty na seks, jeśli są w lekkim nieładzie, to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na
seks, a jeśli są w nieładzie, to znaczy, że mam ochotę się kochać.
- W porządku kochanie - odrzekł mąż - żeby wszystko było uporządkowane musisz wiedzieć, że wieczorem po powrocie z pracy zawsze piję drinka. Jeśli wypiję tylko jednego, to znaczy, że nie mam ochoty na seks, jeśli wypiję dwa to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli wypiję trzy, to stan twoich włosów nie ma znaczenia.

zwierzatko_mojej_mamy

z koziej dupy wyrzutnia?? lol lol

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

wredotka

Młody ojciec wraca ze spaceru z dzieckiem.
Żona patrzy na niemowlę i krzyczy:
- Boże, przecież to nie nasze maleństwo!
Na to mąż:
- Daj spokój! Zobacz jaki fajny wózek!


Idzie blondynka ulicą. Nagle obok zatrzymuje się samochód.
- Podwieźć cię?
- Nie, po dwieście pięćdziesiąt!

mayagaramond

Obok prostytutki zatrzymuje sie samochod.
- Ile
- Z przodu 100, z tylu 150
- hej, dlaczego siedzacy z tylu musza placic wiecej?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

goga

W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)