Na wesolo :-)

Zaczęty przez foszek, 31 Paź 2007, 02:42:00

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Chermelle

W Iraku żołnierz amerykański i polski dyskutują sobie po służbie.
Amerykanin:
"Ok, we have George Bush... but we have Stevie Wonder, Bob Hope and
Jonny Cash too!"
Na co Polak:
"We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."

-----------------------------

Giertych, Lepper i Kaczyńscy w nowym serialu na antenie TV TRWAM -
Czterej Pazerni i PIS.

Chermelle

Ufoludki dowiedziały się, że na Ziemi jest takie zwierzę, które pije wodę i daje mleko. Dorwali krowę i zaprowadzili nad rzekę. Jeden trzyma łeb w wodzie, a drugi doi i doi. Nagle krowa załatwiła się na gęsto. Ten, który doił, powiedział:
- Wyżej łeb, bo muł bierze.

dragonfly

Skarży się bankier:
- Ten kryzys jest gorszy niż rozwód! Straciłem połowę majątku i nadal mam żonę!

Chermelle

Dzwoni babka do profesora Miodka i pyta:
- Przepraszam, czy ZARACHUJE to poprawna forma wypowiedzi?
A Miodek na to:
- Wie pani lepiej byloby powiedzieć PANOWIE PROSZĘ POCZEKAĆ...

marlen_ka

Żona mówi do męża:
- Ale Ty jesteś pierdoła...
- Jesteś taki pierdoła, ze większego na świecie nie ma...
- Wszystko, za co byś się nie wziął, zaraz chrzanisz.
- Gdybyś wystartował w konkursie na największego pierdole, zająłbyś drugie miejsce!
- Dlaczego drugie?
- Bo taka jesteś pierdoła!


W parku na ławce siedzi atrakcyjna dziewczyna i czyta książkę. Dosiada się do niej młody chłopak. Chce ją poderwać.
- Jaką książkę pani czyta?
- "Geografię seksu".
- I jaka jest główna myśl tej książki?
- Że najlepszymi kochankami są Żydzi i Indianie.
- Pani pozwoli, że się przedstawię. Nazywam się Mojżesz Winnetou.

Je babka z dziadkiem obiad i w pewnej chwili dziadek ryp babkę w łeb. Babka na to:
- Stary za co?!
- A bo jak se przypomnę, żeś ty cnoty nie miała!

Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!

Pewien facet wybierał się na ryby. Wstał raniutko, bardzo, bardzo wcześnie. Spakował sobie kanapki, wędki i przynęty. Cały ten szajs zapakował do samochodu i wyjeżdża z garażu. Nagle zerwał się ostry i zimny wiatr, zaczął padać deszcz ze śniegiem, ogólnie pogoda pod psem. Facet zawrócił z powrotem do garażu i przesłuchał prognozę pogody - "w regionie pogoda fatalna, zimno, wietrznie, opady deszczu ze śniegiem".
W tej sytuacji facet spasował. Wypakował graty, rozebrał się i wskoczył do łóżka. Przytulił się do żony
i szepcze jej do ucha:
- Straszna pogoda na dworzu... brr...
Rozespana kobitka przysuwa się do niego i mruczy:
- Mhmm... a mój mąż idiota... jak zwykle na rybach...

marlen_ka

Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni, szczupakiem do łóżka... Gdy skończył, pić mu się naturalną koleją rzeczy z wyczerpania zachciało, idzie do kuchni, a tam żona czyta Przyjaciółkę...
Facet z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala światło, a tam teściowa w łóżku...
- To ja przed chwilą tu z mamusią?! - jąka się facet.
- Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną poprawiając fryzurę.
- TO DLACZEGO MAMA NIC NIE MÓWIŁA?!
- Przecież ze sobą nie rozmawiamy.

Przychodzi mąż do domu, patrzy a na stole 4-ry schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń zwolnię się z pracy i przyjadę, twoja kochająca żona."
Mąż na to pyta syna co się stało? Czy wrócił wczoraj z kwiatami lub pierścionkiem, lub coś w tym rodzaju, bo nic nie pamięta?
Syn na to:
- Coś ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie to powiedziałeś:
- Spierdalaj ty stara kurwo, ja jestem żonaty.

Mąż wraca do domu i od progu krzyczy:
- Kochanie trzafiłem "6" w totolotka.
Żona siedzi bez żadnej reakcji.
- No kochanie nie cieszysz się? Wygrałem w totolotka, będziemy bogaci.
A żona smutnym głosem:
- Mamusia mi zmarła.
A mąż na to:
- o kur*** KUMULACJA!!!


Młode małżeństwo dorobiło się synka, osobnik ten był normalny tylko nie cierpiał mleka.
Jak każdego ranka mamusia wychodzi do sklepu kupić synkowi drożdżówkę i jak każdego ranka mówi tatusiowi:
- Ja wychodzę, a ty spróbuj dać mu mleko
Po powrocie... pełne zdziwienie! Synek zjadł mleczną zupę.
- Jak to zrobiłeś? - pyta męża.
- Aaa... opowiadałem mu różne rzeczy... no i zjadł.
- Co mu opowiadałeś?
- No, że jak nie będzie jadł mleka... to będzie miał małego członka
Na to żonka - trzask go w pysk!
- Ty świnio! Dzieciakowi takie świństwa opowiadasz?!
Po ok. 30 minutach wpada do pokoju i znowu wali męża po pysku.
- A teraz to za co?! - krzyczy stary.
- Za to, że jak byłeś mały to mleka nie piłeś!!!


Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić.
Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej!
Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
- Chcesz pan zarobić stówę?
- Jasne! Co mam robić?
- Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu.
Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział:
- Trzymaj pan ją!
A facet krzyknął do taksówkarza:
- To nie jest moja żona!
- Wiem, kurwa, to moja! Teraz idę po pańską!



Spotykają się dwaj kumple:
- "Cześć, co słychać?"
- "A, no wiesz, różnie bywa."
- "Słyszałem, że się ożeniłeś?"
- "Zgadza się..."
- "Ładna ta twoja żona?"
- "Wszyscy mówią, że jest podobna do Matki Boskiej."
- "Pokaż zdjęcie... O Matko Boska!"

Pewne małżeństwo ma "ciche dni". Wieczorem mąż pisze do żony:
-"Żono, obudź mnie o piątej".
Nazajutrz mąż budzi się o siódmej i spostrzega na stole kartkę:
-"Mężu wstawaj, już piąta!".


Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam seks: orgie, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!

Mąż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- Proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy...
- Ale nalegam, powiedz mi proszę!
- No dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- Trzy razy, jak to się stało?
- Mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji.
- Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz tę sytuację kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 17 głosów...

Odbywa się rozprawa w sądzie. Facet jest oskarżony o zamordowanie teściowej. Sędzia pyta co oskarżony ma na obronę. - Wysoki Sądzie, jestem niewinny. To było tak: Siedziałem sobie w kuchni i obierałem banana, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóż i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa i poślizgnęła się na skórce, i upadła na nóż... .... i tak siedem razy Wysoki Sądzie.


Zenek i Maria uznali, że aby mięć chwilę dla siebie w niedzielne popołudnie, jedynym wyjściem jest wysłać syna na balkon i poprosić go o komentowanie tego, co się dzieje w okolicy.
Chłopiec zaczyna komentować, a rodzice robią swoje.
- Holują samochód na parking - mówi - przejechała karetka. Wygląda na to, że Kowalscy mają gości - mówi po chwili - Mateusz jeździ na nowym rowerze, a Nowakowie uprawiają seks.
Mam i tata podskoczyli w łóżku:
- A skąd wiesz? - pyta zaskoczony ojciec.
- Ich dziecko też stoi na balkonie.

marlen_ka

Nie wiem, czy robicie też zakupy w marketach, ale te informacje mogą się przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiarą przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie indziej i komuś innemu. Oszustki działają następująco: Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika. Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by ich lepiej podrzucić do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy się zaczną nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski. W tym czasie druga kradnie wasz portfel.
- Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy w poniedziałek i wczoraj też!

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.
- Hmm... OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:
- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:
- Chyba, kurwa, w koszyk...

Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta.
Kowboj: Cześć. Kim jesteś?
Kobieta: Lesbijką...
- Eeeeee... To znaczy?
- Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą... A Ty, kim jesteś?
- Jak tu przyszedłem to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, ze jestem lesbijką.


W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżnka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy?!
- Kolega się spieszy?

Chermelle

Idzie Polak po pustyni z papugą na ramieniu,
z przeciwka nadchodzi Beduin z wężem na szyi.
Beduin pyta polaka:
-Skąd jesteś?
Polak na to:
-Z Polski.
-A to wy tam w polsce dużo wódki pijecie?
-No.
-To chodź do mnie, do namiotu, to dam ci się czegoś napić.
-Dobra.
Beduin nalał Polakowi wódki, ten wypił, a Beduin pyta:
-Chcesz drugiego?
Polak na to:
-Tak - wypił drugiego. Beduin znów pyta:
-Chcesz trzeciego?
No i w tym momencie odzywa się papuga:
-I trzeciego, i czwartego, i piątego, i w łeb dostaniesz, i Ci tego robaka zeżremy.

zosia2007

dlaczego Amerykanie boją sie Obamy?

zosia2007

Jak brać prysznic jak kobieta:
1. Zdejmij ubranie i włóż je do pojemników na brudną odzież, segregując na jasne, ciemne i białe oraz do prania ręcznego i w pralce.
2. Idź do łazienki ubrana w długi szlafrok. Jeśli po drodze spotkasz męża, zakryj dokładnie wszystkie widoczne części ciała i przyśpiesz kroku.
3. Przyjrzyj się w lustrze swojej figurze i wypnij brzuch. Pojęcz, że znowu utyłaś.
4. Wejdź pod prysznic i przygotuj sobie myjkę do twarzy, myjkę do rąk, myjkę do krocza, szczotkę do pleców, szeroką gąbkę oraz pumeks.
5. Umyj dwukrotnie włosy szamponem grejfrutowo-ogórkowym z dodatkiem 83 witamin.
6. Wetrzyj we włosy odżywkę grejfrutowo-ogórkową wzbogaconą naturalnym olejkiem krokusowym. Zostaw ją na 15 minut.
7. Myj twarz peelingiem z pestek brzoskwini przez 10 minut, aż nabierze żywego, czerwonego koloru.
8. Umyj resztę ciała żelem do kąpieli Ginger Nut i Jaffa Cake.
9. Spłucz odżywkę z włosów, poświęcając na to co najmniej 15 minut, aby mieć pewność, że cała spłynęła.
10. Ogol włosy pod pachami i na nogach. Rozważ ogolenie okolic bikini, ale dojdź do wniosku, że lepiej je wywoskować.
11. Nakrzycz na męża, kiedy spuści wodę w toalecie i spadnie ciśnienie wody, tak, że z prysznica popłynie wrzątek.
12. Wyłącz prysznic. Wytrzyj wszystko w kabinie do sucha. Bardziej zabrudzone miejsca przetrzyj specjalnym płynem do kafelków.
13. Wyjdź spod prysznica. Wytrzyj się ręcznikiem wielkości małego państwa afrykańskiego.
14. Zawiń włosy w długi ręcznik, o wyjątkowej chłonności. Sprawdź całe ciało w poszukiwaniu choćby zapowiedzi pryszczy.
15. Wróć do sypialni, ubrana w długi szlafrok i turban z ręcznika.
16. Jeśli dostrzeżesz gdzieś męża, zakryj starannie wszystkie odkryte części ciała i udaj się szybko do sypialni, gdzie spędzisz następne półtorej godziny na ubieraniu się.

************
Jak brać prysznic jak mężczyzna:
1. Zdejmij ubranie, siedząc na łóżku i zostaw rzeczy rzucone niedbale jedne na drugie.
2. Przejdź nago do łazienki. Jeśli zobaczysz gdzieś żonę, potrząśnij w jej kierunku przyrodzeniem, wołając: Łuuu, łuuu!
3. Spójrz w lustro i wciągnij brzuch, żeby zobaczyć swoją męską
sylwetkę. Popodziwiaj rozmiary swojego penisa w lustrze, podrap się po jądrach i powąchaj palce.
4. Wejdź pod prysznic.
5. Nie rozglądaj się za myjką lub gąbką, bo ich nie potrzebujesz.
6. Umyj twarz. Umyj się pod pachami.
7. Pośmiej się z tego, jak głośno słychać bąki puszczane w kabinie prysznicowej
8. Umyj krocze i jego okolice. Umyj pośladki zostawiając włosy na mydle.
9. Umyj włosy szamponem, ale nie nakładaj odżywki.
10. Za pomocą piany z szamponu zrób sobie irokeza na głowie i odsuń zasłonę, żeby obejrzeć się w lustrze.
11. Nasiusiaj do brodzika, celując w odpływ... :-D
12. Spłucz się i wyjdź spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na kałuże na podłodze - trochę się narozlewało, bo dół zasłony znajdował się poza brodzikiem, gdy brałeś prysznic.
13. Wytrzyj się częściowo.
14. Przyjrzyj się sobie w lustrze, napręż mięśnie i ponownie naciesz się rozmiarem swojego przyrodzenia.
15. Zostaw odsuniętą zasłonę prysznicową i mokry dywanik łazienkowy na podłodze.
16. Zostaw w łazience włączone światło i wentylator.
17. Wróć do sypialni z ręcznikiem owiniętym wokół bioder. Jeśli będziesz mijał żonę, zdejmij ręcznik, chwyć w rękę przyrodzenie, powiedz: No co kotku i naprzyj na nią swoimi biodrami.
18. Ubierz się we wczorajsze rzeczy... :-D

Chermelle

Mówicie że nie ma kosmitów....?!!!!
To skąd się wzięły tabliczki: "Obcym wstęp wzbroniony" ...


Przychodzi mąż do domu i widzi na stole wibrator. Wściekły pyta żony:
- Co to ma znaczyć?!
Żona odpowiada:
- Nie Twój interes!


tusia

Mąż pyta żonę:
- Kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?
- Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza żona.
- Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i won! - odpowiada mąż.
lol
Życie jest dane człowiekowi tylko jeden raz, więc warto je przeżyć tak,
by nie odczuć męczącego żalu po latach spędzonych bez celu...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

tusia

Kobieta słyszy dzwonek do drzwi. Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z nim w browarze.
- Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął.
- O Boże! Jak to się stało?
- Wpadł do kadzi z piwem i się utopił.
Kobieta pyta przez łzy:
- Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć?
- Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy żeby się odlać.

lol lol lol
Życie jest dane człowiekowi tylko jeden raz, więc warto je przeżyć tak,
by nie odczuć męczącego żalu po latach spędzonych bez celu...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


tusia

Po nocy poślubnej młoda żona chwali sie matce:
- Mamo! Zrobiliśmy to 2 razy!
Ta to ma szczęście - pomyślała matka. Po tygodniu córka chwali się matce:
- Mamo! ostatnio było 8 razy!
- Matka z niedowierzaniem kręci głową. Ale gdy po dwóch tygodniach matka dowiedziała się, że ostatnio było 20 razy kazała mężowi pogadać z zięciem.
- Słuchaj - mówi - musisz się trochę opanować bo mi córkę zmarnujesz!
- Niech się tata nie boi - ona liczy tam i z powrotem...
:sex: raz i dwa  :lollol:
Życie jest dane człowiekowi tylko jeden raz, więc warto je przeżyć tak,
by nie odczuć męczącego żalu po latach spędzonych bez celu...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

tusia

Policjant zatrzymuje faceta za przekroczenie prędkości. Kiedy podchodzi do samochodu, widzi, że ten jest bardzo zdenerwowany.
- Dobry wieczór panu. Wie pan, dlaczego pana zatrzymałem?
- Tak, panie władzo... Za przekroczenie prędkości, ale to sprawa życia i śmierci.
- Ach, tak? Dlaczego?
- Naga kobieta czeka na mnie w domu.
- Nie rozumiem, dlaczego miałaby to być sprawa życia i śmierci.
- Jeśli nie dotrę tam przed moją żoną, będę martwy.

:point_lol:
Życie jest dane człowiekowi tylko jeden raz, więc warto je przeżyć tak,
by nie odczuć męczącego żalu po latach spędzonych bez celu...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

goga

z basha

Jak się nazywa metoda antykoncepcji, kiedy kobieta prowadzi tylko kalendarzyk małżeński?

Watykańska ruletka!
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

mika

Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że piwo zawiera
żeńskie hormony. Nie mogliśmy dojść do spójnych wniosków, więc
postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment naukowy.

Każdy z nas (z pobudek czysto naukowych!) wypił 10 piw.
I wtedy odkryliśmy przerażającą prawdę:

1) przybraliśmy na wadze,
2) strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym,
3) mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu,
4) nie potrafiliśmy logicznie myśleć,
5) nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie jasne, że go
popełniliśmy,
6) każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata,
7) mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na seks,
8)nie umieliśmy zapanować nad emocjami,
9) trzymaliśmy się nawzajem za ręce,
10) po każdych 10 minutach musieliśmy iść do WC i to wszyscy jednocześnie

goga


Jedzie Baca furmanką. Zatrzymuje go patrol policyjny.
- Dzień dobry, poproszę kartę pojazdu i uprawnienia do prowadzenia furmanki... Oooo widzę, że Baca spożywa alkohol w pojeździe?
- Eeee, nieee, Panie władzo, nie spożywam.
- Taaaak, a ta butelka to co? Przecież to alkohol!
- Taaa, nieee, to nie alkohol, to sok z banana!
- Taaak, jasne, daj no Baco, sprawdzimy.
Policjant popija, smakuje i mówi:
- No Baco, rzeczywiście to nie alkohol! Dokumenty ok, więc szerokiej drogi życzę.
Na to Baca:
- Noooooo, wio banan!

W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

suegro

- Kochanie, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko
sado-maso, wiesz: związani ludzie, maski, pejcze... - mówi żona do
męża -
- No i co zrobimy? - Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym
pomysłem...
"Każdy cytat w internecie wygląda na prawdziwy..."

Józef Piłsudski

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Odnaleziono szkielet pramężczyzny!!!


golinda

#322
Po 44 latach małżeństwa przyjrzałem się mojej żonie:
- Kochanie, 44 lata temu mieliśmy tanie mieszkanie, tani samochód,
spaliśmy na sofie i oglądaliśmyTV w 10-calowym, czarnobiałym
telewizorze, ale za to, co noc spałem zcudowną 25-letnią dziewczyną.
Teraz mam dom za 500000 dolarów, samochód za 45000dolarów, duże łóżko
i telewizor plazmowy, ale sypiam z 69-letnią kobietą. Wydaje mi się
więc, że nie wywiązujesz się z naszej umowy...

Na to moja żona, która nigdy nie traci zimnej krwi:
-Kochanie! Znadz sobie cudowną 25-letnią dziewczynę, a ja sprawię, że
znowu będziesz mieszkał w tanim mieszkaniu, jeździł tanim samochodem,
spał na sofie i oglądał TV w 10-calowym, czarno-białym telewizorze!

golinda

Idzie Gepard przez dżunglę i słyszy wołanie:
- Na pomoc, help!
Patrzy, a tu Słoń wpadł do rozpadliny i nie może wyjść .
Słoń: - Pomóż mi wyjść!...
Gepard: - No dobra. - podaje mu łapę i ciągnie. Ale Słoń jest za ciężki.
Gepard: - Słuchaj, skoczę po mojego kumpla Jaguara to razem Cię
wyciągniemy.
No i polazł. Przyszedł Gepard z Jaguarem i wyciągnęli Słonia.
Minął tydzień. Idzie Słoń przez dżunglę i słyszy wołanie o pomoc. Patrzy,
a  tu Gepard wpadł do rozpadliny.
Gepard: - Pomóż mi, Słoniu!..
Słoń: - No jasne, mój przyjacielu! Podam Ci mojego członka, złapiesz się
go i Cię wyciągnę. OK? Słoń podał członka Gepardowi. Ten złapał się i
wyszedł z dziury...
MORAŁ:
Jak masz dużego członka to niepotrzebny Ci Jaguar

golinda

Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że
piwo zawiera żeńskie hormony. Nie mogliśmy dojść do spójnych
wniosków, więc postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment naukowy.
Każdy z
nas (z pobudek czysto naukowych!) wypił 10 piw. I wtedy odkryliśmy
przerażającą prawdę:

1) przybraliśmy na wadze,

2) strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym,

3) mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu,

4) nie potrafiliśmy logicznie myśleć,

5) nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie
jasne, że
go popełniliśmy,

6) każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata,

7) mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na uprawianie miłości,

nie umieliśmy zapanować nad emocjami,

9) trzymaliśmy się nawzajem za ręce,

10) po każdych 10 minutach musieliśmy iść do WC, i to wszyscy
jednocześnie.



Dalsze dowody są chyba zbyteczne? Piwo zdecydowanie zawiera żeńskie
hormony!