Na wesolo :-)

Zaczęty przez foszek, 31 Paź 2007, 02:42:00

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

niewiemjaka

- co widzi optymista na cmentarzu ?
- same plusy


buihahaha :d

ishka82

Przepis na dzidziusia:
Składniki:
- 2 śmiejące się oczka,
- 2 zgrabne nóżki,
- 2 kochane rączki,
- 2 twarde kontenery z mlekiem,
- 2 jajka,
- 1 wyściełana futerkiem miska do mieszania,
- 1 twardy banan.
Wskazówki:
1. Spójrz głęboko w śmiejące się oczka.
2. Rozdziel dwie zgrabne nóżki dwiema kochanymi rączkami.
3. Ściskaj i masuj kontenery z mlekiem bardzo delikatnie, aż
wyściełana futerkiem miska do mieszania będzie dobrze natłuszczona
(sprawdzaj w regularnych odstępach czasu palcem).
4. Delikatnie dodawaj twardego banana do miski, pracując nim w przód
i w tył, aż do ubicia piany (dla lepszych rezultatów wyrabiaj w
między czasie kontenery z mlekiem).
5. Gdy temperatura wzrośnie, wsuń banana głęboko do miski i nakryj
jajkami (pozwolić aby wszystko przesiąkło - byle nie przez cala noc).
6. Ciasto będzie gotowe gdy banan stanie się miękki. Powtarzaj kroki
od trzeciego do piątego.
7. Odstaw na 9 miesięcy i kupić wózek dziecięcy.

niewiemjaka

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.
Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli
zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.
Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i
pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.
Czwartek
Pasażerowie wrocili z zapasami wodki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą
połowę pasażerów i pilotów.
Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę
znajomych. Impreza do rana.
Sobota
Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.
Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są
desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.
Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza.
Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.
Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.

mayagaramond

POLSKA ODPOWIEDŹ NA NIEMIECKIE ŻARTY ;]


- Niemieccy piłkarze są jak niemieckie jedzenie, żeby byli dobrzy
muszą być przywiezieni z Polski

- Ostatnio tynkowałem dom pewnego satyryka z Niemiec. Jego żona
mówiła na do widzenia, że ma dzięki mnie najpiękniejszy
tynk w całym
mieście , oraz pierwsze orgazmy od 5-ciu lat.

- Dlaczego prostytutki na Mundial w Niemczech są importowane? Żeby
Niemki nie musiały dopłacać..

- Dlaczego Niemcy nie radzą sobie z powodziami? Bo nie da się ich
rozstrzelać.

- Niemcy wymyślili nowa mikrofalówkę, ma 10 miejsc siedzących.

- Jedźcie do Niemiec, majątek waszych dziadków już tam jest.

- Jak to jest, że w Niemczech produkują tyle dobrych
samochodów? Jak
się ma takie żony, czymś trzeba się zająć.

- Dlaczego Niemcy lubią Mercedesy? Bo mają celownik i
czują się jak w Tygrysie.

- Co to znaczy, gdy krowa jest ładniejsza od kobiety? Po prostu
przekroczyłeś granicę na Odrze.

- Jak odróżnić niemiecką kobietę od niemieckiej krowy?
Po kolczykach.

- Dlaczego narodowy test inteligencji Niemców wypadł tak słabo? Bo
pisali ludzie, a nie krasnale ogrodowe.

- Dlaczego Niemiec nie złapie AIDS? Bo nie ma przyjaciół.

- Po czym poznać postępowego Niemca? Nie odwozi dziadków do domu
starców tylko na zabieg eutanazji.

- Dlaczego japoński sędzia nie uznał bramki Krzynówka? Bo z
przyzwyczajenia na widok Niemców podniósł rękę do góry.

- Gdzie leżą Niemcy? Pod Stalingradem.

- Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli
wtedy paradę równości.

- Wiecie, że na 10 kobiet niemieckich 12 jest brzydkich?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

marlen_ka

Pierwszy dzień w pracy absolwenta studiów wyższych:
-bierz miotłę do ręki i zamiataj - słyszy polecenie od szefa
-ale, ale ja skończyłem SGH - niesmiało odpowiada pracownik, na co szef odwraca sie i z usmiechem mówi:
- aaaaaaaaaaaa, to przepraszam bardzo. To jest miotła, a tak sie zamiata!

salsa

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

Chermelle

wierszyk o PKP

Poranek wczesny
Jade pospiesznym
Wprost do Warszawy
Zalatwiac sprawy.
Pociag o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon sie kiwa
Pije trzy piwa.
Lódz Niciarniana,
W pecherzu zmiana.
Pecherz nie sluga,
A podróz dluga.
Ruszam z tej stacji
Do ubikacji.
Kto zna koleje
Wie, jak sie leje.
To co trzesie sie
W Los Angelesie
Forme osiaga
W polskich pociagach.
Wyciagam lape,
Podnosze klape,
Biada mi biada,
Klapa opada.
Rzednie mi mina
Trza klape trzymac.
Lokiec, kolano
Trzymam skubana.
Celuje w szparke,
Puszczam Niagarke,
Tryska kaskada,
Klapa opada.
Fatum zlowieszcze-
-wszak wciaz szcze jeszcze.
Organizm plynna
Spelnia powinnosc.
Najgorsze to, ze
Przestac nie moze.
Tocze z nim boje
Jak Priam o Troje,
Chce sie powstrzymac
-Ratunku ni ma.
Pociag sie giba,
A piwo splywa.
Lece na sciane
Z mokrym organem,
Lecac na druga
Zraszam ja struga,
Wagonem szarpie
Leje do skarpet,
Tanczac Czardasza
Nogawki zraszam.
O straszna meka,
Kozak, Flamenco,
Tancze, cholera
Wzorem Astair'a.
Miota mna, ciska,
Ja organ sciskam.
Wagon sie chwieje,
Na lustro leje,
Sklad sie zatacza,
Ja sufit zmaczam.
Wszedzie Labedzie
Jezioro bedzie.
Odtanczam z placzem
La Kukaracze,
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno,
Nierówne zlacza-
-buty nasaczam,
Pociag hamuje
Drzwi obsikuje
I pasazera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora.
Wreszcie pomalu
Brne do przedzialu.
Pasazerowie
Patrza spod powiek.
Pytania skape
"Gdzie pan wzial kapiel?"
Warszawa, Boze!
Nareszcie dworzec!
Chwila szczesliwa
Na peron splywam,
Walizke trzymam,
Odziez wyzymam.
Ach urlop blogi
Od fizjologii.
Ulga bezbrzezna.
Pociag odjezdza,
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.

dragonfly

Przychodzi facet do baru i mówi do barmanki:
- Whisky proszę
- Z lodem? - pyta barmanka.
- Bez loda.

dragonfly

Rozmawiaja dwie sasiadki na wsi :
- A co to kumo dostala wasza wnuczka od tego Wlocha,
co go poderwala ?
- Powiada, ze syfilis.
- A co to jest ?
- No nie wiem, ale chyba wieksze niz mercedes.
- Jak to ?
- Bo mi powiada, ze na tym to sie cala wies przejedzie...

brawurka

Mama dala Jasiowi ostatnie 50 zlotych na zakupy (do wyplaty bylo jeszcze 2
tygodnie) i mówi Jaskowi:
- Jasiek kupisz chleb, margaryne i kawal sera. Reszta kasy trafia na stól.
Jasiek poszedl do sklepu ale po drodze spodobal mu sie misiek za cale 50
zlotych. Kupil misia i pedzi do chaty. Matka na to:
- Jasiu k...wa co zes zrobil ty baranie, natychmiast idz sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namyslu poszedl opchnac misia sasiadce. Wchodzi do jej mieszkania a
sasiadka w lózku z jakims facetem. Nagle rozlega sie pukanie do drzwi.
Sasiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu - Kup pan misia
Facet - Spadaj chlopcze
Jasiu - Bo bede krzyczal
Facet - Masz piecdziesiat zlotych i sie zamknij
Jasiu - Oddaj misia
Facet - Nie oddam
Jasiu - Oddaj bo bede krzyczal
Sytuacja powtarza sie parenascie razy, Jasiu zarobil kasy od cholery, wraca do
domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i cala fure szmalu
jeszcze przytargal). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabales, natychmiast do ksiedza idz sie wyspowiadac.
Jasiek poszedl do kosciola, podchodzi do konfesjonalu i mówi:
- Ja w sprawie Misia,
- Spierdalaj juz nie mam kasy.

***

Mąż obudził się w środku nocy i nagle poczuł wolę Bożą. Budzi więc żonę i
próbuje się do niej dobierać.
- Nic z tego - odpycha go małżonka. - Jutro idę do ginekologa, a wiesz, że nie
lubię tego robić dzień przed wizytą.
Po chwili mąż znowu budzi żonę:
- Tylko mi nie mów, że do dentysty też jutro się wybierasz...

golinda

uwaga rasistowski:

-jakiego koloru jest murzyn?
-jest przezroczysty, tylko wypełniony gównem

dragonfly

Benedykt XVI przyjeżdża do Polski z pielgrzymką. Samolot ląduje na
lotnisku, papież wychodzi z niego, wita się z prezydentem,
premierem, prymasem i innymi dygnitarzami. Wokół tłum gapiów.
Trzaskają flesze fotoreporterów. Przywitawszy się z wszystkimi,
papież podchodzi do mikrofonu i zaczyna szukać kartki z
przemówieniem. Szuka, szuka, ale nigdzie nie może jej znaleźć.
Patrzy do jednej kieszeni, do drugiej - nic. Trochę podenerwowany
szuka dalej. W końcu jest. Z tylnej kieszeni wyjmuje jakąś
pożółkniętą, trochę poniszczoną kartkę. Dziwne, ale najważniejsze,
że jest na niej coś po polsku. Ubiera więc okulary i zaczyna czytać:
- Obrońcy Westerplatte! Poddajcie się!

dragonfly

Przychodzi koleś do sklepu mięsnego. Rozgląda się, w końcu podchodzi
do lady:
-Poproszę 3 kg ogórków.
-Ale to nie są ogórki, to jest biała kiełbasa.
-To dlaczego ona jest zielona ?
-Jest jeszcze niedojrzała.
-A dlaczego ona ma meszek ?
-Bo to jest absolutna nowość- kiełbasa przytulanka.


dragonfly

Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu.
Uśmiecha się.
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan..


Mąż wraca późno z domu. Żona już leży w łóżku, więc mąż szybko się rozbiera i do
niej.
Żona:
- Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa.
- Zmówiłyście się dzisiaj, czy co do jasnej cholery?!

brawurka

Męski koszmar:
- dom na kredyt,
- drzewo w doniczce jako prezent,
- syn od sąsiada.
*******************************************************
Dlaczego mężczyzna jest jak burza?
- Bo nigdy nie wiadomo, kiedy dojdzie, jak obfite będą opady i jak długo
to potrwa.
*******************************************************

Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy,
troskliwy i przystojny?
- Bo on przeważnie już ma chłopaka.
*******************************************************


Jak mężczyźni sortują pranie?
- Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można założyć".
*******************************************************

Trzy fazy otyłości męskiej:
a) nie widać, jak wisi;
b) nie widać, jak stoi;
c) nie widać kto ciągnie.
*******************************************************

Spotyka się trzech facetów. Pierwszy mówi:
- Wiecie co znalazłem za łóżkiem mojej córki? Papierosy...nie
wiedziałem, że pali!!
Na to drugi:
- To nic! Ja znalazłem za łóżkiem mojej córki butelkę... Nie wiedziałem,
że pije!!
A trzeci facet mówi:
- Eee... to nic! Ja za łóżkiem mojej córki znalazłem prezerwatywę... Nie
wiedziałem, że ma penisa!!
*******************************************************

Rozwiedziony facet spotyka na przyjęciu obecnego męża swojej byłej żony.
Po kilku drinkach nabrał odwagi, podchodzi do gościa i pyta z przekąsem:
- No... jak to jest używać takiego przechodzonego sprzętu?
Na to nowy mąż odpowiada:
- Nie jest źle. Po pierwszych 5 centymetrach dalej to właściwie nówka
sztuka.


cumberland

ŻYCIE OD TYŁU

To bardzo ciekawe spojrzenie na zycie...

Gdyby czas płynął w drugą stronę to byłoby tak pięknie...

Zaczyna sie od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i
oczywiście od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako
starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy.

Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do
pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz
pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy no i coraz
częściej uprawiasz seks.

Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem
idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej
czasu na zabawe.

Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie
przez 9 miesięcy wsłuchując się w uspokajający rytm bicia serca.

A potem nagle BĘC!!

Twoje życie kończy się orgazmem.

goga

Na spacerniaku w więzieniu  rozmawia dwóch osadzonych:
- Stefan, ależ u was w pawilonie wczoraj wrzaski były. Kuźwa, kto się tak darł?
- Otóż, Klaudiuszu, zrobili my wczoraj taki skecz. Wzięli my jednego nowego, zdjęli my mu majtasy. Potem nagięli my łacno gostka i przystawili my jego dupę do celi homosiów-gwałcicieli. Drzwi leciutko uchylone...
- I co, młody się tak darł?
- Nie... Istotą skeczu jest szybkie zamknięcie w drzwi w odpowiednim momencie.
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

giga

  Dwóch bliżniaków w brzuchu.
  - Ty tu poczekaj , a ja pójdę zobaczyć, jak jest na świecie.
   Drugi czeka,czeka, nie może się doczekać. W pewnej chwili wychyla głowę.
  A bliżniak woła :
  - Chowaj się, łapanka !!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

calla

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz!
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

salsa

Absurdy NAszej Klasy - wyje ze smiechu nad tym juz drugi dzień lol http://enklasa.blogspot.com/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

giga

Kolejna wersja bajki o Kopciuszku


J a n  K a z i m i e r z  S i w e k

"ŚPIĄCY KOPCIUSZEK"


/z cyklu "CICHOBAJKI POLSKIE"/

Pewna rozwódka dosyć puszysta
Nie miała męża, rzecz oczywista

Lecz miała za to dwie głupie córki
Co malowały ciągle pazurki,

Nie myły garów, nie słały łóżka
Wiec wynajęły sobie Kopciuszka

Była to całkiem-całkiem dzieweczka,
Figurka owszem, biuścik - czwóreczka.

Kopciuszek często przycinał oko
Bo krzywą cukru miał dość wysoką,

Wtedy Kopciuszka niewiasty wredne
Kopały celnie w nocy i we dnie.

Raz w swojej willi wydawał party
Sam król sedesów - Cichopuk Czwarty.

Bo Sedesowicz, syn Cichopuka
Od lat dziewicy na żonę szukał

A był to łysy, przystojny młodzian
W czarne, gustowne dresy przyodzian.

- Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle -
Masz nam usmażyć z powietrza filet!!!

I trzy puszyste, rozchichotane
Wyszły na party w tiule ubrane.

Sen chwilę potem zmorzył Kopciuszka.
We śnie zjawiła się Dobra Wróżka:

- Masz tu, Kopciuszku, niecałą stówkę
Jedź na przyjęcie i weź taksówkę.

Nie dam ci więcej, bo nie mam kasy,
Takie na wróżki przyszły dziś czasy,

Wróć przed taryfą nocną, idiotko,
Później drałować będziesz piechotką...

Tam na przyjęciu młody Cichopuk,
Wyznał jej miłość, w takim był szoku.

Tutaj się wytnie sceny z prywatki
Ze względu na was, kochane dziatki.

Ale do rzeczy. Wróćmy do chwili
Kiedy Kopciuszek wybiega z willi.

Wersja dla dzieci o tym nie mówi,
Co tak naprawdę Kopciuszek zgubił.

Zgubił on bowiem biegnąc z imprezki
Czerwone stringi, w dodatku "eski"

Papa Cichopuk wysłał nazajutrz
Emisariuszy po całym kraju,

Żeby znaleźli jedną z dzieweczek,
Która pasuje do tych majteczek.

Tysiące panien doznało stresu
Przy naciąganiu ciasnego desu.

Założyć stringów nie dały rady,
Bo wszystkie miały za tęgie wkłady

Ale zdębieli emisariusze
Kiedy założył stringi Kopciuszek...

Potem odbyło się weselisko,
Gdzie wielu gości upadło nisko.

Były prezenty i czek od papy
I noc poślubna - całkiem od czapy

Bo choć pan młody był nie wyżyty
śpiący Kopciuszek spał, jak zabity.

Teraz, dziewczęta, nadeszła pora
Na coś mądrego, czyli na morał:

Niech was nie zwiedzie przykład Kopciuszka,
Kiedy wskoczycie komuś do łóżka:

Bo nie wystarczy gdzieś majtki zgubić
By księcia z bajki zaraz poślubić.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Anupka

Przed ślubem:

Ona - Ciał Janek.
On - No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona - Może chcesz żebym poszła?
On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona - Kochasz mnie?
On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona - Chcesz mnie pocałować?
On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona - Czy mogę Ci zaufać?
On - Tak.
Ona - Kochanie.

Siedem lat po ślubie:

Czytaj od dołu... ;)
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

a to juz chyba bylo:

Powstanie Warszawskie. Dwoch pratyzantów na barykadzie ulicznej, bomby leca, czołgi strzelaja, pył na ustach i za kołnierzem, odłamki cegieł latają wokól. Nagle jeden mówi do drugiego:
- Stary, weź mnie wystrasz, bo czkawkę dostałem...
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

salsa

#248
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

marlen_ka

Przychodzi koleś do przychodni i mówi:
- Proszę mnie wykastrować.
Lekarz sobie myśli "No dobra...". Wziął go wykastrował, rano wstaje kliencik po operacji, a lekarz zaciekawiony pyta:
- A czemu pan chciał to zrobić?
- A... bo jutro wychodzę za Żydówkę, u nich taka religijna tradycja...
- To może miał pan na myśli obrzezanie...
- Taak.. a coś źle powiedziałem????//

*************************************8

Przychodzi chłop do burdelu i mówi:
- chcę kobietę.
Burdel-mama patrzy na niego i pyta:
- a kasę masz?
On: - nie, nie mam.
- To idź i zarób, posprzątaj ulicę, zatrudnij się gdzieś i wtedy wróć.
Po jakimś czasie chłop wraca do burdelu i mówi:
- chcę kobietę.
Burdel-mama pyta:
- a kasę masz?
A on na to:- mam.
Wtedy ona pyta:
- a kochać się umiesz?
On zasmucony:
-Nie, nigdy się nie kochałem.
Na co burdel-mama:
- to musisz się nauczyć, to nie szkoła kochania. idź najlepiej do lasu, tam są dziuple na nich się naucz.
Po jakimś czasie chłop wraca i mówi:
- mam kasę, nauczyłem się kochać, chcę kobietę!
No to burdel-mama zawołała jedną z dziewczyn i dała klucz do jednego z pokoi. Wchodzą, dziewczyna kładzie się, rozbiera.......a tu nagle chłop rzuca się na nią, zaczyna ją bić, kopać, ona oszołomiona pyta:
- co robisz?
na co on odpowiada:
-sprawdzam czy nie masz w dupie szerszeni!

********************************