Tablet

Zaczęty przez feeling.good, 16 Lip 2012, 10:13:20

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ziuta

Cytat: zuzia w 19 Lip 2012, 19:51:42sorry ziuta, ale ja byłam takim dzieckiem.nie umiałam wysiedzieć 45 minut na lekcji.za nudno dla mnie byłoi stwierdzono to już w przedszkolu
zuzia, ale to w żaden sposób nie neguje tego co napisałam
po prostu u Ciebie taki efekt był wywołany inną przyczyną, ale psychologowie zgodnie twierdzą, że nadmiar tv czy komputera takie właśnie skutki może generować, to nie jest żadna moja autorska teoria ;)

ishka82

#126
Cytat: margareta w 19 Lip 2012, 15:01:30
jasne, ze z rodzicami, im jest tak po prostu wygodnie, mają święty spokój przez 6 godz.
i dlatego uważasz, że dziewczyny ze Strefy tak właśnie robią? bo ja jestem pewna, że strefowe dzieci korzystają z dorobków techniki z umiarem ;)

Dodany tekst: 19 Lip 2012, 18:53:21

Cytat: rubin04 w 19 Lip 2012, 16:59:18

Moim zdaniem znacznie gorsze jest zabranianie - bo jak raz sie dziecko wtedy dorwie do tego zakazanego owocu to tak się obeżre ze się porzyga ;)


o to, to :highfive: dlatego też nie wyeliminowałam Niusi zupełnie słodyczy, czy słodkich soków, umiar, umiar i wyczucie i tyle, bo wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba mądrze korzystać :)

Dodany tekst: 19 Lip 2012, 19:55:25

Cytat: ziuta w 19 Lip 2012, 19:47:40
zuzia, ale to w żaden sposób nie neguje tego co napisałam
po prostu u Ciebie taki efekt był wywołany inną przyczyną, ale psychologowie zgodnie twierdzą, że nadmiar tv czy komputera takie właśnie skutki może generować, to nie jest żadna moja autorska teoria ;)
no właśnie, NADMIAR, a mam wrażenie, że co niektóre uważają, że każdy kto pyta o tablet, bajkę, przenośne dvd lub grę zamierza dziecko z tymże wynalazkiem posadzić i mieć święty spokój, a przecież w większości wypadków tak nie jest ;)

abkasia

my mamy ustalone: w ciagu dnia maly nie oglada bajek, nie uzywa tableta( chyba ze w jakichs wyjatkowych sytuacjach.)
wieczorem moze obejzec bajke, czy pobawic sie tabletem.


ostatnio troche mielismy zametu i dostawal tez bajki w ciagu dnia, ale na niego to nei wplywa dobrze.. teraz wracamy do lepszych zwyczajow...
czyli dzien bez takich rozrywek.

hugo ma dusze nalogowca, jesli mu pozwolic, bedzi esie gapil jak oslupialy a potem bedzie histeria przy odstawieniu.
jesli dostaje z umiarem jest ok ;)

zuzia

Cytat: ziuta w 19 Lip 2012, 19:47:40
zuzia, ale to w żaden sposób nie neguje tego co napisałam
po prostu u Ciebie taki efekt był wywołany inną przyczyną, ale psychologowie zgodnie twierdzą, że nadmiar tv czy komputera takie właśnie skutki może generować, to nie jest żadna moja autorska teoria ;)
no chyba raczej tak.
bo piszesz, że tv błyska i skacze i później dzieci nie mogą się skoncentować.
a ja ci piszę, ze to nie tak działa i nie jest to takie oczywiste.

BTW wszystko w NADMIARZE szkodzi, nawet woda mineralna.

ziuta

Cytat: zuzia w 19 Lip 2012, 23:50:56a ja ci piszę, ze to nie tak działa
a to na jakiej podstawie?
ja mówię, że nadmiar tv jest jedną z przyczyn kłopotów z koncentracją, nie twierdzę, że jedyną przyczyną, a Ty mi mówisz, że nie jest przyczyną, bo Ty miałaś kłopoty z koncentracją bez tv :crazy:
szczerze, to nie rozumiem o co Ci chodzi ;D

zuzia

#130
Cytat: ziuta w 20 Lip 2012, 08:44:41
a to na jakiej podstawie?
ja mówię, że nadmiar tv jest jedną z przyczyn kłopotów z koncentracją, nie twierdzę, że jedyną przyczyną, a Ty mi mówisz, że nie jest przyczyną, bo Ty miałaś kłopoty z koncentracją bez tv :crazy:
szczerze, to nie rozumiem o co Ci chodzi ;D
nie napisałaś, że jedną z przyczyn. napisałaś, że "w tv i grach komputerowych wszystko dodatkowo gra, mruga, świeci i błyska, a potem dziecko idzie do szkoły i nie potrafi się skoncentrować 45 minut na lekcji, bo pani nauczycielka nie skacze i nie błyska"
a ja ci przedstawiam, że nie należy generalizować.
tyle

ziuta

zuzia, ze zdania, które zacytowałaś wynika tylko związek przyczynowo-skutkowy, nie pisałam nigdzie, że jest to jedyna możliwa przyczyna, a potem napisałam też:
Cytat: ziuta w 19 Lip 2012, 20:47:40u Ciebie taki efekt był wywołany inną przyczyną

nionczka

Cytat: margareta w 19 Lip 2012, 15:47:59przerażają mnie 4-latki napieprzające 6 godzin dziennie w strzelanki. Znam takich!!!
ale to jest skrajnosc ocierajaca sie o patologie. moja 3,5 latka spedza malo czasu z tabletem i na pewno nie bawi sie w strzelanki. bo strzelanek w tym domu nawet nie ma, ani dla malych ani dla duzych. Narzedzie samo w sobie nie jest zle. ja bym nie demonizowala technologii po prostu. Problem tkwi w czyzms innym, jest glebiej. Jesli dziecko spedza 6h na czyms to znaczy, ze nikt sie nim nie zajmuje. I nie wazne czy to sa strzelanki, tv czy klocki.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

salsa

Cytat: zuzia w 20 Lip 2012, 10:04:04bo pani nauczycielka nie skacze i nie błyska"
o kurde, czemu u nas w szkole tego nie dawali :D :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

mayagaramond

A mnie sie wydaje, ze dzieci teraz inaczej spedzaja czas niz za "naszych czasow", gdy latalo sie z innymi dzieciakami po podworku albo innych krzakach.

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

salsa

Maya, no raczej
u nas w obu blokach jest duzo dzieci a jakos ich nie widac - albo wychodza z rodzicami, albo siedza w ogrodkach, na bakonach ale tak jak keidys ze chmara dzieciaków na dworze to nie ma
pojedyńcze egzemplarze i to głownie juz starsze
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

ziuta

Cytat: nionczka w 20 Lip 2012, 10:30:52I nie wazne czy to sa strzelanki, tv czy klocki.
nionczka, to że dzieckiem nikt się nie zajmuje przez 6 godzin to jedna rzecz, ale naprawdę uważasz, że 6h układania klocków ma na dziecko taki sam wpływ co 6h napierniczania z pistoletem, rozwalania łbów i pryskania krwią po ścianach?

mayagaramond

Cytat: ziuta w 20 Lip 2012, 10:58:23że 6h układania klocków ma na dziecko taki sam wpływ co 6h napierniczania z pistoletem, rozwalania łbów i pryskania krwią po ścianach?

zreszta nie tylko napierniczanie pistoletem, ale w ogole siedzenie przed TV lub w necie
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

vobi

#138
Cytat: mayagaramond w 20 Lip 2012, 09:46:36
A mnie sie wydaje, ze dzieci teraz inaczej spedzaja czas niz za "naszych czasow", gdy latalo sie z innymi dzieciakami po podworku albo innych krzakach.

Kiedys biegalismy z kluczem na szyi - teraz nie bardzo, bo zlodzieje (chyba drzewiej jednak bylo mniej wlaman do mieszkan...) Biegalismy po krzakach, podworkach, piwnicach - teraz nie bardzo po pedofile albo inne mendy...

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: mayagaramond w 20 Lip 2012, 09:46:36
A mnie sie wydaje, ze dzieci teraz inaczej spedzaja czas niz za "naszych czasow", gdy latalo sie z innymi dzieciakami po podworku albo innych krzakach.



a ze tak spytam to co mialy robic w ogole? :> nic nie bylo z rzeczy bardziej intrygujacych niz bieganie po piwnicach ;) jak ktos mial wideo i jedna kasete hanna barbera czy jak to sie tam zwie to po lekcjach miala ta osoba tlumy w domu i wszyscy ze szczeka do podlogi siedzieli jak slupy soli i ogladali przez 90 minut ;) zajec pozalekcyjnych tez co kot naplakalal - jedna rytmika w srodowiskowym domu kultury i jedne zajecia plastyczne, na ktore i tak zadny rodzic nie mial parcia, zeby wysylac, bo to byly zupelnie inne czasy ;)

na zajecia z angielskiego dodatkowe jak ktos chodzil kolo 6 klasy podstawowki to byl bardzo "wyksztalcony" i dziwnie na niego patrzyli ;)

obudzmy sie - zyjemy w innym swiecie - 20 lat minelo, a roznica jest kolosalna
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mayagaramond

#140
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 20 Lip 2012, 12:33:42na zajecia z angielskiego dodatkowe jak ktos chodzil kolo 6 klasy podstawowki to byl bardzo "wyksztalcony" i dziwnie na niego patrzyli

u nas sie chodzilo o 2. i nikt na nikogo dziwnie nie patrzyl ;) Swoja droga nikt tez sie nic nie nauczyl lol



Dodany tekst: 20 Lip 2012, 11:36:37

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 20 Lip 2012, 12:33:42obudzmy sie - zyjemy w innym swiecie - 20 lat minelo, a roznica jest kolosalna

tego nie neguje, ale to ze sie zmienil, nie oznacza, ze latanie po podworku jest gorsze.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

salsa

#141
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 20 Lip 2012, 12:33:42na zajecia z angielskiego dodatkowe jak ktos chodzil kolo 6 klasy podstawowki to byl bardzo "wyksztalcony" i dziwnie na niego patrzyli
u nas w państwowej szkole angielski był od 3 kl a większość i tak chodziła jeszcze na cos
my np na niemiecki, tez od 3 kl

i duzo własnie bylo atrakcji, po piwnicach sie mało latało (pamiętam, ze w 8 kl zrobiliśmy sobie klub w piwnicy, w wózkowni :D )
ale dzieciary na podwórku grały w milion gier, budowaliśmy jakieś domki z kocyk, jakies zabawy był w piaskownicy, takie zbiorowe, trzepak był bardzo wazny :D
obok był Gwarek i tam sie chodziło na taniec na gitarę na cokolwiek
po domach tez sie spotykało, jakies wspólne zabawy lalkami, teatrzyki - ja nie wspominam mojego dzieciństwa z cyklu, ze "nie było co robic to sie po piwnicach latało"
było tyle do roboty, ze ciężko nas było do domu ściągnąć, człowiek miał całe osiedle znajomych
fajnie było

dzis jest inaczej, dzieci maja inne zabawki, inaczej są wychowywane-czas pokaże czy to ejst lepsze gorsze, czy w ogole bez porównania inne
ale nie mozna deprecjonować naszych czasów

u nas w bloku były i videa, i kasety z bajkami, i kablówka tez była juz od początku podstawówki - ale kto by tam chciał tv ogladac, jak sie tyle działo na dworze 
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

#142
Cytat: salsa w 20 Lip 2012, 12:44:10u nas w panstwowej szkole angielski był od 3 kl
no jezyk zwykle byl, u nas francuski, ale mowie o roznicy pt pierdyliard zajec i mozliwosci dzis i korzystanie z tego ogolnie jest przyjete, ze tak jest, a niekorzystanie jest "gorsze" niby, za naszych czasow takie atrakcje dopiero wchodzily
poza tym nikt nie slyszal o wyscigu szczurow i innych takich rzeczach

no inne czasy i koniec, nie ma sensu porownywac, ze "za naszych czasow to po tych piwnicach i bylo swietnie" - no bylo swietnie, ale teraz ani piwnic otwartych nie ma, a za to sa place zabaw z rampami dla deskorolek - za naszych czasow trzeba bylo upieprzyc kawal rury gdzies i postawic na dziko ;)

Dodany tekst: 20 Lip 2012, 11:50:07

Cytat: mayagaramond w 20 Lip 2012, 12:35:15tego nie neguje, ale to ze sie zmienil, nie oznacza, ze latanie po podworku jest gorsze.
ale czy ja gdzies napisalam, ze gorsze?? skad to wzielas?
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

ziuta

Cytat: salsa w 20 Lip 2012, 12:44:10u nas w bloku były i videa, i kasety z bajkami, i kablówka tez była juz od poczatku podstawówki - ale kto by tam chciał tv ogladac, jak sie tyle działo na dworze
o tak!
ja dostałam kasetę VHS hanna barbera na komunię, obejrzałam może 3 razy w tygodniowych odstępach i tyle tego było, nikt inny nie był zainteresowany wspólnym oglądaniem tv ;D (no chyba że parę lat później, kiedy kumpel przytargał wykradnięty ojcu film erotyczny lol)
normalnie to się siedziało na polu (:D) do oporu, a w razie niepogody zawsze się grupowaliśmy u kogoś, teraz widzę u moich kuzynów, że oni się w ogóle nie spotykają ze znajomymi poza szkołą, rytmiką i angielskim, siedzą w domu i nadają przez fb i gadu ;D

salsa

#144
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 20 Lip 2012, 12:49:29ale czy ja gdzies napisalam, ze gorsze?? skad to wzielas?
he he no ja tez odczytałam z Twojej wypowiedzi, ze gorsze (wiec stanełam w ich obronie ;) ) bo piszesz, ze nie było co robic, tylko te piwnice i nic bardziej intrygującego :D

pewnie kazdy swoje chwali, ale moje dzieciństwo było po prostu wspaniałe, interesujące, mam tyle wspomnien i np troche mi zal dzisiejszych dzieci, ze tego jzu nie zaznają - człowiek był wtedy niesamowicie kreatywny :D choc z pewnością dostały cos w zamian, cos innego, czego my nie mielismy, wiadomo, no ale ja i tak tęsknie czasem za tamtymi latami :D

Dodany tekst: pią, 20 lip 2012, 10:56:48

Cytat: ziuta w 20 Lip 2012, 12:53:32ja dostałam kasetę VHS hanna barbera na komunię, obejrzałam może 3 razy w tygodniowych odstępach i tyle tego było, nikt inny nie był zainteresowany wspólnym oglądaniem tv  (no chyba że parę lat później, kiedy kumpel przytargał wykradnięty ojcu film erotyczny )

nam rodzice nagrywali te bajki bo był taki program Hanna-Barbera i puszczali jak było mega zimno i deszczowo i juz naprawdę nie wiadomo było co z dzieciorami w domu począć - a tak to nawet bajka nie była na tyle interesującą żeby sie człowiek dał do domu z podwórka ciągnąc :D

no i oglądanie filmów erotycznych juz w późniejszych latach (Teresa Orlowski lol ) tez pamiętam lol u nas w klasie sie mówiło, ze idziemy do Sylwii na mizerię :D i szła cała klasa to oglądać
Boże jakie to było głupie :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: salsa w 20 Lip 2012, 12:53:36bo piszesz, ze nie było co robic, tylko te piwnice i nic bardziej intrygującego
no a bylo ? :> byly piwnice, zdezelowane malpie gaje, krzaki, teren szpitala, na ktory trzeba bylo przejsc przez plot, boisko samemu wytyczone z bramkami - patykami itp ;) nie bylo infrastruktury, dostepu do zabawek, wszystko "boskie sklepowe" to raz na sto lat z pewexu albo od ciotki z hameryki, ksiazek np do kolorowania, gier (pomijajac szalenstwo, jak ktos posiadl gre z wilkiem lapiacym jajka w koszyk na 4 przyciski ;D )
szalem dla mnie byly te takturowe srodki z MIŚia :) kochalam to wycinac i podklejac ;)

reszta to inwencja wlasna - w wieku lat 7-8 pamietam jak na terenie szpitala wlasnie nawijalismy na kije siatki i worki, podpalalismy i z tego lecialy "katjusze" :D no nie powiem, zeby to bylo wielce bezpieczne, ale takie czasy :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

feeling.good

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 20 Lip 2012, 12:59:34ktos posiadl gre z wilkiem lapiacym jajka w koszyk na 4 przycisk
ale bym pograła ;D


salsa

#148
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 20 Lip 2012, 12:59:34no a bylo ? :>
no napisałam wyżej, ze było i to dużo, bardzo dużo , dla mnie to były bardzo interesujące czasy a piwnice wspominam tylko w kontekście tego klubu, ktory zrobiliśmy w 8 kl

my mieliśmy przed blokiem duzy plac zabaw , duzy trawniki i taki ugór, ktory potem przerobili na park z kortami, ścieżkami etc
było boisko, był mały lasek (tam to się dopiero wyprawiało)
niedaleko całkiem był basen odkryty
był ten klub Gwarek
mieliśmy piłki, zabawek było dużo, mieliśmy koce, lalki puzzle klocki, rzeczy do piachu
graliśmy w scyzoryki, w dwa ognie, w jakie krowa daje mleko i zbijanego
wisieliśmy na trzepakach, bawiliśmy sie w domki  całe osady budowalismy z tych koców kijów i cegieł, w kolory, mieliśmy rolki (takie wtedy z plastikowymi kółkami od ruskich z targu ale i tak było super) była gra w gumę, kreda do rysowania na chodniku, rowery, gra w klasy, zabawy w szycie, w sklep, w okupowanie zjeżdżalni, chodziliśmy grupowo na lody do lodziarni obok i udawaliśmy wielkie państwo, była poczta miedzy oknami w pionie, ciągle cos się na sznurkach komuś spuszczało
bawiliśmy sie w radio nagrywaliśmy sie na kasety, bawiliśmy sie w teatr, w ABBę, robiło sie zbiorowe urodziny, grało sie w badmintona....................

jezu no mogłabym tak bez końca a nawet do połowy nie doszłam :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

jezu, przeciez latanie po piwnicach to jest skrot myslowy
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl