Świąteczny piernik staropolski

Zaczęty przez sonja, 04 Lis 2007, 16:11:07

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

justynaaaa2


brawurka

justynaaaa2 mój jest twardy jak kamień, chyba nożem go wydłubię z miski

justynaaaa2

Cytat: brawurka w 11 Gru 2013, 21:44:56
justynaaaa2 mój jest twardy jak kamień, chyba nożem go wydłubię z miski
aha no to widocznie tak musi być ;D

niewiemjaka

#228
Pieczecie go juz w ten weekend??
Czy jak go upieke to posmarowac powidlami moge dopiero przed wigilia? Bo u mamy mam powidla... czy bedzie twardy bo zbyt pozno smarowany?

Aha no i moje ciasto tez twarde..

rudasekawf

szczerze to nie wiem, ale piernik powinien skruszeć nawet sam, bez powideł. Pewnie nie przejdzie smakiem tych powideł tak bardzo jak ten przełożony od razu.

feeling.good

rudasekawf, piekłaś? Zastanawiam się czy dzisiaj nie popełnić.


feeling.good

a skąd wiadomo, że jest upieczony już? W przepisie sonji jest napisane o 60 minutach, na moich wypiekach o 15-20. zrobiłam na razie dwa blaty ok. 30x30 cm. Ciasto mi jeszcze zostalo. Bedę chciała dopiec jeszcze jeden blat, a z reszty zrobić pierniczki.

Nie wiem ile trzymać to w piekarniku

brawurka

feeling.good ja trzymałąm ok 40-50 minut, boki są spalone i chyba za cienki zrobiłam, nic z tego nie będzie raczej


justynaaaa2

#235
Ja się zaraz zabieram za pieczenie :)
Mogę te 2 placki na raz wsadzić?upiecze się to?

Dodany tekst: sob, 14 gru 2013, 19:42:50

Do dupy ten piernik :zly:
Po 40 minutach boki spalone, płaski wiór mi z tego wyszedł
Przykleił się do blachy i nie da się odczepić, chyba pójdzie w kosz
W niczym nie przypomina tego ze zdjęć rudej
Z okrawków chyba powycinam kilka pierniczków ;D
Tyle tygodni czekania na marne

brawurka

#236
justynaaaa2 przepraszam, ale  :rotfl: :rotfl: :rotfl:
oto mój piernik staropolski  :rotfl:

Dodany tekst: 14 Gru 2013, 21:09:22

na zdjęciu wyszedł dość gruby w rzeczywistości mi już pękł

justynaaaa2

brawurka :D zrobiłam zdjęcia swojego dzieła, jutro wkleję bo nie umiem dodać zdjęcia w telefonie

niewiemjaka

Ja sie boje tego piec w tej sytuacji...

justynaaaa2

niewiemjaka dawaj będzie wesoło :D

aniak1211

#240
justynaaaa2
Przełóż go powidlami,
powiniem byc dobry po tygodniu;)
Tez sie zawsze wkurzam jak go pieke ale pozniej jest przepyszny:)

niewiemjaka

upieklam, na blasze 40 x 25 wiec sporej, nawet spoko, pieklam ok 48 minut, mam nadzieje ze w srodku nie jest surowy

widziałam też w przepisach roznych, że mozna go piec też w keksówkach

(aa i tylko spalilam 3 pierniczki ze skrawkow i tak smierdzi :crying:

wrobelek0403

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

justynaaaa2

niewiemjaka pięknie  :bravo: ciekawe co ja spieprzyłam, że mi to w ogóle nie urosło :hmm:

mobka

#244
Niewiemjaka, ty coś oszukujesz, że piec nie potrafisz.

brawurka

justynaaaa2 daj swoje zdjęcie

justynaaaa2

proszę mój piernik a właściwie to co po nim pozostało po odlepieniu ;)
mama twierdzi, że sobie to pochrupie jak zmięknie :D a te 2 małe placki to z okrawków ulepione, ale grubość mają jakieś 0,5 cm ;) posmarowałam powidłami i leżą, zobaczymy ;D

feeling.good

#247
justynaaaa2, u mnie też kiepsciutko wyszło pieczenie, ale zobaczymy :) Mój błąd polegał chyba na zbyt cienim rozwałkowaniu, pieczeniu dwóch blatów za jednym razem i w za wysokiej temperaturze. Dziś dopiekłam jeszcze jeden blat i wyglądał lepiej. Przełożylam powidłami, zobaczymy :D



Czy tylko na wierzch kładziecie papier i na to książki, czy cały piernik jakoś owijacie?

justynaaaa2

feeling.good mi to w ogóle nie rosło, jak piekłam te 2 małe kawałki to przecież była 1 blacha, zmniejszyłam temp i też dupa
Żeby mieć taką grubość jak niewiemjaka to musialabym chyba całe te 2kg ciasta rozwałkować na pół blachy
Wydaje mi się że mogłam coś źle zrobić przy zagniataniu, może o czymś zapomniałam

Zasugerowałam się tym co było napisane w 1 poscie, że wychodzą 2 czarne blachy z tego przepisu, więc podzieliłam na pół i rozwałkowałam na wielkość blachy a widać trzeba było zrobić 1 grubą i potem ciachnąć na pół ;D
No trudno raz spróbowałam i więcej tego błędu nie zrobię

rudasekawf

Z przepisu z 1 strony wychodza dwie czarne blachy.

Papier dalam na gore i wszystko (na blasze) do siatki. Na to ksiazki.