jest mieszkanie, jest remont

[elve]

mobka poza tym kto powiedział, że bozena będzie mieszkać w tym mieszkaniu za 10-15 lat

[mobka]

mobka masz gdzieś zdjęcia twojego salonu?

Hmm, poszukam

Elvelve, nie bedzie duzy i pusty, ja mam szafe 60cm na jednej scianie, regal na tv z ikei z besty na jeden scianie dlugiej, na przeciw niego naroznik i po dwoch stronach naroznika mam po jakims metrze wolnej przestrzeni
Dodany tekst: 10 Mar 2012, 21:32:43

mobka poza tym kto powiedział, że bozena będzie mieszkać w tym mieszkaniu za 10-15 lat

To juz niech sobie bozena odpowie, na jak dlugo planuje mieszkanie. Ja swoje planuje dozywotnio I dlatego wypowiadam sie, co z mojego punktu widzenia jest lepsze. Jak widze, jestem w mniejszosci, ale zawsze to jakas opozycja i bozena moze sobie rozne punkty widzenia przemyslec.

[elve]

mobka będzie duży i pusty w porównaniu z pozostałymi pomieszczeniami zagraconymi meblami, kwestia proporcji
mała kuchnia ze stołem, mała łazienka z pralką

po prostu próbuję bozene przekonać do małej demolki skoro i tak będzie rodzić poważny remont
Dodany tekst: 10 Mar 2012, 21:35:36
mobka aaa no i ja bym się nocnym podjadaniem nastolatka nie przejmowała przy planowaniu mieszkania, są ważniejsze sprawy
fajnie ze mamy odmienne zdania, można wiele rzeczy przemyśleć, spojrzeć z innej perspektywy i znaleźć jeszcze lepsze rozwiązania

[mobka]

Bozena, nie mam aktualnych zdjec. Postaram sie zrobic jak chcesz. Ale to za dnia.

[bozena.dp]

zdjęcia łazienki od drzwi w lewo zaczynając
moja babcia ma w miejscu pralki umywalkę, a pralkę (taką małą) zaraz przy wejściu po lewej stronie, przed tą wnęką gdzie są rury
https://picasaweb.google.com/BozenaDP/Remont?authkey=Gv1sRgCMbl35z9jdvesAE#5718368938887831202

na końcu zdjęcie wnęki, która jest w wejściu do kuchni po prawej stronie, jest od sufitu do podłogi i ma 27cm szerokości i 34 głębokości, potem 2 zdjęcia kuchni, nie zdążyłam więcej, ale... na wprost wejścia jest lodówka, obok pod oknem stolik, potem pod ścianą (łączącą kuchnię z pokojem kuchnia) kuchenka i zlew (na zdjęciach), a na ścianie na przeciw okna mały kredens

[nionczka]

Ja zakladalam, ze odzyskany pokoj po kuchni ma byc dla latorosli, nie dla Was.
Mysle, ze wszystko zalezy od priorytetow lokatorow. Ja bym za zadne skarby nie zgodzila sie na spanie w salonie. W wynajetym mieszkaniu w wWawie wolelismy sapc razem z I w sypialni niz w salonie. mielismy dwa pokoje, ale jeden byl dzienny, drugi do spania. Dla mnie nie miec lozka nie jest opcja.

Wrazenie klitki. No coz, trudno nie miec takiego wrazenia na malym metrazu. Ale chyba nikt nie spodziewa sie przestrzeni w malym mieszkaniu. Zreszta mozna to uzyskac inaczej, grajac kolorami, wykonczeniami, ksztaltami.

Zawsze i wszedzie bede wspominala nasze hiszpanskie mieszkanie, ktore ma 48 metrow czyli niewiele wiecej, a sprawialo wrazenie sporo wiekszego. Ja nie potrafie jakos tego Bozence zaplanowac, ale na pewno sa jakies osoby, ktore sa w stanie zdzialac cuda.

tez sobie mysle, ze nie majac sypialni czytaj lozka, nie mamy opcji, zeby sobie polezec w dzien, zamknac sie czy nawet pochorowac. Ja czesto w dzien zamykalam sie w sypialni, zeby poczytac, porozmawiac przez telefon czy pospac kiedy J. robil cos w salonie.

[bozena.dp]

Bozena, nie mam aktualnych zdjec. Postaram sie zrobic jak chcesz. Ale to za dnia.

ok


co do tego jak długo planujemy tam mieszkać - trudno mi powiedzieć, ale póki co, w najbliższej przyszłości nie planujemy zmiany mieszkania, bo nas nie będzie raczej na to stać... więc te 10-15 lat staje się całkiem realne

[nionczka]

Widzialam zdjecia, spodziewalam sie nory, widze swiatlo. Ale za te rury finezyjnie ulozone, komus by tzreba jaja odpilowac. Przepraszam za wyrazenie, ale inaczej sie nie da.

[rudasekawf]

Mysle, ze wszystko zalezy od priorytetow lokatorow. Ja bym za zadne skarby nie zgodzila sie na spanie w salonie. W wynajetym mieszkaniu w wWawie wolelismy sapc razem z I w sypialni niz w salonie.

Dwa lata spaliśmy w salonie i powiem, ze to koszmar jak dla mnie. Zero swobody, jedna osoba chce spać, druga oglądać tv. Ktoś jest chory chce poleżeć, przychodzą niespodziewani goście itd. same minusy jak dla mnie.

[mobka]

Ja teraz nawet jak nocki odsypiam zamykam sie w salono sypialni a reszte we wladaniu maja chlopaki. W salonie mozna sie zamknac tak samo jak w sypialni

Maciupki pokoj dla dziecka o ile teraz moze nie bylby problemem, to pozniej (ew. biurko) na pewno. Z reszta nawet teraz nie bardzo wiem jaka mialby spelniac funkcje poza sypialna dla dziecka. Tam by sie nie bylo nawet gdzie na podlodze rozstawic.

Mi spanie na czyms rozkaladanym nie przeszkadza, bo cale swoje zycie (procz dwoch lat w obecnym mieszknaiu) spalam na wersalkach/kanapach

[rudasekawf]

Dwa lata spaliśmy w salonie

aha salon był jedynym pomieszczeniem, oprócz kuchni i łazienki (a mieszkanie 50m).

[konwalia]

dla mnie spanie w "salonie" to był sajgon jak się pracuje na zmiany-wiecznie kanapa rozłożona
bożena jak pracuje twój mąż?

[justynaaaa2]

no z tymi rurkami to ktoś miał fantazję, niesamowite 
ja chyba w całym domu nie mam tylu rur co bożenka w łazience

ja kiepska w doradzaniu, nie mam totalnie wyobraźni, ale czekam na efekty bo widzę że propozycje są niezłe

ja jestem we frakcji co nie wyobraża sobie nie mieć kąta do spania

[mobka]

Konwalia, jaki caly dzien? U mnie do 13:30 i pozniej od 22:30

[bozena.dp]

a nie mówiłam, że w łazience pełno rurek i rureczek?
jeszcze w przedpokoju stoi rura pionowa (tak jakby na rogu łazienki) chyba od gazu, taka gruba...
no maskara z tymi rurami jest


mąż pracuje w godzinach 12-22, czasami zdarzają mu się nocki


ja, podobnie jak mobka, nie znam opcji sypialnia, bo do tej pory całe życie spałam na rozkładanych sofach, wersalkach

[konwalia]

Konwalia, jaki caly dzien? U mnie do 13:30 i pozniej od 22:30

cały dzień rozwalone, nie że cały dzień spać

[elve]

nionczka ale nie zawsze się da, tu rozkład mieszkania dość mocno determinują piony

można by tak, ale w zasadzie brak miejsca na szafy i blat roboczy w kuchni maleńki

[konwalia]

niby fajnie, ale ja już wolałabym więcej blatu niz to łóżko
ale niech się bożenia wypowie

[justynaaaa2]

a gdyby tak otworzyć kuchnię na salon i do salonu wchodzić przez kuchnię, ale w salonie postawić ściankę równo ze ścianą łazienki i to co wyjdzie wydzielone na prawo od wejścia do mieszkania zrobić "norą" do spania na tej ścianie 1,52 łóżko 140cm szerokości się zmieści, wejście do nory zrobić po ścianie łazienki i wtedy w tym przeciwnym rogu może stanąć jeszcze szafa dł. 1,40
chyba mnie fantazja poniosła

mały salon się robi co prawda ale jest i sypialnia

[konwalia]

kiedyś w ikea live było całe mieszkanie na 25m2 na 4osoby
więc wszystko się da

[bozena.dp]

justynaaaa2 musiałam 2x przeczytać, żeby zrozumieć, ale zrozumiałam i... nie wiem, ja to muszę widzieć, wzrokowcem jestem
Dodany tekst: 10 Mar 2012, 22:27:37
w tym aneksie w pokoju prawie w ogóle nie ma blatu - bez sensu...
dzięki dziewczyny, ale zostaniemy przy kuchni w kuchni trudno, jakoś będziemy się musieli pomęczyć i rozkładać codziennie łóżko

[justynaaaa2]

bozena.dp sama nie miałam pojęcia jak to opisać nie wiem jak to narysować

[nionczka]

nionczka ale nie zawsze się da, tu rozkład mieszkania dość mocno determinują piony

można by tak, ale w zasadzie brak miejsca na szafy i blat roboczy w kuchni maleńki

no malenki, ale mozna pokombinowac. Majac stol obok, mozna sobie poradzic. Pokrywa na zlewozmywak i juz jest wiecej miejsca. Albo takie wysuwane blaty.
Mozna tez stol postawic wzdluz sciany wspolnej z lazienka, a zabudowe kuchenne pociagnac dalej w ksztalcie L.

[justynaaaa2]

narysowałam
a drzwi zrobić przesuwane chowające się w szafę

[magoo]

bozena.dp zapytam jeszcze raz o balkon, myśleliście może o zabudowaniu go i powiększeniu salonu?
wtedy tam można by urządzić większy aneks kuchenny