A mialam tylko poprzymierzac...

[martaba]

Do maja jeszcze trochę czasu jest, ale coś w zeszły piątek mnie natchnęło, że to już chyba czas za suknią się rozejrzeć...

Plan pierwotny był taki: zabieram mamę i najlepszą psiapsiółę i jedziemy sprawdzać czy ja się w ogóle do czegoś nadaję  :mrgreen:  Już z góry założyłam, że suknia bezwarunkowo MUSI mieć ramiączka - żeby ze mnie patyka się nie zsunęła, poza tym naoglądałam się Inkaego, Foszka i wiedziałam że chcę rybkę zwaną syrenką, miałam już nawet upatrzoną Baile.

Dodam tylko, że urodę mam typową słowiańską, więc jak stanę na tle białej ściany to ciężko odróżnić gdzie ściana a gdzie ja....

Tak więc na przymierzałam się sukien perłowych, o kolorze kości słoniowej, eqrui, z ramiączkami itp itd, aż w końcu wybrałam to cudeńko :!:

PS Gęba ciągle mi się cieszy, aż policzki bolą, krytykę jestem w stanie przyjąć, ale pewnie przemyśle ją dopiero jak ochłonę  :-P , wszelkie sugestie co do bukietu, fryzury bardzo mile widziane  :->

PS 2 próbowałam pomniejszyć zdjęcia, ale mi nie wychodzi....

[mayagaramond]

wiedziałam że chcę rybkę zwaną syrenką,

Najwazniejsze to miec plan :-D  ;-)

Bardzo ladnie sie prezentujesz. Trudno po zdjeciach ocenic, jakie potrzeben sa przerobki. Na 1. zdjeciu koronka gorsetu wydaje sie dosc wysoko, ale moze to zludzenie optyczne.

Buty albo kremowe albo zlote. Bukiet tez musi byc w cieplych kolorach, ale please nie pomaranczowy. Troche sie opatrzyl.
Na szyje nic bym nie zakladala.

[inkageo]

Ale fajnie podkreślona talia Na początku poszukiwań sukienkowych marzyłam właśnie o kolorowej szarfie i broszce w pasie Jak ja lubię kokardki..

[emcia]

Piękny tren, nie powiem... widzę że poszłaś w złocistości. Miała być rybka, i co?

[malutenka]

Tren jest śliczny

[sonja]

Suknia sama w sobie przepiękna, a zwłaszcza tren:) tylko nie podoba mi się to rozwiązanie z kokardą i broszką. Sam materiał jest strojny i moim zdaniem dodatkowa błyskotka to przesada.

[salsa]

tylko nie podoba mi się to rozwiązanie z kokardą i broszką.

no własnie do mnie tez to jakos nie przemawia-troszkę wieje przesadą...

PIEKNY USMIECH!!

[martaba]

Ciagle sie szczerzę jak widzę te zdjęcia.... Dzięki Salsa

Ale do rzeczy: suknia jest o rozmiar na mnie za duża i pani poupinała ją szpilkami, przymiarki mojej będę miała dopiero w kwietniu....

W tej sukni stałam dobre pół godziny (jakoś dobrze leżała i nie chciało mi sie jej zdejmowac ::

Broszka to pierwsza rzecz jak mi sie w oczy rzucila i powiedzialam kategoryczne: Bez Brochy!...... ale po pol godzinie stania w niej stwierdzialam, ze Bez Brochy Ani Rusz! (grunt to zdecydowana kobieta, he he)
Decyzje podejmę w kwietniu...

Kolor sukni jest złoty i naprawdę nie wiem jaki kolor bukietu dobrać (za pomarańczem nie przepadam), żeby jednocześnie bukiet był prosty - najlepiej jeden duży kwiat - a jego kolor żebym mogła użyć do krawata PM.

Nie planuje biżuterii bo i tak jest bogato, zafunduje sobie tylko delikatne kolczyki, może komponujące się z brochą  :mrgreen:

I mam problem z włosami - mama i psiapsióła radzą w prostych lekko podkręconych - ale ja mam bławe włosy i po 1h będę miała strąki.
Z drugiej strony w upiętych będę "za sztywna", zupełnie nie mam pomysłu...

Także jeśli macie jakieś pomysły to ja bardzo chętnie ich wysłucham  
Innych rzeczy też chętnie wysłucham....

[inkageo]

Rok przed ślubem miałam włosy Twojej długości, ale pod presją otoczenia zapuściłam. Pewnie też Cię wszyscy będą męczyć

[Majeczka]

Oh u mnie planowo tez ma byc rybka ciekawe co bedzie jak pojade na mierzenia. Sliczna ta suknia  :mrgreen:

[nionczka]

mam problem z włosami - mama i psiapsióła radzą w prostych lekko podkręconych - ale ja mam bławe włosy i po 1h będę miała strąki.
Z drugiej strony w upiętych będę "za sztywna", zupełnie nie mam pomysłu

Mialam podobne obawy co do spietych wlosów, chociaz zapuscilam je specjalnie na slub. Nie chcialam wyglaac ani za sztywno ani za klasycznie i zdecydowalam sie na rozpuszczone (wbrew opiniom i radom otoczenia i fryzjerek). I uwazam, ze to jedna z moich najleoszych decyzji w tym kwartale.

A mi sie wlasnie kokardka i broszka najbardziej podoba w calej sukni, nadaje jej charakteru.

[siog]

barzo ladna suknia! i kokarda i broszka ok:)

[sonja]

I mam problem z włosami - mama i psiapsióła radzą w prostych lekko podkręconych - ale ja mam bławe włosy i po 1h będę miała strąki.
Z drugiej strony w upiętych będę "za sztywna", zupełnie nie mam pomysłu...

A takie jakby to nazwać pół upięte pół rozpuszczone? bardzo konstruktywna rada wiem :-P i mi też by pasowały takie lekko podkręcone

[aniak1211]

Piekna suknie :!:

Jezeli chcesz rozpuszczone wlosy to moze tylko czesc zepnij a czesc zostaw rozpuszczone :?:

[mayagaramond]

A mi sie wlasnie kokardka i broszka najbardziej podoba w calej sukni, nadaje jej charakteru.

Dokladnie. Pasowalaby do tego kolczyki "rodowe" :-D

A wlosy moze wywiniete na zewnatrz?

[tachogti]

Cudna ta suknia Wlosy Ci proponuje zaczesane do tylu + diadem pasujacy do broszki i tyle i rzeczywiscie moze wywyniete na zewnatrz... A kwiaty bialo zolte zrob, bo ta sukienka jest taka troszke retro wiec pomarancz wydaje mi sie nie pasowac... sprobuj w stylu ksiezniczki Sissi cos  :-D

[nionczka]

A moze cos takiego?

[tachogti]

nionczka, racja tak tez slicznie  :-D

[kamelia04.08.2007]

za wielka jakas ta suknia, ten interes na wysokości pępka nie podoba mi się. Czy jeses przekonana do tego koloru, tj. starego złota, ja mam watpliwości.

Włosy pozostaw rozpuszczone do slubu.

ps. miała byc rybka a wyszło "znow księżniczka anna spadła z konia"

[salsa]

martaba,  a ja bym na twoim miejscu poszła we fryzurze w Sierpniową Julię:))

zobacz sobie jej fotki-myślę ze to cos dla Ciebie:))

[sierpniowajulka]

A wlosy moze wywiniete na zewnatrz?

mayagaramond, o tym samym pomyślałam. I do tego trochę uniesione na czubku głowy a'la lata 50.

[ Dodano: 21-10-2007, 21:15 ]

Sierpniową Julię

tylko bez Julii, proszę! Co prawda ładne jest to imię, ale nie moje. Jula, Julka - w skrócie/zdrobnieniu od Julity.  

[foszek]

nionczka, sliczna ta fryzurka !!
sierpniowajulka, tez mialas piekna !!

[salsa]

tylko bez Julii, proszę! Co prawda ładne jest to imię, ale nie moje. Jula, Julka - w skrócie/zdrobnieniu od Julity.

nie marudz! mnie sie podoba bardziej niz Julka
ja uwielbiam imie Julia i jesli sie zdecyduje dac je mojej corce (po prababci) to bede moich na nia JULA
ale to dopiero drugiej  córce, bo pierwsza bardzo prawdopodobne ze bedzie Liliana
tzn miał byc Julia ale cholera Julia to taka Ania dzisiejszych czasów-rodzice daja to imie na potęgę!

[sierpniowajulka]

Julia to taka Ania dzisiejszych czasów

no właśnie... a ja mam na imię Julita. I choć za swoim imieniem nigdy nie przepadałam, to cieszę się, że baaardzoooooo daleko mu do popularności Julii. A na co dzień jestem Julą (nawet na obrączce mąż ma Julę wygrawerowaną) albo Julką.

[nionczka]

nionczka, sliczna ta fryzurka !!

Mi sie strasznie podobala. Chcialam ja dla siebie. I jeszcze jej buzie i plecy!!! Ale ja mam za okragy pysk i za niskie czolo. Ale Martaba ma odpowiednie do niej czolo.