FOTOGRAF

[gioseppe]

bo np. film zrobiony przez niego bardzo nam się podoba. Zobaczymy jak się sprawa zakończy.

to nie zmienia faktu ze facet zachowuje sie nieprofesjonalnie
Rób jak chcesz. Ja tylko napisalam jak ja bym to zrobila

[zuzia]

Rób jak chcesz. Ja tylko napisalam jak ja bym to zrobila  

ja mam inne podejście. czasami mozna wybaczyć. Wszystko zależy od okoliczności.

[gioseppe]

no a ja mam inne
dokladnie to takie, ze skoro ktos bierze za uslugi grubą kasę to poinien rzetelnie sie wywiazac zzobowiazan

[zuzia]

gioseppe,
każdy ma swoje zdanie. Ja mam takie, że należy czasami (!) dać drugą szansę.

[foszek]

zuzia, moim zdaniem, nawet jak polecisz pozniej tego faceta to on juz nadszarpnieta reputacje przez swoja zagrywke. Bo nikt, kto czytal ten watek nie bedzie chcial przezywac tego samego co Ty.

[gioseppe]

zuzia, moim zdaniem, nawet jak polecisz pozniej tego faceta to on juz nadszarpnieta reputacje przez swoja zagrywke. Bo nikt, kto czytal ten watek nie bedzie chcial przezywac tego samego co Ty.

TEN KTO CZYTAŁ tak, ale reszta nadal moze miec z nim problemy

[foszek]

TEN KTO CZYTAŁ tak, ale reszta nadal moze miec z nim problemy

gioseppe, to bedzie juz jak ze slawnym DJ Adrianem :-)
Z duzo osob tu zaglada, fama szybko sie rozniesie.(ja np znalazlam na jednym forum link do swojego watku  ;-) )

[zuzia]

foszek, gioseppe,
ja zalożylam ten wątek w innym celu niż sąd nad kimkolwiek. Chcę calą sprawę wyjaśnić do końca i dopiero wtedy ferować wyroki więc proszę dajcie spokój.

[foszek]

Tak jest zuzia. Ja juz swoj cennik podalam na pierwszej stronie :-)

[zuzia]

gioseppe, to bedzie juz jak ze slawnym DJ Adrianem  
Z duzo osob tu zaglada, fama szybko sie rozniesie.(ja np znalazlam na jednym forum link do swojego watku  )

dlatego do wyjaśnienia sprawy nie chcę podać jego namiarow. Nie chcę psuć opinii. Może sprawa się wyjaśni i bedzie ok.

[Krakers]

Krakers,

a może sie przedstawisz
przyszły Pan Młody? czy Fotograf?

Jestem fotografem , moja specjalnośc to fotoksiążki pozdrawiam

[agnes]

Znalazlam bardzo fajnego fotografa...co myslicie o cenie i ofercie?

Pakiet rozszerzony - 2200zł:
-fotoreportaż z przygotowań,
- fotoreportaż z uroczystości zaślubin,
- sesja plenerowa w dniu ślubu bądź w tygodniu,
- fotoreportaż z przyjęcia weselnego- do godziny 01.00 w nocy, / każda dodatkowa godzina płatna + 100zł/
-dwa albumy firmy Henzo bądź Walthera, zawierające 130 fotografii,
w tym 90 zdjęć w formacie 15/21 oraz 40 zdjęć w formacie 13/18,
-1 wybrana przez Państwa fotografia w powiększeniu - format 20/30
- płyta DVD z nagranymi zdjęciami / 300 zdjęć/ w pełnej rozdzielczości, nie sygnowanymi, przygotowanymi do wywołania w labie.
W każdym przypadku udostępniam stronę na własnym serwerze, na której zobaczą Państwo zdjęcia z całego dnia ślubu z możliwością wyboru konkretnych ujęć do albumu.
Wszystkie fotografie poddane są obróbce - retusz, kadrowanie, korekty tonalne.

[Kasia]

ciężko oceniać cenę nie mogąc zobaczyć roboty

wiesz są fotografowie u których taki pakiet za taką cenę to strasznie drogo a są i tacy u których to okazja

wszystko zalezy od jakości fotografowania i od tego co nam się podoba

podobną ofertę ma chyba bodex/bodzioch (mogłam trochę zmienić nazwę)

[estel]

dokladnie jak mowi Kasia. my za fotografa placimy sporo ale to byl dla nas priorytet. najwazniejsze zeby podobaly Ci sie zdjecia ktori robi bo to niepowtarzalna okazja!

[5czwartych]

Znalazlam bardzo fajnego fotografa...co myslicie o cenie i ofercie?

zdjęcia zdjęcia zdjęcia. warte tych pieniędzy? widziałaś 130 zdjęć z jednego ślubu? albo 300 czyli to co oddaje? obejrzyj zdjęcia z kilku ślubów w dużej ilości - zdjęć bdb jest zwykle trochę, powinno być dużo dobrych zdjęć i wcale kiepskich. spójrz ile jest różnych ujęć np. z kościoła. czy są te wszystkie momenty, które chciałabyś mieć jako pamiątkę ze swojego ślubu.

plus klasyka: czy zdjęcia z lampą (masakra cieni w kościele) czy umiejętna lampa/światło zastane, czy czerń zalana, czy suknia biała prześwietlona, czy twarze czerwone, czy zdjęcia retuszowane, czy ostre tam gdzie byś chciała etc. osobiście nie wierzę fotografom, którzy nie mają doświadczenia reporterskiego lub z niczego nagle eksplozja ślubna. takie fenomeny to jakiś mały procent w tej branży. fotografia sportowa, reportaż prasowy, fotografia mody etc. wg mnie istotne jest skąd fotograf przychodzi, jakie są jego wcześniejsze doświadczenia, łatwość nawiązywania kontaktów z ludźmi, komunikacyjność etc. obarzacie kogoś zaufaniem - dubli nie będzie więć musicie mieć pewność. jak jej nie macie, to lepiej poprosić kogoś znajomego żeby coś popstrykał. mniejszy stres i bez wydatków.

to jak z suknią - musi idealnie pasować, bez uwierania i prucia się - a nawet gorzej - tort zjedzą goście, kwiaty zwiędną lub je ususzysz, suknia do sprzedaży na allegro albo do kufra na strych, więc przynajmniej powinny zostać zdjęcia. dobre zdjęcia. a na nich istotne rzeczy takie jakimi były lub jakimi chcesz je pamiętać.

[damka]

Salsa
mam pytanie kto robil Twoje zdjecia?
naprawde super oferta a ja mam wielki klopot zeby kogos znalezc.

[malybob]

Czas, żebym i ja poleciła fotografa, który nam robił zdjęcia
Część efektów widzicie w moim wątku poślubnym, mogę dać zainteresowanym linka na picasę (nie chcę udostępniać ogólnie, ponieważ są na nich osoby postronne).

Jacek Rajkowski w sposób dyskretny (nie rozpraszał nas w Kościele etc.) zrobił nam piękne zdjęcia reportażowe, krótki plener po ślubie i wesele (do tortu). Zdjęcia - moim zdaniem - oddające chwile i emocje, raczej nie pozowane. Na płytce otrzymaliśmy 400-500 zdjęć, z których wybraliśmy 120 do wywołania w dużym formacie (z albumem).
Zapłaciliśmy 1450 zł. 
Naprawdę polecam.

[kariima]

moja siostra miała na weselu fotografa, który przygotował im 100 zdjęć, które im się podobały, z czego 25 dał w dużym formacie w albumie, plener mieli fajny, na samym weselu już nie chciała fotografa, ale za to zrobił im fajną prezentację do muzyczki ze zmieniającymi się zdjęciami, nie był to żaden wielki fotograf, ale jest bardzo zadowolona. Najważniejsze, to dogadać wcześniej co i jak ma wyglądać, ile płacicie i za co i jak już powiedziano - zaufanie. Pozdrawiam

[www.mariuszlanucha.pl]

"5czwartych" dobrze to wszystko opisał, choć niestety sporo ludzi nie zwraca uwagi na takie szczegóły. Najważniejsze, że np.jest moment zakładania obraczek, ale jak to jest pokazane to już mniej ważne (jakieś cienie, doświetlanie lampą, ciemne tło itp.)

[noki]

"5czwartych" dobrze to wszystko opisał, choć niestety sporo ludzi nie zwraca uwagi na takie szczegóły. Najważniejsze, że np.jest moment zakładania obraczek, ale jak to jest pokazane to już mniej ważne (jakieś cienie, doświetlanie lampą, ciemne tło itp.)

yyy...
Czytam i oczom nie wierze.
Uwierzylam, jak zobaczylam strone.

[5czwartych]

chyba muszę zrobić sobie testy na inteligencję, bo nawet po mocnej kawie tych ostatnich dwóch postów nie rozumiem

[www.mariuszlanucha.pl]

Chodzi o to, że większość ludzi nie potrafi zdefiniować i opisać szczegółów, które tu wymieniłeś:

plus klasyka: czy zdjęcia z lampą (masakra cieni w kościele) czy umiejętna lampa/światło zastane, czy czerń zalana, czy suknia biała prześwietlona, czy twarze czerwone, czy zdjęcia retuszowane, czy ostre tam gdzie byś chciała etc.

Przeciętny oglądający potrafi tylko powiedzieć czy zdjęcie ładne("ładnie wyszliśmy"), czy nieładne("jakoś dziwnie wyglądamy").
100% powiekszenia oglądają tylko sami fotografowie i opowiadają o jakości obrazu na forach fotograficznych (tzw."onaniści sprzętowi").
Cała reszta oglądających wyświetla zdjęcia na monitorze(nie wspomnę o ich jakości) o rozmiarze dopasowanym do jego wielkości, więc nie ma mowy o zauważeniu szczegółów,szumu itp.
Zeby sprawdzić świadomość zwykłych ludzi na temat zdjęć wystarczy zapytać:
Co to są mocne punkty zdjęcia? albo Na czym polega zasada trójpodziału?
Ale powoli to się zmienia...na lepsze:)

[5czwartych]

99% ludzi nie ma potrzeby myślenia o mocnych punktach czy trójpodziale. do oglądania zdjęć jest to zupełnie zbędne - ludzie chcą mieć zdjęcia na których są istotne dla nich rzeczy. a to już może być dramatycznie różne od tego do jest istotne dla fotografa. temu "ładnie/nieładnie" się nie dziwię - zdjęcia ze ślubu mają być pamiątką, więc automatycznie ludzie chcą mieć tą pamiątkę najładniejszą. dla mnie ogromną rewolucją jest to, że ludzie nie chcą mieć zdjęć "upiększanych" tylko być do siebie podobnymi.

te wspomniane zakładanie obrączek to jest już prawie modelowe dla mnie jako przykład różnicy pomiędzy reportażem a fotografią ślubną. reporterskość tego tematu zaczyna się od momentu i ludzi. czyli jak on/ona patrzyli na siebie zakładając obrączki. czy widać emocje. nie widać emocji? widocznie byliśmy albo za daleko albo za blisko a może istotniejsze było jak patrzyli na parę rodzice, dziadkowie? robiąc co tydzień ten sam kadr/ujęcie robi się z fotografii kotlet. a zdjęcia... powinno się oglądać na papierze.

[noki]

Najważniejsze, że np.jest moment zakładania obraczek, ale jak to jest pokazane to już mniej ważne (jakieś cienie, doświetlanie lampą, ciemne tło itp.)

100% powiekszenia oglądają tylko sami fotografowie i opowiadają o jakości obrazu na forach fotograficznych (tzw."onaniści sprzętowi").Cała reszta oglądających wyświetla zdjęcia na monitorze(nie wspomnę o ich jakości) o rozmiarze dopasowanym do jego wielkości, więc nie ma mowy o zauważeniu szczegółów,szumu itp.

Co ma piernik do wiatraka? Toz przeciez niewazne czy odbitka 60x40 czy 800x533 ogladane na monitorze jesli chodzi o takie rzeczy jak lampa po oczach, cienie - to zawsze widac. I to jest WAZNE jak to jest pokazane. Szum natomiast i szczegoly dotyczace jakosci to juz rzeczy, o ktorych mozna podyskutowac przy okazji wydrukow i przecietny ogladacz nie zwraca na to uwagi. Mieszasz Wasc dwie rozne kwestie.
Inna sprawa, ze jedni wola rybki, a drudzy akwarium. Sami decydujemy, co i od kogo kupimy.

chyba muszę zrobić sobie testy na inteligencję, bo nawet po mocnej kawie tych ostatnich dwóch postów nie rozumiem

Panie Marcinie, jak fotograf pisze, ze nie jest wazne jak kluczowe momenty sa pokazane (cyt. "jakieś cienie, doświetlanie lampą, ciemne tło itp."), to jestem pewna, ze jego portfolio w moj gust nie trafi.

[Kasia]

a ja wam powiem że wszystko zależy od gustu

ostatnio moja siostra pokazywała mi swój album slubny


zdjęcia koszmarne !!!!!!!!!!!!!!! nieobrobione, jakby przypadkowe, do tego nietaktowne (czerwone pijane gęby gości) - jak do cholery mozna coś takiego komuś oddać

i zrobił je "dobry" nagradzany fotograf, którego nota bene marcin ma na n-k


takich paskudnych zdjęć już dawno nie widziałam
nawet na zdjęciach od gości !!!!!!!!!!!!!!!


no ale mojej sis się podobają, jest nimi zachwycona - no chyba że tylko tak mówi!!!!!!!!!!