Imię dla chłopca

[jowita]

Potrzebuję wsparcia lub inspiracji w wyborze imienia dla synka.  Jestem w 35 tyg. ciąży a moje dziecko jest nadal bezimienne. Bardzo podoba mi się imię Olaf, ale niestety w rodzinie jestem odosobniona w tym zamiłowaniu. I tu moje pytanie czy i dla Was to imię się nie podoba, uważacie że jest brzydkie i "skrzywdzę dziecko" tak je nazywając. Myslałam jeszcze o
Miłoszu, Tymonie. A może ktoś mnie zainspiruje. Nazwisko mamy krótkie pięcio literowe imiona ja z mężem sześcio literowe no i Igor całkiem krótko. Poleję za każdy głos rozsądku.

[nionczka]

Imie dla dziecka powinno podobac sie jego rodzicoma. Wiem, ze to banal,a le tak jest. Wybierzcie cos wspolnie z mezem, nie mowiac reszcie rodziny. zazwyczaj tak jest, ze kazdy ma cos do dodania na etapie wyboru imienia. Kazdy ma jakies wlasne doswiadczenia, preferencje i stara sie je narzucac innym. Ale jak juz dziecko bedzie mialo imie, to raczej nie beda dyskutowac. Wezcie kartke i niech kazde z Was wypisze (nawet z ksiazka) w reku po 10 imion, ktore lubicie i kilka takich, ktorych nie zaakceptujecie chocby nie wiem co. Po paru dniach porownajcie listy. Moze imie samo sie wybierze.
To, ze powiem Ci, ze nie podoba mi sie Olaf, niewiele wniesie do dyskusji. Pewnie gdybym znala jakiegos fajngo Olafa (a nie znam zadnego), to moglabym to imie polubic.
Milosz i Tymon podobaja mi sie bardziej, ale zaczynaja byc baaardzo popularne.  Mam wrazenie, ze teraz wiecej jest Tymkow niz Tomkow

[konwalia]

mi się podoba Wojtek, bo kiedyś znałam jednego fajnego ale P. byłby już innego zdania
ja bym wybrała, to co wam się podoba, a innymi się nie przejmowała

[zwierzatko_mojej_mamy]

o, a ja tymka znam tylko jednego i to juz 4letniego, jesli ich jest duzo, to frankow na przyklad jest zatrzesienie ostatnio ale fran ma na drugie tomasz, takze bedzie se mogl zmienic w razie czego

[salsa]

Jowita, Nionczka dobrze prawi
mnie sie większość imion męskich nie podoba i sama miałabym z tym mega problem
Olaf dla mnie brzmi lepiej niz Robert, Łukasz, Jacek , Michał, Paweł, Maciek i Filip - tych meskich imion nie lubie chyba najbardziej
ale od Olafa wole np. Aleksander Igor Krzysztof Leon Julian
no i co- wniosłam cos do dyskusji? nic, bo to Tobie i męzowi ma sie podobać
teraz jest moda na Franciszków Stanisławów Janów Jakubów Antosiów Miłoszów etc
ale za kilka lat to sie znowu odmieni - wiec modami tez nie warto sie kierowac

[rudasekawf]

Jak bedzie czas nasz synek bedzie sie nazywał Szymon lub Dominik

I prawda taka, że podobać ma się mnie i mężowi i tego się trzeba trzymać

powodzenia bo to ważna decyzja

[jowita]

No to co napisała Nionczka jest dla mnie sprawą oczywistą, nie wybieram imienia pod wpływem rodziny, ale że tak powiem na męża w tej kwestii liczyć nie mogę, bo on nie ma żadnego pomysłu a tylko krytykuje moje
Ale żybym chociaż ja była na sto procent przekonana do jakiegoś. Mężowi podoba się Szymon ale dla mnie to imię jest nie do zaakceptowania ze względu na liczbę dzieci o tym imieniu. Ja byłam przekonana że chcę aby był Olaf, ale czym więcej osób kręci nosem zaczęłam się zastanawiać czy nie powinnam przemyśleć wyboru. Męża bratanek ma na imię Brajan i powiem szczerze że odradzaliśmy rodzicom nazwanie tak dziecka, bo dla mnie to okropne imię. Nie chciałabym aby mojego zamroczenia i braku innego pomysłu kiedyś dziecko ponosiło konsekwencje.

[zwierzatko_mojej_mamy]

no coz - dla mnie olaf to zupelnie inna polka niz brajan to pierwsze jest po prostu oryginalne i istnieje od dawna, drugie jest nieistniejace

[konwalia]

dla mnie Olaf jest ok
Brajan  już mi się sorki, z pewną warstwą społeczną kojarzy, co to lubi górnolotnie i hamerykańsko

[annka-cygannka]

jowita a może pogrzeb w Waszym drzewie genealogicznym? Sama mam imię po prababci, nasz synek po przodkach z rodziny męża  i osobiście bardzo podoba mi się pomysł takiego "powtarzania" imion sprzed kilku pokoleń. Nie ograniczaj się tylko do wujków i dziadków - poszukaj dalej - możliwe, że znajdziesz imię, które Wam się spodoba i wtedy nawet krytyka rodziny nie wchodzi w grę, no bo przecież to "po stryjecznym dziadku "

[olgaaa1]

Ja znałam małego Olafa, był bardzo radosnym dzieckiem, miał starszego brata Juliana
Jak przyjdzie czas na syna, będzie Francisze, Antek albo Leon, nie mogę się zdecydować, no ale może będzie ich trzech

[salsa]

ja jestes przeciwna nadawaniu imion po osobach z rodziny ktore zyja albo umarły  ale zna je pokolenie zyjace
to troche takie nadawaine dziecku latki
co innego imie sprzed kilku pokolen ...


a juz zupełnie nie rozumiem dawania imion po rodzicach  dziecka

[konwalia]

salsa ja na drugie daję po mojej mamie, chłopiec drugie też miałby po tacie lub dziadku
tak z myślą o nich, bo mi ich czasem brakuje

ale na pierwsze jestem na nie, dziecko to odrębna osoba

[salsa]

konwalia ja mowie o pierwszym imieniu tym używanym - to jest łatka etykietka

drugiego imienia nigdy bym nie nadała, tylko z tym kłopot w zyciu a i tak sie nie uzywac

[salsa]

chodzi mi o to, ze drugie imie placze sie po papierach trzeba zawsze pamietac o nim bo jak sie gdzies pominie to jest to juz niestety inna osoba
moja mama ma dwa imiona i tesciowa tez - i mieliśmy np błędy w aktach chrztu i urodzenia (nie zgadzały sie matki i u mnie i u G. ) akurat ksiadz w kościele, w którym braliśmy slub powiedział, ze nie bede robił z tym problemów ale teoretycznie powinniście to sprostować w kurii !!!
moj maz w jednych dokumentach ma dwa imiona w innych jedno - bez sensu , meczy go to
moja mama jako osoba mająca dwa imiona powiedziała, ze ona swoim dzieciom tego nie zrobi i mamy po jednym

[salsa]

no widzisz, ale zauważ, ze wiele osob z dwoma imionami wszędzie podaje jedno
moja mama tak robi, moja teściowa , moj mąz... G. to sie w ogóle zastanawia, czy sie tego drugiego imienia nie pozbyć urzędowo

a moja przyjaciółka ma dwa imiona bardzo długie (Agnieszka Małgorzata)  i do tego mega długie nazwisko + nazwisko meza bo ma podwójne
nie miesci ze w zadnych kratkach, formularzach etc

imie powinno pasowac jeszcze do nazwiska, nie kazde nazwisko zgra sie z kazdym imieniem

[salsa]

Tomasz Krzysztof, raz podaje drugie, raz nie i też nie miał z tym problemu.

az mu wyjdzie, ze mu sie dokumenty nie zgadzają
ja zawsze miałam jedno i nie wiem po co by mi to drugie miało być w sumie moje imie + oba nazwiska tez juz troche sie ciągnął, a jak wiesz to drugie jest krótkie

[konwalia]

ja mam dwa, za to nazwisko stare
aaa uświadomiłam sobie, żeby wziąć ksero aktu ślubu do porodu, żeby nie było jaj z jej nazwiskiem

[salsa]

eee, wątpię

skończmy tą prowadzącą donikąd dyskusję

jak mu wyjdzie, że się nie zgadzają to postawię Ci dobre wino

ej wez, nie napiszesz mi ze mam sie zamknąć bo nie mam dwóch imion tylko jedno i nie wiem o czym mowie ???? wez noooo
ale jesteś małpa

a wino mozesz i tak postawić

[konwalia]

sputnik można jedno, jeśli tylko był taki święty

[salsa]

moja prababcia była hrabianką, wiesz, muszę się nazywać przynajmniej imiennie dumnie

ej moja tez była !! mieli na nazwisko Dragun czy jakos tak i pochodzili z Litwy u mnie nie zostało juz ani z imionami ani z nazwiskiem

na chrzest mozna dac jedno , ja mam jedno a chrzczona byłam - akt jest

[magdalinska]

pewnie ze mozna, ja mam jedno moi bracia tez, i moj tato tez.
dziecku miałam dac tez tylko jedno imie, bo po jaką france mu dwa. Zmieniłam zdanie jak sie urodził, dostał drugie po moim tacie. ale jesli bedziemy mieli drugie dziecko, to bedzie miało juz tylko jedno imie

[feeling.good]

Ja mam dwa imiona i nigdy problemu z nimi nie miałam. Zresztą, od kiedy są pesele, chyba już nie pojawiają się takie nieścisłości.

Staś ma imię po moim nieżyjącym już Tacie i nie wydaje mi się, abym razem z imieniem nadała mu jakąś łatkę. Nikt go do mojego Taty nie porównuje i pewnie nigdy porównywał nie będzie. Imię jest "symbolem" mojej miłości do Taty i dzięki niemu dziadek zawsze będzie w pamięci Stasia.

[salsa]

Zresztą, od kiedy są pesele, chyba już nie pojawiają się takie nieścisłości.

Feeling Pesele sa od bardzo dawna a ja brałam slub 4 lata temu i był mega bałagan i z moimi dokumentami i meza mielismy inaczej wpisane matki w aktach chrztu i w aktach urodzenia ......

[feeling.good]

jowita ja znałam jednego Olafa i bardzo fajny był z niego chłopak
Biorąc pod uwagę, że Twój synek ma czteroliterowe imię, którego raczej się nie zdrabnia, drugie w podobnym charakterze fajnie by pasowało. No i oba zaczynają się na samogłoski. Mi się takie zestawienie podoba