Planowane cięcie cesarskie - kiedy?

Zaczęty przez zwierzatko_mojej_mamy, 13 Gru 2010, 12:11:19

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

niewiemjaka

rilla umowmy sie na nastepny zlot to sie policytujemy :D

marax

Fundusz placi szpitalowi za wykonana procedure cc chyba wlasnie 3500 zl max ok 5000 zl . W tym zawiera sie praca,sala operacyjna,leki ,lozko zajmowane kilka dni, jedzenie itd. Branie za cc w szpitalu miejskim 3000 zl to lekkie przegięcie ..............

mobka

#102
Cytat: Kasia w 16 Gru 2010, 14:47:20cierpiącym po sn nie daja leków przeciwbólowych knuje
Daja. Ja dostawalam. Codziennie wieczorem chodzila polozna i sie pytala czy ktos cos chce. A dawala paracetamol lub pyralgine. I pyralgina w moim przypadku byl aboska, bo nawet na mega zakwasy pomogla i moglam sie ruszac :D

Dodany tekst: 16 Gru 2010, 16:15:25

Cytat: rilla w 16 Gru 2010, 15:24:57ale jest chyba kilka dziewczyn nioniczka, dragon, eliza, który pisały, ze sn nie było takie złe... ale nie rodziły w PL:)
Dla mnei tez nie bylo zle, mimo ze zzo nie zadzialalo, ze gdyby nie ostatni parcie i niewielka pomoc lekarza tez by vacuum bylo, ze pocieli  mnie i popekalam, ze przez 2 dni ledwo sie ruszalam, a przez 2 tygodnie spacer dookola bloku byl dla mnei mega wysilkiem. Ale nie wyobrazam sobie decydowac sie swiadomie na cc.

Kata

Ja bardzo chciałam rodzić sn, bo wtedy mąż mógłby być ze mną i czułabym się pewniej. Co do przebiegu porodu sn to o nim wiedziałam więcej, bo to o nim głównie mówią na szkołach rodzenia. O porodzie drogą cc niewiele wiedziałam (sam fakt znania procedur nie pomaga) i bardzo się go bałam i w sumie miałam rację bo miło tego nie wspominam :( A co do odczuwania bólu, to wiem, że to kwestia bardzo indywidualna ale pomimo środków przeciwbólowych ból jest ogromny i dlatego na samą myśl o kolejnym cc jest mi słabo, mimo że bardzo chcemy mieć jeszcze dziecko.
Pozdrawiam

Kata

Kasia

no z tym bólem to mocno indywidualna sprawa, mnie po CC nic nie bolało
pielegniara wrecz zmusiła mnie do zastrzyku przeciwbólowego, bo nie chcialam brać, bo nic a nic mnie nie bolało
uległam jej namowom, bo powiedziała mi ze jak zacznie boleć to wtedy i leki nic nie pomogą ...

ale była na sali dziewczyna, która zastrzyków nie wzieła ;) i wczesniej ode mnie biegala po szpitalu (CC miala póxniej)

za to druga brała leki równo ze mną a zwijała się z bólu niesamowicie ale lekarz powiedział ze to nie CC tak boli tylko po prostu jej się tak bolesnie macica obkurcza i że taki sam ból miałaby po sn

magdalinska

Kasia a nie bolało cie przy np. wstawaniu z łozka? albo kaszlnieciu? ja leki brałam wszystkie., jakie dawali ;)  kroplówki, zastrzyki, tabletki. ale przy wstawaniu mnie bolało, pierwszy raz to myslalam ze mi brzuch rozerwie, tak samo jak sie zakrztusiłam biszkoptem ;)

Kasia

przy wstawaniu czy kaszlu bolało i tylko wtedy
ale to były dosłownie sekundy bólu ;)

pierwsze wstanie bardziej bolało, byłam wystraszona, bałam sie wstać itd :D



Cytat: magdalinska w 16 Gru 2010, 20:21:30tak samo jak sie zakrztusiłam biszkoptem wink
jak mi w końcu pozwolili pic to tak sie do wody dorwałam że się zakrztusilam :D wtedy bolało ;)
ale to jednorazowa akcja była i trwała z kilkanascie sekund


magdalinska

no, u mnie tez sekundy, ale bolało :) i tak nie bylo tragicznie, w porownaniu do bolów przy sn to bylo jak relaksujacy masaz ;D
najgorsza dla mnie to była jednak przymusowa dieta  :crazy: i w sumie to moge powiedziec, ze jest to minus, wielki minus dla cc ;) ja sie tak rzucilam na biszkopty, jak juz mogłam je jesc, ze sie zakrztusiłam ;)  na sniadanie byl suchy chleb i kleik na wodzie, a pozniej M. mi przyniosł te biszkopty  :dreaming:

zosia2007

Cytat: doda w 16 Gru 2010, 20:39:33a tak naprawdę, bardzo chciałabym być znowu w ciąży
podziwiam cie :)
u mnie musi chyba minac duuuuzo czasu zanim dojde do podobnego wniosku :(

zosia2007

tak, chce i nie przeraza mnie sam fakt posiadania dziecka bo szczerze to nawet i trojke bym dala rade ale bycie w ciazy i porod.
mimo iz mialam cc i bardzo sie z tego ciesze to jednak jak teraz mysle o tym wszystkim to rzygac mi sie chce ze kobiety sa tak traktowane w szpitalach w PL. mimo iz mialam super opieke, mile polozne, jednoosobowa sale to jednak sam fakt tego wszystkie co sie tam dzialo jest dla mnie zlym wspomnieniem.

im dluzej o tym mysle tym bardziej nie potrafie sobie tego wyobrazic czy jestem w stanie przez to przejsc raz jescze wiedzac co mnie czeka. no nie wiem czy wiesz o co mi chodzi, trudno mi to wyjasnic

mobka

Hmmm, a ja nie mam zlych wspomnien ze szpitala, chociaz przezycia mialam nieciekawe (chociazby cewnikowanie na sali wsrod 5 innych kobiet, bo zabiegowego nia ma). Spodziewalam sie wrecz gorszego traktowania. I tez moglabym miec drugie, ale mnie nie stac ;D Jakby maz byl w stanie nas utrzymac, to i trzecie...

marax

#111
ja mam takie marzenie ścietej glowy otworzenia kliniki "porodow po ludzku ".na 99% nie bedzie mnie na to nigdy stac ale pomarzyc mozna . wcale nie sa potrzebne cuda wystarczy czesto odrobina dobrej woli . Samo instruowanie rodzacej w mozliwych pozycjach daje bardzo duzo nawet bez zzo . Dopóki nie bedzie konkurencji na rynku medycznym do poty bedzie jak jest . Wchodza teraz bardzo dynamicznie na rynek polski kliniki amerykańskie przejmujące kontrakty z NZF . W wyborczej opisuja taka sytuacje na kardiologi. Szpital dostal 30% kontraktu a prywatna klinika 70% .................. w rakiej sytuacji trzeba pacjeta szanować zebyb nas wybral :)

zuzia

Cytat: Kasia w 16 Gru 2010, 14:47:20Ja sie zastanawiam czemu babkom, cierpiącym po sn nie daja leków przeciwbólowych
dla mnie to jakaś paranoja
u mnie można było dostać.

zuzia

Cytat: doda w 16 Gru 2010, 20:39:33a tak naprawdę, bardzo chciałabym być znowu w ciąży
ja chyba też

aja

#114
Cytat: niewiemjaka w 16 Gru 2010, 15:01:49mysle ze po 1ym porodzie po prostu to zdanie sie wyrabia do swojego przypadku
oj tak - dokładnie tak jest
ale myślę,że z Angelos będziemy miały porównanie :D więc zobaczymy co lepsze a co gorsze

Dodany tekst: 17 Gru 2010, 01:02:57

ale tymi bliznami po cc jestem jeszcze bardziej przerazona

magdalinska

moja blizna jest mała, blada i nie narzekam na nia ;) ale jak ją zobaczyłam pierwszy raz, szytą jakas czarna zyłka na okretke, pozawijaną skóre to   :ohboy: :ohboy: :ohboy:

Justynna

Ja byłam nastawiona na poród SN i byłam przekonana, że to najlepsze dla mnie i dziecka, jednak miałam cc ze wskazań medycznych. Czy to było najlepsze rozwiązanie to nie wiem, normalny poród się u mnie nie zaczął, więc nie mam porównania jak to jest.
I choć bolało po cc bardzo, to chyba drugie dziecko też chciałbym urodzić przez cc, przynajmniej wiem czego się spodziewać.

niewiemjaka

Cytat: aja w 17 Gru 2010, 00:57:41ale myślę,że z Angelos będziemy miały porównanie Cheesy więc zobaczymy co lepsze a co gorsze
jak bedziecie mialy porownanie ? w drugiej ciazy ? nie rozumiec :hmm:

Angie

Cytat: niewiemjaka w 17 Gru 2010, 16:01:34
jak bedziecie mialy porownanie ? w drugiej ciazy ? nie rozumiec :hmm:


Chyba aji chodzi o to, że miałyśmy podobne porody, bo obie mialyśmy vacuum.
Aja kolejny poród chce sn, ja zakładam jednak cc.
Więc porównamy potem co gorsze.

marlen_ka

ja tez dostawalam chyba 3 razy dziennie srodki przeciwbólowe po porodzie sn. Ja swoj porod wspominam super, nastepne tez bym tak chciala. Zdziwilo mnie, ze po wszystkim normalnie wstalam i poszłam pod prysznic, bo nie chcialam taka spocona sie przenosic na normalna sale;)

mobka

Cytat: marlen_ka w 17 Gru 2010, 17:20:14po wszystkim normalnie wstalam i poszłam pod prysznic, bo nie chcialam taka spocona sie przenosic na normalna sale;)
Tez tak zrobilam, polozna byla w szoku, ze po tylu godzinach parcia dam rade. kazala mezowi  mnie pilnowac, zebym nie fiknela :D

Doda, jeszcze sn z zzo, ale zzo nie zadzialalo :D

aniak1211

Mi proponowali zzo a ja glupia nie chcialam:D
Jak sie zdarzy drugi poród to napewno wezme:D

rubin04

#122
Cytat: rilla w 16 Gru 2010, 15:24:57ale jest chyba kilka dziewczyn nioniczka, dragon, eliza, który pisały, ze sn nie było takie złe... ale nie rodziły w PL:)


ja też uwazam ze nie było źle :)

Nie było mozliwosci ZZO, ale było ok.
Miałam jeden szew wewnętrzny i tyle. Chodziłam, siedziałam bez problemu, a przecież P. mały nei był..

Ale przyznaję - ja wewnętrznie czułam chę zobaczenia jak to jest "wyc do księżyca" :) Byłam bardzo ciekawa poziomu tego bólu..


A co do CC - we Wro 1500 zł.



Dodany tekst: 17 Gru 2010, 17:37:14

PS. Uważam że jakbym miała mozliwosć ZZO to poród SN byłby bajeczny...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

aja

#123
Cytat: niewiemjaka w 17 Gru 2010, 16:01:34nie rozumiec
doładnie
pzy drugim porodzie
myślę,że czeka nas cc, przynajmniej tak mi lekarz powiedział (ponoć mam już wskazanie do cc) i miałam na myśli to,że rodziłam już naturalnie a w przysżłości czeka mnie cc więc będę miała dość jasną sytuację i ewetnualny wybór przy 3 dziecku :D

Dodany tekst: pią, 17 gru 2010, 17:41:10

podobnie też dzielę porody bo dla mnie poród sn z zoo to nie do końca poród naturalny :)

mobka

Cytat: rubin04 w 17 Gru 2010, 17:36:11Ale przyznaję - ja wewnętrznie czułam chę zobaczenia jak to jest "wyc do księżyca" Smiley
Tez bylam ciekawa i bylam pozytywnie nastawiona, ale jak zaczelo bolec to marzylam juz tylko o zzo i taka mialam nadzieje, ze juz za chwile, juz za momencik bedzie lepiej, ze nawet przez moment bylo, bo sie chyba psychicznie nastawilam, ze zaraz przestanie bolec. Ale ostatecznie  nie przestalo. A szwow wewnetrznych mialam sporo i ladne dzierganie na zewnatrz. Przez te szwy wszystkie mialam problem z siedzeniem i chodzeniem przez ponad 2 tygodnie. To byla masakra, porod to pikus w porownaniu z tym, bo po porodzie adrenalina dzialala. ale dobe pozneij bolalo mnei doslownie wszystko, kazdy najmneijszy miesien, a cala reszta jeszcze przez te ponad 2 tyg. ;) Ale pisalabym sie na jeszcze raz :) I znow zzo bym ryzykowala, a noz lekarz by sie inaczzej wbil, albo dawke dal wieksza :D