Aktualności KINOWE

[OlaFasola]

Big Short - o kulisach kryzysu finansowego w USA w 2007 roku. Polecam, bardzo ciekawie zrealizowany. Gwiazdy w niebanalnych kreacjach. Jeśli ktoś nie wierzy, że Ryan Gossling może być nieatrakcyjny, to może się zdziwić

zgadzam się z każdym słowem!

[salsa]

dziś byłam na Big Short i bardzo polecam, świetny film o kulisach kryzysu - świetnie zagrany, zmontowany, bardzo dobrze się oglądało, choć muszę chyba jeszcze raz zobaczyć niektóre sceny ))

[malutenka]

Big Short - o kulisach kryzysu finansowego w USA w 2007 roku. Polecam, bardzo ciekawie zrealizowany.

dziś byłam na Big Short i bardzo polecam,

jak nie widziałyście to obejrzyjcie Margin Call

[jo_miekka]

Ja widziałam. Bardzo mi się podobał.

[golinda]

"Moje córki krowy"

taaaakie opinie, oceny wysokie..., a film wielopoziomowo słabiutki
temat ogarnięty powierzchownie, słabe dialogi, wszystko od początku do końca oczywiste i przewidywalne. może warto obejrzeć dla kilku scen z dorocińskim. ale w domu, w środę, kiedy mecze tylko puszczają

[malutenka]

Nic nie oglądam, czekam na Tarantino

[wrobelek0403]

golinda, aaaa, a jak dzis ide z kolezanką no ale nie bede sie nastawiac, moze jednak nie bedzie tak zle

[golinda]

golinda, aaaa, a jak dzis ide z kolezanką no ale nie bede sie nastawiac, moze jednak nie bedzie tak zle

to może być dla Ciebie ciekawe studium przypadku - relacje siostra-siostra
ale niestety niezbyt głębokie

[tiliam]

Ja  czekam na Zjawę z  Di Caprio!

[wrobelek0403]

to może być dla Ciebie ciekawe studium przypadku - relacje siostra-siostra
ale niestety niezbyt głębokie

opowiem wieczorem

[wrobelek0403]

eee, nie taki zły ten film, dosc płytkie to były bohaterki, zwłaszcza Katarzyna zachowująca sie jak 15latka. Natomiast dla mnie był przerazliwie smutny, z różnych, także osobistych, wzgledów.

[golinda]

dosc płytkie to były bohaterki, zwłaszcza Katarzyna zachowująca sie jak 15latka

ale ona celowo była taka
i idealny zawód jej wybrali - te panie właśnie takie są

czy nie oczywisty od początku był dla Ciebie romans z chirurgiem?

a zresztą... nie ma o czym gadać, ze mnie już to dzieło uleciało

[wrobelek0403]

ale ona celowo była taka
i idealny zawód jej wybrali - te panie właśnie takie są

nie no ja wiem, ze celowo, niemniej wkurzają mnie tacy ludzie

no nie, romans to do mnie dotarł jak on po imieniu do niej powiedział. Mało domyslna jestem

[golinda]

A jak miała zawód.

nauczycielka nauczania początkowego

[golinda]

Czemu przeraźliwie smutne?

Dla mnie przeraźliwie nudne
A smutne dla wróbla pewnie dlatego, że najpierw umiera matka, potem okazuje się, że za chwilę umrze ojciec
taka kolej rzeczy
pokazane tak sobie

najgorsza scena jak ta siostrunia pitoli do matki w śpiączce przez telefon....

[wrobelek0403]

golinda, nie tylko smierc, ale tez to jak to umieranie sie odbywa. Nie chce tu zdradzac szczegółow nieoglądającym, ale ta scena jak matka chce cos powiedziec i moze tylko poruszac ustami jest straszna.

I straszne są tez relacje z ojcem, który w gruncie rzeczy jest dla swoich córek podły. Wbrew recenzjom nie znalazłam nawet kropli ciepła w tym, ze on je nazywa "krowami". No sory, nie mowi sie do nikogo per "krowo, cipo wołowa", a już tym bardziej do dziecka.

Ale Dorocinski z grzywką wymiata

[golinda]

Ale Dorocinski z grzywką wymiata

dla niego warto obejrzeć ten film

na mnie bardzo negatywnie działa widok osoby chorej w szpitalnym łóżku, więc widok tej matki, jeszcze z ogoloną głową, był bardzo "niesmaczny"

[zwierzatko_mojej_mamy]

ja ostatnio obejrzałam "plac zbawiciela" i w sumie to nie wiem, po co, nie trawie takich filmów

[suegro]

Też widziałam "Moje córki krowy".
Mimo że rzeczywiście temat relacji słabo pogłębiony, mimo pewnych niedociągnięć i przerysowanych postaci to jednak mam dobre odczucia. Bez rewelacji, ot film o umieraniu, relacjach rodzinnych (dobra scena rozmowy ojca z córką o terapii psychologicznej), ale do obejrzenia.

Mnie jeszcze rozśmieszyła scena na lotnisku przed wylotem do Egiptu do hotelu Ali Baba i Dorociński z badżem Polska.

[suegro]

I straszne są tez relacje z ojcem, który w gruncie rzeczy jest dla swoich córek podły. Wbrew recenzjom nie znalazłam nawet kropli ciepła w tym, ze on je nazywa "krowami". No sory, nie mowi sie do nikogo per "krowo, cipo wołowa", a już tym bardziej do dziecka.

A ja jednak znalazłam.
Ale tylko kroplę. I to po dużej dawce zrozumienia jak czasem zachowują się śmiertelnie chorzy ludzie.

[wrobelek0403]

no dobra, jak jej powiedział, ze nie była brzydkim dzieckiem

no i tez on nie od poczatku wiedział ze jest chory, a wiecej czułosci miał dla żony niz dla córek. Szkoda.

[suegro]

wrobelek0403, no i na treningi ją woził.

[golinda]

a wiecej czułosci miał dla żony niz dla córek

może był wierzący, a Biblia mówi, że małżonek jest ważniejszy niż dzieci, bo zostaje do śmierci, a dzieci wyfruwają z domu

[wrobelek0403]

może był wierzący, a Biblia mówi, że małżonek jest ważniejszy niż dzieci, bo zostaje do śmierci, a dzieci wyfruwają z domu

nie znalam tej teorii

[golinda]

nie znalam tej teorii

kiedyś byłam w kościele na jakimś ślubie i ksiądz czytała taki fragment, a potem o tym mówił