Aktualności KINOWE

[calla]

z ostatnich lat podobało mi się "to nie tak jak myślisz kotku"

Oj nie, nie!

I ani Testosteron, ani Lejdis.

A juz ostatnia zapowiedz nowej komedii Pokaz kotku co masz w srodku wywolala u mnie zmarszczenie sie skory na tylku...

[inkageo]

Testosteron też bardzo lubię

[salsa]

moze inaczej - na to nie tak jak myslisz usmiałam sie  po rpostu
bo podobanie to moze słowo na wyrost
ale smiałam sie wiec znaczy sie było zabawne

i testosteron mi sie tez podobał

[jo_miekka]

Ja chyba żadnej z wyżej wymienionych nie lubię, niestety.
Najbardziej mnie zawiódł Testosteron. Czytałam wcześniej tę sztukę i baaardzo mi się podobała, a film...
Te komedie do mnie nijak nie trafiają niestety. I wciąż ta sama obsada... No porażka.

Ale polskie kino lubię bardzo!
Z ostatnich lat chociażby: "Wszystko, co kocham", "Rewers", "Dom zły", wszystko Koterskiego.
To nie jest tak, że polskie jest złe!

[salsa]

Ale polskie kino lubię bardzo!
Z ostatnich lat chociażby: "Wszystko, co kocham", "Rewers", "Dom zły", wszystko Koterskiego.
To nie jest tak, że polskie jest złe!

a no te filmy to ja bardzo ale to bardzo lubie, ale to nie sa komedie romantyczne 
one sa sto lat do prozdu przed tymi komediami

chciałam wymienic jakiekolwiek polskie komedie ktore jakos da sie obejrzec

[jo_miekka]

a ja chciałam powiedzieć, że to nie jest tak, że polskie kino (w ogólności) jest złe, bo polskie

[salsa]

ja to równiez powiedziałam:)

[jo_miekka]

aha

[salsa]

tak, sztuka była super ! tez uwazam, ze najlepsza

[jo_miekka]

powinnam teraz powiedzieć: "ja też to napisałam"?

[Angie]

sztuka super  

[malutenka]

Testosteron mi się podobał, ale nie umywał się do sztuki teatralnej pod tym samym tytułem (film został nakręcony na podstawie sztuki)

Filmu nie widziałam, na sztuce byłam i mi się podobała, ale ja mam jakieś zboczenie, że na co bym nie poszła do Bagateli to jestem zadowolona

[ddu]

mam znajomą, kt. nie lubi polskiego kina
szłyśmy raz  w kilka osób do cinema city na promocję orange, poszła z nami.... i już chyba nigdy nie wybierze się na polski film, bo trafiła na Lincz. i wyszła.

wczoraj na tvp kultura pokazywali "Moją krew". dużo dobrego słyszałam o tym filmie i cieszę się, że mogłam zobaczyć
teraz nie mogę się wprost doczekać "Róży" i "W ciemności"
żaluję, że nie załapałam się na Ki.
na filmy typu Co masz kotku, karole i inne takie nie chodzę
ale jak pisałam ponad miesiąc temu Listy do m pozytywnie mnie zaskoczyły

[jo_miekka]

teraz nie mogę się wprost doczekać "Róży" i "W ciemności"

ja też już przebieram nogami!

[ddu]

jo_miekka   

[suegro]

W mojej wypowiedzi chciałam przekazać to, że często spotykam się z opiniami, że film jest zły, bo polski.
Tak z definicji.

[ddu]

no ja to dokładnie rozumiem. jak ta moja koleżanka
która poszła na Lincz i się utwierdziła w swoim (mylnym) przekonaniu

[jo_miekka]

Ma też coś do rzeczy pewnie to, że na promocję filmów typu "Lejdis" i innych komedii wydawane są wielkie pieniądze i wręcz nie można nie wiedzieć, że są w kinie.
Inne polskie filmy często "przechodzą bokiem", promocja nie jest agresywna i mniej zainteresowana osoba może nie trafić na coś wartościowego, nawet nie wiedzieć, że było.
A jeśli nie lubi tych komedii, to tylko z nimi wiąże hasło "kino polskie".

A może nie. Nie wiem.

[ddu]

no ale tak jest na całym świecie
istnieje tyle wspaniałych filmów, o kt. istnieniu nie wiemy...
np. kino amerykańskie. bardzo bym się chciała kiedyś wybrać na festiwal amerykańskich filmów do wrocławia

[jo_miekka]

no ale tak jest na całym świecie

jasne, jest kino mainstreamowe i inne
ale jednak co do ojczystego, to zasmuca, że mainstream jest aż tak kiepski

[ddu]

jasne, jest kino mainstreamowe i inne
ale jednak co do ojczystego, to zasmuca, że mainstream jest aż tak kiepski

to fakt
reklamowane są jeszcze bitwy warszawskie i inne tego typu

[cherry]

teraz nie mogę się wprost doczekać "Róży" i "W ciemności"
żaluję, że nie załapałam się na Ki.

  a ja pewnie zobacze je dopiero po latach.

Co do polskich filmow, moim zdaniem nie jest zle, na miedzynarodowym festiwalu filmow (tu w DE) i "Swieta krowa", "Kret", "Lek wysokosci" i "Mlyn i krzyz" zostaly bardzo dobrze przyjete.

Do do "Listow do M." nie moge sie wypowiedziec (sukces kasowy podobno obejrzalo juz 2 mln widzow). Tez wole inne kino, ale nie mam mic przeciwko "Lejdis" etc. w koncu nikt nie musi tego ogladac jak nie chce. Do kina na taki film nie pojde, ale w TV moze bym obejrzala.

[calla]

cherry a Ty tez w DE mieszkasz?

Ja ostatnio na festiwalu filmowym w Monachium widzialam Erratum. Genialny wg mnie.

Chcialam isc jeszcze na Matka Teresa od kotow, ale nie udalo mnie sie.

[salsa]

powinnam teraz powiedzieć: "ja też to napisałam"?

Jo, no to napisz - w mojej wypowiedzi chodziło o to, ze nie linczujemy kina polskiego bo ta krytyka dotyczy tylko komedii i to ostatnich lat  - a tego, ze sa inne dobre polskie filmy (nie-komedie) nie negujemy
Dodany tekst: 23 Gru 2011, 20:56:12

to fakt
reklamowane są jeszcze bitwy warszawskie i inne tego typu

to zalezy czy ktos sie interesuje czy nie
bo jak nie to dotrze do niego reklama tylko tego typu banalnych filmów
nie wazne czy PL czy USA czy jeszcze z innego kraju

jest cała masa świetnego kina amerykańskiego ale dla większości określenie amerykańskie kino to zwykła papka

[wrobelek0403]

też mi się nie podobał, ale może dlatego że nastawiłam się na coś wyższych lotów po tych wszystkich jego filmach

ale mnie sie podobał wyłysmy z siostra ze smiechu w kinie