Stare zdjecia/albumy z eks - zachowac/wyrzucic?

[cherry]

W ramach wiosennych porzadkow - w tym roku troche gruntowniejszych.

Wpadly mi w rece moje stare albumy (skrzynia w piwnicy).
Pewnie wiele z Was bylo wczesniej w krotszych lub dluzszych zwiazkach. Czy dalej przechowujecie stare zdjecia/albumy?

[zuzia]

a dlaczego mam je wyrzucić?

[panikarola]

nie wyrzucam

[vobi]

a dlaczego mam je wyrzucić?

zeby nie kusilo

[wrobelek0403]

oczywiscie ze trzymam, przeciez to moja przeszłosc jest. zaden nie uczynił niczego, co powodowałoby ze trzeba go z tej przeszłosci wymazac

[szelma]

Hmmm, ja nie wyrzuciłam tych z czasów, kiedy nie byliśmy razem. Ale pozbyłam się tych całych trzech zdjęć z czasów bycia razem. I maile wykasowałam. Z powodów różnych.

[OlaFasola]

Trzymam, przecież ja też jestem na tych zdjęciach i to jest fragmant mojej historii.
Poza tym nie mam złych wspomnień, więc może też stąd brak takich dylematów.

[nionczka]

W zyciu bym nie wyrzucilam moich pamiatek. Chyba, ze zostalabym skrzywdzona a tak nigdy sie nie stalo.

[cherry]

Watpliwoscie pojawily sie bo duzo tych zdjec jest.

Ten czas nie jest ani tajemnica, nie ma jakis niemilych wspomnien.
Co do iloscie zdjec w zasadzie juz sie wyrownalo ;-)
Tez nie wyrzucam pamiatek - bo zdjecia w albumach poukadalane,
opisane, wiec szkoda by bylo.

[salsa]

ja mam wszystkie zdjęcie, nie wyrzuciłabym za chiny ludowe

[tusia]

Ja nie wyrzucam. Za dużo ich mam i trochę mi szkoda pozbyć się takiej pamiątki

[foszek]

ja tez nie wyrzucam, siedza sobie w piwnicy, meza rowniez. Choc jak kiedys obejrzalam sobie jego album, to dziwie sie ze po takich lasencjach jest ze mna zonaty

[malybob]

Nie mialam takich dylematow.. Ale zastanawialam sie z drugiej strony - ja bym raczej nie chciala, zeby maz przechowywal zdjecia z byla, tak szczrze mowiac. Rozumiem,ze to jego przeszlosc etc. ale gdy CHCIAL zatrzymac, to .. chyba odezwalby sie we mnie zielony potworek.. Na szczescie nawet nie wiem czy ma takie zdjecia
Reasumujac - moze nie wyrzucac, ale raczej trzymac w piwnicy

[iksa_nl]

część wrzuciłam tacie do kominka - taką część, która mogłaby zachęcić męża do zadawania niewygodnych pytań.
Nie zna wszystkich moich "miłosnych" historii a zrobiłam wcześniej (zanim go poznałam) parę głupot - po co do tego wracać.

[wrobelek0403]

Reasumujac - moze nie wyrzucac, ale raczej trzymac w piwnicy

eee tam, moj były to całe moje liceum - obozy takze z innymi przyjaciolmi, imprezy, 18tki, studniowka, matura. Nie zamierzam tego trzymac w piwnicy. Były był tylko cześcią tego zycia, a jego esenscją

[Kasia]

od 4 miesiąca do 4 roku życia Smiley

no to wczesnie zaczynałas z tymi eksami

[malybob]

eee tam, moj były to całe moje liceum - obozy takze z innymi przyjaciolmi, imprezy, 18tki, studniowka, matura. Nie zamierzam tego trzymac w piwnicy. Były był tylko cześcią tego zycia, a jego esenscją

Ok; zdjecia z przyjaciolmi itp. w tym z eskem.. rozumiem. Ale takie "pikantniejsze" we dwoje to bym sprzatnela. Ale ja sie nie znam

[Kasia]

Ale takie "pikantniejsze"

ale co masz na mysli pisząc pikantniejsze?
rozebrane, w niedwuznaczej sytuacji? ja takich zdjęć nie posiadam

[malybob]

Nie, ja o TAKIE rzeczy Wiedzm nie posadzam Chodzilo mi o jakies romantyczne ujecia tylko we dwoje..

[emcia]

kiedyś mąż (jeszcze jako nie-mąż)  zrobił mi fotę jak sobie leżę uśmiechnięta, rozanielona na łóżku, przykryta kołdrą po pachy
moja mama to znalazła... patrzyła na mnie wzrokiem w stylu "jak to możliwe, przecież moja mała dziewczynka takich rzeczy nie robi"

[zwierzatko_mojej_mamy]

nie sypia?

[emcia]

nie sypia?

z facetami

[jusia]

ja mam wszystko spakowane w pudle na strychu u rodzicow, razem z pierscionkiem zareczynowym...no coz szkoda było wywalac i zdjecia, i pamiatki, i listy...toz to cale liceum i kawal studiow byl...ta znajomosc w uksztaltowala moja osobe w pewnym sensie...nie wracam do tego, ale przechowuje...

[emcia]

ja mam wszystko spakowane w pudle na strychu u rodzicow, razem z pierscionkiem zareczynowym...no coz szkoda było wywalac i zdjecia, i pamiatki, i listy...toz to cale liceum i kawal studiow byl...ta znajomosc w uksztaltowala moja osobe w pewnym sensie...nie wracam do tego, ale przechowuje...

też zostawiłam zdjęcia, pierścionek oddałam
i już bardzo mało pamiętam z tamtego okresu

[ishka82]

Nie, ja o TAKIE rzeczy Wiedzm nie posadzam Chodzilo mi o jakies romantyczne ujecia tylko we dwoje..

A ja nie bardzo rozumiem Cóż jest złego w posiadaniu erotyzujących zdjęć ze swoim partnerem, mężem