remontujemy kasiadowe mieszkanie :)

[zwierzatko_mojej_mamy]

czy można ruszyć parapety bo okna mogą wypaść jeśli są tylko opiankowane bez dodatkowego wzmocnienia  wink

rozumiem - no moze rzeczywiscie opinia kogos innego niz elektryk sie przyda :D:D

[kasiad]

Kasiad my na lastriko nakładamy drewniane przy okazji wszelkich remontów. Bardzo mi się podobają, nie trzeba wywalać starych.

to jest myśl musze podpowiedzieć ją Mężowi  
Dodany tekst: wto, 22 cze 2010, 12:13:33

rozumiem - no moze rzeczywiscie opinia kogos innego niz elektryk sie przyda :D:D

przyda przyda mamy zamiar jej zasięgnąć

[sierpniowajulka]

Dodany tekst: Dzisiaj o 13:10:49
Cytat: Kasia  Dzisiaj o 11:39:06
kasiad ja bym zlewozmywaka w tej wnece nie wstawiała knuje no chyba ze nie da rady tego przenieść w inne miejsce Sad

Kasia nie da się zlewu przenieść w inne miejsce Sad
na tej ścianie, którą proponowała julka po zbiciu glazury ukazała się zwykła dykta, a za nią zbrojona płyta
więc nie ma jak tam umieścić zlewu, a przede wszystkim rur

hmm, ale jak masz zabudowę kuchni, to nie musisz rur chować w ścianie. nie możesz ich pociągnąć po ścianie?

[konwalia]

to jest myśl Smiley musze podpowiedzieć ją Mężowi  wink

ekhem proponowałam to już rano co zostało nie zauwazone

[kasiad]

ekhem proponowałam to już rano co zostało nie zauwazone

zauważone, zauważone 

[konwalia]

zauważone, zauważone 

[kasiad]

hmm, ale jak masz zabudowę kuchni, to nie musisz rur chować w ścianie. nie możesz ich pociągnąć po ścianie?

otóż nie
wczoraj odwiedził nas hydraulik i już wszystko wiem

pytałam o możliwość umiejscowienia sprzętów jak w propozycji julki i niestety się nie da
a raczej da, ale to będzie duuużo kosztowało
żeby wstawić zlewozmywak i zmywarkę na ścianie pod oknem trzeba poprowadzić rury kując w podłodze, ponieważ dojście do wody jest na przeciwnej ścianie
ale żeby puścić odpływ, kanalizację trzeba robić przez piwnicę  
a to bardzo dużo dość kosztownej pracy

w trakcie rozmowy nastąpiła kolejna zmiana
po usłyszeniu wszystkich rewelacji o kuciu w ścianie w miejscu, gdzie jest komin istnieje ryzyko, że przy ewentualnym czyszczeniu kominiarz może uszkodzić rury  


dlatego postanowiliśmy, że lodówka idzie w miejsce kuchenki i będzie na tej scianie na wprost drzwi
w miejsce lodówki, od razu po prawej stronie obok zlewu będzie zmywarka
a kuchenka stanie w miejscu zmywarki czyli obok lodówki  

w tym miejscu musze zapytać su jak się sprawuje kuchenka obok lodówki?   wstawia się coś pomiędzy?
jeśli u nas wstawiłoby się szafkę typu cargo między te sprzęty automatycznie zmniejsza nam się powierzchnia blatu, który będzie pod lewą ścianą  

su   :bra: :bra: :bra:

[konwalia]

niestety się nie da

ale dlaczego? ja mam puszczone po prostu po ścinie bez żadnego kucia, na takich zaczepach a w szafkach wycięte dziury którymi sa puszczone rury
hydraulik z 10razy odradzał mi zlew w tym miejscu co mam ale się uparłam i jest ok (juz rok), ale to było na moja odpowiedzialność-przy zakupie mebli tez podpisywaam oświadczenie, że kupuję na własną odpowiedzilnosć bez ich pomiaru

co do lodówki obok kuchenki, ja tak miałam w poprzednim ustawieniu, lodówka popsuła sie po 3 latach-poszedł termoregulator i "uciekł" ten gaz chłodzący, ale nie wiem, czy zbieg okolicznosci czy od ułożenia

a kasiad gdzie masz liczniki?

[kasiad]

a kasiad gdzie masz liczniki?

konwalia w łazience
Dodany tekst: śro, 23 cze 2010, 07:39:50

co do lodówki obok kuchenki, ja tak miałam w poprzednim ustawieniu, lodówka popsuła sie po 3 latach-poszedł termoregulator i "uciekł" ten gaz chłodzący, ale nie wiem, czy zbieg okolicznosci czy od ułożenia

su ostatnio pisała, ze tak ma i chciałam ją wypytać jak się takie rozwiązanie sprawuje
Dodany tekst: 23 Cze 2010, 09:09:29

ale dlaczego? ja mam puszczone po prostu po ścinie bez żadnego kucia, na takich zaczepach a w szafkach wycięte dziury którymi sa puszczone rury
hydraulik z 10razy odradzał mi zlew w tym miejscu co mam ale się uparłam i jest ok (juz rok), ale to było na moja odpowiedzialność-przy zakupie mebli tez podpisywaam oświadczenie, że kupuję na własną odpowiedzilnosć bez ich pomiaru

konwalia ja nie mam powodu, żeby sie upierać na to miejsce pod oknem, ponieważ:
1. chyba nie ma to dla mnie tak wielkiego znaczenia, czy zlew będzie na ścianie po lewej czy po prawej stronie 
2. nie chce nam się "bawić" w tak duże przeróbki 
3. gdyby to było mieszkanie docelowe, to nikt ani nic nie powstrzymałoby mnie od moich wizji a skoro jest tymczasowe, na jakiś czas, "przemęczę" się z tymi rozwiązaniami 

[sierpniowajulka]

Kasia, chyba nie masz szczęścia do fachowców... radziłabym poszukać jakiś sensowniejszych, jak oni Ci takie rzeczy opowiadają.

[kasiad]

julka to są pracownicy naszej Spółdzielni, więc chyba  się na swojej pracy znają 
a przynajmniej powinni 

ale to nic, mnie już wszystko jedno, chcę jak najszybciej skończyć ten remont i się przeprowadzić
a czy zlew będzie z lewej czy z prawej strony, ja się dostosuję 

[Angie]

Ja planuję remont kuchni i wszystko będę przestawiać. Dla fachowca to żaden problem, wszelkie rury
ida przy ścianie, nic nie trzeba kuć, więc tez się dziwię, że tak Ci powiedzieli.
Ale jak Tobie bez różnicy, to w sumie nie ma co Cię namawiać

[kasiad]

Ja planuję remont kuchni i wszystko będę przestawiać. Dla fachowca to żaden problem, wszelkie rury
ida przy ścianie, nic nie trzeba kuć, więc tez się dziwię, że tak Ci powiedzieli.
Ale jak Tobie bez różnicy, to w sumie nie ma co Cię namawiać

Angelos jeśli ktoś chce mieć rury w szafkach to nic nie trzeba kuć 
ja nie chcę, dlatego też żeby je schować trzeba wykuć w ścianie kanały, żeby je schować 

wczoraj odwiedził nas inny hydraulik 
powiedział, że bez problemu wykuje w ścianie otwory, żeby schowac rury 
więc sprzęty wracają z powrotem na swoje miejsce 

co do julkowej propozycji wszystko byłoby pięknie, moglibyśmy ustawić kuchenkę, zlew i zmywarkę przy ścianie z oknem, gdyby te sprzęty bez problemu się tam mieściły 
to była propzycja przy ewentualnym przeniesieniu drzwi 
a ze tego od poczatku nie było w planach więc ustawienie sprzętów zostaje po staremu   
Dodany tekst: 24 Cze 2010, 07:28:52

żeby nie wyglądały tandetnie to okleić fornirem, najlepiej dębowym (jeśli ma być efekt drewniany)

ma być, ma być

[Angie]

kasiad rury nie są w szafkach, tylko za szafkami. Wydaje mi się, że standardem jest
to, że rury są na wierzchu, w razie awarii nie ma problemu kucia. A rur i tak nie widać.
Nie spotkałam się z tym, żeby rury do wody były w ścianie

[kasiad]

kasiad rury nie są w szafkach, tylko za szafkami. Wydaje mi się, że standardem jest
to, że rury są na wierzchu, w razie awarii nie ma problemu kucia. A rur i tak nie widać.
Nie spotkałam się z tym, żeby rury do wody były w ścianie

mnie już wszystko jedno gdzie te rury będą
ja bym chciała się już wprowadzić 

[marlen_ka]

kasiad rury nie są w szafkach, tylko za szafkami. Wydaje mi się, że standardem jest
to, że rury są na wierzchu, w razie awarii nie ma problemu kucia. A rur i tak nie widać.
Nie spotkałam się z tym, żeby rury do wody były w ścianie

nie zgodze sie z tym, bo ja jak ogladałam mieszkania, to przewaznie w tych po remoncie rury były w scianach

[zwierzatko_mojej_mamy]

my tez mamy w scianach i w podlodze
Dodany tekst: 24 Cze 2010, 12:30:48
idac tym tropem moznaby zostawiac tez elektryke po staremu w takich pieknych bialych rynienkach po scianie w razie awarii

[inkageo]

Rzecz w tym, że tyły szafek raczej nie dochodzą do samych ścian, tam jest zostawiony prześwit, nawet jak rur nie ma, a tylko blat jest docięty do samej ściany Czy są rury czy ich nie ma, to szafki nie dotykają ścian 

[kasiad]

idac tym tropem moznaby zostawiac tez elektryke po staremu w takich pieknych bialych rynienkach po scianie w razie awarii

ale że tropem moim czy Angelos? 

[zwierzatko_mojej_mamy]

no tropem zostawiania jako standardu rura na wierchu kiedys byla elekrtyka na wierzchu tez - pamietam u mojej prababci w drzewnianym domku to byl wlacznik swiatla i od niego po wierzchu byl przybity kabel do podsufitu - stamtad rozdzielal sie na ten do rozdzielacza i ten do lampy - a ten do lampy szedl sobie poprzybijany do sufitu i na srodek do zarowki

[justynaaaa2]

zwierzatko_mojej_mamy no ale przecież tych rur nie widać widziała co inka napisała
ja też mam po ścianie za szafkami, bo przenosili mi zlew prawie przez całą kuchnię, bo się uparłam, że chcę zlew pod oknem

[inkageo]

No u nas też jest tam lekka plątanina rur, ale teraz do wody to takie delikatne plastikowe montują, nie jakieś metalowe, które trzeba ciąć i spawać  

[zwierzatko_mojej_mamy]

zwierzatko_mojej_mamy no ale przecież tych rur nie widać Grin widziała co inka napisała wink
ja też mam po ścianie za szafkami, bo przenosili mi zlew prawie przez całą kuchnię, bo się uparłam, że chcę zlew pod oknem

no wiesz - mi przenosili zlew do innego pokoju i wkopali sie na te okolicznosc w podloge  a przeciez mozna bylo puscic po wierzchu - wtedy musielbysmy skakac przez rure w przedpokoju

[justynaaaa2]

no wiesz - mi przenosili zlew do innego pokoju i wkopali sie na te okolicznosc w podloge  a przeciez mozna bylo puscic po wierzchu - wtedy musielbysmy skakac przez rure w przedpokoju

oryginalny design

[marlen_ka]

ja sie nie znam, ale z tego co wiem, to raczej chowaja rury i kable w sciany. Moj maz jak czasami projektuje jakies instalacje, to zawsze sa one ukryte- przeciez tego sie czesto nie wymienia, a nawet jak cos sie zepsuje, to mozna kawałek skuc