Nalesnik z piekarnika

Zaczęty przez mayagaramond, 06 Lut 2010, 14:25:17

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

siog

Cytat: dragonfly w 07 Maj 2010, 18:08:17
i to Tyskie moja droga, nie jakis szczoch....  :rotfl: :rotfl: :rotfl:
papieru nie mialam ;D

my tez Tyskie popijamy :)

mobka

siog ja bym gazowana dala :)

A te nalesniki za grube nie wychodza?

siog



aniak1211

Robiac zwykle nalesniki dodalam gazowna wode-wyszly fajne,lepsze niz zwykle:)

siog

#30
Cytat: dragonfly w 08 Maj 2010, 11:04:50
co nie tak?

umarlam jak je zobaczylam! ale moze serek nie ten dalam. to bylo jak przypieczone ciasto przyklejone do papieru   :rotfl: :rotfl: :padam:

panikarola

bo tak to wyglada

ja dzisiaj robię!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

siog

Cytat: panikarola w 08 Maj 2010, 14:31:25
bo tak to wyglada

ja dzisiaj robię!

ale nie dalo sie nic Z tym zrobic nawet od tego papieru zedrzec

mobka

#33
Nalesnik by Panikarola:

mayagaramond

siog - jest u was quark? Filadelfia ma troche inna konsystencje, to musi byc cos takiego jak polski twarog/ bialy ser, ale zmielony.

http://www.kuechengoetter.de/rezepte/warenkunde/41137/Quark.html

Jest w Dublinie Aldo albo Lidl? Tam na pewno bedzie Quark (albo Topfen).

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

panikarola

dzisiaj mi wyszedł zupełnie inny, bardziej zbity i zółty. ale też ok. siog, wklej zdjęcie, jaka Ci wychodzi konsystencja.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

dragonfly

#36
Cytat: siog w 08 Maj 2010, 13:08:15
umarlam jak je zobaczylam! ale moze serek nie ten dalam. to bylo jak przypieczone ciasto przyklejone do papieru   :rotfl: :rotfl: :padam:
no moje tez tak wygladalo ;D czyli, ze nie ma rozniczy czy sreberko czy papier ;)

Dodany tekst: 08 Maj 2010, 18:34:50

Cytat: siog w 08 Maj 2010, 14:47:40
ale nie dalo sie nic Z tym zrobic nawet od tego papieru zedrzec
no przeciez mowilam  :rotfl: :rotfl: :rotfl:

mobka


justynaaaa2

eeee to mój wyglądał inaczej ;)
tak myślałam, że coś z nim nie tak było ale uznałam, że może tak ma być ;D
był twardy i gumiasty i musiałam go jeść na płasko bo gdybym chciała go złożyć to by popękał  :crazy:
ale dało się zjeść ;)